• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biuro na parę chwil

ms, erka
17 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
- Z biura na godziny korzystać będą głównie wolni strzelcy, którzy załatwiają sprawy w Śródmieściu Gdańska - przekonuje Anna Bojarowicz z One Hour Office. - Z biura na godziny korzystać będą głównie wolni strzelcy, którzy załatwiają sprawy w Śródmieściu Gdańska - przekonuje Anna Bojarowicz z One Hour Office.

W centrum Gdańska ruszyło biuro, które można wynająć na godziny. Na rynku jest coraz więcej usług dla prowadzących nieduże firmy.



Takie usługi jak opisane w artykule to dowód na:

Nie ma świecącego szyldu, nie ma stali i szkła, nie ma też portiera. Może dlatego na wynajęcie tego biura w śródmieściu Gdańska stać nawet początkującego biznesmena. Wystarczy 10 zł. Co prawda nie na długo, bo na... godzinę.

- Przez ten czas można jednak sporo załatwić: odpowiedzieć na pocztę, zadzwonić w kilka miejsc, spotkać się z kontrahentem - przekonuje Anna Bojarowicz, szefowa otwartego właśnie przy Podwalu Staromiejskim One Hour Office.

Na 38 m kw. zmieściły się cztery biurka, przy których można korzystać ze swojego laptopa, lub ze stacjonarnego komputera, telefonu i faxu. Za dodatkową opłatą można liczyć na pomoc sekretarki, która zbinduje wydruk albo umówi spotkanie - np. w pokoju spotkań, w którym zmieści się pięć osób.

Za 300 zł miesięcznie można wykupić usługę pt. wirtualne biuro. Wtedy oprócz pierwszeństwa przy rezerwowaniu biurka można podawać adres przy Podwalu Staromiejskim jako swój korespondencyjny, numer telefonu stacjonarnego oraz liczyć na obsługę sekretariatu.

Czy takie biuro na godziny ma rację bytu? - Myślę, że tak. Pomysł nie jest nowy, podobne miejsca działają tez winnych miastach - przekonuje Anna Bojarowicz. Jej zdaniem biuro na godziny to propozycja dla wolnych strzelców, którzy każdego dnia załatwiają swoje zawodowe sprawy w Śródmieściu Gdańska. - Za cenę niewiele wyższą niż w kawiarence internetowej zyskują nie tylko bezpieczny internet, ale też biznesową atmosferę.

Zobacz inne trójmiejskie biura na godziny

To nie jedyne nietypowe rozwiązanie dla prowadzących niewielkie, często jednoosobowe firmy. W Gdyni powstała firma, która oferuje przez pięć dni w tygodniu od godz. 6 do godz. 22 profesjonalne wsparcie wykwalifikowanych asystentek.

- Pomysł powstał w wyniku obserwacji potrzeb wielu firm, które niekiedy z dnia na dzień muszą załatwić pilne sprawy w stolicy, lub poza siedzibą przedsiębiorstwa, potrzebują pomocy w obsłudze spotkań biznesowych, profesjonalnej opiece nad kontrahentami - mówi Anna Szubert, współwłaścicielka agencji asystentek Asystentka.pl.

Gdyńska agencja oferuje firmom pracę wysoko kwalifikowanych, doświadczonych asystentek, które będą wykonywać zlecenia w Warszawie i kilku miastach w Polsce w zakresie różnych czynności administracyjnych. W ramach wykupionych abonamentów godzinowych klienci mogą zlecać telefonicznie lub internetowo wykonanie zadań uwalniających ich od angażowania własnych pracowników, wysyłania ich do odległych miast itp. Wszystkie te prace będą monitorowane, a ich koszt rozliczany będzie godzinowo.
ms, erka

Opinie (97) ponad 10 zablokowanych

  • biuro na godziny a firma na godzinę i wszyscy są HAPPY :)

    • 1 0

  • biuro na godziny to symbol mega dziadostwa made by Vietnam !!!!!1 (2)

    co to za kontrahent, którego nie stać albo na wynajem normalnego biura albo na zrobienie go w małym pokoju swojego mieszkania, jak bezdomny jakiś i z kimś takim mam robić biznes? nigdy w życiu !!!! bardzo to mało wiarygodne a potem w sądzie poszkodowany zezna, że chodził do biura na godziny :)

    • 12 10

    • (1)

      Myślę,ze to bardziej jest ukierunkowane na tych co np. w podroży służbowej.
      Właśnie po rozmowie z kontrahentem, czy załatwieniu spraw służbowych trzeba się skontaktować z szefem, dyrekcja, zarządem..... i porozmawiać, omówić coś, dokumenty przygotować, faksy powysyłać, czy maile w spokoju.
      Ten kto dużo podróżuje po kraju i nie tylko, to wie jakie to ważne, a kto nie to właśnie pisze takie rzeczy.
      Sorry.

      • 3 0

      • zgodnie z moją nazwą firmy na delegacji śpisz na stogu siana w stodole to tam faktycznie nie masz mediów ani nawet WC.

        Laptopy i komórki (szare też) to dzisiaj już na komunię się dostaje a neta bezprzewodowego to można mieć nawet bez umowy, na kartę. biuro na godziny, firma na godzinę :) a jak jesteś w delegacji to idziesz do biura kontrahenta no chyba, że on też wszystko ma na wozie z sianem.

        • 0 2

  • film Żądło

    tam też organizowali, biuro na chwilę. Gratuluje pomysłu.

    • 4 0

  • (2)

    czy podczas tej godziny moge zadzwonic np do stanow? czy tylko lokalne
    poza tym hmm jakbym mial 1 osobowa firme to chyba wolalbym spotkac sie z kims w restauracji lub kawiarni chociaz moze pomysl sie przyjmie

    • 9 4

    • oczywiście, możesz (1)

      możesz także liczyć na profesjonalny masaż asystentki...
      głupie pytanie - głupia odpowiedź

      jeśli wolisz omawiać np. szczegóły kontraktu w publicznym miejscu to Twoja wola, ale to pokazuje jaki z Ciebie biznesmen

      • 0 4

      • buahaha

        lepszy niż z Ciebie
        spotkanie z klientem w miejscu publicznym jest okazaniem wyjątkowego traktowania. Obiad czy kolacja itd.
        A nie jakieś biuro na godziny... buahaha
        Zapraszam wynajałem tu biuro na godziny, musimy sie spieszyć z rozmową bo zaraz mi sie czas kończy i przychodzi Pani Krysia co ma swój biznes z pazurami.

        buahaha

        • 6 1

  • 300 zl - drogo

    Sam korzystam z biura wirtualnego biura w Wawie, koszt to 250.

    • 2 0

  • One Hour Office ? Ciekawe czy można w tej cenie kupić tam business lunch. (6)

    A potem spotkanie biznesowe w kawiarni w Down Town. Yeah..
    A po POLSKU nie mogli tego nazwać ??? Wstydzą się ojczystego języka czy to jakaś głupia moda?

    • 16 2

    • oraz czy jest łan łej tiket

      i dlaczego nie planuje się zlokalizować w kwatro tałers.Wtedy bym poczuł amerykę

      • 2 0

    • (4)

      tak lepiej brzmi niz "biuro na godziny" a to jakos kojarzy mi sie z paniami do towarzystwa

      • 0 2

      • Może być np. "Biura Jednogodzinne". (3)

        Nie rozumiem dlaczego niektórzy jakby na siłę chcą wszystko po angielsku nazywać.

        • 7 0

        • (2)

          bo to jest modne "trendy"
          ja np mam w pracy meeting a nie spotkanie
          przypomnienie to memo
          schemat firmy to organigram
          zycie nic nie poradzisz

          • 3 4

          • europejczyk z ciebie i firma światowa buhahahaha (1)

            • 3 1

            • w zapiżdziałej dzielnicy z grzybem na ścianie:D

              • 1 1

  • ALE MĄDRALE

    niczego nowego nie wymyslili, wzięli po prostu przyklad z Warszawy MĄDRALE

    • 3 0

  • Sekretarka SUPER!!! :D (4)

    i to tylko 10zł/h :*

    • 11 4

    • (3)

      widać,że myslisz tylko o jednym... Rozi jest na przymorzu jak coś

      • 4 2

      • Ale tam biura nie ma:) (1)

        • 4 0

        • a po co ci do szlamy biuro ,wystarczy parapet żeby mogła się oprzec.

          • 1 0

      • ale tam drożej... chyba ;)

        • 3 1

  • a romans z sekretarka też jest w w cenie ? :)

    • 3 1

  • co-working...

    ... od dawna z powodzeniem funkcjonuje w innych Polskich miastach. Nareszcie jest i w Gdańsku! Wolny strzelec to taki bezrobotny, który zarabia krotność przeciętnych zarobków łapiąc zlecenia z netu. A wiadomo... nigdzie nie pracuje się gorzej niż w domu, więc gratulacje za przetarcie szlaków w Trójmieście!

    Popieram, choć nie skorzystam - moje wolne strzelectwo nie polega na siedzeniu przy biurku, ale inicjatywa godna jest pochwały.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej spółki edukacyjnej Learnetic SA. Absolwent Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej (Katedra Inżynierii Dźwięku). Jeszcze w trakcie studiów projektował instrumenty klawiszowe dla Zakładów Radiowych ELTRA z Bydgoszczy. W roku 1990 Waldemar Kucharski wraz z obecnymi członkami zarządu YDP: Piotrem Mrozem, Arturem Dyro i Jackiem Kotarskim ukończyli studia na Politechnice Gdańskiej i założyli własną...

Najczęściej czytane