• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Handlowe okazje. Black Friday, a może Cyber Monday

Wioletta Kakowska-Mehring
19 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
A jak nie uda nam się zbyt wiele kupić w  Black Friday, to przed nami jeszcze Cyber Monday, czyli Cyberponiedziałek. A jak nie uda nam się zbyt wiele kupić w  Black Friday, to przed nami jeszcze Cyber Monday, czyli Cyberponiedziałek.

Przed nami Black Friday, czyli szansa na tańsze zakupy. Tego dnia w Ameryce i Kanadzie obniżki sięgają 70 proc., a w sklepach klienci toczą bitwy o towar. U nas jest zdecydowanie skromniej, bo handlowcy dość zachowawczo obniżają ceny. Czy w tym roku nas zaskoczą, czy znów czeka nas black... frajer? A za tydzień Cyber Monday.



Czy skorzystasz z promocyjnej oferty handlowej w ramach Czarnego Piątku?

Najpierw były walentynki i halloween, które przyszły do nas z Zachodniej Europy i Stanów Zjednoczonych, a teraz Black Friday, czyli Czarny Piątek. W tym roku wypada on 23 listopada. Nazwa, choć brzmi złowieszczo, zapowiada raczej miłe wydarzenie, czyli tańsze zakupy. W ten dzień w Ameryce i Kanadzie panuje prawdziwy szał kupowania.

Black Friday za oceanem przypada w piątek po Dniu Dziękczynienia, wówczas sklepy startują z wyprzedażami. To jedyny dzień w roku, kiedy ceny idą tak ostro w dół, do tego na bardzo wiele produktów. Promocje sięgają nawet 70 proc., a chętni ustawiają się w kolejkach już w dzień poprzedzający Black Friday. U nas jest zdecydowanie skromniej. Dlatego niektórzy twierdzą, że u nas zamiast Black Friday mamy Black Frajer. A szkoda, bo Polacy lubią przeceny.

- Wprawdzie Black Friday lubi mniejszy odsetek osób niż wyprzedaże letnie czy zimowe, jednak należy pamiętać, że te ostatnie trwają zazwyczaj kilka tygodni, natomiast Black Friday teoretycznie jeden dzień, a w praktyce weekend albo maksymalnie tydzień. Oznacza to, że tego czasu na zakupy jest mniej. Druga sprawa to nazewnictwo. Nie wszyscy mogą kojarzyć hasło Black Friday, gdyż w Polsce ta tradycja znana jest dopiero od kilku lat, sklepy też stosunkowo powoli wprowadzały promocje w tym czasie. Z roku na rok oferta sklepów, również onlinowych, w tym okresie jest coraz atrakcyjniejsza, dlatego można się spodziewać, że liczba zwolenników tego święta zakupów będzie rosła. Black Friday to na pewno okazja do zakupu prezentów świątecznych w atrakcyjnych cenach - komentuje Wojciech Paziewski z ARC Rynek i Opinia.

Black Friday w polskim wydaniu



A jak będzie u nas? W Czarny Piątek włączyły się praktycznie wszystkie sieciówki i centra handlowe. Większość sklepów będzie też działać do późnego wieczora. Na szaleństwo ze strony handlowców nie ma co jednak liczyć. Mają być przeceny do 70 proc., ale... zwykle tak tanich produktów jest niewiele. Kończy się też na niewielkiej ofercie objętej promocją. Mamy raczej wietrzenie magazynów niż atrakcyjną przedświąteczną ofertę. Bo tzw. diabeł tkwi w "do". Zwykle większość produktów obniżona jest o 20 czy 30 proc., a tylko kilka o 70 proc., ale przed sklepem nęci klientów reklama z napisem "70 proc." i małym "do".

I tak perfumeria Sephora proponuje 20 proc. rabatu na cały asortyment, Douglas tzw. do 60 proc., sieć obuwnicza Wojas daje do 50 proc., Gino Rossi do 50 proc., Venezia 20 proc., a 4F 50 proc. na buty. Dziecięca sieciówka Coccordrillo obiecuje 20 proc. na cały asortyment, a Bartek 30 proc. Odzieżowa sieć Promoda zapewnia 50 proc. na wybrany asortyment, Tatuum 20 proc., Simple 50 proc. na ubrania i 30 proc. na buty, Monnari oferuje od 30 do 50 proc. Okazji warto poszukać w sklepach RTV/AGD, oferty specjalne przygotowały sklepy wszystkich sieci.

A dlaczego czarny?



Nazwa Black Friday pojawiła się w latach 60. ub. wieku. Według jednych związana jest z księgowaniem. Tym kolorem w księgach finansowych zaznaczano zyski, w odróżnieniu od koloru czerwonego, który oznaczał straty. Inne źródła podają, że wzięła się od wzmożonego ruchu na ulicach i w sklepach, jaki zaobserwowano po Święcie Dziękczynienia. Ten chaos policja określała mianem "czarnego piątku". Dla sprzedawców w Ameryce i Kanadzie jest to wytężony i do tego długi dzień pracy, bo sklepy są otwarte do późnych godzin wieczornych. Za to zarobek jest świetny, według wyliczeń przeciętny Amerykanin wydaje w ten dzień 400 dolarów. Niestety, szał zakupowy kończy się czasem tragicznie. Według niechlubnych statystyk Black Friday od 2006 roku ma na koncie już dziesięć ofiar śmiertelnych. 

A jak nie uda nam się zbyt wiele kupić w Black Friday, to przed nami jeszcze Cyber Monday, czyli Cyberponiedziałek (26 listopada). Jest to pierwszy poniedziałek po amerykańskim Dniu Dziękczynienia, który słynie z licznych wyprzedaży oraz promocji, ale tym razem oferowanych przez sklepy internetowe, w szczególności te mniejsze, którym trudno jest konkurować z największymi sieciami handlowymi.

Opinie (113) 8 zablokowanych

  • W Stanach obniżki po 70% a u nas -100 zł i końcowa cena i tak wyższa niż tydzień po evencie...

    Nie ma to jak robić ludzi w ...
    Do niektórych chyba nie dotarło jeszcze na czym polega ten dzień.

    • 31 0

  • Black Frajer

    Zgadzam się, rok temu polowałem na jedną rzecz z elektroniki, kupiłem, udało się, ale po kilkunastu minutach dostałem emaila że niestety towaru już nie ma na stanie. Więc coś tutaj jest nie tak z tym całym BF. Pomijam że potem poleciałem do UK i kupiłem nowszy model za cenę gorszego w Polskiej Promocji. Już pomijam ceny ciuchów to co w Polsce jest na metkach to jakaś kpina, taniej wychodzi kupić bilet lotniczy , nawet nie mega tani , polecieć stricte na zakupy , wrócić nawet nocując w hotelu i i tak jest taniej i dużo lepszej jakości.

    • 37 1

  • Samsung Galaxy S7 - 1289,41 zł (1)

    Zobaczymy w piątek

    • 5 1

    • a ja kupiłem za 180 euro

      • 2 0

  • Nie jestem zaintereswana tylko dlatego ze u nas to tylko sciema! (1)

    Obiżą o 5 zł i ciesz sie polakówu.
    Za granicą to są prawdziwe Black Friday - na przykładzie Pandory:
    W Polsce na Black Friday dostaniesz bransoletke w prezencie jak wydasz 400 zł
    A w Irlandii na Black Friday można było kupić charmsy już za 10 euro.

    I tak ze wszystkim. Więc dziękuje.
    Tutaj z siebie d**ila nie będe robic za piątaka...

    • 27 1

    • Dobrze prawisz ,szkoda że większość myśli inaczej,no ale to właśnie polandia

      • 9 0

  • przymierzam się do kupna nowych słuchawek pewnej firmy za ok 400 zł
    Z ciekawości przejdę się po elektromarketach i zobaczę czy rzeczywiście mają choćby 15% zniżki.
    Choć obawiam się że zobaczę przekreśloną cenę z 500 zł na 400 zł i wielkim napisem 'okazja!'

    Janusze marketingu po Akademii Paznokcia z Wąbrzeźna.

    • 30 1

  • Czarny to znak szatana.

    • 6 5

  • Jedyne wyprzedaże są na zagranicznych stronach internetowych, w Polsce złodziejstwo na maxa

    • 17 0

  • Black friday ha ha, takie rabaty, ze nic tylko brać. Robienie ludzi w butelkę

    • 15 0

  • Ktos sie jeszcze w polsce nabiera na te pseudo wyprzedaze? (2)

    • 33 0

    • Januszem,Grażyny,Brajany

      i faceci w rurkach.

      • 10 0

    • Ja z moją Karyną jedzemy już o czwartej rano ,bo potem nie chcemy stać w kolejkach i korkach

      • 4 0

  • Nawet w stanach Black Friday powoli traci na popularności bo obniżki są przez okrągły rok

    • 16 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ryszard Gretkowski

Jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego im.J.J. Śniadeckich w Bydgoszczy. W latach 1993-1999 zajmował kierownicze stanowiska w firmie KAMIS lidera na polskim rynku przypraw, bezpośrednio uczestniczył w kreowaniu marki Kamis od początku jej istnienia na Pomorzu. Następnie w latach 1999-2009 kierował sprzedażą w firmie FORCAN S.A. Fabryka Opakowań Różnych w Tczewie oraz zajmował stanowisko Dyrektora Handlowego, a także Członka Zarządu FORCAN S.A. Jako...

Najczęściej czytane