• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia: kamerą termowizyjną przebadali budynki

Patsz
14 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Obrazki z kamer termowizyjnych podczas badania przeprowadzonego w listopadzie i grudniu 2019 roku.
  • Obrazki z kamer termowizyjnych podczas badania przeprowadzonego w listopadzie i grudniu 2019 roku.
  • Obrazki z kamer termowizyjnych podczas badania przeprowadzonego w listopadzie i grudniu 2019 roku.
  • Obrazki z kamer termowizyjnych podczas badania przeprowadzonego w listopadzie i grudniu 2019 roku.
  • Obrazki z kamer termowizyjnych podczas badania przeprowadzonego w listopadzie i grudniu 2019 roku.

470 budynków jedno i wielorodzinnych w Gdyni zostało w ostatnich latach przebadanych termowizyjną kamerą. 120 z nich ostatniej zimy. Wyniki pozwalają na wykrycie miejsc, w których utrata ciepła jest największa i podjęcie działań, by to zmienić.



Jaką temperaturę preferujesz w swoim domu/mieszkaniu?

W ramach programu właściciele, zarządcy oraz administratorzy wielorodzinnych budynków mieszkalnych mogą skorzystać z bezpłatnych badań kamerą termowizyjną oraz pomiarów warunków panujących wewnątrz domów. Termowizja pozwala na ujawnienie wad konstrukcyjnych, wskazanie nieszczelności i niskich parametrów izolacyjności. Dzięki temu jest możliwa poprawa efektywności energetycznej.

Badanie kamerą termowizyjną wykonuje się przy możliwie dużej różnicy temperatur na zewnątrz i wewnątrz budynku, dlatego badania wykonywano zimą.

Uwzględniane parametry:

  • współczynnik przenikania ciepła U [W/(m2K)]
  • stan uszczelek stolarki okiennej i drzwiowej
  • stan izolacji budynku
  • odwrócony ciąg wentylacji
  • współczynnik temperaturowy określający ryzyko częstej kondensacji pary wodnej na przegrodach nieprzezroczystych (ryzyko tworzenia się grzybów i pleśni) fRsi [-]


Oprócz tego badano warunki wewnątrz budynków: temperaturę, wilgotność, punkt rosy, CO2, fRsi, współczynniki przenikania ciepła U ścian, podłóg, dachu, stropodachu i stolarki okiennej.

Największą grupę budynków - 63 proc. - poddanych badaniom w trzeciej edycji, stanowiły budynki ogrzewane ciepłem z miejskiej sieci ciepłowniczej. 17 proc. jest ogrzewanych jest własną kotłownią gazową, 19 proc. posiada indywidualne ogrzewanie lokali najczęściej na gaz lub energię elektryczną.

Problemem stolarka drzwiowa i okienna



Rekomendacje po III edycji programu dotyczyły głównie uszczelnienia istniejącej stolarki okiennej i drzwiowej.

58 proc. badanych osób zadeklarowała chęć podjęcia w najbliższym czasie działań, mających na celu ochronę budynku przed utratą ciepła: poprzez termoizolację ścian i dachu - 32 proc., uszczelnienie okien - 23 proc. oraz poprawę wentylacji - 23 proc.

Nic nie chcą zmieniać głównie badani z grupy budynków podłączonych do miejskiej sieci ciepłowniczej.

- Zależy nam, żeby mieszkańcy likwidowali miejsca strat energetycznych w swoich budynkach. Wychodzimy im w tych działaniach naprzeciw i wspieramy badania termowizyjne gdyńskich budynków, które mają sprzyjać ograniczeniu zużycia ciepła. Docelowo sprzyja to poprawie jakości powietrza, a dzięki lepszej efektywności energetycznej i oszczędzaniu energii mieszkańcy zyskują finansowo - mówi Elżbieta Kowalewska, dyrektor Oddziału Wybrzeże PGE Energia Ciepła.
Ze współpracy z partnerami: firmami PGE Energia Ciepła oraz OPEC zadowolone są władze Gdyni, więc program będzie kontynuowany. Nabór do IV edycji odbędzie się 18-30 września 2020 roku.
Patsz

Miejsca

Opinie (79) 6 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Najpierw trzeba zacząć od unowocześnienia wentylacji w budynkach (11)

    Zwykle jest grawitacyjna, a powinna być mechaniczna. W przeciwnym razie, jak będzie budynek szczelny, w tym także okna, to trzeba będzie je uchylić (ewentualnie rozszczelnić), aby w mieszkaniu było czym oddychać. W efekcie zimno i tak będzie napływać, ale przez otwarte okno. W każdym razie jeśli wielu ludzi postanowi jednak siedzieć w zaduchu, to oczywiście zaoszczędzą na ogrzewaniu..., ale do czasu. Firma, która dostarcza ogrzewanie i tak musi ponosić koszty, więc jak ludzie będą mniej tego ciepła zużywać, to cena będzie musiała wzrosnąć. Urząd wyrazi na to zgodę, bo firma wykaże, że na tej podwyżce i tak dodatkowo nie zarobi (co będzie akurat prawdą). W efekcie za jakiś czas ludzie chcąc płacić za ogrzewanie tyle co teraz będą zmuszeni żyć w gorzej wentylowanych mieszkaniach. Będzie dokładnie tak jak z innymi mediami (wodą czy prądem), im mniej ludzie ich zużywają, tym kwh czy m3 więcej kosztuje.

    • 133 9

    • prawo

      Polskie Prawo Budowlane wymaga wentylacji grawitacyjnej i ta nie może być wspierana mechanicznie (bo jak zabraknie prądu to co?) w miejscach takich jak kuchnie czy pokoje z piecem/kominkiem.
      Zarządca budynku ma obowiązek sprawdzać stan kominów i mieć aktualne papiery od kominiarza, że jest OK. A mieszkaniec, jeśli chce, może sobie zamontować wiatrak w każdym otworze w własnym zakresie i cacy

      • 0 0

    • Sama wentylacja mechaniczna nie załatwi sprawy (1)

      Potrzebna jest jeszcze rekuperacja

      • 4 1

      • I odzysk wody

        • 0 0

    • A czy w budynkach z gazem wentylacja (2)

      mechaniczna jest możliwa/legalna?

      • 1 0

      • Nie jest.

        • 0 0

      • Tak

        • 1 1

    • Antoni! Spiseq!

      • 0 1

    • A widziałeś wnętrze tych wentylacji po 5 latach. Fuj. Grawitacyjna znaczy bezkosztowa, a nie na prónd

      • 3 0

    • Niestety wentylacja mechaniczna wcale nie jest lekiem.

      Żeby wentylacja mechaniczna działała prawidłowo, musi być bardzo dobrze i dokładnie wykonany projekt i później montaż.
      Inaczej będziesz miał szumy i gwizdy z wentylacji, na parterze będziesz miał za mały ciąg na 5 pietrze będzie wciągało jak odkurzacz.

      • 5 0

    • (1)

      Będzie kosztować te ogrzewanie więcej, jak zaczniemy oszczędzać to podniosą cenę jednostki, i tak wyją na swoje.

      • 11 1

      • GPEC podłącza każdego roku kolejne budynki do sieci

        Więc taka podwyżka nie będzie uzasadniona ze względu na stałe zapotrzebowanie na ciepło. Jedne budynki zostaną ocieplone inne zostaną nowe podłączone. bilans zostanie na tym samym poziomie

        • 1 6

  • (9)

    Najgorzej mają Ci u góry,wieczne zimno i kaloryfery na maxa.Ja mam mieszkanko w środku i z każdej strony mnie grzeją.Kaloryferów nie muszę używać i 3 miesiące przez to nie płacę czynszu.

    • 35 62

    • (2)

      Od początku wiedziałem że jesteś "cwaniak" nie jesteś właścicielem mieszkania polacisz "czynsz", właściciele mieszkań wnoszą opłaty za lokale mieszkanowe, tak na marginesie,sądziedzi płacą za ciebie, a to już cwaniactwo.

      • 5 9

      • (1)

        Nie koniecznie cwaniactwo. Przecież jak okręci u siebie kaloryfer będzie miał za gorąco. Niestety, tak już jest, że jak ktoś lubi mieć u siebie bardzo ciepło, będzie też podgrzewał sąsiada, wcale nie na jego prośbę.

        • 6 0

        • Krecenie czy to kaloryfera

          Czy licznika energii el, lub licznika przebiegu jest karalne.

          • 0 0

    • (1)

      A ja mieszkam na ostatnim piętrze i kaloryfery mam pozakręcane :) I nie oznacza to, że mam zimno - w tym roku domontowałem termostaty i nastawiłem na nich 20-21 stopni na czas 'aktywnego' obytu w domu i znowu zanosi się na bardzo niskie zużycie. Piętro to nie wszystko - liczy się budownictwo, położenie mieszkania.

      • 15 1

      • Dokladnie!

        Za ogrzewanie mieszkan polozonych w dobrych lokalizacjach, luksusowych dzielnicach placi sie mniej.

        • 0 0

    • Zimno to zależy.

      Barca:Ja tam czasem lubię zimno przynajmniej nie jest tak ciepło, a rowerem też zimą.

      • 1 2

    • A ja mam mieszkanie szczytowe i na takich cwaniaków mam juz sposób.

      Nie grzeję przez pierwsze dni jak jest bardzo zimno. Czekam aż takie parówki ze środka zaczną grzać bo im d*pcie zmarzną. A ja sobie przeczekam na wyspach ten tydzień czy dwa.

      • 2 1

    • (1)

      To zależy od wspólnoty mieszkaniowej, jak rozłoży koszta. U nas np. 60% kosztu ogrzewania to opłata stała za m2 mieszkania, a 40% to opłata od licznika ciepła (licznika a nie podzielnika, żeby była jasność). W efekcie nawet jak ktoś ma zakręcone cały czas kaloryfery - bo np. mieszkanie stoi puste, to i tak za to płaci. Dodam jeszcze, że administrator u nas we Wspólnocie, jest też administratorem kilku budynków w Sopocie. Tam te proporcje są rzędu 80% do 20%, a w jednym przypadku chyba nawet 90% do 10%. Chodzi o to, aby podnieść opłaty za ogrzewanie ludziom, którzy wynajmują swoje mieszkania np. tylko latem, a później stoją one puste, bo nie ma innych najemców. Tacy ludzie mogą co prawda zakręcić kaloryfery, ale za ogrzewanie i tak zapłacą prawie tyle samo, co ludzie, którzy utrzymują w mieszkaniu temp. 23%.

      • 9 1

      • to dobrze i nie dobrze

        Kiedyś mieszkałem na przylesiu, mieszkanie w rogu od północnego wschodu 6 piętro. Okna w miarę nowe, budynek niby ocieplony kiedyś a zimą jak było na dworze z -10 albo zimniej to nie dało się nagrzać narożnego pokoju bardziej niż do 20 stopni. Do tego mocna zima zbiegła się z nowym, fantastycznym rozliczaniem wtedy chyba 30% koszta stałe 70% zmienne. Po roku całym wyszło z rozliczeń, że ogrzewanie 36m2 kosztowało 2400zł gdzie takie samo mieszkanie ale w środku do tego od zachodu miało zużycie poniżej 1000zł w tym samym okresie czasu. Kaloryfery, mieli prawie cały czas zakręcone bo piony przez pokoje + sąsiedzi ich grzali.

        • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Żeby budynek był zdrowy to musi oddychać. Zalepienie budynku styropianem i wstawienie szczelnych okien nie jest dobre. Proponuję zwrócić uwagę jak budowano przedwojenne kamienice i jaki miały zdrowy mikroklimat.
    Ludzie nie wietrzą jak jest zimno a wilgotne powietrze potrzebuje o wiele więcej energii do ogrzania. Błędne koło.

    • 128 31

    • (1)

      Przedwojenne kamienice miały piec w każdym pokoju , aktualnie przeważnie jest c.o. Mieszkałem w kamienicy z 1920 ponad 30 lat , bieganie z koksem 4 piętra to była niezła zaprawka . Ogrzewanie gazowe wstawiliśmy w 1990 , parę lat temu unowocześnione i ocieplona kamienica . Teraz jest ok. Myślę , że główny problem to szczelne okna i brak wymiany powietrza , ale to dotyczy głównie nowych bloków .

      • 4 0

      • W nowych blokach jest plesn - patrz Szadulki

        • 0 0

    • To dlaczego we wszystkich przedwojennych (1)

      kamienicach jedzie stęchlizną?

      • 15 0

      • Bo ludzie sie nie myja.

        To nie stechlizna.

        • 0 0

    • A i jeszcze jedno. (1)

      Najwięcej wilgoci ma ciepłe powietrze, to wynika z fizyki. Im cieplej tym więcej wilgoci zawiera powietrze. Dlatego w zimę i szczególnie w zimę należy wietrzyc (przypominam że wierzymy krótko i intensywnie, kilka-kilkanaście minut. Po zamknięciu okien mamy świeże powietrze A meble i ściany oddadzą swoją temp, więc wietrzenie jest praktycznie bez straty temp w pomieszczeniu). mury nie ocieplone nie mają fizycznie prawa oddawać wilgoci o której powstał taki mit (oddychanie ścian). Stworzenie dodatkowej przegrody muru (ocieplenie) daje tylko plusy, a w konsekwencji okazuje sie ze ściana jednowarstwowa jest dużo mniej przyjazna energetycznie aniżeli ściana dwuwarstwowa. I ja nic tu nie sciemniam, mało tego, nauczyłem się i fizyki nie oszukuje i przestałem powielać takie bzdury które kolego napisałeś w swoim komentarzu. Dawne budownictwo wynika z technologii jaka była wtedy dostępna. I nic tego nie zmieni.

      • 21 3

      • W przykładzie chodziło o to ze gruba ściana jednowarstwowa ma większą przenikalnosc cieplną aniżeli ściana dwuwarstwowa- cieńsza ściana + ocieplenie

        • 4 0

    • jak byś płacił za ogrzewanie 650 zl miesięcznie,a zimy ostatnio są ciepłe to byś takick głupot nie wypisywał!!!

      • 8 1

    • Może i mikroklimat był zdrowy, ale też spojrzenie na ekonomie inne. Ja mieszkam w przedwojennej kamienicy i w sezonie grzewczym koszty ogrzewania wynoszą około 500 zł czyli połowę czynszu w tym czasie.

      • 12 0

    • Co ty opowiadasz. Nie masz żadnej wiedzy. Poczytaj sobie o punkcie przemarzania muru, wtedy dowiesz się o kondensacji pary wodnej w murze oraz wtedy dlaczego budynek jest właśnie niezdrowy i robi się wilgoć oraz grzyb na ścianach. Tego powinni w podstawówce uczyć, a dzisiaj każdy powiela głupoty które dziadek klepał, który hajcował i to bardzo mocno w piecu kaflowym, który samoistnie dużo szybciej usuwal wilgoć z pomieszczeń, której dzisiaj w takim budynku z "lekkim" (oszczednym) ogrzewaniem nie da się praktycznie usunąć

      • 35 7

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Najlepsi są Ci, którzy nie zgadzają się na wymianę starej sieci ciepłowniczej, albo wybudowanie przyłącza do sąsiada przez teren wspólnoty. Mam tak u Siebie - dramat. Potem narzekanie, że duże opłaty, awarie albo że sąsiad truje kopciuchem, ale ważne, że nikt nie ruszył "mojego terenu" ...

    • 66 7

    • Jak sasiad pali kopciuchem, a Tych chcesz sie do niego podlaczyc, to jemu wzrosnie spalanie, aby nadrobic roznice w wielkosci podlaczonej instalacji. I w efekcie bedzie bardziej kopcil. Moze nawet przerzuci sie na opony lub smieci, zeby utrymac wczesniejszy koszt ogrzewania.

      • 0 0

  • pierwsze 2 zdjęcia to budynek bankowca (od podwórza) ul 3 maja 27

    • 0 0

  • a ja przez całą zimę zakręcam kaloryfery w całym mieszkaniu, (2)

    bo nie potrzebują grzania, a na dodatek zawsze mam otwarte okno, nawet w nocy. Taki Eskimos ze mnie xD Zazwyczaj ludzie nie chcą mi wierzyć w to co mówię i dziwią się jak to możliwe, że nie jest mi zimno

    • 7 2

    • A pod sufitem wszystko na miejscu?

      • 0 0

    • Ja też wolę jak jest zimniej

      Większość zimy przy otwartym/uchylonym oknie a grzejniki całkowicie zamknięte. Odkręcam dopiero jak przyciągnie poniżej -15 i tak żeby było po 17-18 stopni, nie więcej. Ostatnia zima była tak łagodna, że zamknąłem nawet grzanie do siebie na węźle ciepłowniczym w klatce - a mieszkam na parterze w środkowym mieszkaniu klatki - (10 letnie bloki na Osowej takowe posiadają, tym bardziej że własna kotłownia gazowa, więc można) co by mi przypadkowo nic na licznik nie nabiło. Dla mnie przyjemnie, dla portfela również a nadwyżki za grzanie zawsze wychodzą po sezonie ;)
      P.S: mieszkając na Matarni na Kadetów na 2 piętrze i będąc podpiętym pod GPEC też tak robiłem, ciepłomierzy na mieszkania nie było indywidualnych, na Osowej lepiej na rachunkach wychodzę ;)

      • 0 0

  • Łatwo sprawdzić kto bierze ciepło na lewo

    I po to chyba to robią. Uważajcie :)))

    • 3 1

  • montujcie liczniki ciepła

    Nie ma innego sposobu na ograniczenie strat niż to, że za marnotrawstwo płacił będzie użytkownik nieruchomości.

    Karwiny - spółdzielnia zaizolowała ściany, dopłaca do wymiany okien (praktycznie wszyscy mają nowe plastiki), kontrolowana jest wentylacja itp.
    Co robią mieszkańcy? Kaloryfery ustawione na maksa, a temperaturę w mieszkaniu reguluje się stopniem uchylenia okien.

    I tyle w temacie - całe ciepło wali oknami.

    Dlaczego? Dlatego że i tak wszyscy tak robią, więc nikomu nie opłaca się oszczędzać bo i tak liczniki są zbiorcze.
    Jak będą indywidualne, to nagle okaże się że skręcają kaloryfer i wietrząc 2x dziennie parę stów zostaje w kieszeni.

    • 7 1

  • (2)

    Przestancie juz z tymi inowacjami w miescie Gdynia cala Polska robi to od dziesiecioleci

    • 10 0

    • Jak to mówią - Gdynia, polska Abisynia

      • 0 0

    • Zawsze powtarzam, że Gdynia to miasto wybitnie innowacyjne, ale na skalę lat 90. ubiegłego wieku xD

      • 0 0

  • (1)

    Szukajo osono z podwyższona temperatura

    • 1 3

    • Szukajo Covidowców

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mikołaj Lipiński

Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie...

Najczęściej czytane