• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gorąco w OT Port Gdynia. Pracownicy grożą protestami

Robert Kiewlicz
16 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 10:50 (25 kwietnia 2018)
Najnowszy artykuł na ten temat Maszyna o masie 400 ton w OT Port Gdynia
  • Powodem konfliktu w OT Port Gdynia ma być wypowiedzenie przez pracodawcę Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
  • Powodem konfliktu w OT Port Gdynia ma być wypowiedzenie przez pracodawcę Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
  • Powodem konfliktu w OT Port Gdynia ma być wypowiedzenie przez pracodawcę Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
  • Powodem konfliktu w OT Port Gdynia ma być wypowiedzenie przez pracodawcę Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
  • Powodem konfliktu w OT Port Gdynia ma być wypowiedzenie przez pracodawcę Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.

Oflagowany zakład pracy i związkowcy przygotowujący kolejne akcje protestacyjne. To wynik konfliktu pomiędzy związkami, a zarządem OT Port Gdynia (wcześniej BTDG - Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia). Powodem ma być wypowiedzenie przez pracodawcę Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Prezes OT Port Gdyni twierdzi, że związane jest to z koniecznością modyfikacji systemu dodatkowego wynagradzania pracowników spółki. Związkowcy odpowiadają, że to złamanie wcześniejszych ustaleń.




AKTUALIZACJA 10.49: Pracodawca podpisał satysfakcjonujące związkowców porozumienie, a zapowiadana na czwartek (26.04) pikieta "Solidarności" została odwołania.

***


Z początkiem marca 2018 roku pracownikom OT Port Gdynia wypowiedziano Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy.

- Łamiąc tym samym Pakiet Gwarancji Pracowniczych, który gwarantował niewypowiadalność ZUZP do końca czerwca 2018 roku, a okres wypowiedzenia zgodnie z Pakietem wynosi 6 miesięcy, co oznacza, że ZUZP mógłby ewentualnie przestać obowiązywać najwcześniej w styczniu 2019 roku. Gwarantem nienaruszalności PGP jest Zarząd Portu Gdynia oraz OT Logistics. Tymczasem Zarząd OT Port Gdynia zdecydował się wypowiedzieć ZUZP w trybie kodeksowym, tzn. trzymiesięcznym. Licząc od 1 marca ZUZP przestanie funkcjonować z końcem maja, a więc 8 miesięcy wcześniej niż byłoby to możliwe - twierdzi Jacek Szornak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność "Drobnica Portu Gdynia".
W związku z tym organizacje związkowe działające w OT Port Gdynia: NSZZ Solidarność "Drobnica Portu Gdynia" oraz Wolny Związek Zawodowy Pracowników Gospodarki Morskiej weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. Rokowania trwały około miesiąca. Ostatecznie stronom nie udało się dojść do porozumienia i 10 kwietnia 2018 roku podpisano protokół rozbieżności.

- Pracodawca nie wycofał się z wypowiedzenia ZUZP. Kolejnym etapem sporu są mediacje, na tym etapie zamierzamy oflagować zakład pracy i przygotowywać inne akcje protestacyjne - dodaje Szornak.
Związki zapewniają jednak, że na tym nie poprzestaną. Szykują się do licznych protestów pod siedzibami klientów spółki oraz dużej akcji protestacyjnej pod koniec kwietnia w Gdyni.

Inaczej sprawę widzi zarząd OT Port Gdynia. Twierdzi, że wypowiedzenie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy związane jest z zaproponowanym pracownikom zatrudnionym przy przeładunkach nowym systemem premiowania. Przedstawiciele spółki zaznaczają, że dotychczasowy system, uzgodniony pod koniec 2016 roku, spowodował spadek wydajności pracy i utratę konkurencyjności na rynku usług portowych.

- Obecny system nie sprawdził się i jest w naszej ocenie nie do utrzymania. Zamiast motywować, demotywuje. Nie chcemy oszczędzać na wynagrodzeniach naszych pracowników. Jesteśmy gotowi płacić tyle samo, a nawet więcej. Chcemy jednak, by system premiowania połączony był z wydajnością pracy - mówi prezes zarządu OT Port Gdynia, Jerzy Majewski. - Przyczyną wypowiedzenia Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy jest ekonomiczna i organizacyjna konieczność modyfikacji systemu dodatkowego wynagradzania. Obowiązujące przepisy nie przewidują niestety możliwości częściowego wypowiedzenia Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, więc musiał on zostać wypowiedziany w całości. Chcemy utrzymać konkurencyjność naszego terminalu, co jest trudne bez zwiększania efektywności pracy całego zespołu.
Po rozwiązaniu układu OT Port Gdynia, jako pracodawca, będzie miał obowiązek ustalenia warunków wynagradzania za pracę w regulaminie wynagradzania. W nowym projekcie regulaminu wynagradzania zostaną utrzymane świadczenia przewidziane przez dotychczasowy Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, z wyłączeniem systemu premiowania z 2016 r. Zamiast tego zostanie przewidziany system o charakterze motywacyjnym.

OT Logistics obecna jest w gdyńskim porcie od 2014 roku. Wówczas firma kupiła Bałtycki Terminal Drobnicowy Gdynia, który przemianowano na OT Port Gdynia. OT Port Gdynia zatrudniał w I kw. 2018 roku 315 pracowników, z czego 217 zatrudnionych jest przy przeładunkach. Firma cały czas rekrutuje nowych pracowników do pracy w porcie. W 2017 roku OT Port Gdynia przeładował 2,8 mln ton towarów wobec 3,3 mln ton rok wcześniej.

Miejsca

Opinie (121) 2 zablokowane

  • Ciepłe kluchy (3)

    Jeden z forumowiczów dodał opinię o wzz per ciepłe kluchy .Głęboko nieuprawnione- dla tych co już zapomnieli-pamiętacie spotkania w mag 16 i namiotach? Od początku nie chcieliśmy tej firmy w porcie,z bardzo ważnych merytorycznych względów/ niedotrzymywanie umów ,duże zadłużenie,niejasne powiązania polityczno -biznesowe/gdy temat był poruszany nie byłam nawet w zarządzie związku, nic mnie nie chroniło, dopiero pół roku póżniej mnie wybrano. Gdy za wszelką cenę staraliśmy się nie dopuścić do tej prywatyzacji, /2 wyjazdy do ministerstwasp, pisma do uoikiku, do posłów , burmistrza gdyni- wszędzie napotykaliśmy mur w postaci argumentu że drugie związki reprezentatywne nie mają nic naprzeciw,są zadowolone z oferenta. Nie twierdzę że na pewno, ale była szansa by nie doszło do tej prywatyzacji gdybyśmy trzymali się razem./ gdańskiej eksploatacji jeszcze nie sprywatyzowali/ problem tkwił nie w lepszych czy gorszych zapisach pakietu gwarancji pracowniczych - tylko w tym by kupiła nas firma wiarygodna która wszystkie zapisy ,porozumienia i umowy będzie honorować lub, bo też była taka sugestia- założenie spółki pracowniczej. Zawsze byłam zdania ,że zz musza dogłębnie badać temat szczególnie w tak ważnej sprawie jak prywatyzacja, by nie obudzić się z ręką w nocniku,co z tego że były podpisane gwarancje i umowy gdy kolejne zarządy notorycznie nie dotrzymują słowa. Ale to tylko gwoli wyjaśnienia bo zabolało " ciepłe kluchy" teraz jesteśmy już w innym miejscu i nauczeni doświadczeniem wiemy ,że musimy razem bronić trwałości układu zbiorowego a tym samym pakietu gwarancji pracowniczych!!!

    • 9 2

    • Ot

      Daliście się wykiwać jak pracownicy Żeglugi na Odrze we Wrocławiu ot /Szczepanik i nowik ludzie z koneksjsmi politycznymi nie mają żadnych zahamowań pracownik nie liczy się niech poeiedzą skąd mieli takie możliwości aby przejmować tak szybko firmy a może ABW powinna sprawdzić te wszystkie przejęcia, którzy politycy i z jakich opcji ma źli w tym palce nie będzie to trudne bo jest bardzo dużu informacji na ten temat w internecie i od pracowników np. Pan b-ek, pan z SLD minister ds prywatyzacji k.... ek

      • 0 0

    • Dlaczego nie oddacie sprawy w ręce prokuratury? Widać jak na dłoni że to szemrana firma. Jeżeli firma jest tak oporna i jak poczytałem niewiarygodna, to powinniście złożyć formalny wniosek do prokuratury o sprawdzenie całej prywatyzacji. Jeśli potwierdzą się domniemane oskarżenia spółka powinna wrócić do holdingu.Tylko jest jedno ALE, nikt nie wie jakie powiązania z warszawką ma szefostwo OT. Miejcie nadzieje iż dawne układy się skończyły i cała sprawa ujrzy światło dzienne. Powodzenia.

      • 3 0

    • Spokojnie

      Podobno w Gdańsku jest ten co w Gdyni sprawnie przeprowadził prywatyzację, także na pewno z.z. wskaże wiarygodny kierunek :).

      • 0 0

  • (2)

    Spadek przeładunku, wierutna bzdura, niech zarząd napiszę ile w ubiegłym roku było mniej koksu, wydaje mi się że ładnych ,,parę tysięcy ton". Więc do kogo maja pretensje że było tylko 2,8 mln ton przeładowanych. Jak nie załatwia się kontraktów na masę towarową, to nie ma przeładunku, proste. Zarząd tak się zaangażował w niepotrzebne reformy wewnątrz zakładowe( dotychczas bardzo dobrze to funkcjonowało) że zapomniał o sprowadzaniu masy towarowej. Śmiem napisać iż ich priorytetem stało się zmarginalizować załogę. Nie tędy droga. Szanujący się pracodawca powinien inwestować w załogę, stwarzać dobrą atmosferę, zachęcać i motywować do większej wydajności. Chyba że jest to celowe niszczenie zakładu.

    • 9 1

    • Ot logistics

      Tym panom właścicielom ot Logistics nie można absolutnie ufać udowodnili to kupująć /przejmując/ kilka firm wcześniej

      • 0 0

    • Napiszę krotko-Dubicki wróć i napraw to co panowie dorobkiewicze popsuli

      • 4 2

  • Izabela

    Dalej są prowadzone listy pracowników do zwolnień. związki zawodowe / pokorne cielę dwie matki ssie./

    • 0 0

  • Biurokracja (1)

    Proszę spojrzec jak rozwija sie strasznie w Porcie w gdyni na wszystkich terminalach biurokracja , to jest nie normalne rąk do pracy brakuje w przeladunku ale co tam biura pękają w szwach prezesi,kierownicy, i dyrektorzy po ukladach i każdy ważny !!! dobre decyzje podejmują BRAWO!

    • 1 0

    • xxxx

      Cwaniaku powiedz dokladnie jaki jest przerost biurokracji może chociaż ze stanowiska powiedz ,
      Zawsze mówicie .że biurokracji jest u nas dużo ale kazdy za coś odpowiada każdy ma swoje zadanie tak jak Wy My iWy jesteśmy potrzebni , I dobra rada odczepcie się od biurokracji,

      • 0 0

  • To taka sama zagrywka, jak niegdyś zrobiono w BCT - później jest już tylko gorzej. (5)

    • 56 7

    • (2)

      wszystko było dobrze w porcie, gdyby nie te statki...wtedy przynajmniej byłby święty spokój i robota przyjemna... co nie? ;)

      • 16 10

      • Statki, jak statki, tylko po co takie duże??? (1)

        Nabudowali po świecie kolosów i to przez te gabaryty (zaburzenie) nie mieściły się w kanale do przeładunku. To dlatego np. terminale kontenerowe w Gdyni ledwo zipią a ludziska niesprawiedliwie obwiniają zarządy.

        • 5 6

        • zarzady od tego sa, aby takie sytuacje przewidziec

          I reagowac. Taka jest roznica miedzi zarzadca a administratorem. Gdynia przespala 25 lat

          • 1 0

    • kazik (1)

      Dokładnie tak jak piszesz. W BCT pracownicy mogą związkom podziękować za sytuację w jakiej się znaleźli a poszło o grosze. W kolejnym terminalu również tak się skończyć może. A pan przewodniczący na grzbiecie pracowników się wypromuję.

      • 10 3

      • Oj Kazik, Kazik, zupełnie nie ogarnąłęś tematu.

        W BCT zaczęło się od zmasakrowania układu zbiorowego, bo jak obowiązywał, to prezes nie bardzo miał jak wprowadzać tzw. "optymalizację kosztów" i podciągać tzw. "efektywność pracy".
        Jak już dobrali się do tego tematu, to później nie było już czego ratować ale co ciekawe - zarząd i kadra kierownicza w "optymalizacji kosztów" i "podciąganiu "efektywności pracy" nie została wzięta pod uwagę. Wręcz przeciwnie - zarząd i kadra kierownicza na tej "optymalizacji" zyskała (mówię tu np. m.in. o pakietach medycznych, rzecz jasna tych wypasionych, obejmujących np. wybielanie ząbków, itp.)

        • 10 1

  • (2)

    Czyli inaczej - pracownicy mają więcej pracować za te same pieniądze.

    • 74 6

    • Mogą nie pracować za mniejsze pieniądze

      Taki walek

      • 0 2

    • Niestety, nie oznacza to tylko, że będą więcej pracować za te same pieniądze - taki wałek przełoży się na wiele innych aspektów warunków pracy. Tak kiedyś zrobiono w gdyńskim BCT i od tego czasu wszystko się popitoliło.

      • 13 3

  • (11)

    Pan Jacek broni pakietu gdzie samemu składając podpis podczas sprzedaży spółki sprzedał połowę pracowników. Brawo Panie Jacku. Tak trzymać . Szara masa wszystko kupi.

    • 21 11

    • widzicie głupki dające plusik, tu nie chodzi o pakiet a UZ i oto wychodzi na wierzch wasza inteligencja.

      • 1 1

    • Marco (3)

      i znowu jakiś P Szornak będzie decydawał o naszym losie ciągle przeładunek a czy ktoś zapytał o nas o resztę pracowników poza przeładunkiem wy macie po 6- 7 tyś miesięcznie a my goła pensja do 3500 brutto a robimy to samo tylko inaczej musimy raporty przygotowywać , wypłaty przy gotować również niektórzy wydać towar na statek wy tylko jesteście pępkiem świata a my gdzie Panie Szornak? Solidarność to jest całość a nie tylko wybrane grupy !!!! i gdzieś mam że by pan decydował o mnie

      • 6 5

      • Bzdury... (1)

        Trzeba było zapisać się do Solidarności a nie być członkiem post komunistycznych związków......Wolnych przekształconych z OPZZ-u

        • 3 1

        • Bzdury

          lepiej napisz ilu się wypisało Solidarności

          • 1 1

      • Nie masz swoich związków? Niech p.Biernacki weźmie się za wasze bolączki, a nie kawka i herbatka z dyrekcją.

        • 3 5

    • (1)

      Wcale się nie dziwię że broni.
      Jak jesteś ciekawy,jak wygląda sytuacja bez pakietu to porozmawiaj z chłopakami z Gct.

      • 5 2

      • Albo z chłopakami z bct.

        Tam co prawda "funkcjonuje" coś na kształt ukł. zbiorowego ale tylko z nazwy i z tym, który został kiedyś zdmuchnięty przez prezesa, ten nowy nie ma nic wspólnego.

        • 5 0

    • Konflikt

      Pan Jacek broni zakładowego układu zbiorowego pracy, z którego wszyscy korzystają, a to duża różnica. Zobaczymy co powiesz jak za chwilę go nie będzie. Niech zgadnę, pewnie że to wina związków zawodowych.

      • 4 2

    • Napisz dzięki komu jeszcze pracujesz w tej spółce, dzięki bierność p.A.B

      • 1 5

    • Widzicie tę sprytną zagrywkę w powyższym komentarzu? (1)

      Teraz będziemy sobie wypominać, opluwać się nawzajem i o to własnie chodzi zarządowi. To takie polskie, folwarczne zagranie - kluczowy temat ma zostać zminimalizowany przez kłótnie między sobą i rozbicie tych resztek jedności w kluczowych działaniach pracowniczych.

      • 8 3

      • Nazywać "szarą masą" ludzi, którzy wypracowują kasę dla zarządu, może tylko jakiś krawaciarz.

        Może ten/ta cwana się podpisze, skoro po imieniu pociska pana Jacka? Co odwagi brak panie Jurku, pani Olu, panie Zbyszku?

        • 9 4

  • firma - porażka (8)

    Zarząd obiecuje tylko gruszki na wierzbie , Nadzór chyba już tu nie istnieje ,Ekspedytorzy z Grupaconu chyba nie mają pojęcia co robić, Operatorzy i Dżwigowi to Święte Krowy mają dużo do powiedzenia a jak coś zrobić to z łaski, Brygadzistów to można szukać na stanowisku pracy z świeczką w ręku. Całe szczęście ze istnieją inne terminale

    • 5 2

    • Po twoim wpisie mniej więcej orientuje kim jesteś, pogadamy w robocie jak się spotkamy, ale wtedy zobaczysz dopiero święte krowy i to nie jedną jak rozpowiem kim jesteś.

      • 0 0

    • (5)

      Posluchaj sam siebie bo pleciesz glupoty. Swiete krowy hmm. Operatorzy sa chetni do pracy tylko czesto i gesto karze im sie robic cos czego niepowinni bo beda lamac przepisy bhp. Gdyby robic w/g przepisow to polowa jakas czesc prac wogole niebylaby zrobiona. Niemyl tez operatorow z tymi co sa swiezo po kursach bo ci jeszcze nic niepotrafia.
      Nadzor a co to takiego. Osoby ktore siedza w biurach i gapia sie na monitory. Oni niemaja pojecia o niczym. Dla mnie to sa darmozjady. A tak apropo kamery z tego co wiem to maja sluzyc w innym celu a nie inwigilacji zalogi. A na koniec jesli ten nadzor jest to dlaczego kiedy niemam zajecia np. w magazynie to niezorganizuje mi innej pracy. Co ja mam szukac sobie zajecia?

      • 1 1

      • A BHP???

        A w firmie waszej nie ma inspektora BHP czy Zakładowego inspektora pracy???

        • 0 0

      • do Świętej Krowy (3)

        Ubawiłeś mnie do łez głupcze . Bajeczki o tym jak szukają w pocie czoła pracy , jak muszą łamać przepisy BHP możesz opowiadać swoim dzieciom jak je masz. Dla mnie DARMOZJADEM jest gość który kierował SISU po rumuńskim , spadł mu z bags nawet to zauważył, bo się na chwile zatrzymał. W drodze powrotnej poprawił go jeszcze raz wózkiem , następnie jego koledzy, po godzinie została tylko biała plama. Następnie paru gości zmiotło resztki do fadromy i raczej to co zostało pojechało do śmietnika.Gdyby był Nadzór to ten gość i jego koledzy już by nie pracowali.

        • 2 3

        • (1)

          Po pierwsze padalcu niewyzywalem cie. Po drugie jadac z baksami po tym pieknym dziurawym nabrzezu zawsze moze spasc zwlaszcza ze wozki niemaja miekkiego zawieszenia ani miekkich kol. Jestes pitolona gnida. Wspolczuje twoim dzieciom ze maja ojca konfidenta. Moze nawet ich niemasz bo jaka kobieta by chciala takiego popapranca.

          • 1 3

          • uderz w stół, a nożyce się odezwą :)

            • 3 0

        • Patrzac na twoj podpis odrazu widac ze jestes donosicielem.

          • 1 1

    • ????

      Operatorzy i dżwigowi może nie są idealni ale to są fachowcy z wieloletnim stażem.Potrafią być upierdliwi,niektórzy głupio-mądrzy....Ale to oni świątek,piątek i niedziela zapiep**ają by ta firma istniała .Ta samo jak i pracownicy przeładunkowi.....

      • 3 0

  • seb (2)

    pracowalem tam kiedys 2 lata. panowie ze zwiazkow wypowiedzili mi nagle umowe nawet mnie o tym nie informując.. dowiedziem sie po przyjsciu w pn rano do pracy ze juz tu nie pracuje. pozdrawiam zwiazki z btdg karma wraca. mam nadziej ze pracownicy fizyczni nie uciepria a jedynie nieroby z biur, których jest najwiecej tam...

    • 2 2

    • Widocznie byłeś lichym pracownikiem..... Zawsze w firmie obowiązywał okres wypowiedzenia. Za komuny zwalniali z dnia na dzień. Ja przepracowałem w BTDG a Ot Port 35 lat i nie spotkałem się by związki zwalniały pracowników....Szczególnie Solidarność robiła wszystko by z powodów ekonomicznych w firmie ucierpiało jak najmniej pracowników.Jeżeli chodzi o pakiet to po negocjacjach z inwestorem kiedy Solidarność została postawiona pod ścianą że nie da rady objąć najdłuższą ochroną wszystkich pracowników próbowała ratować członków związku.Taki miała obowiązek.

      • 3 0

    • Co ty wypisujesz, związki wypowiedziały ci umowę:):):) Zmień chłopie dilera.

      • 4 0

  • Bo umów się dotrzymuje (4)

    "Chcemy utrzymać konkurencyjność naszego terminalu, co jest trudne bez zwiększania efektywności pracy całego zespołu." Zwiększyć efektywność, zmniejszyć wynagrodzenia, umów niedotrzymywać, a jeśli umowa jest niekorzystna to realizować według własnego uznania.
    Tak zarządzać to potrafią ludzie po podstawówce. Ja mogę zarządzać portem za połowę pensji prezesa. To dopiero będzie "optymalizacja" wynagrodzeń.
    Dla kłamców się nie pracuje. Jak to jest że na zachodzie podatki są astronomiczne, pensje wysokie ale tam się wszystko opłaca a u nas pensje niskie, podatki takie sobie i nic się nie opłaca :P

    Tak wlasnie wygląda "rynek pracownika" w Gdynii....

    • 58 4

    • bo umów się dotrzymuje

      • 0 0

    • jedno 'i' (2)

      'Gdyni'

      • 5 4

      • (1)

        magister w 4- litery kopany,,i" mu przeszkadza

        • 4 5

        • Nie bądź żenujący i nie tuszuj swojej niewiedzy obrażaniem innych. To są podstawy!

          • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane