• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy sieć znanych drogerii zniknie z rynku? Interchem w upadłości

Robert Kiewlicz
17 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Gdyńska Grupa Interchem złożyła wniosek o upadłość. Powodem jest zła sytuacja ekonomiczna spółek wchodzących w skład Grupy. Spółki należące do Grupy prowadziły, m.in. sieci drogerii Natura i Aster.  Gdyńska Grupa Interchem złożyła wniosek o upadłość. Powodem jest zła sytuacja ekonomiczna spółek wchodzących w skład Grupy. Spółki należące do Grupy prowadziły, m.in. sieci drogerii Natura i Aster.

Właściciel znanej sieci "Drogerie Natura", gdyńska spółka Interchem złożyła w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej. Spółki Grupy Polbita-Interchem prowadzą sieci ok. 400 drogerii Natura i Aster oraz franczyzową sieć sklepów A'propos.


Co decyduje o wyborze przez klienta danej sieci handlowej?


10 grudnia 2012 do gdańskiego sądu wpłynął wniosek o upadłość likwidacyjną Interchem SA. W dniu 9 stycznia 2013 roku ustanowiono tymczasowego nadzorcę sądowego w spółce. - Złożenie wniosków o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółek z Grupy Interchem spowodowane jest niekorzystną sytuacją ekonomiczną poszczególnych spółek - informuje Krzysztof Lobert, prezes Interchem SA.

Wcześniej spółka próbowała ratować się poprzez pozyskanie inwestora. Miała nim być Grupa Eurocash. Eurocash zawarł z Resource Partners Holdings (inwestor strategiczny Intechemu) umowę inwestycyjną, zgodnie z którą objąć miał pakiet mniejszościowy w kontrolowanych przez RPH spółkach należących do Grupy Polbita-Interchem. Docelowo Eurocash miał nabyć wszystkie udziały. Nie zostały jednak spełnione warunki zawarte w umowie inwestycyjnej i do transakcji nie doszło.

W chwili obecnej prowadzone są rozmowy z wierzycielami. Jest szansa na uratowanie choć części Grupy Interchem. Na początku 2013 roku Polbita została prawnie wyłączona z Grupy, a jej właścicielem w 100 proc. stało się konsorcjum banków dotychczas kredytujących Grupę. - Sytuacja Polbity jest trudna, ale daje podstawy do ostrożnego optymizmu. Bardzo zależy nam na utrzymaniu pozycji rynkowej sieci "Drogerii Natura" - stwierdziła w piśmie skierowanym do związków zawodowych Beata Szczytowska, prezes Polbity.

Gorzej sytuacja wygląda w pozostałych spółkach Grupy. W związku z procesem upadłościowym nie są terminowo wypłacane wynagrodzenia pracownikom Interechemu oraz "Drogerii Aster". Pracodawca rozważa też możliwość złożenia wniosku do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Z powodu opóźnień w wypłacaniu wynagrodzeń związki zawodowe działające w Interchemie złożyły skargę do Okręgowej Inspekcji Pracy w Gdańsku. Związkowcy czekaj też na spotkanie z zarządem spółki.

Firma Interchem SA rozpoczęła działalność w 1996 roku. Szybko stała się jednym z największych dystrybutorów chemii gospodarczej, artykułów higienicznych oraz kosmetyków w kraju. W 2000 roku rozpoczęła tworzenie sieci sklepów drogeryjnych pod marką "Drogerie Aster". Na początku 2011 roku spółka pozyskała inwestora finansowego, Resource Partners Holdings, który stał się jej głównym akcjonariuszem. Z końcem 2011 roku Interchem SA stał się właścicielem spółki Polbita i dzięki przyjęciu jej w struktury powiększył swoją sieć sprzedaży o "Drogerie Natura".

W skład grupy wchodzi też spółka zajmująca się hurtową dystrybucję chemii gospodarczej i kosmetyków oraz franczyzową siecią sklepów A'propos. Interchem posiada też trzy magazyny wysokiego składowania o powierzchni ok 4,5 tys. m.kw. każdy oraz własną flotę samochodów ciężarowych.

Opinie (130) 3 zablokowane

  • W "Naturze" jest drogo, jednak....

    można dostać tam sporo produktów niedostępnych w "Rossmanie" - dotyczy to nawet farb do włosów. Pewnie jest to kwestia porozumień.... przykładowo: farba x dostępna jest w rossmanie, jednak tylko kolory nr 1,4,8. Ta sama dostępna jest w Naturze nr 2,3,7. Drogeria ta jest jednak zdecydowanie za droga.

    • 4 1

  • Drogo ! (5)

    Cena cena ! A w drogeriach natura jest drożej niż w rossmanie !!!!

    • 50 12

    • (3)

      a u mnie jest taniej niż w rosmanie ale i tak ludzie idą tam z zamysłem, że u niemca musi być taniej, potem tylko słucham, że u mnie jest taniej ale już kupili w rosmanie i więcej tam nie kupią i tak w kółko, interesy idą coraz słabiej i też chyba zamknę bo nie mam ochoty kopać się z koniem, ja jakoś sobie poradzę, trochę szkoda mi pracowników ale najlepsza będzie reakcja klientów, "zamykacie? dlaczego? przecież ja tu zawsze kupowałam!", w efekcie po wszystko trzeba będzie chodzić do niemca a u nich wcale wielkiego wyboru towaru nie ma ale tak już to działa, że po zakupy chodzimy tam gdzie wydaje się nam, że jest taniej; trzeba wszak im oddać, że reklamować potrafią się rewelacyjnie

      • 12 7

      • Trudno mi uwierzyć w to co piszesz. (2)

        Jeszcze nie spotkałam się z małym sklepem, w którym ceny nie byłyby wyższe o ok.25-30% niż w Sieci. Często w trakcie robienia zakupów wchodzę z ciekawości do takich sklepików szukając ewentualnych nowych miejsc na zakupy i prawie zawsze wychodzę zniesmaczony, zwłaszcza ze spożywczych, w których oprócz wyższych cen zazwyczaj nie działają lub działają na pół gwizdka lady chłodnicze. Kompletny brak odpowiedzialności w imię optymalizacji kosztowej wydatków na prąd ;-/

        • 7 5

        • (1)

          nie porównuję tutaj cen regularnych do promocyjnych bo to bezcelowe, w chwili gdy u niemca jest w promocji jakiś produkt to potrafi być tańszy niż u mnie w cenie regularnej, natomiast po promocji ceny u niecma są wyższe niż u mnie o średnio 10%, jeżeli promocja u mnie powiela się z gazetką niemca to zazwyczaj jesteśmy na podobnym poziomie, największą różnicę widać np, na kosmetykach COTY, które u niemca są nawet 30% droższe i w wielkich promocjach są droższe niż regularnie sprzedawane przeze mnie

          • 5 5

          • Rozumiem, że masz sklep z chemią.

            Ja raczej pisałam o sklepach spożywczych. I tam niestety, ale praktycznie wszystkie produkty są droższe niż w sieciówkach (nie chodzi o promocje). Z drugiej strony wiem, że z punktu widzenia konsumenta upadek małych sklepów to strzał w stopę, ale tu każdy (poza molochami handlowymi) traci w bliższej lub dalszej perspektywie. Niestety mnie nie stać, aby dopłacać teraz do małych sklepików spożywczych i ich dla mnie za wysokich cen.

            • 6 1

    • Czytaj gazetki, to zobaczysz że Natura ma bardzo dobre promocje :-)

      Pasta do zębów, farby do włosów, balsamy do ciała, kremy do rąk itp. - w trakcie promocji wszystko to jest w lepszej cenie niż w trakcie promocji w Rossmanie czy np. w SuperPharm (która już całkiem sobie leci w kulki z cenami w porównaniu z tym co było kilka lat temu). Poza promocją rzeczywiście jest drożej, ale wielu ludzi przegląda gazetki i kupuje na zapas, kiedy jest taniej.
      Oczywiście Rossman czy Superpharm nie zbankrutują, bo to obcy kapitał, który mogą pompować bez końca tylko po to żeby być na rynku. Kiedy wykoszą konkurencję, dopiero przestaną się liczyć z klientem.

      • 5 2

  • Znika NATURA

    W to miejsce pewnie kolejny.......... Pieprzony bank !!!!!!

    • 11 1

  • Niemcy górą

    Wszystko co polskie upada, najpierw z rynku wycofał się dystrybutor chemi marek-es, jego rynek przejął interchem, a teraz i czas na nich. Pozostał tylko rossmann

    • 6 1

  • A miałem iść do nich do pracy

    nawet na rozmowie kwalifikacyjnej byłem, jak widać nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

    • 7 0

  • przykro patrzeć (1)

    Artykuł przedstawia sprawę Interchemu bardzo ogólnie. Te wszystkie pisemka Zarządu do Związków to mydlenie oczu. Pracownicy są pozostawieni samym sobie, nikt im nie udziela informacji. Firma nie daje wypowiedzeń licząc, że ludzie zniecierpliwią się tym stanem zawieszenia i niepewności, i sami się zwolnią, dzięki czemu właściciele Interchemu zaoszczędzą na odprawach.
    Nikt z Zarządu nie ma" jaj "żeby zakończyć sprawę Interchemu honorowo.

    • 29 2

    • zarząd, który odpowiada za ten bałagan ewakuował się już jakiś czas temu, ba, nawet działa w skleconej naprędce firemce inter dystrybucja czy jakoś tak, btw. pozdrowienia dla pana prezesa Ch. ;-)

      • 8 0

  • o bankach właścicielach

    To teraz banki zamiast sprzedawać kredyty będą sprzedawały szampon? To się nazywa "bank uniwersalny"!!! Tak trzymać! Ciekawe co to za banki - żeby tylko nie okazało się że zamiast odsetek od lokaty dostaniemy mydełko...

    • 12 3

  • podziękujmy związkom w Interchemie

    • 40 14

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kasicki

Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej ( 1995 r.), Francusko-Polskich Podyplomowych Studiów Bankowości i Finansów ( 1995 r.), Podyplomowych Studiów Podatkowych (2001 r.), Podyplomowych Studiów Menedżerskich - Executive MBA (2010 r.) organizowanych przez Gdańską Fundację Kształcenia Menadżerów i Rotterdam School of Management Erasmus University. Karierę zawodową rozpoczynał w 1995 najpierw w Dziale finansowym Danone Polska Sp. z...

Najczęściej czytane