• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakaz handlu w niedziele. Będzie trudniej o zakupy

Robert Kiewlicz
20 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zawiesić zakaz handlu w niedziele na czas pandemii
Niedziele handlowe w 2020 roku będą rzadkością. Rząd szykuje kolejne zmiany w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele. Niedziele handlowe w 2020 roku będą rzadkością. Rząd szykuje kolejne zmiany w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele.

Pomysł na zamknięcie w niedziele stacji benzynowych, mających w swoim asortymencie alkohol, pojawił się w mediach, jednak szybko został zdementowany przez rzecznika rządu i Główny Inspektorat Pracy. Przypomnijmy jednak, że rok 2020 jest przełomowy - w pełni zaczyna obowiązywać ustawa ograniczająca handel. Handlować będzie można jedynie w cztery niedziele w roku oraz dodatkowo w okresie przedświątecznym, a rząd szykuje się do kolejnych zmian.


Zakaz handlu w niedziele to:


1 marca 2018 r. weszła w życie ustawa ograniczająca handel w niedziele. Zgodnie z nią w 2018 r. w każdym miesiącu handlowe były po dwie niedziele, w 2019 r. - po jednej na miesiąc, a od 2020 r. handlować można w cztery niedziele w roku. Od 1 marca 2018 r. handlowe są także dwie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą. W niektórych przypadkach handel i wykonywanie pracy w handlu są dozwolone w każdą niedzielę, poczynając od marca 2018 r., np. na stacji paliw, w aptekach.

Niedziele handlowe w 2020 roku:

  • 26 stycznia,
  • 5 kwietnia,
  • 26 kwietnia,
  • 28 czerwca,
  • 30 sierpnia,
  • 13 i 20 grudnia.

Rząd szykuje jednak kolejne zmiany w ustawie ograniczającej handel w niedzielę. Co gdyby pomysł na zamykanie stacji benzynowych wrócił? W końcu w czym ich pracownicy są gorsi od pracowników handlu?

Niedzielne zakupy coraz częściej robimy na stacjach



- Wszystkie stacje paliw należące do sieci Lotos, podobnie jak stacje innych koncernów, oferują poza paliwem także artykuły FMCG oraz jedzenie i napoje. Asortyment sklepowy podlega ciągłej weryfikacji i jest dostosowywany do potrzeb naszych klientów. Stopniowo wprowadzamy do naszej oferty artykuły spożywcze, choć główne kategorie nadal stanowią napoje bezalkoholowe, alkohol, papierosy i słodycze. Można powiedzieć, że stacje paliwowe pełnią również podobną funkcję co sklepy typu convenience - mówi Adam Pawłowicz, wiceprezes zarządu ds. handlu detalicznego w spółce Lotos Paliwa.
Prezes Pawłowicz zaznacza jednak, że jest jedna zasadnicza różnica.

- W przypadku stacji paliw średnio ponad 90 proc. wartości sprzedaży stanowi paliwo. Tak więc sprzedaż paliw jest nadal głównym obszarem naszej działalności. My "nie udajemy" stacji po to, by handlować w niedzielę. Sprzedajemy paliwo, a przy okazji nasi klienci dokonują oczywiście zakupu innych potrzebnych im artykułów - twierdzi Pawłowicz. - W większości przypadków odbywa się to przy okazji tankowania samochodów, choć zdarza się coraz częściej, że ktoś przyjeżdża na stację po to, by zrobić niezbędne zakupy i nie tankuje paliwa. Jednak co do zasady zakupy produktów sklepowych mają charakter mocno impulsywny i okazyjny, a sklepy przy stacjach paliw są dodatkowymi i uzupełniającymi miejscami dokonywania zakupów.
Jak informuje Pawłowicz - jeżeli chodzi o sprzedaż alkoholu, to patrząc na badania rynkowe i udziały poszczególnych kategorii produktowych badanych np. przez Nielsena w sprzedaży w segmencie sieciowych stacji paliw, udział alkoholu w całości sprzedaży wynosi ok. 18-20 proc. artykułów FMCG. Na stacjach Lotos wskaźnik ten kształtuje się na podobnym poziomie. Stanowi to ok. 1,5-2 proc. wartości całej sprzedaży. Spółka Lotos Paliwa posiada sieć 500 stacji paliw w całym kraju, co stawia ją na trzecim miejscu pod względem liczby stacji paliw w Polsce.

Małe sklepy na przegranej pozycji



Jak argumentuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - ograniczenie handlu w niedziele jest ważnym społecznie zagadnieniem i może prowadzić do wzmocnienia więzi społecznych, szczególnie rodzinnych.

- Wśród osób zatrudnionych w handlu istotną grupę stanowią kobiety-matki, a niedziela to często najbardziej dogodny moment na spędzenie czasu z dziećmi i rodziną. Wolna od pracy niedziela daje wszystkim członkom rodziny możliwość wspólnego odpoczynku i przywraca jej pierwotny sens związany ze świętowaniem tego dnia - czytamy w stanowisku resortu.
Z raportu wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska wynika, że tylko w 2018 roku (kiedy to wprowadzono ustawę o zakazie handlu) z polskiego rynku zniknęło prawie 11 tys. małych sklepów. Wedle szacunków na polskim rynku aktywnie działa blisko 260 tys. sklepów. Kondycja finansowa sklepów jest bardzo słaba. Stąd też z każdym rokiem ubywa ich na polskim rynku. Kłopoty finansowe sklepów notuje się w niemal każdej z branż. Najbardziej dramatycznie wygląda sytuacja finansowa osiedlowych sklepów warzywnych, gdzie aż 8 na 10 w ocenie Bisnode jest w sytuacji słabej, podobnie ma się sprawa z księgarniami czy sklepami obuwniczymi.  Zakaz handlu nie przełożył się natomiast na spadek przychodów i zysków sieci handlowych. Spadków nie widać także w przypadku największych pod względem przychodów hurtowni spożywczych.

- Spadek liczby sklepów rozpoczął się jeszcze przed wprowadzeniem ograniczenia handlu w niedziele, dlatego nie powinien być traktowany jako efekt zmian przepisów, a raczej jako długofalowa tendencja wynikająca m.in. z koncentracji rynku w branży handlowej, przewagi cenowej większych podmiotów, zmiany wyborów konsumentów, a w konsekwencji spadku rentowności małych sklepów - skomentował te dane resort pracy.

Szykują się zmiany w ustawie ograniczającej handel



W mediach pojawiła się opinia wiceministra pracy Stanisława Szweda o tym, że zmiany w ustawie powinny dotyczyć jej obowiązywania w sezonie urlopowym, w miejscowościach turystycznych. Może chodzić o przepisy wyłączające zakaz handlu w miejscowościach turystycznych w niektórych miesiącach. Zmiany te mogłyby wejść w życie już w 2021 roku.

Natomiast NSZZ "Solidarność" domaga się zaostrzenia ustawy ograniczającej handel w niedziele. Związkowcy chcą, aby zakaz objął sklepy, które mają status placówek pocztowych. Także Państwowa Inspekcja Pracy ma wątpliwości dotyczące sklepów traktowanych jak urzędy pocztowe, którymi de facto nie są. Dzięki statusowi placówki pocztowej sklepy sieci takich jak Żabka czy ABC mogą być otwarte w niedzielę.

Zakaz ograniczający handel w niedziele nie dotyczy też sklepów, w których pracują w tym dniu ich właściciele oraz nie obowiązuje w: piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw, w kwiaciarniach, zakładach pogrzebowych, w sklepach z pamiątkami, w punktach z prasą czy biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, w placówkach handlowych w zakładach hotelarskich i zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku, w zakładach leczniczych podmiotów leczniczych, na dworcach, w portach i przystaniach, portach lotniczych.

Naruszenie zakazu handlu w niedzielę i święta podlega karze grzywny w wysokości od tysiąca do 100 tys. zł.

Miejsca

Opinie (302) ponad 10 zablokowanych

  • jedż do rzeszy niemieckiej i zrób zakupy w niedziele !... (3)

    • 7 16

    • akurat w wielu miejscach można w Niemczech robić zakupy

      poza tym, gdy my idziemy na zakazy (to znaczy kościół z PISem), to w Niemczech te zakazy sa rozluźniane dla przypomnienia (20 lat temu było o wiele gorzej)

      ale czemu nie wysyłasz na zakupy do Włoch, w tym do watykanu...?

      • 8 1

    • Do kościoła

      • 2 1

    • tak mają Niemcy... i co z tego

      jedź do Szwecji, Dani, Finlandii, czy Włoch zakupy w niedzielę zrobisz bez problemu

      • 10 1

  • (1)

    Jak już zamkną wszystkie sklepy we wszystkie niedziele to zaczną przymykać sklepy w soboty i będzie jak w PRL, czynne tylko 6 godzin w niektóre soboty, a za jakiś czas po 6 godzin w każdą sobotę.

    • 11 3

    • PIS to PZPR bis więc tęsknią...

      • 4 2

  • wiekszość ludzi jak widac po ankieice jest przeciw zakazowi ale dali sie przekupic za 500...

    • 14 2

  • Patrząc na batalię Solidarności o zakaz handlu w niedzielę ciśnie mi się do głowy myśl śp. Stefana Kisielewskiego - "Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju".

    • 22 0

  • zakazać jeszcze handlu w soboty !!! (1)

    i pozamykać w weekendy stacje paliw, kina, teatry, kluby muzyczne - niech nie będzie niczego !!! Albo uciążliwość dla ludzi niech będzie taka, że w końcu Ci którzy wybrali obecnie Rządzących z własnej woli wywiozą ich na taczkach - za tą bezczelność i głupotę i to jak traktują całe społeczeństwo

    • 48 8

    • dokładnie - nie wiem dlaczego kawiarnie mają być otwarte, albo kina

      • 5 1

  • Opinia wyróżniona

    Proszę zwrócić uwagę na społeczne poglądy "Solidarności" w dobie braku rąk do pracy:

    1. To kobietom zależy bardziej na życiu rodzinnym i dlatego nie powinny pracować w niedzielę (facet to nie rodzina, to dodatek do niej...)
    2. Placówki pocztowe czynne w niedzielę z pewnością są prywatne; gdyby Poczta Polska otwierała swoje placówki w niedzielę, to handel w nich byłby słuszny i pożądany; (szczególnie, że sprzedają głównie książki kucharskie sióstr zakonnych i książki o żołnierzach wyklętych)
    3. Zakłady pogrzebowe prowadzące handel w niedzielę to nie jest twór dziwny; tworem dziwnym jest sklep, w którym można nadać przesyłkę...

    • 19 1

  • Jak nie wiadomo o co chodzi to

    Bez wzniosłych idei sprawa jest prosta. Kraj staje się prowincją Watykanu gdzie sukienki robią co chcą mimo sprzeczności z religią . A sprawa jest tak prosta ! Otwarte będą tylko Orleniki i Zabky , które natluka kasy w jeden dzień tyle co przez tydzień . Orlen zje Lotos a resztę znacjonalizuja lub opadatkuja . Komuniści dawno im rozpisali jak działać . Potrzeba tylko więcej wiernych partii a przeciwników zastraszyć lub zamykać. Nawet gierkowskie obiecanki i podwyżki pensji znów działają...

    • 20 3

  • Zamknac wszystko!! (1)

    Kościoły, autostrady elektrownie i wodociągi. W szpitalu wszystkich w piątek na bruk i do poniedziałku! Jak będzie wypadek śmiertelny w niedziele. Czekać na służby do poniedziałku. Na kasjerkach praca w niedziele się nie kończy

    • 24 5

    • No akurat ta "ustawa"

      była robiona pod pasożytniczy kościół vatykański. Oraz pod jego sklepiki otwarte również w niedzielę. Zatem sam zainteresowany nie przestrzega własnych praw, które każe przestrzegać pospólstwu.

      • 3 3

  • (1)

    W niedzielę powinien obowiązywać rygorystyczny zakaz sprzedawania alkoholu. Wtedy większość tych pseudo sklepów byłaby zamknięta.

    • 16 20

    • O...

      I godzina policyjna też by się przydała skoro tesknisz za tamtymi czasami

      • 7 0

  • (4)

    Kolejne i**otyczne "uszczęśliwianie" ludzi na siłę przez Pisiorów!

    • 70 8

    • Jakoś ich wybrała większość (3)

      Więc im się to podoba. Ale nie przejmuj się... U twojej Merkel też tak jest.

      • 5 15

      • Jaka większość? (2)

        Wybrał ich mały ułamek ludzi, co w sumie dziwi, patrząc na to, że na ich propagandę poszło ponad 10 miliardów z naszej kieszeni...

        • 14 3

        • Każdą partię wybrało ułamek ludzi po 89 roku. (1)

          To tak dla przypomnienia.

          • 6 0

          • I kazda z tych partii byla tak samo do niczego.

            • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kinga Stawicka

Dyrektor Sprzedaży Krajowej w firmie Marcopol Sp. z o.o. Producent Śrub - wiodącego producenta i dostawcy elementów złącznych dla wielu gałęzi przemysłu w Polsce i do ponad 40 krajów na świecie. Absolwentka Wydziału Zarządzania i marketingu w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni. Związana z firmą Marcopol od 2006 roku, od trzech lat na stanowisku Dyrektora Sprzedaży Krajowej. Systematycznie realizuje strategię biznesową firmy i z sukcesem rozwija sprzedaż na rynku Polskim. Ekspert...

Najczęściej czytane