• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biurko dla startupa to za mało. Potrzebny jest... ekosystem biznesowy

Wioletta Kakowska-Mehring
2 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Fundacja prowadzi też fundusz zalążkowy AIP Seed Capital, najlepsze firmy mają szansę na znaczne wsparcie finansowe - mówi Michał Nowak, manager AIP Business Link.
Fundacja prowadzi też fundusz zalążkowy AIP Seed Capital, najlepsze firmy mają szansę na znaczne wsparcie finansowe - mówi Michał Nowak, manager AIP Business Link.

Sieć wspierająca startupy, czyli młode firmy otworzyła swoje centrum w Gdańsku. Według zapowiedzi AIP Business Link prowadzony przez Fundację Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości ma oferować coś więcej niż tylko przestrzeń biurową czy biurko do wynajęcia. Chce stworzyć ekosystem biznesowy, czyli nowoczesną platformę zapewniającą startupom możliwości szybkiego rozwoju. O tym co dziś i o planach rozmawiamy z  Michałem Nowakiem, manager AIP Business Link.



Mówicie o sobie, że tworzycie "ekosystem biznesowy, czyli nowoczesną platformę zapewniającą startupom możliwości szybkiego rozwoju"? Co to takiego? Młode firmy zwykle po prostu potrzebują pieniędzy.

Michał Nowak: - Uważamy, że nie tylko. Dla rozwoju firmy czasem bardziej potrzebne jest wsparcie. Oferujemy możliwość wynajęcia biurka bądź powierzchni biurowej, czyli firma może skorzystać z miejsca do pracy, może także zarejestrować swoją działalność pod naszym adresem, korzystać ze swojej skrzynki pocztowej, organizować w naszych salach konferencje lub szkolenia. Staramy się też zdjąć z przedsiębiorców sprawy księgowe, prawne, nawet administracyjne, czyli wszystko to, co zwłaszcza na początku pochłaniać może im dużo czasu, nie pozwalając skupić się na właściwym rozwoju biznesu. Zapewniamy też system szkoleń i mentoring doświadczonych managerów. Raz w tygodniu organizujemy spotkania ze specjalistami z różnych dziedzin. W ramach tzw. Business Mentoringu firmy mogą liczyć na nieocenioną pomoc praktyków biznesu. Ich rady, podpowiedzi, czasem sama ich obecność może być bardzo inspirująca.

Skąd ten model? Biurko, telefon i cztery ściany już nie wystarczą?

- Atutem naszej inicjatywy jest kompleksowość usług, czyli wszystko w jednym miejscu, ale nie tylko na to zwróciłbym uwagę. Można skorzystać z nowoczesnych przestrzeni biurowych, ale przede wszystkim poznać ciekawych ludzi, często z większym doświadczeniem. Samo bycie w takiej społeczności przynosi korzyści. Chodzi o integrację firm obecnych tutaj. O to, aby stali się partnerami w biznesie. Czasem zaczyna się od przypadkowego spotkania we wspólnej kuchni przy kawie. Potem dochodzi do wymiany zleceń, do kooperacji. Taka jest nasza idea, żeby siebie nawzajem wspierać, aby osiągnąć efekt synergii. Są u nas firmy, które już współpracują ze sobą, a poznały się właśnie w AIP Business Link.

To nie tylko wynajem powierzchni biurowej, ale też wsparcie. Co gdy ktoś nie oczekuje aż tak wiele?

- Oczywiście, że są firmy, które tylko wynajmują sobie biura czy biurka na określone dni, na godziny. Uczestnictwo w wydarzeniach nie jest obowiązkowe, ale zachęcamy do tego, bo daje to wymierne efekty. Zależy nam na przyjmowaniu do naszego grona firm, które chcą z tego korzystać. Chcą budować tę społeczność, a nie być obok niej.

Każdy startup może "wystartować" u was?

- To nie jest tak, że każdy może stać się częścią społeczności, poza tym u nas nie zaczyna się działalności od zera, trzeba przyjść z czymś. Firmy przechodzą swego rodzaju proces rekrutacji. Rozmawiamy ze sobą i wspólnie oceniamy, czy dana działalność i dany pomysł ma rację bytu w ramach społeczności. Z naszego punktu widzenia podstawowym kryterium jest innowacyjność firmy, ale doradzamy też, czy dla niej wejście do społeczności będzie potencjalnie korzystne.

Czy ktoś usłyszał, że jest... za mało ciekawy?

- Jeszcze nie było takiej sytuacji w Gdańsku. Sieć AIP Business Link jest prowadzona przez Fundację Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości i jesteśmy finansowani z Funduszy Unii Europejskiej, dlatego pewne kryteria programowe musimy spełniać. Duża część firm obecnych u nas jest z branży e-commerce. Są też takie, które obracają się w obszarze reklamy czy PR. Są firmy consultingowe. Nie skupiamy się jednak wokół konkretnych branż, innowacyjność jest nadrzędnym kryterium. Co ważne, wspieramy się w swoich działaniach, a nie rywalizujemy. Jesteśmy w stałym kontakcie z firmami, znamy ich bieżące potrzeby. Jeżeli pojawia się nowa firma, to wiemy czy pasuje do profilu. Jednak firmy nie są nastawione na "nie" do potencjalnej konkurencji czy firm mających podobny profil. Mogą przecież wymieniać z nimi doświadczenia, wzbogacać swoją wiedzę i uzupełniać swoje oferty.

Centrum w Gdańsku jest kolejnym przedsięwzięciem.

- Tak, mamy kilka takich akceleratorów biznesu. Na tym korzystają też nasi klienci. Firma obecna w naszym centrum np. w Gdańsku, może też korzystać z innych filii w Polsce, czyli w Warszawie, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu. W ramach pakietu może np. umówić się na spotkanie z klientem w Warszawie czy Poznaniu. I będąc tam korzystać z infrastruktury. Oferujemy też możliwość skorzystania z naszych placówek partnerskich i gotowych do pomocy mentorów w Londynie, Szanghaju i San Francisco. Firmy, które mają takie ambicje, mogą więc skorzystać z szansy na zaistnienie na rynku globalnym. Fundacja prowadzi też fundusz zalążkowy AIP Seed Capital, najlepsze firmy mają szansę na znaczne wsparcie finansowe.

Wybraliście bardzo biznesowe otoczenie. Biurko dla startupu w Olivia Business Centre samo w sobie jest atrakcyjne?

- Dla początkującej firmy taka siedziba, prestiżowy adres, może być atutem. Na ich klientach całe to otoczenie biznesowe może zrobić wrażenie. Takie wizerunkowe kwestie też są bardzo istotne. Sam budynek i lokalizacja sprawia, że jest to miejsce bardzo atrakcyjne. Mamy w sąsiedztwie duże korporacje i znane firmy, a takie inspirujące środowisko dobrze wpływa nie tylko na postrzeganie, ale też na rozwój. Czuje się tą biznesową atmosferę. Poza tym nigdy nie wiadomo, co z takiego sąsiedztwa wyniknie. Może firma z sąsiedztwa zostanie zauważony przez dużego partnera.

Miejsca

Opinie (16)

  • Zdecydowanie

    Patrząc na mapę polskiego coworkingu -> polskicoworking.pl widać, że ta idea kwitnie głównie w większych miastach. To tam właśnie takie ekosystemy są wytwarzane. Tam tez jest wiecej freelancerow niz w mniejszych miastach.

    • 0 0

  • ale nazwa

    można to zrozumieć stary trup - nie można było to inaczej nazwać?przecież to dla młodych jest ten biznes

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kądziela

Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA...

Najczęściej czytane