• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy można odzyskać pełną kontrolę nad rafinerią? Wydzielić Lotos z Orlenu

Robert Kiewlicz
9 stycznia 2024, godz. 08:00 
Opinie (194)
Podstawą do wydzielenia przejętych przez Orlen spółek muszą być decyzje polityczne, bo to Skarb Państwa reprezentowany przez ministra aktywów państwowych ma decydujący głos na walnym zgromadzeniu Orlenu. Podstawą do wydzielenia przejętych przez Orlen spółek muszą być decyzje polityczne, bo to Skarb Państwa reprezentowany przez ministra aktywów państwowych ma decydujący głos na walnym zgromadzeniu Orlenu.

Od przejęcia Lotosu i wcielenia go do multienergetycznego koncernu mijają dwa lata. Paliwowa spółka z Gdańska trafiła pod skrzydła Orlenu w 2022 r. Natomiast większość akcji Energi trafiła do Orlenu w 2019 r. Przejęcie przez Orlen, zwłaszcza Lotosu, było ważną częścią kampanii wyborczej pomorskich polityków. Jednak obecnie sprawa ucichła. Co dalej z Lotosem, Energą i Rafinerią Gdańską, czy spółki odzyskają samodzielność, a transakcje sprzedaży zostaną anulowane? Jak twierdzi ekspert, sprawa nie będzie prosta, ale warto walczyć o kontrolę nad tak ważnymi aktywami.



NIK skieruje zawiadomienie w sprawie fuzji Lotos-Orlen NIK skieruje zawiadomienie w sprawie fuzji Lotos-Orlen

Czy spółki przejęte przez Orlen powinny odzyskać niezależność?

Połączenie PKN Orlen z Grupą Lotos zostało zarejestrowane przez sąd w sierpniu 2022 r. Od tego czasu zaczął się proces konsolidacji.

Przed ostatnimi wyborami temat Lotosu powrócił i był często poruszany przez polityków. Mówiono o startach, jakie Skarb Państwa poniósł w związku z fuzją, oraz zapowiadano anulowanie transakcji sprzedaży udziałów Lotosu zagranicznym podmiotom. Pojawiły się też informacje dotyczące wydzielenia poszczególnych spółek wchłoniętych w ostatnich latach przez Orlen.

- Nie dziwię się. I nie chodzi tu tylko o politykę, ale takim podmiotem, jakim stał się Orlen po fuzjach, bardzo trudno zarządzać. W skład grupy kapitałowej Orlenu wchodzi dziś ok. 150 spółek skupionych w pięciu segmentach operacyjnych. Co więcej, spółki te są zarejestrowane w 18 państwach. Docierają do mnie co jakiś czas sygnały z wewnątrz, że procesy decyzyjne są strasznie wydłużone, a w spółkach panuje chaos organizacyjny - mówi dr Dariusz Wieczorek z Katedry Finansów Przedsiębiorstw, Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego.


Jak podzielić multienergetyczny koncern Daniela Obajtka?



Czy istnieje możliwość wydzielenia z Grupy Orlen Energi, Lotosu i PGNiG?. Na ten temat posłowie z Pomorza nie chcieli się wypowiadać. Od przedstawicieli Trzeciej Drogi usłyszeliśmy, że leży to w kompetencji Koalicji Obywatelskiej. Parlamentarzyści z KO postanowili po prostu nie odpowiadać. Do naszych pytań o to, czy prace nad podziałem multienergetycznego koncernu trwają, nie ustosunkowało się też Ministerstwo Aktywów Państwowych. Co gdyby koncern stworzony przeze Daniela Obajtka jednak podzielić?

- Warto na wstępie rozróżnić sytuację w odniesieniu do poszczególnych podmiotów. Grupa Lotos i PGNiG zostały przejęte przez Orlen i z formalnego punktu widzenia od ponad roku spółki te nie istnieją, natomiast Energa nadal zachowuje swoją podmiotowość. Ponad 90 proc. akcji Energi należy do Orlenu, ale na skutek pozwu akcjonariuszy mniejszościowych jest ona cały czas obecna na Giełdzie Papierów Wartościowych. W odniesieniu do fuzji Orlenu z Grupą Lotos oraz z PGNiG również cały czas toczą się sprawy sądowe, które mogą spowodować uchylenie lub stwierdzenie nieważności uchwał walnych zgromadzeń. I jest to teoretycznie jedna ze ścieżek, które mogłyby posłużyć do ponownego wydzielenia Lotosu i PGNiG - tłumaczy dr Wieczorek. - Po prostu sąd mógłby stwierdzić, że do fuzji w ogóle nie doszło. Z tym że po ponad roku od formalnych fuzji procesy połączeniowe są już na tyle zaawansowane, że trudno mi sobie wyobrazić taką sytuację. Myślę, że powiększyłaby ona tylko chaos, a mówimy przecież o podmiotach, których znaczenie dla gospodarki jest strategiczne. Aczkolwiek być może moja wyobraźnia nie jest wystarczająco bogata...


Czy można wydzielić Lotos z Grupy Orlen?



Jak tłumaczy dr Wieczorek, podstawą do ewentualnego wydzielenia przejętych spółek muszą być decyzje polityczne, bo to Skarb Państwa reprezentowany przez ministra aktywów państwowych ma decydujący głos na walnym zgromadzeniu Orlenu.

- Od strony prawnej podział spółek nie jest bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem. Spółki mogą się łączyć, mogą też być dzielone. Oczywiście ze względu na skalę takie przedsięwzięcie w odniesieniu do Lotosu i PGNiG wymagałoby przeprowadzenia szeregu przygotowań, których zakres byłby kosztowny i wymagałby czasu. Podział spółek, czyli niejako odwrócenie fuzji, wymagałoby przecież podzielenia majątku oraz kapitałów, w tym zobowiązań wielkich spółek - mówi Dariusz Wieczorek. - Jednak ze względu na to, że spółki te działały jako grupy kapitałowe, większość spółek zależnych od Lotosu i PGNiG nadal istnieje, więc moim zdaniem proces dzielenia nie byłby bardzo skomplikowany. Uważam, że musi do tego w jakiejś formie dojść, ponieważ Orlen aktualnie jest spółką o takiej skali, że nie sposób nią zarządzać. Uporządkowanie wewnętrzne grupy Orlen mogłoby przykładowo polegać na wydzieleniu poszczególnych segmentów, takich jak rafineria, energetyka, gaz itd., w formie odrębnych spółek i przekształcenie spółki matki w klasyczny holding.



Jak odzyskać pełną kontrolę nad rafinerią w Gdańsku?



Przypomnijmy, że Aramco Overseas i MOL zostały głównymi partnerami PKN Orlen przy przejęciu Grupy Lotos. Aramco przejęło 30 proc. udziałów w gdańskiej rafinerii Lotos, a MOL natomiast przejął ponad 400 stacji Lotosu w Polsce, stanowiących ok. 80 proc. sieci tej firmy.

- Sprzedaż poszczególnych pakietów aktywów w ramach tzw. środków zaradczych musi budzić wątpliwości ze względu na ceny sprzedaży oraz kontrowersje wokół kontrahentów Orlenu. Saudyjski gigant nie tylko przejął współkontrolę nad gdańskim zakładem, ale także zakupił spółkę hurtową Lotosu, która obsługuje ok. jedną czwartą krajowego rynku paliw oraz 50 proc. udziałów w spółce dystrybuującej paliwo lotnicze (Lotos Air-BP) - twierdzi dr Wieczorek. - Nie wiem, czy na bazie podpisanych umów unieważnienie sprzedaży udziałów w Rafinerii Gdańskiej jest możliwe. Nowi decydenci dowiedzą się tego zapewne dopiero po wymianie władz Orlenu. Natomiast moim zdaniem należy zrobić wszystko, aby odzyskać pełną kontrolę nad gdańskim zakładem. Wbrew temu, co słyszeliśmy z komunikatów Orlenu, rafineria w Gdańsku jest nam absolutnie potrzebna i jeszcze długo będzie. Nawet jeśli za kilkanaście lat wejdą w życie przepisy uniemożliwiające rejestrację nowych samochodów osobowych z silnikami spalinowymi, to nie obejmą one samochodów ciężarowych, a także maszyn rolniczych, statków, samolotów. Nie ma tu aktualnie żadnej powszechnej alternatywy do technologii spalinowych.
Rafineria Gdańska będzie miała nowe logo Rafineria Gdańska będzie miała nowe logo

Dialog z Saudami zamiast procesu sądowego



Czy jest szansa na anulowanie transakcji z Saudi Aramco dotyczącej przejęcia udziałów w gdańskim zakładzie Lotosu?  Według dr Wieczorka nieważnienie umów z Saudi Aramco może być bardzo trudne lub niemożliwe.

- Możemy spodziewać się długotrwałych batalii sądowych, których wynik byłby niepewny. Kary umowne w nieujawnionych umowach z Saudyjczykami na pewno też są. Na pewno dużo lepszym rozwiązaniem byłoby podjęcie dialogu ze stroną saudyjską na temat warunków odzyskania pełnej kontroli nad rafinerią i jeśli będzie taka konieczność - odkupienie od Saudi Aramco udziałów w gdańskiej rafinerii. A sens jest oczywisty i związany z naszym bezpieczeństwem paliwowym, a właściwie szerzej z bezpieczeństwem ekonomicznym - dodaje Dariusz Wieczorek. - Nie jest normalną sytuacja, w której współkontrolę nad rafinerią w Gdańsku wraz z polskim Orlenem sprawuje spółka będąca w ponad 90 proc. własnością króla Arabii Saudyjskiej. W tym kontekście sprzedaż udziałów w Rafinerii Gdańskiej trudno nazwać prywatyzacją. To raczej podzielenie się władzą nad strategicznym polskim zakładem z innym państwem. Podobną refleksję mam też w odniesieniu do sprzedaży stacji paliw MOL-owi kontrolowanemu przez rząd Węgier.


Sprzedaż sieci stacji MOL-owi mniejszym problemem



W sprawie transakcji dotyczącej sprzedaży sieci stacji Lotosu węgierskiemu MOL-owi sytuacja jest podobna do tej z Saudi Aramco.

- Szczegółowych zapisów umownych nie znamy i w związku z tym jeszcze nie wiadomo, czy a raczej jak można się wycofać z umowy z MOL-em. Moim zdaniem sprzedaż ponad 400 stacji Lotosu Węgrom jest jednak mniejszym problemem niż transakcja dotycząca rafinerii. Rynek detaliczny paliw jest bardzo konkurencyjny, stacji benzynowych jest prawie 8 tys. Oznacza to, że MOL ma aktualnie ok. 6-7 proc. udziału w rynku. W przeciwieństwie do rafinerii to nie jest jakiś duży problem z punktu widzenia bezpieczeństwa ekonomicznego. Moim zdaniem powinniśmy zrobić wszystko, żeby odzyskać kontrolę nad rafinerią w Gdańsku - dodaje dr Wieczorek.

Trudne sprawy lubią dyskrecję



Jak na razie brak oficjalnych informacji dotyczących potencjalnych działań polskiego rządu w sprawie Lotosu. Czy jednak próby odzyskania całkowitej kontroli nad Rafinerią Gdańską nie wpłyną negatywnie na naszą wiarygodność jako państwa?

- Być może, choć pewnie zależy od tego, w jaki sposób te działania będą poprowadzone. Takie sprawy lubią ciszę i przede wszystkim w dyskretny sposób powinny być prowadzone rozmowy ze stroną saudyjską. Nasza wiarygodność i nasze interesy narodowe mogą, choć nie muszą, stać w kontrze. Nie powinniśmy mieć za złe Saudyjczykom, że skorzystali z nadzwyczajnej okazji i nabyli po bardzo okazyjnej cenie 30 proc. udziałów wraz z prawem do współkontroli oraz do połowy paliw produkowanych w Gdańsku. Cena za udziały w Rafinerii Gdańskiej zapłacona przez Saudyjczyków była niższa niż cena zapłacona za Forum Gdańsk. Pytanie, czy i jak uda się nam teraz z tego wyjść, pozostaje otwarte. Jestem pewien, że obecny obóz rządzący będzie miał twardy orzech do zgryzienia - podsumowuje dr Wieczorek.

Miejsca

Opinie (194) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (1)

    Może sie ktoś wypowiedzieć o co chodzi z tym Lotosem? Bo wydaje mi się,że ktos ma lepkie łapki...

    • 50 8

    • no miał, ale został odsunięty od władzy

      • 23 16

  • (6)

    Podobnie jak cpk tak połączenie lotosu z orlenem to nie był pomysł pisu, oni to tylko zrealizowali. Odejdźmy już od tego partyjniactwa i odmrażania uszu po złości!

    • 43 72

    • (5)

      to czyj to byl pomysl?,CPK,,dziecko PZPPiSu",wycinka w puszczach i lasach panstwowych czy j to byl pomysl?,dlaczeg przemysl Chinski z tego sie cieszy!.

      • 21 14

      • CPK to projekt amerykańskiego lotniska wojskowego

        Bwana zza Wielka Woda mieć dla nasza plemię piękne plany na przyszłość...

        • 6 14

      • (1)

        Popracuj na ortografią następnym razem

        • 1 7

        • masz chyba problem z odpowiedzia na pytanie.

          • 6 0

      • Bzdury wypisujesz. (1)

        Historia CPK, jest historią związana z CPL (Centralny Port Lotniczy), tak pierwotnie miało nazywać się centralne lotnisko w Polsce.
        Autorem pomysłu był Bogusław Jankowski, który 15 marca 1978 roku, przedstawił swój autorski plan w czasopiśmie "Polityka".
        Kim był autor projektu? Pan Bogusław Jankowski zawodowo pracował jako tłumacz z języka niemieckiego i angielskiego. Był ekspertem w dziedzinie transportu publicznego, wiceprezesem Towarzystwa Integracji Transportu. Zaproponował lokalizacje nowego portu lotniczego połączonego z koleją szybkich prędkości. W Jego planie był teren pomiędzy Warszawą a Łodzią.
        Fascynująca historia, którą można odsłuchać na portalu YouTube , "CPK z historią w tle".
        Stop oszołomom POsłusznym Niemcom.

        • 9 17

        • lol

          Widzę, że w Gdańsku niewiele wiedzą, jeszcze mniej rozumieją, ale zawsze negują niewygodne fakty.

          • 1 2

  • Sprzedać Niemcom (3)

    Wtedy będzie bezpieczny przed Polakami

    • 55 68

    • Niestety

      Putin był szybszy

      • 22 6

    • Chyba prezes to pisał

      • 12 3

    • Sprzedać? Oddać!

      Właśnie to się dzieje!

      • 1 4

  • Opinia wyróżniona

    Gdansk siedziba orlenu. (8)

    Siedziba orlenu powinna byc w gdańska to najprostsze rozwiazanie..........aly szydy z wawy sie na to nie zgodza bo podatki i nie byłoby co krasc..............................

    • 36 40

    • Siedziba Orlenu w Płocku jest podstawą egzystencji Płocka (6)

      A jakby siedzibę wtopić w Gdańsk, to te pieniądze z pewnością nie zostałyby wykorzystane mądrzej niż w Płocku

      • 8 11

      • Głupiej też nie (4)

        • 8 7

        • Śmiem wątpić. Po 30 latach wolnego rynku poza nieistniejącym już Lotosem (3)

          i stosunkowo niewielkim lpp w Gdańsku nie powstały żadne znaczące spółki o wielkim kapitale z siedzibą i opłacanie podatków tutaj. Miasto rozwija się chaotycznie i niespójnie, usługi komunalne są na niskim poziomie. Najsilniejszą gałęzią gospodarki jest spekulacyjna deweloperka. Do tego korporacje, które mają tu swoje biura i zatrudniają ludzi, dopóki ci są relatywnie tani do zatrudnienia. Mimo neoliberalnego nastawienia ni umiejo specjalnie w ten rynek i mają pomysłów rozwojowych zilch.

          • 9 12

          • (1)

            Albo jesteś z Białegostoku, ukrainy lub zazdrosny krawaciarza bo nic nie wiesz o gdansku

            • 6 6

            • to po prostu wymień największe firmy z siedzibą i podatkami opłacanymi w Gdańsku

              • 5 1

          • "Mimo neoliberalnego nastawienia ni umiejo specjalnie w ten rynek i mają pomysłów rozwojowych"

            Bo to tacy "liberałowie" po UG, czyli "wziąć sprawy w swoje ręce i włożyć na cudze plecy"...

            Nic nie umieją, niczego nie wytwarzają, w niczym nie pomagają ale zawsze chętnie wejdą "na plecy" i będą "ujeżdżać"...
            A najchętniej to "ulica i zagranica"...

            Ulica dla "roboli", zagraniczne (UE) emerytury dla wybranych...

            • 2 1

      • Siedzibą tego molocha jest warszawa . Pamiętam te moloch za komuny gdzie kradli wszyscy.

        • 5 3

    • uwaga komunikat !!!!!!!!!!!!!!

      Gdańsk nie jest pępkiem świata, a kwik układu gdańskiego za odciętymi kroplówkami finansowymi po fuzji nic nie zmieni. Ponadto rafineria nie jest prywatną własnością trójmiejskich polityków i włodarzy.

      • 5 2

  • Ten koncern trzeba rozwalić (1)

    Bo zagraża Niemcom. Jak tego nie zrobię nie dostanę posady w Brukseli.

    • 70 83

    • Dlatego ela zostanie prezesem

      Ma doświadczenie w rozwalaniu polskich firm

      • 8 15

  • Opinia wyróżniona

    Samodzielność? Czyli co? (15)

    To skandal, że 20 lat albo i więcej zajęło politykom skonsolidowanie w jeden narodowy paliwowy koncern.. samodzielna rafineria gdańska to chyba tylko w interesie sąsiadów z zachodu jak i wschodu - i piszę to ja z rafineryjnej rodziny

    • 102 74

    • Zapomniałeś dodać "i sprzedanie go zagranicznemu kapitałowi". (4)

      Polski rząd nie ma nawet 50% udziałów w Orlenie.

      • 29 16

      • W udziałach w spółkach ciężko się połapać, bo tu trochę ma taka, której trochę ma inna, która jest powiązana z jeszcze inną (1)

        a na końcu nitki zawsze pojawią się Blackrock, Vanguard czy jakieś Nationale-Nederlanden

        • 12 4

        • Blackrock i Vanguard pojawiają

          się zawsze.

          • 1 0

      • bzdura, oczywiscie, ze ma ponad 50% (1)

        poprzez inne SSP i fundusze OFE.

        • 6 14

        • Kłamiesz. Ma 49%.

          • 0 0

    • nie udawaj

      • 1 2

    • Lepiej utworzyc dużo , małych spóleczek. (4)

      Ile jest wtedy rad nadzorczych do obsadzenia.

      • 27 8

      • Spokojnie, spółeczki i stołeczki zostały.

        • 11 2

      • (2)

        PiS łączył w jedno bo z dużych spółek łatwiej się kradnie - mając miliardowe obroty nikt nie doliczy się dziesiątek milionów wyprowadzonych na potrzeby swoich czekistów.

        • 23 21

        • (1)

          Jest dokładnie odwrotnie, małe spółki i masa stołków w radach nadzorczych i zarządach.

          • 7 6

          • To jest poziom dla amatorów. Profesjonaliści wyprowadzają kasę do zaprzyjaźnionych spółek na usługi doradcze, reklamowe itp. a potem dostają swoją działkę. Tutaj akurat lepiej jak jest moloch, bo tam jest łatwiej ukryć.

            • 0 0

    • czyli stołki dla trojmiejskich wygłodniałych bonzów

      • 21 9

    • komisja sledcza

      to powinna dotyczyć okresu, kiedy zdecydowano o tym, ze z CPN zrobiono dwie grupy kapitalowe (Orlen i Lotos), które obie należały do SP i miały ze sobą konkurować.

      • 15 16

    • Ciekawe skonsolidowanie: (1)

      Udziały skarbu państwa przed "konsolidacją":
      Orlen 49%
      Lotos 100%

      Po konsolidacji:
      49% w tym co zostało z obu firm po oddaniu Arabom i Węgrom części Lotosu.

      Interes życia.

      • 0 2

      • Skarb Państwa nie miał 100% w Lotosie.

        • 1 0

  • Ten artykuł to groch z kapustą. (7)

    Wszystko pomieszane, dla autora Lotos i grupa Lotos to to samo, kreuje dodatkową społkę jak Rafineria Gdańska, która nie istniała i tym samym nie brała udzialu w połączeniu,. Wypowiadajacy sie ekspert - teoretyk snuje opowiesci z mchu i paproci.

    • 54 20

    • Opinia wyróżniona

      (6)

      Rafineria nie istniała, ale jest teraz i jest w 30% własnością innego państwa w zasadzie. Dodatkowo, ponad 50% udziałów w całej Grupie Orlen nie należy do Skarbu Państwa.

      • 50 63

      • przed polaczeniem i po (5)

        SP mial 27 procent akcji Orlenu i nieco ponad 50 procent akcji Lotosu.
        Po polaczeniu ma nieco ponad 50 procent akcji Orlenu, uwzgledniajac glosy należące do innych podmiotow posiadajacych akcje Orlenu.
        Dyskusja o Lotosie to temat jedynie wazny dla ekipy platformersow z Gdanska i Gdyni, bo to ich wpływy zmalaly w obszarze sponsoringu inicjatyw kontrolowanych przez lokalnych dzialaczy i polityków PO.
        Tymczasem przejęcie przez Orlen Lotosu i Energi spowodowało, że kluby, wydarzenia i instytucje tylko w samym Gdansku otrzymaly o połowę wiecej środków na sponsoring i wsprawrcie najbardizej potrzebujących. Kilkanaście projektów rozpoczetych jeszcze przed 2016 i zupełnie nowe. To sa kwoty liczone w milionach zl.

        • 28 17

        • Czemu zaliczasz głosy "innych podmiotów posiadających akcje" do Skarbu Państwa ? (1)

          Co z tego, że kluby dostaną miliony, skoro tracimy bezpieczeństwo w strategicznej branży, co pewnie odbije się na cenach paliwa ?

          • 12 7

          • w jaki niby sposób tracimy bezpieczeństwo w strategicznej branży?

            i kiedy to bezpieczeństwo jest większe - kiedy SP posiada 27% i 51% w dużej i odpowiednio mniejszej spółce paliwowej cz może wtedy, kiedy posiada 50% w spółce powstałej z fuzji tych dwóch?

            • 1 1

        • Jakie wsparcie dla najbardziej potrzebujących??? Coś znowu do Kościoła trafiło? (1)

          • 3 5

          • Coś pomieszales, najbardziej potrzebujący niech się zgłaszają do mops

            Albo up albo MOPR albo umg, tanie granie na emocjach tymi potrzebującymi....

            • 4 0

        • słusznie mówisz

          to już nie polityka, to kolesiostwo i walka o stołki. Dla mieszkańców ma to drugorzędne znaczenie.

          • 9 1

  • Aj tam.

    Wsadzą swojego człowieka i okaże się, że konsolidacja na rynku energii jest korzystna.

    • 37 44

  • (3)

    Nie ruszajcie czegoś co działa. Orlen pomimo tego, że w Polsce jest opluwany na każdym kroku w zagranicznej prasie (przynajmniej tej anglojęzycznej) jest chwalony i co chwila wykupuje a to stacje paliwowe w krajach zachodnich a to pola naftowe u Norwegów. Jak zaczniecie zamieniać wszystko na "PO swojemu" to gwarantuje wam że się wszystko posypie.

    • 89 82

    • A oprócz tego zajmuje się sprzedażą gazet i dostarczanie paczek.

      • 9 10

    • (1)

      Wielu dalej nie pojmuje jaka jest nasza rola w UE i to jest problem. Nic gorszego jak uwierzyć we własną propagandę, jacy to my jesteśmy potrzebni w UE, jak dużo znaczymy. Znaczymy tyle, że mamy siedzieć cicho, nie wychylać się. Za to możesz sobie popracować w korpo na zachodzie.

      Jak zaczynasz rozwijać firmę, która jest polska to jest OK dopóki siedzisz we własnym grajdole, nic nie znaczysz. Ale jak zaczynasz się rozrastać to jest już problem i najlepiej taką firmę wykupić (kapitał najczęściej niemiecki, francuski). Gorzej jak zaczynasz wykupywać inne podmioty w UE to jest nie do pomyślenia i wtedy rusza machina wygaszania takich zapędów. W UE role lidera są przypisane tylko do określonych kapitałów. Nie, nie jesteśmy jednym z nich.

      • 21 24

      • ale tak jest ze wszystkim

        ale twoją rolą i wolą jest to by być twardym, nieugiętym, robić swoje!
        miękkie rury tracą wszystko

        • 5 12

  • najlepiej wszystko rozwalić, sprywatyzować i oddać przyjaciołom zza wschodniej bądź zachodniej granicy.....i tak zostaniemy niewolnikami ale tego chce lud....

    • 68 74

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane