• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański Kainos rośnie i zatrudnia

Wioletta Kakowska-Mehring
2 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Uczestnicy Akademii Automatyzacji Testów z certyfikatami ukończenia warsztatów. Uczestnicy Akademii Automatyzacji Testów z certyfikatami ukończenia warsztatów.

Kainos Software Poland, czyli gdański oddział irlandzkiej firmy IT rozrasta się. Najpierw we wrześniu ub. roku w ramach oddziału otwarto centrum R&D, czyli badawczo-rozwojowe, teraz centrala podjęła decyzję o... wzroście zatrudnienia.


Czy wiesz czym zajmują się centra R&D?


Dziś w gdańskim oddziale pracuje 75 osób - programistów, architektów, testerów, inżynierów infrastruktury czy liderów projektów. W ciągu 2-3 lat będzie ich już 175.

- Stworzenie oddziału w Gdańsku było bardzo dobrą decyzją. Utwierdzają nas w tym dokonania tego zespołu. Dlatego dajemy zielone światło, jeżeli chodzi o dalszy rozwój - powiedział Tom Gray, dyrektor technologiczny Kainos.

Biuro rozpoczęło swoją działalność w 2007 r. Na początku pracowało w nim siedmiu inżynierów, którzy dostarczali wsparcie programistyczne dla projektów prowadzonych w Irlandii i Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku w Gdańsku powstało centrum R&D, czyli badawczo-rozwojowe. Do tej pory pracownicy oddziału mieli udział w pracach centrali, teraz mogą tworzyć samodzielne projekty. Biuro tworzy rozwiązania informatyczne w najróżniejszych technologiach i dla niemal wszystkich gałęzi przemysłu.

Kainos znany jest też z niestandardowych pomysłów na pozyskanie nowych pracowników. W ubiegłym roku m.in. w trosce o przyszłą kadrę Kainos przygotował konkurs AppCamp dla studentów. Zadaniem uczestników było stworzenie aplikacji medycznej na platformę Apple iOS. W tym roku zaproponowano udział w projekcie Akademia Automatyzacji Testów, w którym użyto Selenium, czyli najszybciej rozwijającego się narzędzia do testów automatycznych. W ciągu dwóch weekendów uczestnicy warsztatów mieli okazję uzyskać wiedzę, która pozwoli im na zawodową pracę z testami automatycznymi. Najlepsi zostali nagrodzeni, część ofertami pracy. Drugie miejsce zajęli równorzędnie: Agnieszka Garwolińska, absolwentka budownictwa oraz programowania i bazy danych na Politechnice Gdańskiej oraz Paweł Guździoł, absolwent elektroniki i telekomunikacji na PG. Pierwsze miejsce przypadło Marcie Lewandowskiej, studentce III roku informatyki na Uniwersytecie Gdańskim.

Czym dokładnie zajmuje się Kainos? Aplikacje dla firm z branży finansowej, sektora publicznego oraz służby zdrowia to specjalność tej firmy. W gdańskim centrum R&D inżynierowie tworzą prototypy rozwiązań i prowadzą badania nad komercyjnym użyciem nowych technologii. To ważna gałąź działalności firmy technologicznej takiej jak Kainos, która musi swoim klientom dać pewność, że rozwój technologii ich nie zaskoczy. Sztandarowym produktem Kainos jest innowacyjna aplikacja Evolve, która pozwala zarządzać dokumentacją medyczną. Używa jej kilkanaście szpitali na Wyspach Brytyjskich. Kolejna odsłona tej aplikacji, czyli Evolve on iPad, która daje lekarzowi dostęp do dokumentacji pacjenta poprzez urządzenia przenośne, praktycznie powstała w gdańskim oddziale. Właśnie ten projekt był wstępem do realizacji samodzielnych pomysłów.

Miejsca

  • Kainos Gdańsk, Jana z Kolna 11

Opinie (63)

  • Ile u nich się zarabia a ile w intelu? (8)

    Czy warto porzucać ciepłą posadkę w znanym i nie szanowanym urzędzie dla pracy u nich?

    • 12 5

    • w intelu to już się chyba kokosów nie zarabia (2)

      może 10 lat temu, ale teraz?

      • 4 0

      • chyba tam nie pracowałeś ;) (1)

        • 7 1

        • Pracuję, 3000 brutto. Oczywiście staż ale z tego co słyszę to nigdzie indziej nie przyjmują. Stażyści są tańsi :) Ale kumpel już na stałe ma umowę i 5000 brutto. Więc szału nie ma.

          • 7 0

    • (3)

      zeby nie bylo ze informacja przechodzila przez nie wiadomo ile osob to powiem, ze jedyny znajomy ktory pracuje w intelu zarabia 6.000zl na reke, ale pracuje tam juz 5lat, zas drugi kumpel ktory dostal sie do Kainos na poczatek dostawal 3.000zl na reke.

      • 7 0

      • (2)

        Ja mam w Intelu dwóch znajomyck, którzy mają 10tys. Na początku zarabiali 6, później 8 tys. A pracują tam 3 lata i są programistami po PG. Oczywiście na początku staż 3 miesięczny (3 tys.), także w głównej siedzibie Intela, po to żeby poznać firmę. Intel ściąga najlepszych, ale tam to jest wyścig szczurów - chociaż bardzo dobrze płatny :)

        • 5 6

        • OK to ja dodam z mojej strony jeszcze ze kolega jest w helpdesku w intelu i nie jest po PG (w kazdym badz razie jeszcze nie jest) ;)

          • 2 0

        • Sciema. W intelu nie ma 3 miesięcznych staży.

          • 11 1

    • kainos dobrze placi

      Intel to korpo, zaplaci ci troche wiecej, ale bedziesz wiezniem - zapieprzasz po godzinach, robisz codziennie to samo, projekty twojego zycia sa udupiane bez powodow,,
      w kainos jest na luzie atmosfera a ludzie maja wplyw na swoja prace.
      zalezy co kto woli

      • 4 0

  • Jak są tacy wspaniali, (1)

    to niech podadzą widełki, a nie marnują mój i swój czas.

    • 48 10

    • "piękny kit, piękny kit..." buahahahahahah

      wypas

      • 1 8

  • niedługo (4)

    niedługo to będzie trzeba zrobić cały system dla nich aby dostać się na... rozmowę kwalifikacyjną, a po niej powiedza Tobie ze no to jest nie doprawcowane, nie oto nam chodziło, a w wyników testów to i tam to 2000 netto możemy zaproponować.
    Nie lubie takich firm, zrób jakieś zadanie a potem pogadamy...

    • 41 13

    • Jak byś zobaczył tłuków co przychodzą na rozmowy wstępne, to po 2-3 takich (2)

      sam zacząłbyś kombinować jak ich odsiać zawczasu by nie marnowali wszystkim czasu. By nie było pracuję w innej firmie, ale też w ramach rekrutacji dorzuciliśmy proste zadanko. Inaczej około połowy rozmów kwalifikacyjnych jest zupełną stratą czasu, przychodzą ludzie, którzy nie powinni skończyć pierwszego roku studiów. Nie mają bladego pojęcia o programowaniu, napisanie głupiej wyszukiwarki binarnej dla tablicy jest poza ich zasięgiem, a to zadanie z pierwszego semestru.

      • 10 10

      • Masz rację, ale formę pisania programu jednak lepiej by było zastąpić czym na zasadzie: od kandydata oczekujemy napisanej aplikacji web/desktop oraz zaprezentowanie jej podczas rozmowy kwalifikacyjnej, dokumentacji itp.
        Mają program od kandydata zawsze można zerknąć jak "pisze" i po tym szybciej wywnioskować czy ma blade pojęcie i czy pisał już dla klienta, czy to takie lelum polelum, na zasadzie zrobiłem studia, jestem programista, będzie kasa ;)

        • 6 3

      • Elathir nie myślisz

        Czy widzisz różnicę między zadaniem NA rozmowie kwalifikacyjnej, a zadaniem PRZED rozmową kwalifikacyjną?? Jurek Szurek pisze o tym drugim przypadku, a Ty o pierwszym.

        Po to jest rozmowa kwalifikacyjna, by sprawdzić kandydata. Wysyłanie jakichkolwiek własnych materiałów, zadań etc. przed rozmową kwalifikacyjną jest nieuczciwością ze strony pracodawcy, gdyż nie weryfikuje się w ten sposób samodzielności wykonania, istnieje natomiast możliwość bezprawnego użycia pomysłów przez pracodawcę.

        Z kolei w przypadku, który Ty opisujesz, czyli wykonanie określonego z góry zadania pod nadzorem rekrutera, to zupełnie co innego - można zweryfikować samodzielność, a także zadanie jest z góry określone.

        • 6 2

    • brednie

      bylem w kainosie na rozmowie, zadnej apki przed nie musialem pisac. jakies glupoty opowiadasz

      • 2 0

  • takie konkrusy to dla studentów (5)

    Konkurs jak najbardziej na miejscu dla studentów. Normalna forma zatrudnienia też jest u nich możliwa, także nie ma co po nich jechać. Nie się rozwijają na zdrowie.

    • 15 2

    • (4)

      Haha, szukanie tylko studentów przez firmę, to jak na własną odpowiedzialność strzelić sobie w kolano.

      • 3 3

      • (3)

        Jeżeli myślisz ,że absolwent bez doświadczenia na rynku pracy wie więcej niż z doświadczeniem to jesteś......w błędzie :). IMO żadna to różnica w umiejętnościach przyjąć studenta 4 roku a absolwenta o ile obaj nie mają doświadczenia na rynku.A firmy muszą kogoś zatrudniać, taniej dla nich jest wziąć studenta.Wiadomo ,że potrwa zanim dogoni umiejętnościami wieloletniego pracownika, ale on też jakoś zaczynał. W Polskich warunkach bezrobocia wśród młodych pochwalam idee akademi automatyzacji czy Appcamp, bo nawet na eti pg nie uczą narzędzi testowania czy programoawnia na ios.

        • 7 1

        • iOS na PG (2)

          Od roku na ETI jest dostępne laboratorium ze sprzętem od Apple.
          Teraz studenci uczą się podstaw OS-X i iOS :)

          • 2 0

          • (1)

            czy istnieje jakiś osobny przedmiot ku temu ? Ja studiuję 4 rok i nic takiego w planach studiów nie mam

            • 1 0

            • drugi rok informatyki ma teraz jako pierwszy caly przedmiot o MAC OS oraz iOS.

              • 1 0

  • W wiekszosci krajow tzw. zachodnich '' podaje sie oferte pensji a dlaczego u nas nie ? (10)

    Wiekszosc firm majacych w polsce swoje przedstawicielstwa'' nie podaje wysokosci zarobkow natomiast w swoich rodzimych krajach te same firmy podaja wysokosci zarobkow w ogloszeniach . Jak to jest ze dana jakas firma ktora jawnie podaje zarobki np. w Niemczech, UK czy Irlandii i np. sa tam zarobki na poziomie 2000 euro lub inne tu w polsce ' ' utajnia zarobki'' ??? A pozniej jak sie okazuje ze np. w Niemczech ta sama firma placi na identycznym stanowisku 2000 euro to na wszelkie pytania najchetniej wyrzucaja pytajacego . Przeciez skoro te same firmy gdzies placa 2000 euro a u nas ok 2000 zlotych to jest to zwykle oszustwo bo chyba 2000 euro to ponad 8000 zlotych . Niby to znane koncerny i super fachowcy na stanowiskach dyrektorow a nie potrafia liczyc ? bo oferte z pensja z Niemiec czy UK łatwo przeciez przeliczyc z euro na zlotowki. Ceny i koszty w tamtych panstwach sa nawet nizsze wiec tu w polsce nawet bonus powinien byc .

    • 50 11

    • Zarobki w polsce muszą być niższe (6)

      Jeśli firma zagraniczna miałaby zapłacić taką samą kasę w Polsce jak u siebie, to by zatrudnili ludzi u siebie. Organizacja biura w innym kraju niesie za sobą dodatkowe koszty utrzymania i ma też negatywny wpływ na wydajność, szczególnie jeśli dochodzi różnica stref czasowych. Dlatego właśnie zarobki w polskich oddziałach będą niższe. Rożnica się pewnie będzie zmniejszać, ale pozostanie.

      • 15 7

      • nie '' amigo'' (5)

        ceny za produkty i uslugi sa identyczne wiec i pensja musi byc identyczna . Nie wolno zarabiac kosztem czlowieka bo to wyzysk . Mozna zarabiac kosztem produktu ale nie czlowieka. Chyba nie uwazasz sie mniej wartosciowy niz paczka '' słonych paluszkow lub kostka masla '' ? . Inzynier to inzynier i skoro spelnia identyczne wymogi jak w innym kraju w tej samej firmie to nalezy tak samo placic pensje a jak chca zarbic wiecej to niech sobie manipuluja przy cenach produktow lub uslug a nie pensji . Wymogi sa identyczne , wydajnosc tez ! tylko kasa pensji sie nie zgadza a UE jest jedna a nie kilka.

        • 8 16

        • (2)

          jedź do Koreii północnej tam takiego wyzysku nie ma,
          Serio to nie rozumiesz kompletnie ekonomii, położenia geo-politycznego itd.
          wracaj pisać wiersze cz tam malować rysunki, czy co wy tam robicie na wyższych szkołach nauki o człowieku

          • 3 12

          • :))) ale sobie łatwo '' xxx'' wytlumaczyles nowe niewolnictwo :) (1)

            pewnie ! jak masz ochote byc niewolnikiem to badz . Nawet za 500 zlotych mozesz pracowac bo to przeciez zawsze wiecej niz w korei polnocnej. Slucham coraz czesciej takich batonow pogibanych '' ze przynajmniej jest praca '' pare lat temu sie godzili na 2000 ! dzis juz na 1500 ! a jutro na 500 :))) bedziesz tyrac na same oplaty i zarobisz w zyciu na stary samochod ze szrotu w Niemczech jak tak bedziesz myslal a Niemiec zawsze bedzie bogaty bo chce zarabiac 3000 euro . A ty bedziesz zawsze biedakiem bo nie chcesz tyle ile niemiec i tyle.

            • 17 2

            • aa tak przekonałeś mnie to faktycznie kwestia chęci, niemcy chcą zarabiać więc zarabiają a my chcemy pracować za coraz mniej ... .lol

              • 0 0

        • widzę, że jesteś z poprzedniej epoki

          "pensja musi być identyczna" , "należy tak samo płacić". Był już taki system, wspominają go dobrze sklerotycy no i ci z grup uprzywilejowanych.
          Dlaczego pracodawca ma płacić więcej skoro może mniej. Czy ty też szukasz najdroższych sklepów?

          • 2 0

        • Głupi jesteś. Za to ceny za wybudowanie biurowca i cena za pracownika się różni - dlatego pracodawcy z zagranicy chcą zatrudniać Polaków. Gdyby nie różnica w utrzymaniu firmy, nikt by tu nie zatrudniał.

          • 1 0

    • Podają równie często jak w Polsce

      Czyli czasem tak, czasem nie. Chyba, że wierzysz agencjom - ale one nie mają interesu w tym żeby Tobie było dobrze, tylko upchnąć kogoś za kasę w firmie. Zresztą za granicą zwykle podają brutto (jeśli już) co wcale nie jest oczywiste. Czasem zresztą można się zdziwić, jak się porówna koszta, ilość dni wolnych etc.. Okazuje się że w Polsce też można, choć możliwości rozwoju są raczej mniejsze w kraju...

      • 2 1

    • Jakie oszustwo???

      W biznesie podstawa to MATEMATYKA!!! Przychody - koszty = zysk. Stąd prosty wniosek - żeby maksymalizować zysk trzeba (między innymi) minimalizować koszty, w tym koszty pracy. Jeśli za tą samą, a nawet lepiej wykonaną pracę w Polsce firma może zapłacić pracownikowi 4 razy mniej niż u siebie (w Niemczech, Francji czy Irlandii), to wybiera Polskę. I dobrze, bo wtedy u nas powstaja miejsca pracy, a nie u nich.
      A skoro tak Ci tu źle, a tam jest tak super - to droga wolna. Nikt cię tu pod pistoletem nie trzyma.

      • 1 1

    • Naiwne, placi sie jak na rynku lokalnym, bo koshty prywatne sa lokalne, a nie jak w Niemczech naprzyklad

      • 0 0

  • Aplikacje sektora publicznego oraz służby zdrowia to specjalność tej firmy. (4)

    to teraz wiemy dlaczego nic nie działa i taki burdel jest w urzedach i słuzbie zdrowia.

    • 17 13

    • Nic dziwnego jak się zatrudnia studentów, bo oni maja papier, a nic z doświadczenia :)

      • 6 4

    • Kainos nie pracuje nad żadnym projektem dla III RP (1)

      • 10 2

      • jak widac pracuje pisze to jak byk w tekscie

        • 2 7

    • 100% na eksport

      Dla Polski nie tworzą nic. Produkty i usługi są na eksport w 100%: UK, Irlandia, USA etc.

      • 6 1

  • Wiekszosc zagranicznych '' filii'' roznych firm ceny za uslugi i produkty ma w PL identyczne jak u siebie ! (4)

    Skrupulatnie potrafia przeliczc ceny z euro na zlotowki i ceny za uslugi lub produkty sa identyczne jak na zachodzie europy . Wiec dlaczego zarobkow nie przeliczaja z euro na zlotowki ?. Nie moze byc tak ze produkt bedzie wazniejszy od czlowieka a skoro zyski maja byc generowane kosztem niskich pensji ludzi to to jakas niedorzecznosc. Wiele koncernow w mediach nawet podkresla ze ceny za produkty tu w polsce musza byc identyczne jak u nich bo ,,,ble ble ble ble ble itd itd ale jakos pensji nie potrafia przeliczyc z euro na zlote wiec w co gramy ? albo jest ekonomia albo niewolnictwo . Przeciez to proste jak drut i skoro produkt A w jakims kraju kosztuje np. 3 euro a u nas w polsce ten sam produkt kosztuje ponad 12 zlotych czyli identycznie to dlaczego tam gdzies pracownik za taka sama prace dostaje od 1500 - 2000 euro a u nas zamiast 6000 - 8000 zlotych dostaje ok 2000 zl ? taka ekonomia podwaza wiarygodnosc wielu koncernow . Nie wiemy jak jest w tym przypadku ale wierzymy ze pensje sa na poziomie 8000 lub przeliczone z euro na zlote bo przeciez kraje zachodnie słyną z ekonomicznej skrupulatnosci i budowania wiarygodnosci i tez zawsze w mediach podkreslaja ze najwazniejszy jest '' czlowiek , pracownik ''.

    • 19 3

    • bo polak do glupek od czarnej roboty

      zeby splacic kredyt za wymazone mieszkanie zgodzi sie pracowac za 3 tys jako informatyk/programista. A firmy maja wsparcie lapowkarzy/politykow/urzednikow i zapewnienie ze pensja minimalna szybko nie wzrosnie.

      • 2 3

    • nieprawda jest, ze 2000

      okolo 4tys na reke

      • 0 0

    • Tak, wprowadź obowiązek płacy tej samej co w kraju macierzystym. Żadna z tych firm tu nie zostanie, a Ty idioto zostaniesz z rozdziwioną gębą, bo przecież miałeś "taki świetny pomysł".

      • 1 0

    • polaczek to tania siła robocza
      to jest jasne i celowe
      a, że polaki se na to pozwalają .....

      • 0 0

  • W ciągu 2-3 lat będzie ich już 175 ????????? (1)

    skad ta pewność ???? byly dwa banki i tez obiecywały ........................................................ , a dziś po jednym nawet wspomnienia niema , a drugi zwija sie

    nie zdziwie sie jak sie historia powtórzy

    • 13 7

    • A jednak :)

      W czerwcu 2015 jest nas już ponad 160 osób ( dokładnie nie pamiętam). Może jednak damy radę? :)

      • 0 0

  • Bedzie to samo co z Lufthansa (3)

    Najpierw zacznie sie rozrastac, zatrudniac ludzi i obiecywac kokosy (w tym tanie opcje latania po swiecie) a potem zapomni, ze pracownikow trzeba szkolic, podwyzszac im pensje i tyle. A jak bedzie problem to o pracowniku zapomna.

    • 23 8

    • (1)

      Ale o co CI chodzi? Te firmy są tu dlatego,że jest tania siła robocza. Gdyby było inaczej zatrudniliby Polaków u siebie na miejscu, za stawki jak dla swoich.

      • 2 1

      • akurat do londynu tez szukaja wlasnie, za stawki londynskie. wypowiadajcie sie jak znacie temat, a nie takie gadanie, zeby sie zapluc

        • 3 0

    • Lufthansa akurat szkoli na potęgę

      • 1 3

  • ŻRE I ZATRUDNIA

    A po 5-ciu latach zdechnie.

    • 4 10

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kasicki

Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki...

Najczęściej czytane