• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W centrach handlowych trwa walka o klienta i czynsze

Ewa Budnik, Wioletta Kakowska-Mehring
6 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Centra handlowe powoli wracają do pracy, wracają też klienci. Na zdjęciu: Centrum Riviera. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Riviera. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Riviera. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Riviera. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Riviera. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Riviera. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Klif. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Klif. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Klif. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Madison. Wtorek, 5 maja.

Sprzedawcy w maseczkach, płyn dezynfekujący przy wejściu i naklejki przypominające o zachowaniu odstępów. Tłumów nie ma. Część sklepów jeszcze się nie otworzyła, część być może się już nie otworzy. Jedni dopiero się organizują, czekają na towar, inni pozbywają się mniej rentownych punktów i... twardo negocjują czynsze. Jak dziś wyglądają trójmiejskie centra handlowe i jakich sklepów już nie odwiedzimy?



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy galerie handlowe powinny obniżać najemcom czynsze:

Okazuje się, że wielu handlowców nie było przygotowanych na otwarcie. Rząd zapowiadał, że "odmrożenie" galerii handlowych nastąpi 18 maja i dopiero tuż przed majówką podjął decyzję, że jednak już 4 maja. Samo rozporządzenie regulujące zasady zostało opublikowane 2 maja o godz. 22. W niektórych sklepach trwają remonty, które trzeba dokończyć, inni czekają na środki ochrony, które muszą zapewnić klientom i pracownikom.

Jednak nie wszyscy uzupełniają towar na półkach. Wiele sieci handlowych polskich i zagranicznych prowadzi negocjacje z właścicielami centrów handlowych w zakresie obniżenia czynszu. Niestety większość umów najmu lokali ma charakter długoterminowy m.in. na 5 lat i niestety nie można ich wcześniej wypowiedzieć. Należy też pamiętać, że właściciele powierzchni handlowych mają też wielomilionowe kredyty w bankach, które bez względu na obecną sytuację muszą być regularnie spłacane. Negocjacje są więc bardzo trudne.

Trójmiejskie centra handlowe "odmrażają się"



W Centrum Riviera w Gdyni we wtorek mniejszy ruch niż zwykle, ale zdecydowana większość placówek handlowych czekała na klientów. Wciąż nie działają tzw. wyspy, czyli małe punkty handlowe przy pasażach. Zamknięty jest TK Maxx, wszystkie marki LPP, Jean Louis David i Giacomo Conti. Za to powoli budzi się pasaż gastronomiczny. W Klifie jest zamkniętych kilka salonów, w tym Tous i Wittchen, ale widać, że sklepy przygotowują się na otwarcie, bo personel już się krząta.

- W gdyńskim Klifie otworzyła się większość salonów, a ci najemcy, którzy jeszcze nie otworzyli swoich sklepów, wyjaśniają to głównie kwestią dostępności personelu. Salony marek, które publicznie zapowiadały rewizję obecności w galeriach handlowych, a są obecne w Galerii Klif - zostały otwarte - mówi Mariola Rogóż, dyrektor Galerii Klif.
W Forum Gdańsk w sumie już 70 proc. punktów wznowiło pracę, nie działa jednak Centrum Wina, Kazar, Solar, Tous, Prezent Marzeń, Go Sport i wszystkie marki LPP. Tylko część szykuje się na przyjęcie klientów.

- Przypomnę, iż rozporządzenie opublikowane zostało w sobotę późnym wieczorem, a zatem czas okazał się dla naszych najemców wyzwaniem. Część z nich potrzebuje go więcej na przygotowanie się i wdrożenie nowych zasad sanitarnych. Część uzupełnia zaopatrzenie - mówi Magdalena Gibney, dyrektor Forum Gdańsk.

Galerie handlowe otwarte. 4 maja odwiedziliśmy Forum Gdańsk



W Galerii Bałtyckiej czynnych jest 90 proc. sklepów, w tym lokale gastronomiczne, do których można podejść, żeby kupić dania na wynos. Zamknięte są sklepy marek Reserved, Mohito, Cropp i House. W Galerii Morena we wtorek zamknięte były sklepy Swiss, Big Star, Quiosque, Gee One. W tym czasie w Madisonie zamknięty był sklep Samsonite i sklep zoologiczny, ale oba przygotowywały się do otwarcia. W  Alfa Centrum większość sklepów była otwarta, nieczynne były jedynie sklepy marek Sinsay, Mohito i Gee One. W Galerii Przymorze wszystkie punkty i sklepy poza gastronomią i punktem Świat GSM, były czynne. W Parku Handlowym Matarnia otworzyły się praktycznie wszystkie punkty, które mogą prowadzić działalność, ale pozostał jeszcze m.in. TK Maxx. We wtorek wiele osób spod jego drzwi odeszło niezadowolonych - wkrótce zostanie otwarty, ale data jeszcze nie jest znana. Praktycznie wszystkie sklepy działają w GCH Manhattan.

Centra handlowe w Trójmieście



- W pierwszym dniu powrotu do rzeczywistości handlowej tzw. odwiedzalność Manhattanu wyniosła 60 proc. normalnej dziennej, co uznajemy za dobry wynik. Obserwujemy klientów, którzy dokonują celowych zakupów, mniej jest takich, którzy przechadzają się po centrum czy spędzają tu czas, wiele udogodnień oraz punktów rozrywkowo-wypoczynkowych jest jeszcze niedostępnych - mówi z kolei Łukasz Tomczak, dyrektor zarządzający w GCH Manhattan.

Wielkie marki zapowiedziały cięcia



Faktycznie kilka z dużych sieci handlowych zapowiadało wycofanie się z niektórych galerii handlowych. Część zażądała renegocjacji umów, na które nie bardzo chcą się zgodzić zarządzający obiektami. Część po prostu wietrzy swoje... handlowe szafy. Odchudzenie sieci oficjalnie zadeklarował Empik, Lancerto, Giacomo Conti, Kazar, Ochnik, Recman i wszystkie marki LPP (Reserved, Mohito, Cropp, House, Sinsay).

Ostatecznie Empik w Polsce zamknął 40 z 276 salonów, w Trójmieście zamknięto jedynie sklep w City Forum. Marka Lancerto sprzedająca odzież męską w Trójmieście miała tylko dwa sklepy - zamknięto salon w Rivierze, pozostał sklep w Designer Outlet Gdańsk. Tak samo postąpił właściciel sieci Giacomo Conti, dalej działa punkt w Designer Outlet Gdańsk, a zamknięto sklep w Rivierze. Sieć Kazar miała cztery sklepy w Trójmieście i zrezygnowała ze sklepu w Forum Gdańsk. Ochnik ma również cztery sklepy, wszystkie działają. Cięcia zapowiedziała też marka Recman, która ma jeden salon w Galerii Przymorze. Sklep jednak dalej działa.

  • Galeria Bałtycka. Poniedziałek, 4 maja.
  • Galeria Bałtycka. Poniedziałek, 4 maja.
  • Galeria Bałtycka. Poniedziałek, 4 maja.
  • Galeria Bałtycka. Poniedziałek, 4 maja.
  • Galeria Bałtycka. Poniedziałek, 4 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.
  • Forum Gdańsk. Wtorek, 5 maja.

Najwięcej pozamykanych sklepów należy do LPP. Dotyczy do wszystkich pięciu marek tej firmy - Reserved, Mohito, Cropp, House, Sinsay.

- Wobec zaistniałych okoliczności spowodowanych pandemią COVID-19 wykonywanie umów, o których mowa, na dotychczasowych warunkach jest trwale niemożliwe, co uzasadnia skorzystanie przez LPP z przysługujących firmie uprawnień - podała spółka LPP w komunikacie i zapowiedziała, że odstępuje od umowy najmu 30 proc. powierzchni handlowych.
Obecnie otwarte są jedynie 32 sklepy marki Reserved z 207 stanowiących całą sieć w Polsce. W Trójmieście tylko dwa sklepy. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku innych marek LPP, czyli House (otwarte są tylko 32 sklepy ze 190), Sinsay (działają 53 sklepy ze 162) czy Mohito (24 sklepy ze 150). Nie da się ukryć, że gdańska spółka poszła na ostre starcie z właścicielami obiektów handlowych. Na razie trwają negocjacje, o których szefowie galerii handlowych niechętnie mówią.

Tarcza sieciom nie wystarcza



Tak zwana ustawa antykryzysowa z 31 marca tego roku narzuca, że w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia działalności w obiektach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2 tys. m kw. wygasają zobowiązania stron umowy. Między innymi oznacza to, że najemca, który nie może pracować, nie musi płacić czynszu. W zamian za to w ciągu trzech miesięcy od zniesienia zakazu musi on jednak obiecać, że przedłuży umowę najmu, przynajmniej o tyle czasu, ile trwał zakaz działalności plus sześć miesięcy.

Czytaj także: jedni najemcy mogą liczyć na obniżki czynszu, inni nie



Zakaz handlu w galeriach handlowych dla sporego grona najemców trwał od 14 marca do 4 maja - około półtora miesiąca. Zgodnie z ustawą przykładowy najemca (np. z branży odzieżowej) za ten okres nie musi płacić czynszu. Ale tylko pod warunkiem, jeśli w ciągu najbliższych trzech miesięcy przedłuży umowę o 7,5 miesiąca. Inaczej właściciel galerii może mu naliczyć normalny czynsz za okres, kiedy obowiązywał zakaz handlu. Czyli jeśli najemcy w galerii umowa kończy się w grudniu tego roku, to żeby nie zapłacić za półtora miesiąca, kiedy obowiązywał zakaz handlu, musi umowę przedłużyć do połowy sierpnia 2021.

- Wydłużenie umowy o te 7,5 miesiąca nie jest problematyczne, bo czy umowa jest na 60 czy 67 miesięcy niewiele zmienia. Najemcy bardziej obawiają się tego, co będzie się działo na rynku i jak długo potrwa zastój, nie wiedzą, czy będzie ich stać na opłatę całego czynszu. Tymczasem naprawdę nie wiadomo, co będzie. Oczywiście w pierwszym ani drugim tygodniu nie ma co liczyć na pełne obroty, a co będzie dalej - trudno przewidzieć. Przecież może się nawet okazać, że zakaz handlu dla galerii zostanie przywrócony - mówi Marcin Łukasiewicz, dyrektor Galerii Bałtyckiej.

Wojna o czynsz



Jak nieoficjalnie tłumaczą nam rynkowi praktycy, sklepy marek LPP są od poniedziałku otwarte tam, gdzie firma ma podpisane umowy najmu z czynszem naliczanym od obrotu. Tam, gdzie czynsz jest stały, LPP odstąpiło od umów.

- W Gdańskim Centrum Handlowym Manhattan z grona tych najemców, którzy mogli otworzyć swoje salony, zrobili to wszyscy. Jest jeden wyjątek: najemca przekazał odstąpienie od umowy, które ze swej natury jest bezskuteczne. Niemniej finalizujemy rozmowy z najemcą i już niebawem także ten ostatni z salonów będzie otwarty - mówi Łukasz Tomczak, dyrektor zarządzający GCH Manhattan, i szerzej wyjaśnia sytuację rynkową: - Kilka sieci handlowych odstąpiło od umów najmu, co dotyczy nie tylko trójmiejskich galerii. Ale o takim kroku lub o zmianie warunków umowy z racji nadzwyczajnych okoliczności może decydować jedynie właściwy sąd.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Alfa Centrum. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Handlowe Matarnia. Wtorek, 5 maja.
  • Centrum Handlowe Matarnia. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Morena. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Morena. Wtorek, 5 maja.
  • Galeria Morena. Wtorek, 5 maja.

Jak się okazuje właściciele galerii w Polsce solidarnie uznali więc odstąpienia za nieskuteczne i pozbawione rzetelnej podstawy prawnej.

- Takie działanie jest o tyle zaskakujące, że trwają od kilku tygodni bardzo trudne rozmowy przy "okrągłym stole" pomiędzy najemcami a właścicielami galerii, które mają na celu wypracować kompromis branżowy. Pragnę przypomnieć, że renegocjacje umów najmu miały miejsce, mają i z pewnością będą miały miejsce. Właściciele są gotowi do rozmów z najemcami, tak jak to działo się dotychczas, niemniej rozmów toczonych indywidualnie, w poszanowaniu wszelkich poufności oraz adekwatnych do sytuacji najemcy w danym obiekcie oraz realnych możliwości właściciela danego obiektu. Trudno nazwać oczekiwania części najemców partnerskimi czy solidarnościowymi, szczególnie takie postulaty, jak 6 czy 8 proc. od obrotu jako wyłączny składnik opłaty czynszowej. Należy pamiętać, że galerie poza kosztami bieżącymi spłacają też kredyty na budowę tych obiektów oraz płacą do budżetów samorządów i skarbu państwo ogromne sumy tytułem danin publiczno-prawnych. Wielu najemców, w przeciwieństwie do właścicieli galerii, otrzymało duże wsparcie od rządu z poszczególnych tarcz - mówi Łukasz Tomczak.
- Umowy na czas określony, jakie zwykle są podpisywane w przypadku najmu w galeriach, są w zasadzie nierozwiązywalne. Może dojść do tego tylko za porozumieniem stron i w szczególnych przypadkach, które zwykle przewidziane są w samej umowie - mówi z kolei Marcin Łukasiewicz.
Wysłuchując racji każdej ze stron, trzeba przyznać, że wszyscy są w trudnej sytuacji. Pozostaje wierzyć, że prowadzone negocjacje będą owocne, a klienci szybko wrócą do zakupów.

Miejsca

Opinie (437) ponad 10 zablokowanych

  • Rozumiem, że mogą się podobać handlowe ulice, ale nie jesteśmy Włochami,gdzie można z przyjemnością (1)

    Pospacerować po ślicznej uliczce przez kilka godzin, przysiąść w kawiarni i zrobic przy okazji zakupy. Czy ktoś przy zdrowych zmysłach wyobraża sobie taki scenariusz u nas w listopadzie, gdy piz**i tak, że perukę zwiewa, jest 5 stopni i czarno od 16? Albo w styczniu, lutym, przy - 15, kiedy przemyka się z bramy do bramy przeskakując zaspy. he. Już widzę te tlumy na ulicach. Galerie się sprawdzają w naszym klimacie, gdzie życie na powietrzu od października do kwietnia /mają odpada. Galerie z sztuczna zielenią, płynąca wodą, sciankami wspinaczkowymi, kawiarniami dają naniastke relaksu w terenie. Kiedyś u nas nie było galerii, były ulice handlowe, ale przecież to było 30 lat temu i były 3 sklepy na krzyż. To już nie wróci. Należy znieść ten i**otyczny zakaz handlu w niedzielę i otworzyć galerie. Nie ukrywajmy, rodzinne wyjścia do nich np w grudniu, listopadzie to była możliwość rekreacji, gdy ta nie była możliwa na zewnątrz. Rodzice mogli posiedzieć w kawiarni, dzieci na placu zabaw,sportowcy kanapowi na ściankę, reszta do kina. A tak, co? Po kościele w niedzielę siedzimy w domu i się nudzimy bo czarno i leje.

    • 11 7

    • Dobrze piszesz ,u nas przez osiem miesięcy jest zimno i nie wyobrażam sobie ciągle wchodzić opatulona z zimnej ulicy do sklepu .To dopiero człowiek by chorował. A w Galeri zostawiam grube ciuchy w samochodzie i chodzę sobie w ciepłym w bluzeczce,albo w krótkim rękawku.Powinno być jeszcze więcej galerii połączonych w ciągi.

      • 2 2

  • No i wysyp kolejnych paranoików, którzy widzą wirusy... (3)

    ...na każdym ubraniu w sklepie, na każdej poręczy, latające w powietrzu jak kurz. To się naprawdę leczy, psychiatrzy będą mieli pełne ręce roboty. Możecie się zabunkrować w domu, położyć się w trumnie na katafalku, spisać testament, ale ludziom, którzy nie wpadli w psychozę strachu dajcie choć spróbować normalnie żyć.

    • 22 12

    • To idż na śmierć ,moja znajoma tak latala po sklepach teraz walczy o życie pod respiratorem,a ma dopiero 41 lat.

      • 1 0

    • Ej dzięki za otworzenie mi oczu, faktycznie, naprawdę nie ma się czego bać.

      Weź zadzwoń teraz do prezydentów USA, Włoch i Hiszpanii, żeby się przestali mazgaić i panikować i kazali swoim rodakom wracać do roboty.

      • 4 2

    • Ale przecież tak jest :)
      Tyle że nie wszystkie są tak zaraźliwe albo tak groźne: wirusem herpes simplex, czyli opryszczki, zakażonych jest prawdopodobnie około 80 proc. populacji w Polsce.

      I jeszcze ciekawostka: ciało młodego, dorosłego mężczyzny zawiera około 39 bilionów komórek bakterii - widziałeś je kiedyś?
      Przy czym własnych komórek ma mniej, "tylko" 30 bilionów.

      • 1 1

  • Z dziecmi można wchodzi ??

    Bo moja ex nie widzi problemu.

    • 1 2

  • Trzeba było trzymać sklepy na Świętojańskiej ( pamietam big stara,adidasa, nike , housa, pume, sony i wiele wiele innych ) (4)

    ,,,Trzeba było trzymać sklepy na Świętojańskiej teraz same oddzialy bankow Smutne ale prawdziwe ( pamietam big stara,adidasa, nike , housa, pume, sony i wiele wiele innych ) a teraz placz /lamęt .
    Chcieliscie do galeri to teraz siedziec cicho .

    • 29 3

    • A NA świętojańskiej to byś nie wchodził do sklepu.jeszcze gorzej bo zziębnięty z ulicy do nagrzanego bezpośrednio sklepu.to dopiero organizm łatwo lapie wirusy w tym małym sklepie.

      • 0 0

    • W centrum Gdańska też

      moglaby powstac dzielnica handlowa jak w Walencji

      • 1 0

    • :-) (1)

      TROLL

      • 2 2

      • To były fajnie czasy

        I Gemini

        • 1 0

  • według mnie niedziele gandlowe

    Powinny być max 4 w roku, tak samo otwarte restauracje tylko w 4 niedzielę w roku, albo powinni pracodawcy płacić pracownikom coś ekstra za pracę w święta I niedzielę

    • 0 5

  • walka o przetrwanie (5)

    witam. wszyscy właściciele sklepów handlarze właściciel galerii handlowych w całej polsce nie tylko w trójmieście. powinni się ze sobą kontaktować i teraz zjednoczyć i wystąpić do rządu o odszkodowania. wszyscy straciliśmy przez złe decyzje rządu. proszę zauważcoe państwo jak szwecja sobie poradziła z koronawirusem żadnych ograniczeń żadnych nakazów i zakazów i żadnych maseczek. i wszystko otwarte i u nas też tak powinno być. a rząd co zrobił zniszczył w 1 miesiąc wszystkich nas i to tylko dla tego że maja w tym swój interes ??? drodzy rodacy tu nie chodzi o koronawirusa i pandemię tu chodzi tylko i wyłącznie o politykę władzę kasę. więc jeśli sami się nie przeciwwstawimy temu co z nami teraz robią politycy i rząd to źle wszyscy na tym wyjdziemy. jedynie uratować możemy się sami po przez zjednoczenie się na wzajem i przeciwstawienie się tym przepisą i reżimowi rządzących. a będzie się nam lepiej wszystkim żyło. proszę nie dajmy się więcej oszukiwać. i weźmy przykład z szwecji. pozdrawiam.

    • 15 32

    • Dzbanie ,czy czasem nie prowadzisz działalności w tym przybytku.

      • 0 0

    • Proszę nie porównywać służby zdrowia w Szwecji do Polskiej

      taj samo jak wielkości kraju i gęstości zaludnienia...

      • 2 0

    • Nie dziwię się, że z taką znajomością ortografii i interpunkcji prowadzisz walkę o przetrwanie. Takich to właśnie te wszystkie 'galerie' mają menadżerów. Wróć do podstawówki.

      • 3 0

    • Kup słownik.

      Oczy bolą...

      • 3 0

    • Rzeczywiście- rządowi zależy , by wpływało mniej podatków do budżetu, co za bzdura

      • 6 2

  • Bez Galerii można żyć..... (1)

    Fajnie by było, jak by nastąpił powrót sklepów na ulice miast. Może Grunwaldzka we Wrzeszczu lub Świętojańska/Starowiejska zyskałyby normalny wygląd, to jest taki jak w centrach miast w Europie.

    Galerie w centrum miasta to poroniony pomysł od samego początku..... "Dziękujemy" za zarżnięcie w ten sposób Centrów Miast......

    • 23 3

    • Pewnie, ze mozna zyc bez galerii. Doskonale pamietam jak sie kupowalo w PRLu albo w latach 90tych. I mam nadzieje, ze te czasy nie wroca.

      • 2 0

  • Epidemia... (13)

    W zasadzie od początku, a od kilku tygodni po najnowszych badaniach na przeciwciała to już w ogóle widać że żadnej groźnej pandemii nie było i nie ma. Nadal mamy wielu ignorantów którzy tego nie widzą i dalej straszą. Zresztą nikt się teraz do błędu nie przyzna i nadal przez jakiś czas "pandemia" będzie zapewne "podtrzymywana" przy życiu aby powoli wygaszać obostrzenia. Badania na przeciwciała w kilku krajach wykazały że wirus jest z nami dłużej a ludzi "zarażonych" bezobjawowo było 85 razy więcej niż oficjalnie zarejestrowanych. Więc śmiertelność na świecie jest na ułamkowym bardzo niskim poziomie w stosunku do innych standardowych corocznych przyczyn zgonów. Galerie Handlowe zaczniemy odwiedzać jak zostanie zniesiony do niczego nie potrzebny nakaz noszenia masek, które mają tylko aspekt psychologiczny... a będą zaraz źródłem infekcji.

    • 32 26

    • Nieprawdą jest część tego co Pani pisze... (5)

      ,,śmiertelność na świecie jest na ułamkowym bardzo niskim poziomie w stosunku do innych standardowych corocznych przyczyn zgonów"- nie było rok temu we Włoszech o tej porze braku miejsc w kostnicach. Teraz ciala zmarłych leżą w tymczasowych chłodniach, magazynach bez chłodzenia, są także pochówki masowe. Tego nie było w ubiegłych latach. Nie jest to ,,ułamkowy bardzo niski poziom". To samo w Wielkiej Brytanii i USA.

      • 14 13

      • (2)

        Nie jestem w stanie zweryfikowac czy to prawda. Prawda jest za to, ze nie znam nikogo kto by umarl na covid. Nie znam nawet nikogo, kto by na to chorowal. Taki prosty warunek czy znam kogos kto umarl jest wystarczajacy zeby mowic o epidemii. Na razie to jest jakas kolejna choroba jakich wiele.

        • 11 4

        • A ja znam trzech,jeden już chyba do domu ze szpitala nie wroci.

          • 2 0

        • znajomości...

          Ty nie,ale we Włoszech,Hiszpanii,WB,USA i innych !!!

          • 2 4

      • hmm

        Przecież to były fake newsy. We Włoszech był problem lokalny przez kilka dni może jak się ludzie z katarem rzucili do szpitali ze strachu. W tej chwili liczba oficjalnie zarażonych w Polsce jest znacznie wyższa niż w "tamtych" czasach we Włoszech i jest spokój nawet otwiera sie galerie. Poza tym średnia śmiertelność nie przekroczyła tej z innych lat w tamtym kraju. A sama Lombardia miała problem ze szczepionkami na grypę które obniżyły odporność starszym osobom. Ponoć ma być śledztwo w tej sprawie. Wszystko jest w prasie Włoskiej.Trzeba poszukać....

        • 12 1

      • Tia, miliony pomarły! Trupy na ulicach leżały..

        • 9 3

    • Magda P. Dziękuje

      • 1 0

    • (3)

      Badania w kilku krajach - a może wypowiedzieli się amerykańscy naukowcy?

      • 4 5

      • Też (1)

        Też o tym czytałem. Wystarczy śledzić sytucje. Pisali o tym w Kaliforni, Belgii, Niemczech. Tam robiono te badania ale chyba wyniki są nie wygodne dla obecnej sytuacji. Ostatnio tego nie śledzę.

        • 8 0

        • Bliżej niezindentyfikowane towarzystwo sprowadziło w celach zarobkowych 2 Antonowy maseczek,

          to "epidemia" sie skończy jak je sprzedadzą. Proste?

          • 6 0

      • ona miała chyba na myśli tzw. radzieckich naukowców

        • 4 5

    • Długotrwałe noszenie maseczek prowadzi do grzybicy płuc !

      • 11 1

    • dzięki za ten głos rozsadku zacznijmy żyć.

      • 17 6

  • Ludzie idźcie sobie na działkę czy do lasu, a nie do galerii (2)

    • 67 4

    • (1)

      Właśnie nie od kiedy ludzie nie mogą chodzić do galerii z lasu zrobił się deptak beznadzieja

      • 11 1

      • To prawda ,dzisiaj na Grabowku w lasach o ósmej rano myślałem że odpocznę a tam ruch jak na Marszałkowskiej.

        • 1 0

  • Ja tam nie idę (2)

    Niechce się zarazić

    • 42 19

    • Chodzę tylko na powietrzu.....najbezpieczniej

      Tym bardziej że był film poglądowy jak rozprzestrzenia się wirus po sklepie ,żadne dwa metry nie pomogą a nawet dziesięć metrów,a o tych maskach nie wspomnę bo to tylko atrapa co nic nie daje.Tak że jak ktoś szybko chce sie zarazić to zapraszamy do takich zamkniętych przybytków.

      • 0 1

    • Bardzo rozsądnie.

      Chorzy psychicznie i upośledzeni powinni zostać w domu.

      A dotąd lizałeś podłogi?

      P.S. "Nie chcę" pisze się osobno.

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Grabski

Przedsiębiorca, inwestor, autor wielu projektów biznesowych. Twórca Olivia Business Centre....

Najczęściej czytane