• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

ARP rewitalizuje stocznię. Partnerami Zamet, Montex, Nauta i PSSE

Robert Kiewlicz
22 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Na terenach stoczniowych w Gdańsku powstawać mają kadłuby dużych jednostek morskich, ale także mniejszych statków rzecznych. Budowane mają być także wielkogabarytowe konstrukcje stalowe i oraz projekty przeznaczone na rynek wydobywczy. Na terenach stoczniowych w Gdańsku powstawać mają kadłuby dużych jednostek morskich, ale także mniejszych statków rzecznych. Budowane mają być także wielkogabarytowe konstrukcje stalowe i oraz projekty przeznaczone na rynek wydobywczy.

Zamet, Montex, Stocznia Nauta, Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna i Agencja Rozwoju Przemysłu chcą inwestować w rozwój branży stoczniowej na byłych terenach Stoczni Gdańsk. Firmy chcą budować na terenach stoczniowych nie tylko kadłuby czy sekcje statków, ale też jednostki rzeczne, konstrukcje stalowe i oferować usługi dla branży wydobywczej.


Czy Stocznia Gdańsk wyjdzie z kłopotów?


O nowych planach dla terenów stoczniowych w Gdańsku rozmawiano ostatnio w siedzibie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, odbyły się też już spotkania z przedstawicielami Monteksu i Zametu, czy Stoczni Nauta. Zaangażowane w ten proces: Agencja Rozwoju Przemysłu i PSSE nie chcą jednak ujawniać szczegółów rozmów.

Wiadomo jednak, że chodzi o zapowiadany przez ARP już w 2016 roku projekt zwany "stocznią techniczną". Chodzi o tereny przejęte od Stoczni Gdańsk przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną, a także tereny dzierżawione przez Stocznię Nauta, gdzie obecnie funkcjonuje Zakład Nowych Budów. Tam mieliby znaleźć pracę stoczniowcy gdańskiego zakładu. Realizacja projektu zakłada m.in. współpracę ARP, PSSE oraz polskich firm działających na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej.

Plany zakładają współpracę przy budowie kadłubów dużych jednostek morskich, ale także mniejszych statków rzecznych. Budowane mają być także wielkogabarytowe konstrukcje stalowe i oraz projekty przeznaczone na rynek wydobywczy.

Jednocześnie ARP prowadzi rozmowy dotyczące zakupu od ukraińskiego inwestora akcji Stoczni Gdańsk SA i udziałów w GSG Towers. Obecnie ARP ma w Stoczni Gdańsk ponad 18 proc. akcji, a w spółce GSG Towers, produkującej wieże do elektrowni wiatrowych 50 proc. udziałów. Nie ma jednak kontroli operacyjnej nad działalnością finansową i handlową obu spółek.

Jak dowiedziało się Trojmiasto.pl, rozmowy dotyczące transakcji sprzedaży nie są łatwe, a strona ukraińska przygotowana jest na długotrwały proces i chce ze sprzedaży majątku uzyskać jak największą kwotę. Tego chce uniknąć ARP. Budowa silnej konkurencji tuż "za płotem" Stoczni Gdańsk może zmusić Ukraińców do przyspieszeniu procesu sprzedaży.

Miejsca

Opinie (58) 8 zablokowanych

  • Kupuję , sprzedaję itd itd (2)

    Za PiS -u w latach 2005-2007 prezes z ich nadania sprzedał SG ukraińskiemu właścicielowi - odtrąbiono SUKCES....Mija 10 lat znów rządzi PIS i teraz proces odkupienia od ukraińskiego właściciela udziałów .O co w tym chodzi -A branża stoczniowa i tak nie istnieje

    • 10 0

    • To.juz.jest.koniec.niema.uz.nic

      • 1 0

    • wytlumaczenie: PiS to gnojowica

      • 0 0

  • Rola związków w mataczeniu

    Każdy na stoczni Gdańsk wie że nikt tak nie zaszkodził stoczni jak panowi G i G - zbrojne ramie Ukraińca... przez 15 lat sukcesywnie likwidowali i rozkradali stocznie a teraz grają bohaterów okłamując wszystkich i wymuszając szantażem. Pani redaktor jakby chciała poznać prawdę to by porozmawiała z ostatnimi stoczniowcami a nie publikowała propagandowe wrzutki.

    • 12 2

  • Nie wierzę juź było tyle opcji ratowania stoczni tylko Solidarność się sprzeciwiała teraz wszystko to ruina wybory się zbliżają i dlatego tyle chałasu

    • 3 0

  • Dokładnie

    Działacze pseudo Solidarności zawsze niszczyli każdy plan racjonalny ratunku stoczni i wykańczali wszystkich co mieli coś do zaproponowania. Pytanie czy nieświadomie czy ktoś im płaci? Moze warto sie im przyjrzeć bliżej?

    • 6 0

  • W pierwszej kolejności Guzikiewicz i Gałęzewski out, a następnie można rozmawiać o biznesie stoczniowym byłej Stoczni Gdańskiej, której w zasadzie już nie ma.

    • 10 0

  • Po kilku latach pracy w tej firmie łza w oku się kręci. (1)

    Pracuję w Grupie Stoczni Gdańsk już ładnych kilka lat i serce mi się kraja na to co się dzieje. Obecna opcja polityczna, która teraz tak bardzo chce odkupić od Ukraińców udziały ZA PIENIĄDZE PODATNIKÓW zapomniała już chyba kto tą stocznię Ukraińcom sprzedał. Z wymienionymi w artykule firmami za wiele to drodzy Państwo nie zdziałacie. Do budowy jednostek i konstrukcji stalowych potrzebna jest hala i to duża, dobrze wyposażona hala, a ta zaś jest w rękach Ukraińskich. To nie jest tak, że Ukraińcy robią pod górkę - po prostu proponowana cena jest nierynkowa... zagraniczne firmy chciały zapłacić znacznie więcej ale ZA CAŁOŚĆ, a ARP nigdy nie zgodzi się na odsprzedanie swoich udziałów dobrze prosperującej zagranicznej firmie jak np. Kleven, bo przecież lepiej jechać na minusie za pieniądze polskich podatników i w mediach przed wyborami powiedzieć "odzyskaliśmy polski przemysł", niż pozwolić na rozwój i pracę dla ludzi pod norweską czy duńską nazwą.

    Najgorsze jest to, że (jeszcze) pracują tu w grupie ludzie, którzy w przeciągu dwóch lat doprowadzili by tę firmę do porządku, bo potencjał jest niesamowity! Mimo to najwyższe stanowiska obsadzane są osobami kompletnie spoza branży, niedoświadczonymi i mocno odjechanymi od realiów. Potrzebna jest twarda ręka do uporządkowania wszystkiego, w tym pokazania środkowego palca panoszącym się związkom zawodowym.

    Zegar tyka - fachowcy topią się z dnia na dzień. Co parę dni ktoś odchodzi, a reszta po prostu jeszcze nie ma gdzie z uwagi na przestój w branży.

    • 7 0

    • Pan stoczniowiec

      Do tego jeden z głównych działaczy związków zawodowych w stoczni Gdańsk jest podobno byłym ZOMOWCEM.

      • 2 0

  • A przy okazji wykończyli GSG Towers

    ale tego już propaganda nie napisze

    • 4 0

  • ARP rewitalizuje stocznie, aby potem zatrudnić Jaworskiego na stanowisko dyrektora. Facet zna temat i na pewno pociągnie stocznie na ....dno.

    • 2 0

  • Załoga (1)

    A gdzie tu mowa o ludziach ,za ile mieliby pracować jeśli w stoczni u norka ,na dzień dobry ,dostaje 3x więcej na miesiąc lub więcej....

    • 0 1

    • zaloga

      zalezy kto bedzie rzadzil w nowej stoczni , normalnie powinno byc 25 - 45 zl za godzine roboty.
      ale moze byc jak w dziwacznych firmach umowa smieciowa plus pod stolem 2500 - 3500 zlotych , ale kto to wie ...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także współodpowiedzialna za procesy strategicznego planowania i zarządzania SESCOM. Magister ekonomii z Certyfikatem Księgowym Ministra Finansów oraz ukończonymi licznymi studiami podyplomowymi z zakresu księgowości, finansów i controllingu. Wieloletni praktyk wykorzystujący w swojej pracy nie tylko wiedzę z zakresu księgowości i finansów, ale także ekonomii oraz zarządzania.

Najczęściej czytane