- 1 W Porcie Gdańsk powstał terminal dla wojska (60 opinii)
- 2 Samochodowiec pracujący dla wojska w Gdyni (140 opinii)
- 3 W porcie znaleziono bombę. Ważyła 250 kg (115 opinii)
- 4 Terminal instalacyjny. Budowa w tym roku (61 opinii)
- 5 Dźwiedźma - introligatorka z powołania (35 opinii)
- 6 Spółka Mondry pozostanie w "zbożowym" (22 opinie)
Bilety lotnicze podrożeją. Nowa opłata na rzecz PAŻP
14 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Najlepsze otwarcie roku w historii gdańskiego lotniska
Parlamentarna Komisja Finansów odrzuciła poprawkę posłów opozycji o dofinansowaniu w przyszłym roku Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej kwotą 50 mln zł. Oznacza to, że podwyższone zostaną opłaty dla naszych regionalnych portów lotniczych - pobierane przez PAŻP. Podwyżka opłat ma wynosić 37 proc. i wejść w życie od 1 stycznia 2022 r. Branża ostrzega, że odczują to głównie pasażerowie, a wzrost cen biletów może sięgnąć nawet 20-30 proc.
Ryanair grozi zamykaniem połączeń w Polsce
Opłaty na rzecz Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej pobiera dwie opłaty związane z zapewnieniem służb żeglugi powietrznej w Polsce. Są nimi: opłata terminalowa (ang. Terminal Navigation Charges), czyli stawka pobierana przez PAŻP za obsługę samolotów podczas startu i lądowania na każdym lotnisku.
Bilety lotnicze będą droższe. Branża pisze do premiera
Jest to także opłata trasowa (ang. Enroute Navigation Charges) pobierana za każdy lot samolotu w przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez służby kontroli ruchu lotniczego (uzależniona od pokonywanego dystansu w przestrzeni powietrznej).
Dodatkowo w Polsce obowiązują dwie strefy pobierania opłat terminalowych: pierwsza dla Głównego Portu Lotniczego - PL im. F. Chopina w Warszawie, a druga dla wszystkich pozostałych, trzynastu certyfikowanych Portów Lotniczych Regionalnych.
Branża lotnicza szuka wsparcia u premiera
Branża lotnicza była oburzona tak wysokimi opłatami. Przedstawiciele branży w liście otwartym do premiera i ministra infrastruktury żądali nieprzenoszenia na pasażerów kosztów związanych z COVID-em poprzez podnoszenie opłat dla linii lotniczych. Prezes linii lotniczych Ryanair Michael O'Leary także napisał list do premiera. Nie wykluczył, że podwyżki mogą oznaczać zamknięcie połączeń do i z Polski. Dla Portu Lotniczego Gdańsk może to oznaczać spadek połączeń aż o 30 proc.
Lotnisko wraca na prostą
- Podczas konsultacji usłyszałem od decydentów wiele "złotych myśli" dotyczących ewentualnego dofinansowania PAŻP z budżetu państw - twierdzi prezes Kloskowski. - Jedna z nich brzmiała: "Nie będziemy wspierać zagranicznych tanich linii lotniczych, bo one są w świetnej sytuacji finansowej, o czym świadczy fakt, że obecnie, w pandemii, swoim pracownikom, w tym pilotom, płacą 100 proc. wynagrodzenia". Pominę to milczeniem, gdyż nawet nie wiem, jak można wpaść na coś takiego.