• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy Polski Ład da się lubić? Minister twierdzi, że krytyka jest potrzebna

Robert Kiewlicz
30 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Chcemy, aby przedsiębiorca na każdym etapie rozwoju swojego biznesu miał dostępną alternatywę - uproszczony sposób rozliczenia podatku. Bez ulg, bez uszczelnień, ale i bez formalności i ryzyka - mówi Jan Sarnowski, wiceminister finansów. 
- Chcemy, aby przedsiębiorca na każdym etapie rozwoju swojego biznesu miał dostępną alternatywę - uproszczony sposób rozliczenia podatku. Bez ulg, bez uszczelnień, ale i bez formalności i ryzyka - mówi Jan Sarnowski, wiceminister finansów.

Ważną rolę w Polskim Ładzie ma odgrywać reforma systemu podatkowego. Resort finansów szykuje podwyżkę kwoty wolnej od podatku i ma zachęcać do przechodzenia z liniowego PIT na ryczałt. O podatkowym restarcie, likwidacji CIT i zastąpieniu go podatkiem przychodowym oraz o tym, czy polski system podatkowy może być przejrzysty i mniej skomplikowany rozmawiamy z Janem Sarnowskim, wiceministrem finansów.



Nie ma już chyba organizacji przedsiębiorców w Polsce, która by nie skrytykowała zapisów Polskiego Ładu. Ostatnio swoje zaniepokojenie wyraziła nawet Konferencja Episkopatu Polski. Jak ocenia pan nastawienie biznesu wobec podatkowych reform?
 
Jan Sarnowski: - Jesteśmy w trakcie konsultacji społecznych Polskiego Ładu. Służą one właśnie opiniowaniu projektu. Dlatego zachęcamy organizacje zrzeszające przedsiębiorców, organizacje społeczne i pojedyncze firmy do zgłaszania uwag i proponowania zmian - tak żeby przepisy, które trafią do Sejmu, odpowiadały ich potrzebom.
 
Czyli im więcej krytyki, tym lepiej? 

- Krytyka jest potrzebna. Polski Ład to długa lista rozwiązań podatkowych i każde z nich potrzebuje zderzenia z praktyką działania firm, które są aktywne w różnych branżach, mają różne doświadczenia i potrzeby.

Prawo podatkowe - skomplikowane, niejasne, często nowelizowane



Tym bardziej, że Polski Ład to nie tylko zmiany w składce zdrowotnej, ale również pakiet kilkunastu ulg i rozwiązań podatkowych, dzięki którym polskim firmom łatwiej będzie pozyskiwać środki na inwestycje, a samo inwestowanie, na przykład w badania i rozwój, w nowych pracowników, w maszyny czy we wdrożenie do produkcji nowych wyrobów stanie się tańsze. I te rozwiązania spotykają się z uznaniem przedsiębiorców.
Wdrażamy rozwiązania podatkowe, które dostosowują opodatkowanie do sytuacji podatnika i sprawiają, że oszukiwanie na podatkach i wyprowadzanie środków do rajów podatkowych staje się coraz trudniejsze.

Jakie zapisy Polskiego Ładu uważa pan za ewidentnie korzystne dla biznesu i dające im wymierne korzyści?
 
- Z bardzo pozytywnym odbiorem rynku spotkały się rozwiązania, które ułatwią firmom zdobycie potrzebnego im kapitału. To m.in. ulga na korzystanie przez inwestorów z funduszy Venture Capital, ulga dla małego i średniego przedsiębiorcy na wejście na giełdę, która ułatwi firmom poniesienie kosztów związanych z pierwszą ofertą publiczną oraz ulga dla inwestora, który zdecyduje się postawić na giełdowego debiutanta.

Te rozwiązania sprawią, że firmom łatwiej będzie zgromadzić środki, które później będą mogły wykorzystać na rozwój albo ekspansję na nowe rynki.

Dobrym przykładem jest też ulga na robotyzację. W przypadku tego rozwiązania spotykamy się z głosami, że jest ono tak potrzebne przedsiębiorcom, że trzeba je jeszcze poszerzyć - zwiększyć liczbę rozwiązań robotycznych, które mogłyby zostać objęte tym narzędziem.

Wiceminister finansów Jan Sarnowski. Wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Program Polski Ład jest cały czas konsultowany. Jakich jeszcze rozwiązań i przepisów, niezawartych w obecnej wersji programu, możemy się spodziewać. Czy resort pracuje nad jakimiś kolejnymi zmianami?
 
- Dla nas kluczową kwestią jest moderacja rozwiązań, które już teraz zostały zaprezentowane. Tematem, w którym napłynęło od biznesu najwięcej wniosków jest oczywiście kwestia składki zdrowotnej i szeroko pojętej reformy klina podatkowego. Zmiany wynikające z Polskiego Ładu to, z jednej strony, prawie dziesięciokrotne podniesienie kwoty wolnej od podatku i znaczne podniesienie drugiego progu podatkowego.

Spór o Polski Ład. Samorządy stracą czy zyskają?



Skorzysta na tym około 45 proc. przedsiębiorców - to ci, którzy rozliczają się na skali podatkowej. Z drugiej strony bardzo ważnym pytaniem jest to, w jaki sposób oskładkować osoby rozliczające się w sposób uproszczony, np. podatkiem liniowym, ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych czy kartą podatkową. I tu jest najwięcej uwag.
Czy globalny podatek minimalny stanie się światowym standardem, zależy od dalszego toku negocjacji i stanowiska poszczególnych państw.

Jedną z regulacji, o jakich mówi się od kilku dni jest likwidacja CIT i zastąpienie go podatkiem przychodowym. Jaka jest szansa na wprowadzenie takich zmian?
 
- Likwidacja CIT i zastąpienie go podatkiem przychodowym to postulat, który od wielu lat był podnoszony przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. W toku konsultacji Polskiego Ładu, Związek zgłosił ten postulat do Ministerstwa Finansów. Naszym obowiązkiem jest teraz ocena jego ewentualnych konsekwencji i odniesienie się do tej propozycji. Samo wdrożenie podatku przychodowego i likwidacja CIT przez resort nie są rozważane.
 

Mandaty skarbowe ostro w górę



Niektóre kraje na świecie wdrażają rozwiązania związane z podatkiem przychodowym, natomiast nie mają one charakteru generalnego. Funkcjonują jako uproszczone formy opodatkowania lub jako regulacje uszczelniające. W Polsce mamy ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, bardzo łatwy w obsłudze i od niedawna również bardzo szeroko dostępny. W styczniu 2021 r. otworzyliśmy go dla wielu zawodów, które dotychczas nie mogły z niego korzystać, np. dla adwokatów, księgowych, architektów czy fizjoterapeutów. Dodatkowo, aż ośmiokrotnie podnieśliśmy limit przychodowy pozwalający na wejście w to rozwiązanie.
Krytyka jest potrzebna. Polski Ład to długa lista rozwiązań podatkowych i każde z nich potrzebuje zderzenia z praktyką działania firm, które są aktywne w różnych branżach, mają różne doświadczenia i potrzeby.

W kilku krajach Unii Europejskiej funkcjonują podatki przychodowe o charakterze podatku minimalnego. Jest to również rozwiązanie, które jest obecnie dyskutowane na forum Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju.

Czy globalny podatek minimalny stanie się światowym standardem, zależy od dalszego toku negocjacji i stanowiska poszczególnych państw. Natomiast tego rodzaju rozwiązania, wdrażane jednostronnie jako uszczelniające "nakładki" na systemy podatkowe poszczególnych państw, działają już m.in. w USA, w Kanadzie, w Austrii, na Węgrzech i we Włoszech.

Od lat 90. XX w. polski system podatkowy jest krytykowany i przestawiany jako skomplikowany, niejasny i stwarzający pole do wielu interpretacji. Czy jest szansa, że Polski Ład to uprości i uporządkuje?
 
- Rozmawiając o systemie podatkowym zawsze spotykamy się z dwoma trendami. Pierwszy skupia się na upraszczaniu - na tym, aby przedsiębiorca jak najmniej czasu poświęcał na rozliczenia podatkowe. Drugi trend dotyczy tego, aby przepisy podatkowe były precyzyjne i szczelne. Żeby w jak największym stopniu odzwierciedlały rzeczywistą sytuację biznesu. Tymczasem jest ona bardzo skomplikowana - firmy ponoszą różne rodzaje wydatków, różnią się rodzajami dokonywanych inwestycji, strukturą właścicielską, czy formą prowadzenia działalności. Mamy też do czynienia z próbami obchodzenia prawa, z agresywną optymalizacją, której przepisy podatkowe powinny zapobiegać.
Polski Ład to nie tylko zmiany w składce zdrowotnej ale również pakiet kilkunastu ulg i rozwiązań podatkowych, dzięki którym polskim firmom łatwiej będzie pozyskiwać środki na inwestycje.

Zależy nam na tym, aby prowadzić działania w obu tych kierunkach. Z jednej strony wdrażamy rozwiązania podatkowe, które dostosowują opodatkowanie do sytuacji podatnika i sprawiają, że oszukiwanie na podatkach i wyprowadzanie środków do rajów podatkowych staje się coraz trudniejsze. Z drugiej strony chcemy, aby przedsiębiorca na każdym etapie rozwoju swojego biznesu miał dostępną alternatywę - uproszczony sposób rozliczenia podatku. Bez ulg, bez uszczelnień, ale i bez formalności i ryzyka.

Już od tego roku praktycznie każdy mały przedsiębiorca może skorzystać z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. To po prostu niska stawka pomnożona przez wpływy do kasy. Bez konieczności liczenia amortyzacji i kosztów uzyskania przychodów. Z drugiej strony, dla firm większych, rozwijających skalę prowadzonej działalności, przewidujemy już od stycznia łatwo dostępny, pozbawiony limitu przychodowego Estoński CIT.

Opinie (347) ponad 10 zablokowanych

  • Urzędnicy sami sobie dali ogromne podwyżki a przedsiębiorcom chcą dokręcić śrubę

    bo przecież trzeba gdzieś wyciągnąć kasę na te podwyżki i kupno głosów poprzez "programy społeczne"... smutne i przerażające

    • 22 2

  • Lubie czekam na niego

    • 1 11

  • Oczywiście, że można lubić

    Nazywa się to Syndrom Sztokholmski.
    Ba, bandytę, który codziennie pije, bije i zabiera pieniądze można nawet kochać i być z nim w długoletnim związku.
    Tylko czy to na pewno jest najlepszy wybór.

    • 26 1

  • Grodzki kopertowicz powiedział ze trzeba zlikwidowac wiekszosc Polskich szpitali a reszte sprywatyzowac i oni to zrobia jak (4)

    To co teraz gadaja na Campusie POKOlitrycy pokazuja jakimi są szkodnikami !!To jest niesłychane ze oni to publicznie mówią !!Wiec nadal aktywny jest ich program rzadzenia jak za Tuska!! Likwidacja co sie da i rpywatyzacja wyprzedarz tego co im sie nieudało wczesniej !
    To są wyjatkowe szkodniki anty Polskie!!
    Ale najlepsze jest to ze hołownia który miał byc nim i Nową PO okazało sie ze jest taki sam jak oni całkowicie ich popiera!!

    • 3 32

    • kaczynski deweloper '50 tysięcy dla księdza w kopercie' (2)

      sprawa umorzona. kasy nie ma ksiądz zniknął

      • 6 0

      • Jakby to byla prawda to by w TVP pokazali... (1)

        • 1 0

        • w TVPiS

          • 1 0

    • Na szczescie cala wypowiedz Marszalka jest na You tubie i pisowskie klamstwa tym razem nie przejda.

      Chodzilo o model Dunski ale tego wam usluzne media nie powiedza.I prosze nie blokowac mojej wypowiedzi .Nie ma w niej nic nie dozwolonego..najwyzej niewygodnego dla pewnej opcji,Dziekuje.

      • 3 0

  • szukam informacji

    Nie mogę doczytać, czy w związku ze zrównaniem składek pracodawca JDG, pracownik, przyznaje się pracodawcy 26 dni płatnego urlopu w ciągu roku?

    • 16 0

  • Bardzo dobrze, mam już dość przekręciarzy (6)

    Podejrzanych biznesmeników, którzy niczego nie wytwarzają, nawet niczym nie handlują, żyją od dotacji do dotacji, kombinacji, z wchodzenia w projekty itp. itd.

    Znam takiego jednego, co własnie jakiś import-eksport-fotowoltaika, tak naprawdę miał niby wypożyczalnie samochodów, ale potem wsiąknął właśnie w utylizację kasy głównie z projektów unijnych. Tu kogoś zatrudni żeby na szybko mu postawił niby portal internetowy za który ciągnie kasę chyba do dziś, tu jakąś ziemią handluje tylko po to żeby na to brać dotacje. Tu niby jakaś fotowoltaika, ale prądu z tego nie ma, ale za to są dotacje.

    Teraz właśnie ma problem - MUSI kupić samochód do końca roku, za 300-400tys, bo właśnie musi wydać kasę z jakiejś dotacji na innowację co mu została.
    Chce kupić dziesiąte mieszkanie pod wynajem, ale mieszkania za to nie może kupić, ale może samochód.
    No i on dziś chce zapłacić fakturę 300-400tys i szuka samochodu na którego odbiór się czeka minimum 6 miesięcy, po to żeby w między czasie wirtualny samochód wyprowadzić z firmy i sprzedać prywatnie - liczy że ze względu na długi czas oczekiwania na nowe, nawet drożej niż kupił.
    A zdobyte tak pieniądze ulokować w kolejną nieruchomość pod wynajem.
    A tak to oczywiście wszystko na fakturkę, wszystko w koszty, samochody prywatne, wyjazdy wakacyjne itd. Gość ma 12 spółek i kręci sobie między nimi pieniędzmi i pieniądz robi pieniądz bez wytworzenia czegokolwiek sensownego.

    I tak właśnie wyglądają te biznesy w Polsce - i wspaniale że ktoś się za to bierze, że dowali im takie podatki żeby im się odechciało, żeby to się przestało opłacać.

    I nie ma się czego bać - prawdziwe działalności, takie jak właściciel warzywniaka, firmy remontowej, czy nawet informatyk na B2B nie stracą, a wręcz zyskają.

    Zmiany podatkowe mają trafić w takich przekręciarzy pokroju tego co napisałem, bo niestety w prawdziwych oligarchów wiadomo że nie trafią, ale tych drobniejszych przekręciarzy którzy zakombinują jak tu 1-2mln rocznie wyciągnąć.

    • 3 38

    • Te zminy nie trafią w takich ludzi

      Tylko w tych ciężko pracujących i przedsiębiorczych.

      • 13 0

    • Podejrzanych biznesmeników, którzy niczego nie wytwarzają, nawet niczym nie handlują, żyją od dotacji do dotacji, kombinacji, z

      To ten... kosciol katolicki!
      Zupelnie bezsensowna korporacja... nic nie produkujaca... 0 uzytecznosci spolecznej... i produktywnosci
      Zyjaca z dotacji...

      • 18 1

    • nic tu się nie trzyma kupy

      "
      I nie ma się czego bać - prawdziwe działalności, takie jak właściciel warzywniaka, firmy remontowej, czy nawet informatyk na B2B nie stracą, a wręcz zyskają.
      "
      zapłacę kilkanaście tysięcy podatku więcej rocznie, czy to nie jest strata?
      już teraz płacę ponad 140 tysięcy rocznie w podatkach(dochodowy, zus, vat) i te 17 tysięcy nowej daniny to już nie jest strata?

      • 15 0

    • "... firmy remontowej"

      tu akurat masz rację, tych nic nie dotknie bo to jest dopiero szara strefa, gdzie przelewają się ogromne pieniądze.

      • 10 0

    • "Podejrzanych biznesmeników, którzy niczego nie wytwarzają, nawet niczym nie handlują, żyją od dotacji do dotacji, kombinacji," (1)

      Kosciol Katolicki w Polsce.... wypisz wymaluj!

      • 6 0

      • To i za Obajtka się zabiorą... nie może być!!!

        • 0 0

  • Kolejny utyskujacy portal z bólem d*py ojojoj (3)

    "dlaczego ciągle musimy krytykować"? Możecie sobie swój artykuł sami zadedykować brawa za dwulicowość

    • 2 16

    • Najlepiej morda w kubel i pozwolic parti krasc... (2)

      • 7 1

      • Ciebie okradają z czegoś? ach no tak, piszmy hejtujące artykuły, w ten sposób nas nie okradną (1)

        hahaha

        • 0 1

        • A partia ma swoje pieniadze ma tole?

          • 1 0

  • Delano Roosevelt

    też wymyślił " nowy ład " , wiemy jak dla nas Polaków skończył się w Jałcie , oby przez majstrowanie pisu ,nie wyszło że znajdziemy pod opieką braci Słowian ze wschodu . " żeby nie zabrakło piasku na Saharze".

    • 18 0

  • Nawet jeśli składka zdrowotna byłaby podwyższona o 200% nic to nie da

    w Polsce brakuje do 50 tys. lekarzy i żadna kasa tego nie rozwiąże. Trzeba zmian systemowych. Panowie posłowie mieliście 30 lat żeby naprawić służbę zdrowia i efekty widać.

    • 22 0

  • Ależ oczywiście że da się lubić, pod warunkiem że się nie pracuje tylko żyje z socjalu.

    • 29 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane