- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (40 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (133 opinie)
- 3 Urodziny polskiej waluty. Złoty polski ma już 100 lat (29 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (93 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Energa z zyskiem za 2023 r. (97 opinii)
Wilbo przenosi się do Warszawy. Pracownicy walczą o zaległe wypłaty
Po 30 latach Gdynię opuszcza spółka Wilbo. Jej akcjonariusze postanowili przenieść siedzibę spółki do Warszawy. Spółka zmienia siedzibę, pozostaje jednak problem jej pracowników, którzy walczą o wypłatę zaległych wynagrodzeń. Część pracowników otrzymała już sądowe wyroki nakazujące spółce wypłatę zaległych pensji, część zawarła ugody - pieniędzy jednak dotychczas nie otrzymali.
O zaległe wypłaty przed sądem pracy walczy kilkudziesięciu pracowników spółki Wilbo. Część z nich uzyskała już wyroki sądowe nakazujące wypłatę wynagrodzeń, część spraw jest jeszcze w toku, natomiast inni zgodzili się na ugodę i mają otrzymać zaległe wypłaty w ratach. Chodzi nawet o ok 12 tys. zł na jednego pracownika.
Pracownicy twierdzą, że pomimo wyroków zarówno oni sami, jak i komornicy mają problem z wyegzekwowaniem zaległych płatności od Wilbo.
- Potwierdzamy, że zapadły wyroki nakazujące zapłatę zaległych wynagrodzeń, ale również w kilkudziesięciu przypadkach doszło do zawarcia ugód z byłymi pracownikami w tych sprawach. Wilbo nie uchyla się od swoich obowiązków wobec pracowników. Jednak będąc w okresie głębokiej restrukturyzacji, powstały pewne opóźnienia w płatnościach, przy jednoczesnym wywiązywaniu się z realizacji zawartego kilka lat temu układu - mówi Grzegorz Białoruski, prezes Wilbo SA.
Czytaj też: Upada kolejna pomorska spółka. Wilbo w likwidacji?
W marcu 2013 roku Sąd Rejonowy w Gdańsku VI Wydział Gospodarczy wydał postanowienie o upadłości Wilbo z możliwością zawarcia układu. Spółka z problemami finansowymi boryka się od 2011 roku. Ratunkiem dla Wilbo miało być przejęcie przez inną spółkę z branży rybnej - Seko. Na początku 2012 roku spółka Seko SA, podpisała umowę inwestycyjną z Wilbo w sprawie ustalenia zasad, na jakich kupi od akcjonariuszy gdyńskiej spółki akcje w celu uzyskania 65,9 proc. głosów na walnym. Ostatecznie Wilbo planowało połączyć się z Seko. Jednak akcjonariusze Wilbo odstąpili od umowy, na podstawie której spółkę miało przejąć Seko. Powodem miało być żądanie renegocjacji warunków kontraktu przez Seko i opóźnienie nowej emisji akcji tej spółki skierowanej do akcjonariuszy Wilbo.
Pod koniec sierpnia 2012 roku pakiet akcji Wilbo przejęła Grupa Bałtycka z Grzegorzem Białoruskim, który objął stanowisko prezesa zarządu. Rok później zastąpiła go Bożena Serzycka, która zrezygnowała ze stanowiska w 2016 roku i fotel prezesa ponownie zajął Białoruski.
Więcej: Wilbo ratuje co się da. Nie zawsze zgodnie z interesem spółki?
Prowadzona przez Wilbo SA działalność gospodarcza jest kontynuacją działalności prowadzonej przez Dariusza Bobińskiego i Waldemara Wilandta nieprzerwanie od 1987 roku. Jako spółka akcyjna jest notowana od 1998 roku na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Od samego początku spółka związana była z Gdynią. Jednak kilka lat temu spółka sprzedała zakład produkcji konserw rybnych w Gdyni, przy ul.Hutniczej 22 oraz Puckiej firmie z Warszawy - Grupie Bałtyckiej.
Następnie w 2016 roku Wilbo podpisało z firmami: Gadus i A&D umowy sprzedaży ruchomości wraz z budynkami przy ul. Przemysłowej 8 w Gdyni oraz wszystkich aktywów związanych z produkcją ryb mrożonych panierowanych.
W 2017 roku spółka opublikowała strategię rozwoju na lata 2017-2018, w której zapowiada wprowadzenie szeroko rozumianego outsourcingu procesów produkcji. Wilbo ma też wynajmować powierzchnie biurowe oraz chłodnie. Jednocześnie akcjonariusze spółki podjęli decyzję o zmianie statutu spółki i zmianie siedziby z Gdyni na Warszawę. Spółka ograniczyła też ofertę sprzedawanych marek i jej sprzedaż opiera się na marce Neptun.
Wilbo SA w pierwszym kwartale 2017 roku miała 979 tys. zł straty netto. Spółka rozważa ograniczenia dotychczasowego profilu działalności produkcyjnej przy jednoczesnym rozwoju działalności handlowej. Planuje też dalsze redukcje zatrudnienia mające związek z ograniczeniem produkcji.
Miejsca
Opinie (94) 8 zablokowanych
-
2017-08-22 09:57
a co oni tam jeszcze pracowali jak im zalegali, ja na pewno bym nie robił gdy by mi zalegali takie wysokie kwoty, ludzie sami z (4)
siebie robią niewolników a teraz mają , że nie mają kasy. Takie cwaniaki tylko żerują na takich
- 21 11
-
2020-06-11 20:11
Odp
Tam ludzie pracowali po 40 lat.. niektórzy... właściciele i szefostwo się zmieniało, a brygada potrafiła przetrwać... Gdzie taki przed emeryturą pójdzie, jak całe życie tylko jedną pracę wykonywał.. młodzi sobie poradzą, ale starzy...i jeszcze ze wsi dojeżdżali tam..z dawnych PGR...
- 0 0
-
2017-08-22 13:35
(2)
porzucenie pracy to się nazywa, jeszcze byś karę zapłacił cwaniaczku
- 3 6
-
2017-08-22 14:59
Pracodawca nie wywiązuje się z umowy to nie ma mowy o porzuceniu pracy.Bredzisz by bredzić,czy masz w tym cel?
- 6 0
-
2017-08-22 14:18
bzdura
- 3 0
-
2017-08-22 14:06
a co się stało z Tadziem Krewetka? (2)
- 6 0
-
2017-08-24 22:18
W Spatifie rządzi
:)
- 0 0
-
2017-08-23 01:42
Tym z przyczepy?
- 0 0
-
2017-08-22 10:18
Nod Capital Pana D. Ma się dobrze, działa w Pucku. (1)
- 23 2
-
2017-08-23 19:22
aby na pewno??? skad ta wiedza?
- 3 0
-
2017-08-23 14:40
Gratulujemy Pomorskiemu Urzędowi Skarbowemu. Wkrótce kolejne firmy.
- 1 0
-
2017-08-23 09:38
Gdynia tu się żyje
Hahaha
- 0 0
-
2017-08-22 08:23
Kolejna firma, która ucieka z gdyni. (7)
Po co przenieśli siedzibę firmy aż do Warszawy. Mogli, tak jak większość, przenieść do Gdańska.
- 65 52
-
2017-08-22 15:39
W gdansku jest za duzo bieda (2)
Jedno z bardziej depresyjnych miast Polski. Do tego mentalnosc prostytutki, nawet trupa co zalega z wyplatami, przyjmie do siebie
- 6 14
-
2017-08-22 17:25
(1)
przestań z tym Gdańskiem. Przecież to miasto oprócz głównego miasta nie ma nic ciekawego do zaoferowania. Pojedź do Wawy, Krakowa, Poznania czy Wrocka. Gdańsk niby taki duży a odstaje od nich. Co najwyżej z Łodzią może konkurować
- 2 15
-
2017-08-23 04:48
Ja doskonale o tym wiem ;)
Ale nie ra, nie dwa, trzeba zlym z natury ludziom przypomniec ze to Ukrainski grajdolek wekowy. Do tego wstretny i szkaradny. Starowka sliczna, ale to nie starczy
- 0 1
-
2017-08-22 08:56
(1)
przeczytaj dokładnie, to juz firma-wydmuszka z prawie 1 mln stratą i zaległościami wobec pracowników. wygaszają produkcję i zaraz będą zarabiać tylko na wynajmie powierzchni biurowych.
- 27 5
-
2017-08-22 13:37
to jest wałek, coś jak 4 media, kiedy to kasiorka poszła na rozbujanie PO
- 10 6
-
2017-08-22 12:49
pomyliles sie, powinienes napisac "gdansk" i "Gdynia"
- 6 8
-
2017-08-22 09:42
Taka nierzetelna dla pracowników niech ucieka
- 15 3
-
2017-08-23 03:41
16 x „spółka”.
Autorowi polecam słownik synonimów.
Nawet komentarz z taką ilością słów "spółka" nie przechodzi.- 1 0
-
2017-08-22 23:41
Gdynia jest dziś już tylko cieniem dawnej świetności..
- 4 1
-
2017-08-22 19:05
(1)
Jak można przenieść siedzibę stoczni do Radomia to tym bardziej można konserwy rybne robić w Warszawie
- 5 0
-
2017-08-22 22:22
ale żadnej produkcji już nie ma od paru miesięcy... i zapewne już nie będzie.
- 2 0
-
2017-08-22 21:15
czy prezes też nie dostawał, wróć, dawał sobie wypłaty? (1)
operują milionami, a pracowników traktują jak *. ponury standard
- 9 0
-
2017-08-22 22:20
to jest chyba pytanie retoryczne....
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.