- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (83 opinie)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (213 opinii)
- 3 Wyższy zasiłek pogrzebowy (100 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (290 opinii)
- 5 Wakacje składkowe przyjęte przez Sejm (28 opinii)
- 6 Tanio nie jest, ale bez "paragonów grozy" (229 opinii)
Facet jedzie na cysternie. Nie zawsze warto wierzyć reklamom
Komisja Etyki Reklamy zajęła się jedną z reklam Lotosu, w której dr Tomasz Rożek stał na cysternie jadącej autostradą. Powodem była skarga na łamanie przepisów BHP, "brak zabezpieczenia, szkolenia z pracy na wysokości i niezachowanie elementarnych zasad bezpieczeństwa", którą złożył jeden z odbiorców klipu. Nie pomyślał on jednak, że obecna technologia umożliwia cyfrowe wstawienie postaci aktora na pojazd.
Komisja Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, wydała decyzję w sprawie reklamy paliw Grupy Lotos "Naj nie bierze się znikąd", która była emitowana jesienią 2017 roku. Powodem rozprawy była skarga na łamanie przepisów BHP. W ostatniej scenie reklamy Tomasz Rożek stał na cysternie jadącej autostradą.
Zaskakująca była treść skargi (pisownia oryginalna):
"Reklama paliwa produkowanego przez grupę Lotos. W reklamie jest przedstawiona bardzo niebezpieczna sytuacja - facet jadący na cysternie w finale reklamy nie zachowuje elementarnych zasad bezpieczeństwa. Brak jakiegokolwiek zabezpieczenia, pomijając fakt, że takiej akcji nie może być - można wejść wysoko, mając odpowiednie uprawnienia i szkolenia do pracy na wysokości, ale już jazda jest zupełnie zakazana. Co na to PIP?? Zgroza, że portal motoryzacyjny zajmujący się bezpieczeństwem na drogach brd.pl popiera tę reklamę i nie widzi żadnego zagrożenia. Dyskusja na FB nie dała rezultatu- dlatego zgłaszam."
Grupa Lotos wyjaśniła, że w trakcie produkcji reklamy zachowano wszystkie niezbędne środki bezpieczeństwa oraz przepisy BHP. Aktor występujący w reklamie nie stał - ani przez chwilę - na cysternie, a tym bardziej nie znajdował się na niej w trakcie ruchu pojazdu. Sylwetka aktora została zastąpiona drewnianą konstrukcją, a następnie za pomocą techniki cyfrowej wstawiona na pojazd.
Spółka argumentowała, że konwencja spotu jest jasna i utrzymana w "umownej realności": piłkarze zastygają na boisku, kawa nie wylewa się z kubeczka, a krople deszczu nie spadają na ziemię. W tej samej konwencji pojawia się postać Tomasza Rożka "jadącego" na cysternie. Warto dodać, że agencja Havas, która odpowiadała za realizację reklamy, przygotowała dwie wersje reklamy z napisami ostrzegawczymi. Telewizje, które emitowały reklamówki Lotosu mogły samodzielnie decydować, którą wersję przyjąć do emisji - bez napisów lub z ostrzeżeniem: "Przedstawiona scena jest efektem specjalnym, prosimy jej nie naśladować".
Zespół orzekający Komisji nie podzielił zarzutów skarżącego i nie dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszenia norm art. 2 ust. 1 i art. 8 Kodeksu Etyki Reklamy.
- Przedmiotowa reklama była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej i nie narusza dobrych obyczajów, ponieważ świadomi i rozważni odbiorcy reklamy nie odbierają przekazu reklamowego zbyt dosłownie i nie naśladują scen, które zostały stworzone z efektami specjalnymi - napisano w uzasadnieniu.
Miejsca
Opinie (97) 3 zablokowane
-
2018-01-25 20:18
errata
Reklamom nigdy nie nalezy wierzyc.
- 7 0
-
2018-01-25 15:32
Cytat: (2)
"...i rozważni odbiorcy reklamy nie odbierają przekazu reklamowego zbyt dosłownie..."
No i jak widać znalazł się jeden przygłup bez mózgu, który traktuje reklamy dosłownie.- 77 6
-
2018-01-25 18:47
Ciekaw jestem czy reklamę Volvo z JCVD też potraktował poważnie.
Aczkolwiek on to zrobił naprawdę, tyle że był zabezpieczony, co wymazano komputerowo.
- 4 1
-
2018-01-25 17:36
to wszystko zależy od kontekstu i sytuacji
Zawsze można znaleźć się w sytuacji "przygłupa", pod warunkiem że ktoś ma w tym interes.
"przygłup" nie unika np. odpowiedzialności ale również może zostać wprowadzony w bład. Nie ma tłumaczenia, "przecież oczywistym jest". Jesli ktoś nie jest uznany za mentalnie ułomnego, nie można zakładać różnic w odbiorze publicznego przekazu w zależności od "właściwości" odbiorcy.
Dlatego należy dbać aby przekaz publiczny był jednoznaczny i nie sprawiał wrażenia realizmu w sytuacjach, które nie maja prawa zdarzyć się w rzeczywistości.
I nie "znalazł się przygłup" a człowiek ,który zwraca uwagę na propagację złych wzorców. Lub "znalazł się cwaniak", który testuje mozliwość np. pozwu.- 8 2
-
2018-01-25 17:49
(1)
A co słychać u ex dyrektorów Lotosu?
- 2 2
-
2018-01-25 17:57
pewnie gdzieś indziej fuszkę załapali, jak nie w skarbówce kto jakaś fundacyjka ich weźmie albo "korpo"
- 1 0
-
2018-01-25 17:29
Wierzcie dalej telewizji i Kurskiemu
Dalej wierzcie ciemniacy w TVP to bedziecie w styczniu w klapkach chodzic
- 2 3
-
2018-01-25 17:25
Hehe, niezłe zajęcie...
są ludzie, którzy wypatrują 'wpadek' filmowych, a on wybrał sobie reklamy. Tym razem się nie udało, ale TROLLicho nie śpi :)
- 4 1
-
2018-01-25 16:49
jezu co to za idiota doniósł (to właściwe słowo) na reklamę? (1)
może tak donieść gdzieś na kreskówki Disneya?
tam to dopiero brak zasad BHP i przemoc na każdym kroku- 12 3
-
2018-01-25 17:15
dopiero jak zobaczysz w szkole na fizyce trajektorię rzutu poziomego
w interpretacji miłośnika kreskówek, to może zrozumiesz...
Jaką siłę ma przekaz wizualny i jaki kisiel z mózgu potrafi zrobić.
Nie od parady na amerykańskich akumulatorach jest napis, że elektrolit nie nadaje się do picia. Ktoś powinien wejść na cysternę, sprowokować wypadek a następnie oskarżyć Lotos "bo przecież oni to pokazali, to można..."
Moze to balon próbny przed wysłaniem takiego pozwu...- 2 1
-
2018-01-25 17:13
Nie takie na Lotosie Kilka lat temu pracowałem na jednej ze stacji paliw i nasz oszukali bo niby ze stacji tzw sieciowej przeszliśmy pad Ajeta i zrobił się syf Zarabiał Ajent a my jeden po drugim się zwalnialismy bo miał nas gdzieś i ciągle zwala winę na Lotos ze mu narzucają ze mu si robić jak oni chcą Dla mnie to Lotos wyzyskiwacz i monopolista i ich nie lubię a tym bardziej durnej reklamy Za moich czasów tez najechał reklamę na naszej stacji cały dzień jedna łaska tankowania niby do swojej fury i odjezdzala Żenada
- 1 5
-
2018-01-25 16:51
może to słynny Nowak? ten to ponoć robi kilkaset doniesień rocznie (do prokuratury/na policję)
- 4 3
-
2018-01-25 15:32
(1)
Tu bardziej chodzi o reklamę lotosu niż o ten donos
- 15 12
-
2018-01-25 15:48
Co tu reklamować? Najdroższe paliwo w mieście?
- 9 3
-
2018-01-25 15:26
Ten picuś musi mieć niezłe plecy... (1)
Wielki popularyzator nauki, hehe... koń by się uśmiał... dobre plecki i tłusta kasa z państwowej kieszonki leci na konto
- 11 38
-
2018-01-25 15:38
Oczywiście
lepiej żeby w reklamie Lotosu grali elitarni ludzie pokroju Tomasz Karolak albo Anja Rubik, niż człowiek z wykształceniem który ciekawie opowiada.
- 32 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.