- 1 Rozlicz PIT do 30 kwietnia (19 opinii)
- 2 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (10 opinii)
- 3 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 4 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (186 opinii)
- 5 Złoty polski ma już 100 lat (145 opinii)
- 6 Trzeci raz szukają prezesa Energi. (3 opinie)
Urzędnicy roznieśli nieaktualne decyzje podatkowe, by pomóc mieszkańcom
W tym roku zmienił się sposób naliczania podatku od nieruchomości. Sprawa dotyczy ok. 80 tys. mieszkań, ale do tej pory korektę do urzędu wysłała niespełna 1/4 ich właścicieli. Termin upływa w połowie marca, więc żeby przyspieszyć cały proces urzędnicy dostarczali nieaktualne decyzje podatkowe, aby mieszkańcy najpierw dokonali wpłaty, a dopiero potem dopłacili różnicę.
Zmienił się też wzór, na podstawie którego dokonuje się wyliczenia (przykład na końcu tekstu). W praktyce oznacza to, że wielu z nas zapłaci więcej.
Czytaj także: Podatek od nieruchomości. Nowe stawki i zasady
Gdy już wyliczymy nową kwotę, musimy wypełnić druk IN-1 (pobierz), zanieść lub wysłać go do urzędu i czekać na korektę. Na razie zrobiła tak mniej niż 1/4 zainteresowanych.
- Sprawa dotyczy m.in. podatników będących właścicielami mieszkań w tzw. budynkach wielomieszkaniowych. Szacujemy, że jest ich ok. 80 tys. - mówi Agnieszka Trojanowska, zastępca dyrektora Wydziału Budżetu Miasta i Podatków. - Na ten moment wpłynęło do nas niespełna 18,3 tys. korekt.
Decyzje podatkowe rozniesione. Nieważne
W międzyczasie, jak co roku, pracownicy urzędu miejskiego dostarczali mieszkańcom decyzje podatkowe wyliczone "po staremu". Za pracę po godzinach otrzymali dodatkowe wynagrodzenie. Po co to zrobili, skoro w wielu przypadkach kwota tam zawarta była nieaktualna?
- Termin płatności pierwszej raty podatku od nieruchomości jest ustalony na 15 marca. Mieszkaniec musi otrzymać decyzję w czasie umożliwiającym mu zapłatę podatku w tym terminie. Ustawodawca, wprowadzając zmiany dotyczące m.in. nieruchomości wspólnych, nie przewidział możliwości wstrzymania się przez nas z wydawaniem decyzji. Nie wiedzieliśmy, ile osób i w jakim czasie będzie w stanie dostarczyć nam korekty informacji w sprawie podatku od nieruchomości - przekonuje Agnieszka Trojanowska. - Dlatego wyszliśmy z założenia, że lepiej będzie, jak najpierw dostaną decyzję w oparciu o dotychczas złożoną informację i zapłacą podatek, a potem wypełnią odpowiedni druk, wyślą go do urzędu i otrzymają korektę decyzji.
Do połowy marca trzeba wpłacić pierwszą ratę podatku lub, co też jest nowością, całą kwotę, jeżeli nie przekracza ona 100 zł. Natomiast różnicę po korekcie należy uiścić z zasady w ciągu 14 dni od jej otrzymania. Korekty będą wysyłane już listownie.
Powierzchnia całego budynku mieszkalnego wynosi 30 500 m kw., a powierzchnia wyodrębnionego lokalu (mieszkania) - 60 m kw. Powierzchnia wszystkich części wspólnych wynosi 9 155 m kw., ale trzeba od niej odjąć powierzchnię klatek schodowych i szybów dźwigowych, która wynosi 965 m kw., co oznacza, że powierzchnia wspólna do opodatkowania wynosi 8 190 m kw. Z kolei powierzchnia wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi stanowi 21 345 m kw., a powierzchnia działki, na której stoi budynek - 4 230 m kw.
W 2015 r. proporcja, która jest niezbędna do ustalenia podatku od części wspólnej, wynosi 0,001967 (należy podzielić powierzchnię wyodrębnionego lokalu - 60,0 mkw. - przez powierzchnię budynku - 30 500,0 m kw.).
Powierzchnia części wspólnych do opodatkowania przez właściciela mieszkania wyniesie więc 16,11 m kw. (wynik pomnożenia powierzchni wspólnej do opodatkowania przez proporcję). Biorąc pod uwagę stawkę podatku (0,75 zł), podatek wyniesie 12,08 zł.
Trzeba również policzyć podatek od gruntu. Znów mnożymy powierzchnię gruntu (4230 m kw.) przez powyższą proporcję, a następnie przez stawkę (0,47 zł), co daje 3,91 zł podatku do zapłaty.
W 2016 r. proporcję ustalamy inaczej - należy podzielić powierzchnię wyodrębnionego lokalu (60,0 m kw.) przez powierzchnię wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami przynależnymi. Proporcja wynosi więc 0,002811.
W efekcie:
- powierzchnia części wspólnych do opodatkowania przez właściciela mieszkania wyniesie 23,02 m kw., a podatek od niej - 17,27 zł;
- podatek od gruntu - 5,59 zł.
W 2016 r. podatnik zapłaci więc od części wspólnej budynku i gruntu 6,87 zł więcej niż w roku ubiegłym.
Opinie (290) 2 zablokowane
-
2016-03-02 13:55
wszędzie tylko oszukuja i utrudniają życie ,dość tego (4)
- 79 8
-
2016-03-02 14:56
To jest jakiś brłkot. A skąd mieszkaniec ma wiedzieć jaka jest powierzchnia klatki schodowej, a jaka pomieszczeń rzekomo (3)
podlegających opodatkowaniu?
Zadziwiające, że w ogóle ktokolwiek coś złożył w budyniowym bardaku, bo dane wyssał sobie chyba z palca.
Pinda roznosząca decyzje nawet słowem się nie zająknęła, że decyzja jest nieprawidłowa. Jaja sobie chyba robią, bo świadomie w ten sposób wprowadzali ludzi w błąd - takie działania nalezy zgłosić do prokuratury, a jeśli ktokolwiek będzie próbował wyciągać jakiekolwiek konsekwencje to tym bardziej.
Informacji o powierzchni wyodrębnionej klatki schodowej w oddzieleniu od korytarzy (cokolwiek to znaczy, bo korytarze też są częścią klatki schodowej zazwyczaj) nie ma w żadnych dokumentach wspólnoty.
No właśnie - wspólnoty czy całego budynku, bo to już w ogóle byłaby jakaś kpina przy wyodrębnionych wspólnotach np. w 15 klatkach budynku.
POwskie guano wymyśliło niezłe kukułcze jajo na odchodne.- 18 3
-
2016-03-02 15:18
dostajesz od bobu taką informacje proste nie? (2)
ja dostałem
- 2 14
-
2016-03-02 15:28
Od BOMu dostałeś informację? Jesteś z komunalnego mieszkania?
A skąd niby BOM ma takie informacje, bo w większości budynków BOM - Miasto jest jedynie małym udzialowcem wspólnoty, a zarząd wspólnot owszem ma informacje o częściach wspólnych w danej wspólnocie mieszkaniowej, ale bez żadnego rozdziału na klatki schodowe i inne części.
Może we spółdzielniach mieszkaniowych roznosili takie informacje, bo tam prezes narzuca wszystki swoją wolę i nikt nie polemizuje czy to jego prawda czy g...o prawda, ale we wspólnotach mieszkaniowych złożenie jakiejkolwiek korekty raczej nie będzie możliwe, bo takich danych zwyczajnie nie ma, a przypominam o odpowiedzialności karnej za złożenie nieprawdziwych informacji z podpisem.
Sugeruję nie składanie mieszkańcom wspólnot żadnych deklaracji i przyjęcie założenia, że całość nieruchomości wspólnej to klatka schodowa i nic innego nie jest im wiadome. Zresztą nikt nie udowodni, że ktoś mija się z prawdą, bo jak ktoś nie korzysta z żadnych pomieszczeń to nie musi wiedzieć, że coś takiego we wspólnocie w ogóle istnieje. Każdy przemieszcza się klatką schodową i to jest jedyny fakt, który można udowodnić. Nikt nie musi wiedzieć czy we wspólnocie istnieje czy nie istnieje jakieś pomieszczenie gospodarcze.
Jeśli urzędasy chcą udowadniać coś innego niech przychodzą i udowadniają ;-) Znudzi się im szybko po kilku tysiącach takich żenujących postępowań adminisracyjnych o kilka PLN- 13 0
-
2016-03-02 15:28
Bób to ja lubię zjeść gotowany z masełkiem...
- 14 1
-
2016-03-02 14:00
Wstyd. (2)
Czy nie taniej bylo by to wyslac poczta nabijanie sztucznej kasy dla urzędasów Szczurek lepiej odejdź juz Prosimy Cię nie startuj w wyborach.Mieszkaj na tej księżycowej sobie
- 20 2
-
2016-03-02 15:24
pocztą byłoby drożej
a pieniądze w miejskim budżecie to pieniądze nas wszystkich
- 3 2
-
2016-03-02 14:23
A co ma tego artykułu Szczurek?? Przecież opisuje on sytuację z Gdańska. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
- 5 1
-
2016-03-02 15:14
a ten przykład wyliczania podatku to dla kogo?
my mieszkańcy mam ustalać wysokośc podatku?
no nie
może jeszcze kawkę zaparzyć? przynieśc kasę na biurko....
absurd- 41 1
-
2016-03-02 15:04
Festiwal wydatków kosztuje...
Wielkie ilości urzędników, spółki komunalne, stadiony, teatry szekspirowskie, centrum solidarności, tunel pod wisłą, etc. to wszystko kosztuję grubą kasę i nie chodzi wyłącznie o koszt budowy ale przede wszystkim utrzymania...
Miasto jako takie nic poza długami nie produkuje, stąd to my mieszkańcu musimy robić coraz większe zrzuty.
Będzie ciekawe jak wzrośnie oprocentowanie długu - wtedy będzie prawdziwa zabawa - ale kogo to dzisiaj obchodzi ....- 11 2
-
2016-03-02 14:56
Banda złodziei ...
Grosza wam nie zapłaciłem i nie zapłacę!
- 16 0
-
2016-03-02 14:54
To hołota,zapłać a za rok ci oddamy bez odsetek.
- 9 0
-
2016-03-02 14:16
(1)
Jak widzimy kolejny raz nas okrada UM. Chodziło tylko o dodatkowy zarobek dla urzędników a nie o dobro mieszkańców którzy teraz muszą dwa razy siedzieć nad papierami robić korekty i albo dopłacać albo liczyć na zwroty!!!! Brawo!!!!! To właśnie dzięki budyniowi i Peło!!!
- 24 7
-
2016-03-02 14:36
Jeszcze zatęsknisz do Budynia i Peło .Niech tylko nastanie Jaworski wtedy będzie bal.
- 5 9
-
2016-03-02 14:28
Oj. Nie będzie czternastki.
- 13 0
-
2016-03-02 14:02
jaka piekna ta Zaspa, taka kolorowa....
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.