• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście legalna praca tylko dla Polaków?

Robert Kiewlicz
15 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
- Obcokrajowcy nie zabierają miejsc pracy Polakom. Podobnie, jak Polacy nie zabierają miejsc pracy Brytyjczykom, którzy chcą pracować. Wypełniają wyrwę w wielu sektorach wykonując przede wszystkim proste prace, do których nie można znaleźć chętnych na lokalnym rynku - twierdzą przedstawiciele przedsiębiorców z Trójmiasta. 

- Obcokrajowcy nie zabierają miejsc pracy Polakom. Podobnie, jak Polacy nie zabierają miejsc pracy Brytyjczykom, którzy chcą pracować. Wypełniają wyrwę w wielu sektorach wykonując przede wszystkim proste prace, do których nie można znaleźć chętnych na lokalnym rynku - twierdzą przedstawiciele przedsiębiorców z Trójmiasta.

W ostatnich miesiącach coraz trudniej nasycić rynek pracy. Nic dziwnego, że firmy sięgają po pracowników z zagranicy. To jednak nie załatwia problemu, gdyż na legalizację pobytu i zatrudnienia cudzoziemca czeka się w Trójmieście średnio ponad pół roku, kiedy w innych regionach trwa to maksymalnie dwa miesiące. Urzędnicy twierdzą, że to nie wina ich opieszałości tylko... braku rąk do pracy. Natomiast pracodawcy grożą przerejestrowaniem firm do miast, gdzie te procedury przebiegają bardziej płynnie.


Czy obcokrajowcy powinni bez trudu podejmować pracę w Polsce?


Stopa bezrobocia w województwie pomorskim w lutym wyniosła 7,4 proc. W tym samym czasie firmy z regionu zgłosiły 9,7 tys. wolnych miejsc pracy. Ta tendencja będzie rosła, a...

- Pomorski rynek pracy w perspektywie najbliższych miesięcy lub nawet lat jest niemal skazany na wzrost zatrudnienia cudzoziemców - zwłaszcza ze Wschodu, przy równoczesnym bardzo niskim wskaźniku bezrobocia. Zatrudnianie pracowników zza granicy w ocenie przedsiębiorców nie zagraża lokalnemu rynkowi pracy oraz pracownikom z Polski. Do pracy zatrudniani są cudzoziemcy najczęściej w branżach i na stanowiskach, na których trudno jest znaleźć pracownika lokalnego - mówi Tomasz Limon, dyrektor zarządzający Pracodawców Pomorza.
- To naturalne, iż w pewnym okresie rozwoju gospodarczego i społecznego, praktycznie we wszystkich krajach, społeczeństwo na pewnym poziomie rozwoju ekonomicznego nie chce podejmować niektórych prac ze względu na ich charakter i niskie płace. Obcokrajowcy są w takim wypadku zbawieniem dla rynku pracy, usług i przedsiębiorstw. Wystarczy cofnąć zegarek o kilka lat i spojrzeć za zachodnią granicę, do Niemiec by uzmysłowić sobie gdzie wtedy wielu z naszych rodaków pracowało. Wykonywali dokładnie te same prace co teraz wykonują obcokrajowcy. Oczywiście problem imigracji nie dotyczy tylko zawodów najprostszych, głównie usług.To również ogromna szansa na pozyskanie wysoko wykwalifikowanej kadry. Kadry, która warto pamiętać wykształciła się za koszt innego kraju ale za to zacznie pracować i produkować często w najbardziej produktywnym okresie swojego życia dla naszej gospodarki - dodaje Leszek Miazga, wiceprezes zarządu Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza.
Oddział ds. Cudzoziemców w Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku od kilku miesięcy boryka się z ogromną liczbą obcokrajowców chcących zalegalizować swój pobyt i zatrudnienie. Ich sprawy ciągną się miesiącami. W wielu wypadkach pracodawcy muszą zrezygnować z zatrudnienia pracownika z zagranicy, ponieważ procedury legalizacji trwają zbyt długo. Chodzi nie tylko o licznych pracowników z Ukrainy. Ostatnio problemy miał jeden z trójmiejskich klubów sportowych. Legalizacja zatrudnienia brazylijskiego sportowca trwała bowiem ponad osiem miesięcy.

W urzędzie brak rąk do pracy

Co na to urzędnicy?

- Mówienie o przewlekłości procedur jest uproszczeniem. Legalizacja pobytu i zatrudnienia cudzoziemca w każdym kraju jest przedmiotem szczegółowego postępowania - np. w Szwecji uzyskanie zezwolenia na pracę dla cudzoziemca spoza UE trwa 16-26 miesięcy. Pracownicy Oddziału ds. Cudzoziemców są zobowiązani do starannego sprawdzenia zgodności stanu faktycznego z deklarowanym oraz przysługujących zainteresowanym uprawnień, a to wymaga czasu. Ponadto lawinowo rosnąca liczba spraw przy niemal niezmienionym stanie osobowym powoduje wydłużanie postępowań. W chwili obecnej jeden pracownik merytoryczny prowadzi ponad 600 postępowań administracyjnych jednocześnie - twierdzi Małgorzata Sworobowicz, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.
Pracownicy Urzędu Wojewódzkiego mają ostatnio więcej pracy. To fakt, bo Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku należy do urzędów, w których mamy największy wzrostu liczby cudzoziemców starających się o legalizację pobytu i zatrudnienia w Polsce.

- Procedury są dłuższe w porównaniu do urzędów wojewódzkich w województwach, gdzie zainteresowanie cudzoziemców zamieszkaniem i pracą jest znacznie mniejsze niż w Pomorskiem. Z kolei w województwach, gdzie zainteresowanie jest porównywalne lub większe, stan osobowy odpowiednich komórek urzędu wojewódzkiego jest również większy, co może powodować w niektórych przypadkach szybsze procedowanie. My również potrzebujemy etatów i staramy się o nie, jednak ich uzyskanie jest pochodną możliwości budżetu państwa - dodaje Sworobowicz.
Firmy czekają na zmiany

Duże obłożenie sprawami dotyczącymi cudzoziemców jest także w urzędach: małopolskim, mazowieckim, wielkopolskim, dolnośląskim i śląskim. Z tą jednak różnicą, że np. w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim we Wrocławiu procedura legalizacji trwa maksymalnie dwa miesiące. W PUW te same procedury trwają od sześciu miesięcy wzwyż.

- W ostatnich miesiącach dostrzegliśmy bardzo sprawne rejestrowanie przez powiatowe urzędy pracy oświadczeń chęci zatrudnienia przez pracodawców osób zza granicy na okres sześciu miesięcy. Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają możliwość zatrudnienia pracownika na krótki okres jedynie na podstawie zgłoszenia, jednakże w przypadku zatrudnienia długookresowego procedury winny być bardziej przyjazne a biurokracja ograniczona. Proces wydawania zezwoleń przez Urząd Wojewódzki w Gdańsku powinien być znacząco skrócony i to w trybie pilnym. Oczywiście rozumiemy potrzebę kontroli nad przepływem pracowników spoza UE do naszego kraju oraz ewidencję zawodów deficytowych - jednakże dynamika, jaka panuje w biznesie wymaga również elastyczności urzędniczej. Mamy sygnały z innych województw, że proces wydawania zezwoleń na pracę przez Urzędy Wojewódzkie wygląda sprawniej - twierdzi Limon.
­­­­­­­­- Obcokrajowcy to korzyści nie tylko gospodarcze ale również społeczno-kulturowe. Wystarczy spojrzeć na charakterystykę naszego społeczeństwa, żeby stwierdzić, iż to oczywiste, że potrzebujemy tych ludzi jako pracowników. Za kilka lat to oni będą się nami opiekować na starość oraz dokładać się do naszych emerytur - dodaje Zbigniew Datta, ekspert RIGP ds. prawa i rynku pracy.
- Obcokrajowcy pracujący w przedsiębiorstwach krajowych to trend stale rosnący. Jedyne co nam teraz zostaje to wyłącznie umiejętnie to zjawisko wykorzystać. Dodatkowo od dawna nie stanowią oni silnej konkurencji dla rodzimych pracowników ale za to mogą stanowić o konkurencyjności krajowych firm - dodaj Leszek Miazga.
  • Rodzaj wykonywanej pracy przez pracowników z Ukrainy.
  • Średnie dochody w podziale na sektory.
  • Liczba godzin pracy obywateli Ukrainy w tygodniu.

Wyprą nas pracownicy z zagranicy?

Czy jedynie brak pracowników w odpowiednim dziale PUW powoduje, że procesy te są tak długotrwałe? Niechętnie na pracowników z zagranicy spoglądają związkowcy. W trakcie konsultacji z wojewodą pomorskim przedstawiciele NSZZ "Solidarność" stwierdzili, że jakakolwiek liberalizacja dostępu do rynku pracy spowoduje wyparcie przez cudzoziemców polskich pracowników z rynku pracy. Szczególnie chodzi tu o najliczniejszą grupę pracowników zagranicznych, czyli tych pochodzących z Ukrainy.

- Pracownicy z Ukrainy wybierani są ze względu na bliskość kulturową, mentalną oraz dość dobre kwalifikacje w zawodach oczekiwanych przez pracodawców. Ponadto pracownicy ci szybko uczą się języka polskiego oraz bardzo szybko opanowują technologie oraz standardy u nas wymagane - tłumaczy dyrektor Limon.
Według badań przeprowadzonych przez Narodowy Bank Polski zdecydowana większość z nich wykonuje proste prace fizyczne, niewymagające kwalifikacji, a przeciętny czas pracy w tygodniu wynosi 54 godziny. Średnie miesięczne zarobki wynoszą około 2,1 tys. zł netto, co nie jest kwotą wysoką mając na względzie, że pracują znacznie więcej, niż wynosi normalny etat w  Polsce. Jeśli chodzi o rodzaj wykonywanej pracy, to w zdecydowanej większości (70,7 proc.) są to prace proste, niewymagające kwalifikacji, takie jak zbieranie owoców, sprzątanie, opieka nad dziećmi i osobami starszymi lub prace na budowie. Drugą co do wielkości grupą (23,8 proc.) są robotnicy i rzemieślnicy wykwalifikowani, np. operatorzy maszyn, murarze, fryzjerzy, czy pielęgniarki. Pozostałe 5,5 proc. stanowią specjaliści (np.informatycy, nauczyciele lub prawnicy) oraz menadżerowie (głównie niskiego szczebla).

- Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że obcokrajowcy, głównie ze Wschodu, nie zabierają miejsc pracy Polakom. Podobnie jak Polacy nie zabierają miejsc pracy Brytyjczykom, którzy chcą pracować. Deficyt pracowników w kraju, z którym mamy obecnie do czynienia jest procesem wynikającym z kilku zjawisk - emigracji, demografii, ale też zmieniającego się statusu społecznego naszego społeczeństwa. Dlatego właśnie Ukraińcy wypełniają wyrwę w takich sektorach, jak budowlanka, przetwórstwo rybne, przemysł spożywczy, hotelarski czy gastronomiczny, wykonując przede wszystkim proste prace, do których nie można znaleźć chętnych na lokalnym rynku - mówi Trojmiasto.pl anonimowo jeden z przedsiębiorców z branży pośrednictwa pracy.
Firmy i pracownicy uciekną z Trójmiasta?

- Każdy urząd powinien zawsze pamiętać, że służy społeczeństwu w tym przedsiębiorcom i samej przedsiębiorczości. Firmy potrzebują, szybkich, sprawnych procedur. Dynamika biznesu jest dziś tak duża, że już nie tylko tygodnie, a dni, czy wręcz godziny decydują o sukcesie lub porażce projektu. Dlatego urzędy i instytucje odpowiedzialne za proces wydawania pozwoleń na pobyt i pracę powinny dołożyć wszelkich starań by procedury były sprawne i proste dla wszystkich. Rynek pracy jest dziś rynkiem pracownika stopa bezrobocia wynosi 7,5 proc w Pomorskim a w Polsce 8,6 proc. - mówi Miazga.
- Problem z uzyskiwaniem pozwoleń na pracę przez obcokrajowców, głównie z Ukrainy, to bardzo poważny problem natury nie politycznej, tylko przede wszystkim gospodarczej. Na pomorskim rynku przewlekłość postępowań administracyjnych to problem wielu podmiotów, przedsiębiorcy walą głową w mur, ponoszą realne straty bądź tracą potencjalne korzyści nie będąc w stanie efektywnie prowadzić działalności wskutek deficytu pracowników na lokalnym rynku - twierdzi jeden z trójmiejskich przedsiębiorców. - Urzędnik, osoba bezpośrednio odpowiedzialna za ten obszar może oczywiście doszukiwać się winnych gdzie indziej, bagatelizować problem albo na użytek wewnętrzny opisywać zjawiska w sposób, który nie ma pokrycia w rzeczywistości gospodarczej, tylko do czego to doprowadzi i kto na tym skorzysta, bo na pewno nie region. Przedsiębiorca znajdzie sobie przecież alternatywne rozwiązanie, przeniesie cześć działalności do innego, sprawniejszego i lepiej rozumiejącego interes ogółu województwa lub nawet za granicę, jeśli ma takie możliwości. Albo zwyczajnie poniesie straty.

Miejsca

Opinie (250) ponad 20 zablokowanych

  • proste prace? (5)

    w pomocy społecznej, sklepie, knajpie, na budowie... coraz ich więcej

    • 67 2

    • Trochę ściema w tym artykule (1)

      Chyba po to, żeby złagodzić emocje. Pracuję w oliwskim zagłębiu korpo, w centrum usług finansowych, rosyjski i ukraiński na wszystkich piętrach jest mocno słyszalny. I zapewniam, to nie serwis sprzątający czy techniczny, tylko pracownicy umysłowi. Czy nie było odpowiednio wykwalifikowanych Polaków na ich miejsca? Tego nie wiem, ale wiem, że sąsiedzi ze wschodu nie zajmują się tylko pracami w budowlance czy na kasie w markecie.

      • 3 0

      • Niech się zajmują. Może rzeczywiście nie było wykwalifikowanych Polaków, bezrobocie w Trójmieście jest bardzo małe. Same kwalifikacje to też nie wszystko, nie tylko doświadczenie się liczy, może byli jacyś Polacy w procesie ale coś innego nie zagrało. Ja mieszkałam w UK 6 lat i nie pracowałam przy "prostych pracach" tylko normalnych, takich jak Brytyjczycy wykonują. Kiedyś widziałam w TV wypowiedź mieszkańca Manchesteru, który złapany przez kamery o 9 rano w poniedziałek chodził nawalony po mieście i mówił, jak to Polacy mu zabierają pracę :) także nie bądźmy tacy. Każdy orze jak może i ci ludzie przyjechali tu za lepszym życiem, starają się - dajmy im żyć.

        • 1 3

    • " firmy z regionu zgłosiły 9,7 tys. wolnych miejsc pracy"

      To gdzie są te oferty? Wpisuje "umowa o pracę, pensja minimalna" i mam niecałe 300 ofert (z czego 90% nieaktualnych lub fejków).
      Skoro brakuje im pracowników to dlaczego ich nie szukają? Nie rozumiem tego!

      • 10 0

    • Jak nasi wyjeżdżają za granice to dobrze a jak do nas przyjeżdżają to już jęczycie

      • 5 4

    • W pomocy społecznej muszą być, bo swoim muszą pomagać...

      • 5 3

  • (11)

    kto prowadzi rekrutacje do svarowskiego?

    • 19 6

    • ukrainiec (2)

      • 8 3

      • zamiast uczyć się j.angielskiego, rosyjsku wróci do łask (1)

        • 1 1

        • ruski jest latwy, prawie taki sam jak polski

          niewielkie różnice

          • 0 0

    • nadjeżda z oksaną (1)

      • 22 3

      • a tramwaje tylko dla niemcow

        • 2 1

    • Wiozlem ostatnio dwoch panow taksowka. Jeden powiedzial ze musi zwolnic dwie dziewczyny i prosil drugiego o kontakt na ukrainki nawet bez przeszkolenia zeby zaoszczedzic. I tak to wyglada na calym swiecie i u nas tez do tego doszlo. Zadza pieniadza.

      • 17 0

    • to Svarowski czy Swarowski? "v" jest z transkrypcji z cyrylicy czy z "zachodniego" szpanu?

      • 1 0

    • Zbigniew Swarowski

      Polak Gdańszczanin

      • 4 4

    • Ja (1)

      • 4 2

      • Ty?

        Ty to tam, kible sprzątasz.

        • 2 4

    • sprawdź na ich stronie online, są ogłoszenia...znaczy się były jakiś czas temu, nie wiem jak teraz

      • 1 3

  • Tekst sponsorowany przez platformę nie obywatelską?? (3)

    Dla nowoczesnej platformy najważniejsze jest napchać kieszenie kolegom kosztem własnego społeczeństwa. Lepiej im zatrudnić cudzoziemca niż dać podwyżkę Polakowi. Bo dlaczego Polacy emigrują za pracą?

    • 63 20

    • lepiej zatrudnić Ukraińca, niż dać podwyżkę PISowcowi i utrzymywać tak tępego darmozjada (1)

      • 4 4

      • peowska gnido obudź się, chyba że sam zbijasz kokosy na Ukraińcach, co wcale mnie nie dziwi, złodziej zawsze będzie złodziejem

        • 3 0

    • przestań chlać

      • 3 8

  • już w trójmieście jest kilkadziesiąt tysięcy ludzi za wschodniej granicy, do pracy nadaje się tylko 2% z nich, reszta to leserzy i obiboki, wiem bo mam z nimi do czynienia

    • 3 1

  • (4)

    ,, Obcokrajowcy to korzyści nie tylko gospodarcze ale również społeczno-kulturowe. Wystarczy spojrzeć na charakterystykę naszego społeczeństwa, żeby stwierdzić, iż to oczywiste, że potrzebujemy tych ludzi jako pracowników. Za kilka lat to oni będą się nami opiekować na starość oraz dokładać się do naszych emerytur - dodaje Zbigniew Datta, ekspert RIGP ds. prawa i rynku pracy.''

    Stek bzdur,proponuje spojzec na zachodnie kraje jak tam chetnie przybysze z innych krajow opiekuja sie starszymi i pracuja na ich emerytury....

    • 11 3

    • Oczywiście że się opiekują i pracują na emerytury. (3)

      Warto samemu pojechać i zobaczyć, zamiast się dać ogłupiać medialnym doniesieniom.

      • 0 5

      • (2)

        medialne doniesienia? ciekawe bo zarowno w niemczech,francji czy innych krajach zachodu przybysze spoza europy jedyna prace jaka wykonuja to prokreacja a nastepnie cisniecie socjalu,moze i czesc pracowala ale to bylo w 60-70 latach kiedy byla ich jeszcze mala ilosc do ogolu lokalnej ludnosci ale aktualnie gdy ,,spolecznosc''spoza europy mozna liczyc w dziesiatkach milionow baaaardzo duzo sie zmienilo w porownaniu z poczatkami tego pomyslu ze sciaganiem rak do pracy z bieda krajow.

        • 2 1

        • Właśnie tłumaczę, że opierasz się na histerycznych przekazach które mają budować zasięg mediom. (1)

          Ja mieszkam i mieszkałem zarówno w Europie jak i poza, w krajach muzułmańskich, protestanckich czy katolickich. Ja Ciebie nie przekonam, bo Twój świat jest wykreowany przez media, poczucie zagrożenia które one stwarzają, w połączeniu z brakiem własnych doświadczeń. Byłbyś pewnie bardzo zdziwiony, jak normalne życie ludzie prowadzą wszędzie na Ziemi. Oczywiście, są też ludzie źli, ale na brak takich akurat w Polsce nigdy nie narzekaliśmy.

          • 2 2

          • prosze pokazac gdzie byly w Polsce kiedykolwiek od 89" takie zamieszki jak w malmo czy co roku tradycyjnie setki spalonych aut przy okazji roznych swiat we francji....to tez tylko medialne doniesienia i propaganda?

            • 0 0

  • A ukraińców coraz więcej. (21)

    I nie są wbrew pozorom oraz jak twierdzi red. Kiewlicz bliscy kulturowo czy mentalnie. Dzieli nas przepaść. Proszę sprawdzić co mówią i co robią ci tzw. "bliscy". Ja osobiście mam ich już dość.

    • 176 54

    • co ty piepszysz.

      Przyjechałem z Ukrainy moja babcia, dziadek Polacy ale nie dzieli nas przepaść bo mam ukrainski paszport??

      • 1 2

    • Za ukraińca firma dostaje 1900zł (4)

      I nie musi opłacać ubezpieczenia, zus itd.
      Nie, nie zabierają pracy Polakom. Dostają ją w prezencie od dojnej zmiany.

      • 49 12

      • (2)

        Chyba chory jesteś, Umowa zlecenie dla ukraińca jest droższa, a załatwienie legalnej pracy to wiele miesięcy załatwiania. A ja chętnie polaków zatrudnię, tylko że takich nie mogę znaleźć.

        • 8 2

        • znaleźć nie możesz ? oj bidula, to płać więcej, a nie doisz ich ile wlezie i Dacią w leasingu się wozisz

          • 5 1

        • może chodzi o pieniądze?

          • 5 0

      • ???

        Czegoś się chłopie nawachal albo jakich bajek nasluchal. Zatrudniam ukraincow na umowę o pracę place od nich zus podatki i zlotowki od państwa nie dostalem

        • 9 2

    • Totalna przepaść ! (4)

      pracowało u mnie w robocie 2
      jeden na szlifierni a drugi w warsztacie, tak jak ja ale na innej zmianie
      łazili kręcili się trafili na Trójcę: majstra, kierownika i szefa
      majster rzucił hasło idźcie do siebie
      ten ze szlifierni wyszedł za bramę i poszedł w świat
      a ten ode mnie zaczął warczeć o dyskryminacji
      czuby !
      jak mi ktoś z Trójcy mówi idź do siebie to idę na warsztat

      • 51 11

      • Spokojnie...

        Po pierwsze - nie wrzucajcie wszystkich Ukraińców do jednego worka, bo takie uproszczenia zazwyczaj nie mają sensu.
        Po drugie - większość z nas pamięta jeszcze jak się kiedyś za socjalizmu pracowało w Polsce choćby na budowach (jakość, wydajność, terminowość i cała reszta), ale to się ćwierć wieku temu zaczęło szybko zmieniać i jest coraz lepiej.
        Niestety, Ukraina ten czas przespała - więc nic dziwnego że pracownicy stamtąd mają inną mentalność niż my teraz, ale spokojnie - szybko się nauczą, albo... wrócą do siebie.
        Polacy też ciągle odstają wyraźnie od standardów pracy na Zachodzie...

        • 8 6

      • może ktoś to przetłumaczyć? (2)

        • 27 17

        • to taka propaganda neonazistów (1)

          udają wypowiedzi robotników. Jak blisko narodowcom do PRL :)

          • 13 23

          • Komunista, nazista... Żadna różnica.

            • 13 6

    • Całkowicie się zgadzam

      • 1 0

    • To weź ty idz do pracy za 8 zł na godzne zamiast tego ukraińca, co? (3)

      • 7 10

      • pójde, daj adres (2)

        • 5 3

        • masz dobry zasieg neta na wsi (1)

          • 0 3

          • wieś z ciebie wychodzi

            • 1 0

    • Ja też

      Są leniwi i jeszcze trzeba ich gonić do pracy.

      • 9 3

    • nacjonalistyczne pie*rzenie

      • 9 12

    • wiesiek też nie jest bliski kulturowo czy mentalnie (1)

      bliżej mu do hitlerowców

      • 10 12

      • Czy do Banderowców?

        • 9 6

    • wyprowadź się.

      • 23 83

  • to niech zaczną płacić to nie braknie rąk do pracy a nie wszystko zrzucają na 500+

    • 6 0

  • Pytanie konkretne:

    Skoro mamy demokrację i skoro większość jest przeciwko ściąganiu Ukraińców to co oni tu robią ??

    • 4 1

  • Wyjechałem z Gdańska do Holandii (2)

    Załatwienie tzw. kiedyś SOFI a teraz BSN trwało 15 minut, założenie konta w banku, gdzie utrzymanie kota kosztuje miesięcznie 1,25 euro i są to jedyne koszty trwa też 15 minut, Wiem, że to UE, ale w Polsce załatwienie pesela ciekawe ile trwa, a założenie konta walutowego, przy który płaci się min. 7 zł za każdy przelew? Ceny żywności 10-20% wyższe, zarobki 4x wyższe.

    • 5 1

    • UK to samo, przez 4 lata spędziłem wszystkiego jakieś 10 minut w urzędzie

      zaraz po samym przyjeździe zakładając numer podatkowy,
      potem wszystko online albo listownie i telefonicznie,
      prawo jazdy pocztą, podatki to nawet nie wiem, same się robią :), ja nic nie muszę wypełniać, kredyty i karty kredytowe online,
      ogólnie bajka, inna planeta

      • 3 0

    • Zapomniałeś o coffeShopie napisać

      Jeszcze Coffiki plus. W polsce to Średniowiecze i picie gorzały po której jest więcej wypadków niż po blanciku

      • 2 1

  • (4)

    Gdzie sa tzw zwiazki zawodowe, ktore powinny dbac o nasz rynek pracy?

    • 20 7

    • Bawią się w politykę (2)

      Jw

      • 2 0

      • przebierają się w stroje Misiów

        i podpinają pod koryto

        • 0 0

      • Ja napiszę więcej!

        "Związek zawodowy Ukraińców pracujących w Polsce ma ich chronić przed oszustwami ze strony pracodawców. Polskie firmy coraz chętniej sięgają po pracowników zza południowo-wschodniej granicy, nie tylko z powodu niższych wymagań finansowych.

        Jak donosi portal Ukraine Today, o ustanowieniu Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ukraińskich w Polsce poinformował we wtorek 14 czerwca Vitaliy Makhinko, lider "Trudova Solidarnist", ogólnoukraińskiego ruchu związków zawodowych."

        • 0 0

    • zwiazki nie dbaja o zaden rynek tylko od zawsze dbaja o swoja pozycje i swoich czlonkow nic poza tym.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu i właściciel Grupy Trefl, w skład której wchodzą spółki zajmujące się produkcją i...

Najczęściej czytane