Uroczyście świętowano 25. rocznicę powstania jednej z najstarszych organizacji pracodawców w Polsce. Pracodawcy Pomorza zarejestrowani zostali pod nr 1 w rejestrze organizacji pracodawców 30 września 1991 roku. W podsumowaniu ćwierćwiecza działalności organizacji udział wzięli przedsiębiorcy, politycy, naukowcy, samorządowcy oraz goście specjalni - trzej byli prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski.
2016-09-30 11:22
drugi myśli tylko o tym kiedy sie napije
trzeci śpiewa w myślach : co ja robie tuuuu....
2016-09-30 11:30
dorobił się na krzywdzie narodu. i ma czelność se nagrody przyznawać i medale.
2016-09-30 11:49
Antek M.,Zbyniu Z.i Leszek S-G to jest cudowne trio idiota,kabel,flaszka.
2016-09-30 11:56
Zacna okrągłostołowa ekipa.
2016-09-30 11:56
2016-09-30 13:45
ale jestem z Polskiej Parti Przyjaciół Piwa
2016-09-30 16:06
2016-09-30 12:01
Jak słusznie zauważył autor artykułu, zabrakło Lecha Kaczyńskiego. Jeśli jednak było to odznaczenie dla prezydentów, to i Wojciech Jaruzelski się zalicza do tego grona, z czego nie jestem rad, ale bądźmy ściśli. Pewnie przyjęto klucz, że odznacza się tylko żywych. Przyznawanie odznaczeń za samo istnienie, jest moim zdaniem pozbawione sensu. Samo bycie pracodawcą, też nie musi być powodem do dumy, jeśli się nie płaci pracownikom, lub płaci się zbyt mało, w stosunku do wykonanej pracy.
To jest dla mnie przykład imprezy grona kolesiów, którzy klepią się wzajemnie po plecach. Dobrze pamiętam, jak Wałęsa kiedyś mówił, że Kwaśniewskiemu, to nie tylko ręki, ale i nogi by nie podał. Ale jak się chce występować w tym samym teatrze i zarabiać, to trzeba się ułożyć z innymi aktorami.
Na miano Pracodawców Pomorza zasługują tylko ci, którzy własną pracą, bez darowizn ze skarbu państwa, zbudowali firmy, płacą podatki i zatrudnili ludzi, których regularnie kształcą i opłacają. Przedsiębiorca, to ktoś więcej, niż administrator powierzonego majątku. Niestety, ale nasi trzej prezydenci ze zdjęcia, są w moich oczach jedynie administratorami. Gdyby byli przedsiębiorcami, to ludzie przyjeżdżaliby do Polski pracować, a nie na odwrót.
2016-09-30 13:23
Jaruzelski się nie zalicza, bo insygnia władzy zostały przekazane przez Kaczorowskiego Wałęsie 22 grudnia 1990 roku. Od tej daty liczy się ciągłość wolnej Polski i III RP. Jaruzelski był prezydentem tworu który już nie nazywał się PRL ale nie należy go zaliczać do III Rzeczpospolitej która jest następstwem II RP. Podobnie zresztą premier Mazowiecki.
2016-09-30 12:04
Cinkciarze przepili całą Polskę!!!!
2016-09-30 12:06
Legendy polinu.......
2016-09-30 12:08
Pierwsze skrzypce przy wyprzedaży za bezcen majątku polskiego grał Leszek Balcerowicz, wicepremier i minister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Kolejnymi przodownikami wyprzedaży byli Jan Krzysztof Bielecki, Janusz KaczmarekJerzy Buzek, Emil Wąsacz, Michał Boni itp. wdrażający na gruncie polskim pomysły amerykańskiego spekulanta Georgea Sorosa i ekonomisty Jeffreya Sachsa jak i Międzynarodowego Funduszu Walutowego czy Banku Światowego. Balcerowicz naciskał na jak najszybszą prywatyzację, zaś osoby, które krytykowały wyprzedaż majątku, czy pokazywały oszustwa przy prywatyzacji, nazywał populistami i szkodnikami. Pierwszy minister przekształceń własnościowych Waldemar Kuczyński (UW) dość szybko odszedł, wraz z premierem Tadeuszem Mazowieckim (grudzień 1990), ale przygotował grunt dla Janusza Lewandowskiego (KLD, potem UW, teraz PO) ministra w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego (1991) i Hanny Suchockiej (1992-1993). Lewandowskiemu zarzucano wielokrotnie łamanie prawa przy przekształceniach własnościowych i zaniżanie wartości sprzedawanych zakładów. W SUMIE od 1989 roku Z 9000 firm sprzedano lub zlikwidowano 7500.
2016-09-30 12:30
trzech szemranych facetów.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA...
Filmy