- 1 Powstanie państwowa sieć handlowa (247 opinii)
- 2 Baltexpo z ofertą dla młodych i poszukujących (10 opinii)
- 3 Dlaczego Żabka promuje się w gdyńskim urzędzie pracy? (137 opinii)
- 4 Vistal szuka nowego prezesa (20 opinii)
- 5 Smart Metropolia powraca (18 opinii)
- 6 Inflacja we wrześniu. Ma być 8,2 proc. (95 opinii)
Budżetówka chce podwyżek. W Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych rozpoczęło się referendum strajkowe. Związkowcy z Poczty Polskiej już zdecydowali, że 11 października odbędzie się strajk ostrzegawczy. W piątek przez Warszawę przeszedł "Marsz gniewu na KPRM", a pracownicy Sądu Rejonowego w Gdyni z transparentami wyszli przed gmach Sądu.
- Budżetówka walczy o podwyżki
- Protest pracowników budżetówki
- Czego domagają się pracownicy budżetówki?
Budżetówka walczy o podwyżki
Działacze ZA podkreślają, że są zdeterminowani i przygotowani do przeprowadzenia strajku i jeśli referendum zakończy się sukcesem, to jeszcze przed wyborami przystąpimy do akcji strajkowej i pracownicy bezterminowo odejdą od biurek.
Między ZUS a związkowcami trwa spór nie tylko o płace. Władze ZUS twierdzą, że samo referendum strajkowe jest nielegalne. Aby można było je przeprowadzić, musi najpierw dojść do skutecznego zawiązania sporu zbiorowego z pracodawcą. Do czego - według ZUS - nie doszło.
- Z naszej ekspertyzy wynika, że jeśli ZUS odmawia negocjacji z nami, to mamy pełne prawo w trybie natychmiastowym przystąpić do referendum strajkowego i jeśli ono się uda, to nasz strajk będzie w pełni legalny. W związku z tym ruszyliśmy z tym referendum dziś i ono potrwa trzy tygodnie - do 4 października 2023 r. - twierdzi z kolei Piotr Szumlewicz, prezes Związkowej Alternatywy.
Protest pracowników budżetówki
Również w ub. tygodniu poinformowano, że siedem związków zawodowych działających w przedsiębiorstwie państwowym Poczta Polska nie dogadało się z zarządem. Negocjacje w sprawie płac trwały od kilku miesięcy. Ostatecznie zdecydowano o dwugodzinnym strajku ostrzegawczym, do którego ma dojść 11 października (od godz. 8 do 10).
Poszło o podwyżki, a właściwie ich brak. Załoga domagała się m.in. wzrostu wynagrodzeń zasadniczych o 800 zł. Rozmowy z zarządem przedsiębiorstwa - pomimo mediacji - nie powiodły się. Punktem zapalnym było przyznanie premii kadrze menadżerskiej.
Niezadowolenie z płac narasta w całej "budżetówce". W piątek, 15 września, przez ulice Warszawy przeszedł "Marsz gniewu na KPRM" - ogromny protest pracowników budżetówki zrzeszonych w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych (OPZZ) i Forum Związków Zawodowych (FZZ). Domagają się 20 proc. podwyżki z wyrównaniem od 1 lipca br. i 24 proc. od 1 stycznia 2024 r. Protest zgromadził kilka tysięcy pracowników.
Czego domagają się pracownicy budżetówki?
- podwyżek o co najmniej 20 proc. z wyrównaniem od 1 lipca 2023 r. oraz podwyżek o co najmniej 24 proc. od 1 stycznia 2024 r.,
- corocznego realnego wzrostu wynagrodzeń w całym sektorze usług publicznych,
- systemowych rozwiązań w zakresie kształtowania płac,
- zapobiegania zwiększaniu się dysproporcji w wynagrodzeniach pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym.
Opinie wybrane
-
2023-09-17 19:33
(5)
Każdy by chciał podwyżek, czym się wyróżniają ci pracownicy? Tym że najprostszej sprawy bez tony papierków i podpisów nie załatwisz. Prawdziwe podwyżki należą się tym co coś produkują, ciężko pracują w różnych zawodach niekiedy w bardzo ciężkich warunkach. I nie piszcie że trzeba było się uczyć bo gdyby nie ci ludzie to chleba byście nie kupili bo
Każdy by chciał podwyżek, czym się wyróżniają ci pracownicy? Tym że najprostszej sprawy bez tony papierków i podpisów nie załatwisz. Prawdziwe podwyżki należą się tym co coś produkują, ciężko pracują w różnych zawodach niekiedy w bardzo ciężkich warunkach. I nie piszcie że trzeba było się uczyć bo gdyby nie ci ludzie to chleba byście nie kupili bo by piekarzy nie było, mieszkalibyście w jaskiniach i norach, bo murarzy by nie było. Lecz tak się przyjęło że ludzie prawdziwej pracy zawsze są na samym końcu.
- 15 35
-
2023-09-18 11:01
(3)
Każda praca powinna być doceniona, a pracownik zarabiać tyle, aby się utrzymać i godnie żyć. Dlatego każdy ma prawo o siebie walczyć. Po co kolejne podziały? Czy jako społeczeństwo nie jesteśmy dostatecznie skłóceni?
- 10 1
-
2023-09-18 11:53
(1)
Tylko dlaczego oni przypomieli sobie o podwyżkach tuż przed wyborami. Ja wiem, a ty się domyśl.
- 0 2
-
2023-09-18 12:06
nie wiem, bo w srodku okresu bezwyborczego nikt by sie tym nie przejął?
- 2 0
-
2023-09-19 13:15
Zredukujcie biurokratów o 50%. A nie tylko daj, daj, daj. A za co? Bo jest was coraz więcej?
- 0 2
-
2023-09-18 17:26
Nikt nikomu nie zabraniał podnosić swoich kwalifikacji aby pracować w budżetówce za tzw biurkiem Ci co pracują w produkcji w pracach po przeszkoleniu to z wyboru lub z braku motywacji do podnoszenia swoich kwalifikacji Każdy jest kowalem swojego losu Dlaczego zarobki obu stron nie są porównywalne
- 0 0
-
2023-09-16 22:40
(3)
W następnym roku większość wynagrodzeń budżetówki zrówna się z najniższą krajową. Młodzi nie zatrudniają się w urzędach/zatrudniają się na chwilę. Niedługo nie będzie pracowników w urzędach, a Wasze sprawy będą prowadzone dużo dłużej z powodu deficytu pracowników. Łatwo Wam pisać, żeby pracownicy przeszli do "prywaciarza", ale za dwa, trzy lata zobaczycie, że obecne terminy załatwiania spraw były w sumie krótkie, bo po prostu będzie gorzej.
- 53 13
-
2023-09-17 11:42
A moze ci urzednicy ktorzy zostana beda jedbak doceniac prace (1)
Koniec koncow zastapi ich technologia
- 4 13
-
2023-09-18 08:45
Technologia nie zastąpi
Bo ostatnio technologia tylko generuje nowych pracowników - trzeba kontrolować i poprawiać wypociny AI, która w dodatku lubi ściemniać
- 7 1
-
2023-09-18 23:14
Już jest dramat
Żeby załatwić pozwolenia w Wodach Polskich czeka się 2 lata!!!! Przez to firmy tracą pieniądze. Pis już zrujnował gospodarkę doszczętnie. Po wyborach dopiero okaże się jak bardzo
- 2 0
-
2023-09-17 07:02
(13)
urzednik panstwowy powinien godziwie zarabiać, tak było przed wojna, posada urzednika, nauczyciela, lekarza t był honor i zaszczyt a dzisiaj mozna tylko o tym pomazyc
- 72 10
-
2023-09-17 11:41
Technologia poszla do przodu (7)
Urzednicy sa w wiekszosci niepotrzebni, mozesz przez internet skladac wnioski o dowod, rejestrowac auto itd. Z czasem etaty beda redukowane
- 11 15
-
2023-09-17 16:38
(5)
W urzędzie w którym pracuje w Gdańsku jest tyle pracy że nie wiadomo w co ręce włożyć. A na zatrudnienie dodatkowych rak do pracy nie ma pieniędzy. Urzędnik to niewolnik za marne grosze. 4500 brutto ekstra stawka, jak z tego wyżyć?
- 19 2
-
2023-09-17 21:29
Przemieść się do korpo (1)
Chyba nie macie tam zakazu zwolnienia się
- 8 5
-
2023-09-18 13:20
korpo
A tam robią coś więcej niż w urzędach? Siedzą i częściej udają, że pracują bo kierownik widzi niż pracują. W większości korpo nic nie produkują. Są wykorzystywani i poniżani, czasem zwalniani z dnia na dzień, "bo tak".
- 1 1
-
2023-09-17 21:54
To wdrażajcie załatwianie spraw przez internet. Jest platforma cyfrowa, są mechanizmy i formularze ale Urząd nie załatwia wielu spraw , które załatwiają w gminach wiejskich zdalnie. Przykładowo wypisy i wyrysy, zaświadczenia meldunkowe, sprawy podatkowe.
- 6 0
-
2023-09-18 11:56
POdziękuj księżnej
Zamiast dać podwyżki pracownikom, to ładuje pieniądze w tęczowych, błyskawice, rydwany i kto ją tam wie w co jeszcze. Taka prawda.
- 5 3
-
2023-09-20 14:46
zgadzam się
poza tym urzędnika nie obowiązuje najniższa krajowa, startuje z niższego pułapu płacowego, no pracownik publicznych służb zatrudnienia z 20 letnim stażem zarabia mniej niż najniższa płaca liczona wraz z dodtakiem stażowym, takze czego tu zazdrościć...
- 0 0
-
2023-09-20 14:43
nie beda redukowane
bo wniosek złożony elektronicznie też ktoś musi rozpatrzyć
- 0 0
-
2023-09-17 21:51
(1)
No ale lud pracujący miast i wsi cierpiał biedę. Chcesz powrotu do tamtych czasow? Nie da się. Ten lud jest dziś siła napędową gospodarki a podafy są bo muszą ale z czasem zostaną zastąpione sztuczną inteligencją. Tynkarza murarza nie da się zastąpić.
- 0 2
-
2023-09-18 07:01
Dla sztucznej inteligencji murarz nie bedzie murowal bo po co
- 2 1
-
2023-09-18 11:18
xxx (1)
Przed wojna, jak urzędnik się sprzedał, to strzelał honorowo sobie w łeb, teraz też tak działa? Jak nauczyciel nauczył, to nie było dodatkowych korepetycji itd
- 2 0
-
2023-09-18 13:22
xx
Tak, a nieuczciwy sprzedawca czy przedsiębiorca był wieszany. Nie znaczy, że tamte czasy były lepsze.
- 1 0
-
2023-09-20 13:21
gdanszczanin59
ale jacy to byli lekarze, nauczyciele, urzednicy ... a teraz z łapanki myslenie PZPR ...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.