• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

IT męską branżą? To przeszłość. Kobiety w nowych technologiach

Robert Kiewlicz
2 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (291)
Najnowszy artykuł na ten temat Praca detektywa: wymagania, predyspozycje, zadania
- Od samego początku naszej branży, czyli do lat 50-60. XX wieku, większość technologii była tworzona przez mężczyzn. Teraz to się zmienia i widzimy coraz większe zainteresowanie kobiet - nowi Irina Ledyaeva EMEA Public Affairs Lead w Intel Technology Poland.
- Od samego początku naszej branży, czyli do lat 50-60. XX wieku, większość technologii była tworzona przez mężczyzn. Teraz to się zmienia i widzimy coraz większe zainteresowanie kobiet - nowi Irina Ledyaeva EMEA Public Affairs Lead w Intel Technology Poland.

Pracę w branżach technologicznych coraz częściej wybierają kobiety. Szacuje się, że w  sektorze IT w Polsce kobiety to już ponad 30 proc. pracowników. O tym, czy typowo męski świat technologii odchodzi do lamusa, jak walczyć ze stereotypami w branży i że robiąc nawet małe rzeczy w IT, można przyczynić się do ulepszania świata, rozmawiamy z Iriną Ledyaevą, EMEA Public Affairs Lead w Intel Technology Poland.



Intel stawia na Gdańsk. Możliwe kolejne amerykańskie inwestycje w Polsce Intel stawia na Gdańsk. Możliwe kolejne amerykańskie inwestycje w Polsce

Czy w odniesieniu do IT nadal panuje przekonanie, że jest to typowo "męska" branża? Czy może zmiany na rynku spowodowały, że kobiety są silniej reprezentowane w  branżach związanych z nowymi technologiami?
Stykamy się ze stereotypami, które zniechęcają niektóre osoby do pracy w IT. Trzeba to zmieniać i pokazywać dobre przykłady, że robiąc nawet małe rzeczy w IT, można przyczynić się do zmiany świata na lepsze.

Irina Ledyaeva: - Jeśli mówimy o rynku pracy, to cały czas widać duże potrzeby. Wszystkie firmy z branży IT, nie tylko Intel, sięgają po osoby, które dotychczas nie były wystarczająco reprezentowane w świecie nowych technologii.

Czy to branża się nimi nie interesowała, czy to one nie interesowały się branżą?

- Kobiety nie interesowały się dotychczas zbytnio branżą. Spotykały się ze stereotypami, że jest to typowo męski świat i kobiety nie dadzą sobie w nim rady. Patrząc na statystyki, na kierunkach związanych z IT studiuje obecnie 16 proc. dziewczyn, podczas gdy na wszystkich kierunkach w Polsce dziewczyny stanowią 58 proc. studentek.

Wracając do stereotypów, to niestety od samego początku naszej branży, czyli do lat 50-60. XX wieku, większość technologii była tworzona przez mężczyzn. Teraz to się zmienia i widzimy coraz większe zainteresowanie kobiet. Mamy wiele programów, które zachęcają panie do stawiania pierwszych kroków w tej branży. Co powoduje, że szczególnie wśród młodzieży, dziewczyn w IT jest więcej i są bardziej śmiałe.

Ten wzrost zatrudnienia jest bardzo widoczny? Czy wymusił go obecny kryzys i problemy na rynku pracy?

- Jest on bardzo widoczny. W Intelu możemy zauważyć to na podstawie liczby studentek i studentów przychodzących do nas na staż. Obecnie 25 proc. osób na stażu to studentki. Dziewczyn jest coraz więcej. Tylko w tym roku do naszego programu stypendialnego "Nowe technologie dla dziewczyn" na 25 dostępnych miejsc zgłosiło się prawie 800 osób.

Intel powiększa gdańskie centrum badawcze. Fabryka półprzewodników nie u nas Intel powiększa gdańskie centrum badawcze. Fabryka półprzewodników nie u nas

Czym jest ten program?

- "Nowe Technologie dla Dziewczyn" to program dla studentek kierunków technologicznych chcących się rozwijać w IT. We wrześniu 2022 r. rozpoczęliśmy jego ósmą edycję. Co roku mogą one aplikować na jedno z 25 miejsc. Wybrane kandydatki otrzymują od Intela stypendium w kwocie 12 tys. zł oraz wsparcie mentora. Jest to doświadczony pracownik Intela, który w ramach wolontariatu przez cały rok akademicki wspiera uczestniczki programu.
Według licznych raportów 55 proc. kobiet wybiera pracę w IT po kursach, warsztatach lub samodzielnym dokształcaniu. Więc dołączenie do branży nie wymaga uzyskania wykształcenia wyższego.

Nie chodzi tu tylko o programowanie i kwestie czysto technologiczne, wsparcie polega na wprowadzeniu w branżę i pokazaniu, jak wyglądają takie firmy jak Intel od środka. Dzięki temu uczestniczkom łatwiej podjąć decyzję o dalszej karierze w IT. Na koniec uczestniczki otrzymują propozycję stażu w Intelu i większość z nich zostaje. Po stażu część otrzymuje oferty stałej pracy.

Mówi pani o programie skierowanym do studentek, a jeśli chodzi o młodsze osoby? Konkurencja na rynku jest spora, nie powinniście łowić talentów na wcześniejszym etapie edukacji?

- Oczywiście. W tym roku stworzyliśmy program skierowany do dzieci w wieku przedszkolnym - "Intel aktualizuje bajki". Ale nie jest to "poławianie talentów", a zapobieganie kształtowaniu się stereotypów. W ramach programu ukazały się cztery bajki: Jaś i Małgosia, Kopciuszek, Roszpunka oraz Królewna Śnieżka i Siedmiu Krasnoludków, które zostały przepisane przez naszych pracowników tak, aby ich bohaterki nie występowały w nich jedynie jako postacie, które ktoś musi wesprzeć czy uratować. W "Bajkach Zaktualizowanych" same są zdolne do przezwyciężania problemów i robią to za pomocą technologii.

W "Bajkach Zaktualizowanych" dziewczynki same są zdolne do przezwyciężania problemów i robią to za pomocą technologii.

W "Bajkach Zaktualizowanych" dziewczynki same są zdolne do przezwyciężania problemów i robią to za pomocą technologii.

W ten sposób wprowadzamy dzieciaki w świat IT, który nie jest często zrozumiały nawet dla wszystkich dorosłych, a z drugiej pozbywamy się szkodliwych stereotypów. Pokazujemy, że technologie to rzeczy przydatne, każdy może ich używać i dzięki nim zmienić świat na lepszy. Bajki są wydane w formie książki, która jest też pretekstem do tworzonych razem z fundacją It Girls pilotażowych lekcji w przedszkolach. Dlaczego tam? Bo badani pokazują, że w wieku ok 5-6 lat dzieci zaczynają się zaznajamiać ze stereotypami płci. Wtedy właśnie dziewczynka może pomyśleć, że matematyka i roboty nie są dla niej. W ciągu miesiąca do programu zapisało się ponad 400 przedszkoli z całej Polski.

Intel powiększa gdańskie centrum badawcze. Fabryka półprzewodników nie u nas Intel powiększa gdańskie centrum badawcze. Fabryka półprzewodników nie u nas

Mamy też konkurs "Pomorski czarodziej" dla dzieci ze szkół podstawowych mający na celu nauczenie dzieci podstaw kodowania. Prowadzimy go już od 12 lat. Nasi pracownicy jako wolontariusze wymyślają zadania dla każdej z grup wiekowych. Co roku w konkursie bierze udział ok. 1,5 tys. dzieci. Na koniec odbywa się uroczysta gala i zwiedzenie laboratoriów Intela.
Obecnie 25 proc. osób na stażu w Intelu to studentki. Dziewczyn jest coraz więcej. Tylko w tym roku do naszego programu stypendialnego "Nowe technologie dla dziewczyn" na 25 dostępnych miejsc zgłosiło się prawie 800 osób.

Czy podjęcie przez panie pracy w IT to przypadek czy zazwyczaj przemyślana decyzja? Czy częste są decyzje o przebranżowieniu i rozpoczęciu pracy w branży technologicznej bez wcześniejszych podstaw? Czy jest to w ogóle możliwe?

- Wygląda to dokładnie tak samo jak w innych branżach. Każdy z nas szuka zajęcia najbardziej go satysfakcjonującego. Branża IT jest pojęciem na tyle szerokim, że prawie każdy może dla siebie coś znaleźć. Jeśli chodzi o programowanie czy inżynierię potrzebne są pewne umiejętności i wiedza, jednak mamy w Intelu przykłady osób bez doświadczenia zawodowego, które pracują obecnie w stricte technologicznych działach.

W Intelu pracuje Agnieszka, która ukończyła studia i jest magistrem gry na instrumentach muzycznych. Trafiła do nas jako administrator zespołu, czyli osoba zajmująca się organizacją pracy. Nie jest to techniczna specjalność. Uczyła się i przez pewien czas pracowała jako scrum master, a obecnie pracuje jako inżynier i menadżer zespołu.

Innym przykładem może być Natalia, absolwentka finansów i rachunkowości. Kiedy zobaczyła, jak pracują inżynierowie, to postanowiła spróbować i dostała się na staż do zespołu Data Platforms Group. Po stażu otrzymała stałą pracę w zespole technicznym.

Bez umiejętności cyfrowych będzie trudniej na rynku pracy Bez umiejętności cyfrowych będzie trudniej na rynku pracy

Jak wygląda perspektywa pracy i kariery w tej branży? Jakie umiejętności i kompetencje są niezbędne do pracy w tym sektorze?

- Według licznych raportów 55 proc. kobiet wybiera pracę w IT po kursach, warsztatach, lub samodzielnym dokształcaniu. Więc dołączenie do branży nie wymaga uzyskania wykształcenia wyższego.

Jeśli mówimy o branży IT, to wyobrażamy sobie grupę ludzi siedzących przed komputerami. Niekoniecznie tak to wygląda. W Intelu oprócz działów technologicznych mamy też sprzedaż, marketing czy księgowość. Są to działy, do których można dołączyć i też pracować w branży IT, jednak posiadając zupełnie inne umiejętności.
Kobiety nie interesowały się dotychczas zbytnio branżą. Spotykały się ze stereotypami, że jest to typowo męski świat i kobiety nie dadzą sobie w nim rady.

Intel ma również bardzo wiele szkoleń wewnętrznych dla pracowników dotyczących umiejętności miękkich, jak nawiązywanie dobrych relacji, ale też takich, które obejmują umiejętności czysto technologiczne.

Nie potrzeba więc specjalnej wiedzy technologicznej, aby zacząć pracę w Intelu. Dodatkowo podczas rekrutacji zawsze liczy się człowiek - niezależnie od tego, jakiej jest płci. W dzisiejszych czasach z technologii korzystamy wszyscy - kobiety i mężczyźni, dzieci i starsi. Technologia jest też wszędzie - w telewizorze, telefonie i lodówce czy samochodzie. Celem Intela jest tworzenie technologii dla człowieka. Każda osoba korzystająca z naszych rozwiązań może nam pomóc je udoskonalać. Dlatego zachęcamy do pracy różnego rodzaju osoby, aby mieć jak najbardziej zróżnicowane opinie i wkład w nasze technologie.

Czy w obecnych czasach trzeba kogokolwiek przekonywać, że podjęcie pracy w IT ma sens? To w obiegowej opinii perspektywiczne zajęcie i wysokie zarobki.

- Z jednej strony mówimy cały czas o tym, że brakuje osób do pracy w IT, a z drugiej mamy bardzo dużo szkoleń, warsztatów, które sprawiają, że osoba, która chce spróbować sił w branży IT, na pewno się w niej odnajdzie. Jednak cały czas stykamy się ze stereotypami, które zniechęcają niektóre osoby do tej pracy. Trzeba to zmieniać i pokazywać dobre przykłady, że robiąc nawet małe rzeczy w IT, można przyczynić się do zmiany świata na lepsze.

Miejsca

  • Intel Gdańsk, Juliusza Słowackiego 173

Opinie (291) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (44)

    Czy są jakies programy motywacyjne, aby zachęcać mężczyzn do pracy np. w wychowaniu przedszkolnym? Nie słyszałem.
    A czy są jakies ograniczenia dla kobiet, aby pracowały w IT? Też nie słyszałem.
    Po prostu każdy wybiera to, co lubi i w czym się czuje dobrze. Sztuczne ustalanie czy promowanie parytetów płci z pewnością nie przysłuży się żadnej branży.

    • 412 28

    • Opinia wyróżniona

      Powiem tak (15)

      W jednej firmie IT gdy aplikowałam na stanowisko testera mniej się liczyły moje umiejętności lub ich ewentualny brak, a pierwsze pytania jakie dostałam dotyczyły czy będę zarabiać mniej czy więcej niż w obecnej pracy oraz na odpowiedź że chciałabym umowę o pracę przy stawce jaką zaproponowałam, otrzymałam odpowiedź, że spodziewał się takiej odpowiedzi, bo kobiety tylko potem idą na macierzyński (raczej gdyby to był mój priorytet to zostałabym w obecnej..). W każdym razie nie twierdzę, że tak jest wszędzie, ale chciałabym, żeby kobiety były tak samo oceniane na rekrutacji pod względem wiedzy i oczekiwań jak i mężczyźni. Nie podoba mi się natomiast jawne sprzyjanie kobietom byleby tylko była różnorodność, bo to krzywdzące dla kobiet, które naprawdę są ambitne i chcą się rozwijać zawodowo. Każdy jest lepszy lub gorszy w czymś, ale myślę, że mężczyzna nie dostanie pytania czy szykuje mu się dziecko bo zapewne na tacierzyński będzie chciał pójść zamiast pracować.

      • 83 17

      • W samo sedno (6)

        Powiem wiecej. U mojego meza w pracy ostatnio byla jakas redukcja etatow na nizszych stanowiskach i zastanawiali sie komu "dac odejsc"- rozpisywali sobie cechy kandydatow, ktore przemawialy za tym, zeby ich zostawic. Facet rozwiedziony, naprzemienna opieka nad dzieckiem "stabilny, ma dziecko pod opieka, wiec nie bedzie chcial odejsc z pracy, zeby nie utracic dochodu". U kobiety by bylo "ma male dziecko, bedzie brac opieke, a pozniej ucieknie na macierzynski".

        • 32 2

        • U twojego męża w pracy dobrze rozumowali (2)

          Rozwodnik z dzieckiem = alimenciarz, a żeby mieć na alimenty to musi zarabiać więc nie rzuci pracy
          Dla kobiety z dzieckiem wiadomo że dziecko będzie ważniejsze niż praca, więc jest mniej pewna niż ten alimenciarz

          • 10 4

          • (1)

            Pozniej takie osoby jak ty sa pierwsze, zeby krzyczec, ze nie ma dyskryminacji w pracy.

            • 0 2

            • Ale typ ma racje. Nie obrażaj się że mowi prawdę. Nie on to wymyślił.

              • 2 0

        • (2)

          U koleżanki: nie damy jej podwyżki i awansu, bo i tak się nie zwolni bo jest samotną matką.

          • 28 2

          • To u mnie dawali babkom

            Podwyżki i premie / szkolenia bo krzyczały! Rozumiecie?

            • 0 0

          • Ale dramat

            Brak słów

            • 5 0

      • Ale idziecie na macierzyński (z niezerowym prawdopodobieństwem) (1)

        I to nie jest obojętne w analizie opłacalności zatrudnienia Ciebie. Jakkolwiek możesz to postrzegać jako niesprawiedliwość, to zawsze bedzie to brane pod uwagę w merytorycznej ocenie kandydata.
        Dla mnie osobiście, jak mam redundancję w zespole (ew. jest wybór freelancerów), to mało ważne, jak nie mam to trzy razy się zastanowię czy mnie to nie ugotuje.

        • 1 0

        • W porzadku. Takie twoje prawo. Tyle, ze mam nadzieje, ze u Ciebie w pracy nie mowicie o rownosci wsrod pracownikow?

          • 0 0

      • o! Tak właśnie nie dostałam pracy w Intelu lata temu. Bo byłam w takim wieku, że 'zaraz na bank zaraz pójdziesz na macierzyński'.
        Na szczęście na dobre mi to wyszło, bo 10 lat później zarabiam 3 średnie krajowe nie musząc pracować w korpo :) No i nadal nie poszłam na macierzyński :)

        • 8 0

      • popieram "urlop tacieżyński" (4)

        pod warunkiem, że mężczyźni będą mogli karmić piersią. Dopóki takiej możliwości nie ma, nie widzę opcji aby kobieta nie zajmowała się noworodkiem/małym dzieckiem do ok. roku lub końca karmienia piersią.

        • 5 22

        • RZ, a w ogóle ojcowski, nie infantylizujmy.

          W jednej z australijskich firm, która funkcjonuje także w Gdańsku, jest dodatkowy "ojcowski/macierzyński" od firmy, poza ustawowym.

          • 7 1

        • Widać, że jakiś pseudo samiec alfa się odezwał

          Który macierzyński urlop sprowadza tylko do karmienia piersią, masakra

          • 11 6

        • huhu

          a czemu nie, może karmić z butli.

          • 3 4

        • możesz sobie zrobić taki sprzęt, było pokazane w Poznaj moich rodziców zdaje się

          (Meet the Fockers) z pamięci piszę. No i tam wlewasz płyn i jedziesz z karmieniem.

          wpisz "Meet the Fockers breast" do wyszukiwwarki

          • 6 2

    • Parytety też są dla mężczyzn (1)

      Do pracy w wychowaniu przedszkolnym nie ale parytety istniały na przykład dla zawodu lekarza. Mężczyźni otrzymywali więcej punktów za płeć i mogli się dzięki temu dostać na studia na medycynie. Czemu już o tym nie pamiętamy? Długo był problem, że na medycynę chciały iść głównie Panie. Program sprawdził się świetnie. Lekarz i programista to dobrze płatne zawody, przedszkolanka nie.

      • 8 3

      • Istniały? Czyli już nie istnieją?

        • 0 0

    • (6)

      Są ograniczenia dla kobiet żeby pracowały w IT czy innych branżach związanych z technologią czy inżynierią. Od wielu koleżanek słyszałam i też tego doświadczyłam, że pracodawcy woleli zatrudnić faceta, nawet bez doświadczenia, bo ten nie pójdzie na macierzyński albo zwolnienie na dziecko.

      • 16 41

      • a co to ma wspólnego z IT? (4)

        wszędzie tak jest

        • 37 3

        • wszędzie tak jest ale np w szkole to nikomu nie przeszkadza (3)

          tam jakość nauczania się nie liczy więc nauczycielka idąca na macierzyński w środku roku jest spoko, inna obrobi godziny a że się klasa nic nie nauczy to nieważne, w poważnych firmach to nie jest spoko bo kogoś niewdrożonego trzeba albo tymczasowo zatrudnić albo przesuwać na inne stanowisko co na długo pogarsza jakość wykonywanej pracy, potem taka wraca z macierzyńskiego i wtedy ją trzeba wdrożyć i znów problemy...

          • 21 2

          • (1)

            Problemem bedzie jak nie bedzie mial kto pracowac na twoja emeryture

            • 0 1

            • Dorosły człowiek

              Na co? Mówimy o branży IT. Tutaj te drobne z emerytury malo kogo interesują.

              • 0 0

          • jest jeszcze lepiej, o czym mało kto wie. Na wychowawczym może ci blokować etat i niezwalniając się rozpocząć pracę gdzie indziej. Oczywiście potem musisz latami być gotowy na to, że tam jej się odwidzi i wróci, a ty musisz zapewnić jej to samo stanowisko.

            • 14 2

      • wyobraź sobie że nagłe zwolnienie pracownika to poważny problem

        bo zastąpienie jednego informatyka innym jest dużo trudniejsze, niż zastąpienie kucharki czy nauczyciela

        • 7 3

    • to idź pracować do przedszkola, ciekawe jak się będziesz czuł wśród samych kobiet

      • 1 1

    • Akurat facetów nie trzeba zachęcać do pracy w wychowaniu przedszkolnym z 2 oczywistych powodów. (4)

      To nic nie da bo: 1szy to żenująco niskie zarobki. Facet nie może sobie pozwolić na wolontariat i te 5k netto musi dla rodziny przynieść minimum.
      A 2gi powód to ostracyzm społeczny i patrzenie ze zdwojoną siłą na łapy i zachowanie. To z powodu uprzedzeń społecznych w relacjach facet - małe dziecko.
      A większość wybiera nie co kto lubi ale to, co daje kase na życie. Jestem tego przykładem. Nie nawidzę pracy w IT. Męczę się jak pies zbity ale tkwie w tym już 20 lat. Za coś żyć muszę. A z pasji czyli historii i grania na gitarze nie utrzymam rodziny. Chyba, że byłbym wirtuozem jak Zalewski czy inny Borysewicz. A w IT jestem cienki i słaby jak poseł Kowalski, ale i tak ponad 10k wpada. I to jest zasadniczo różnica. W IT byle kmiot z service desk'u od instalacji acrobata przyniesie tyle do domu kasy co doświadczony lekarz ze szpitala.

      • 53 21

      • Innymi slowy przyznajesz, że istnieje dyskryminacja mezczyzn

        w tym zawodzie (punkt 2)?

        Ja też tak myślę, co więcej - jako rodzic - bardzo sie cieszę, że taka dyskryminacja istnieje.

        • 1 4

      • i to jest niestety smutna prawda o it (1)

        dla większości żadna pasja tylko sposób na kasę bo gdzie indziej jest zbyt wielka bieda

        • 31 0

        • Smutna prawda jest taka, że lecą na kasę. Są braki w ludziach i przychodzą Ci, którzy się nie nadają. Potem trzeba ich ciągnąć za rączkę. W sumie i tak wolę chyba ciągnąć za rękę Polaków niż Hindusów. Ja na szczęście pracuję w IT od 15 lat i jestem kobietą. Na szczęście jest to moja pasja I uwielbiam to. Tak samo jak uwielbiałam matematykę

          • 21 4

      • końcówek fleksyjnych nie dopisujemy do liczebników zapisywanych cyframi od 70 lat.

        Na .net dev days było może 5% dziewczyn i chyba ze 3 prelegentki, z czego 2 mówiły sensownie (podobny odsetek jak wśród panów). U nas w zespole jedna dziewczyna. Nadal to męski świat.

        • 10 1

    • Nie ma masowego poszukiwania przedszkolanek, nie wiem czy to ogarniasz

      • 2 4

    • "Coś" mi to przypomina? (1)

      Kobiety tak bardzo "garną się" do IT bo "z buta" (na fali obecnej "mody") otrzymują bardzo duże "ułatwienia" tylko i wyłącznie z powodu płci. Niestety przypomina to trochę "stare, złe" czasy i hasła: "kobiety na traktory", punkty "za pochodzenie". No cóż, widocznie historia musi "toczyć się kołem"....

      • 43 7

      • czyżby mowa o intelu i sławnej silver bullet?
        czyli za zatrudnienie kobiety dostajesz drugi req, aby zatrudnić faceta co by robota szła do przodu

        • 19 1

    • Oj faceciku

      • 1 22

    • Opinia wyróżniona

      U mnie na roku na UG (7)

      Było 5 dziewczyn, jedna była naprawdę dobra, jedna zawzięta, a trzeciej zadania robił chłopak. Reszta odpadła dość szybko. Dziwi mnie natomiast, ze na sąsiadującym kierunku matematyki było pełno dziewczyn, więc chyba jednak to jest kwestia wyboru i chęci, a nie tylko umiejętności. Żeby nie było, wśród facetów też sporo tłuków, co i z matmą i przedmiotami informatycznymi mieli ciężko.

      • 162 5

      • (2)

        Na matematyce jest pełno dziewczyn na kierunku nauczycielskim.

        • 12 2

        • Czyli uczą się jak uczyć tabliczki mnożenia. (1)

          • 14 5

          • Matematyka nie kończy się na rachunkach, a szkoła na podstawówce

            Pod koniec podstawówki jest algebra, a na początku liceum funkcje i trygonometria

            • 3 0

      • 5 osób to przykład niereprezentatywny (3)

        • 4 35

        • (1)

          To przykład. Przykład z definicji nie jest i nie ma być reprezentatywny, bo to przykład.

          • 50 2

          • czyli na przykład jaki?

            • 0 7

        • "Niereprezentatywny" powiadasz...?
          Nie zauważyłoś, że obejmuje CAŁĄ populację jednego rocznika jednego kierunku na UG?

          • 33 0

    • No dobre to podsumowanie

      10/10

      • 6 0

  • I bardzo dobrze, że ten trend się zmienia, że jest łamany stereotyp podziału zawodów na męskie i żeńskie.
    Pamiętam czas kiedy bardzo mocno te stereotypy były zakorzenione w naszej kulturze, szczególnie w mniejszych miejscowościach, przypominam sobie konfrontację chłopaka który wszedł w polemikę z nauczycielką w zakresie podziału ról na męskie i żeńskie, kiedy nauczycielka języka polskiego się obruszyła i zadała mu pytanie wyłożone w łopatologiczny sposób "jak chłop może a baba nie może?", widać było wówczas, że coś dotarło do jego świadomości.
    Pewnie jeszcze nie raz zdarzać się będą sytuacje nierównego traktowania i stygmatyzowania ze względu na płeć.
    Nie mniej jednak staram się być dobrej myśli, że te nierówności kiedyś zostaną zniwelowane całkowicie.

    • 0 0

  • (1)

    Mamy najlepszych informatyków na świecie. O informatyczkach nie słyszałem

    • 1 2

    • Chyba troche przesadziles z tym swiatem lol

      • 0 0

  • Od lat (5)

    Od lat proponuję koleżankom naukę podstaw programowania. Zawsze słyszę, że to nudne, albo że za trudne, chociaż nawet nie spróbowały. To kwestia nastawienia. Kobiety wolą prostą, powtarzalna pracę, najlepiej z ludźmi, bo sobie mogą poplotkować przy kawce.

    • 9 4

    • Bo nudne

      • 0 0

    • (1)

      One po prostu nie chcą uczyć się z tobą :)

      • 1 0

      • nie, bo lepiej moc ciagle narzekac, ze czegos sie nie umie, bo takie skomplikowane

        • 0 1

    • "prostą, powtarzalna pracę, najlepiej z ludźmi, ..." (1)

      Programowanie idealnie spełnia te wymagania...

      • 7 1

      • niekoniecznie, tam trzeba rozwiązywać problemy, a nie je stwarzać.

        • 3 2

  • I tak sa slabsze niz my (1)

    Zaraz zaciążą i tyle w temacie

    • 4 5

    • Ktos w tym zaciazaniu jednak pomaga

      • 1 0

  • Tak, jak kobiety są od małego jakby programowane do założenia rodziny i rodzenia dzieci (nie ma w tym nic złego) (7)

    tak samo mężczyźni mają jakby naturalne pragnienie podbojów, rozwoju - dlatego komputer to jest idealny twór dla faceta. Tak ogólnie, oczywiście, bo tak, jak zdarzają się faceci, którzy rodzą dzieci, tak samo komputer rozumieją niektóre kobiety. Hhehehhe...

    • 10 13

    • Co za belkot

      • 0 0

    • (1)

      Najważniejsze, że twój dowcip śmieszy ciebie.

      • 5 2

      • To jest najważniejsze w każdym dowcipie :P

        • 2 1

    • ale to było jadowite :) (3)

      • 5 5

      • Wiem, trochę tupet : ) (2)

        ale jakoś tak mi weszło. Trochę trolluję, przyznaję.

        • 7 3

        • szkalujcie smialo, zawsze cos przylgnie :))

          • 2 0

        • zawsze warto żeby lewakom gul skoczy :)

          • 7 4

  • Większość informatyków i tak jest w spektrum autyzmu. (2)

    A jak ktoś ma zespół aspergera, to jego mózg nie ma płci. Aspie to aspie

    • 10 16

    • Prawda

      • 0 0

    • Coś w tym jest

      • 6 3

  • Z tych pcha iem kobiet do IT (6)

    wcale nie chodzi o to, żeby kobietom dobrze zrobić. It to branża zdecydowanie przeplacona i koncerny najzwyczajniej chcą swoje koszta optymalizować w ten właśnie sposób. I jednocześnie jak np Intel chcą sobie wizerunek poprawić.
    Koncerny chcą jak najtańszego pracownika, który będzie jeszcze wdzięczny za to że ma pracę.
    To jest dokładnie taka sama optymalizacja, jak w czasach kolonialnych pilnowano tego, aby niewolnicy pochodzili z różnychgrup plemiennych. To jest klasyczne dziel i rządź.
    A że trafi się utalentowana i tania programistka to tym lepiej dla współczesnego plantatora bawełny...

    • 33 1

    • (3)

      Problem jest trochę inny. W projekcie mamy 2 zespoły. Jeden mieszany drugi 100%męski. Zgadnij, który ma problemy?
      Odpowiem, że ten męski. Ja nie wiem o co tam chodzi, ale cały czas problemy. Cały czas jak coś zaczną to nie potrafią skończyć i przekazują to nam. Kradną nam nasze ficzery, które już przeanalizowaliśmy i są gotowe do wzięcia. W trakcie pi planningu musimy ich za rączkę. Nie widzą ryzyk. Nie potrafią wykryć, gdzi może być problem

      • 1 13

      • Ficzery?

        • 0 0

      • To PI Planning jest u was problemem

        • 0 0

      • U mnie w pracy podobnie

        • 0 0

    • Jak to przepłacona? (1)

      Jeśli coś jest przepłacone to rynek szybko weryfikuje, miał na to kilkadziesiąt lat i jakoś nie zweryfikował. Po prostu dobrych informatyków jest mało - profil pracownika to głównie faceci poniżej 40., względnie technicznie wykształceni i znający angielski. Tutaj żaden Boomer, Grażynka, Julka czy nawet Sebastian ci ot tak pracy nie zabiorą, dlatego stawki są jakie są.

      • 5 1

      • nie prawda!

        u nas była jedna Grażyna, a teraz jest Seba :P

        • 5 0

  • bzdura, że to męska branża

    to jedna z bardziej kobiecych branż na rynku. O wiele lepiej pasuje tu kobieta niż na budowie pośród 30 spoconych facetów lub w mundurze, gdzie nie ma siły powalić napastnika.

    • 0 0

  • Stereotypy to wymyślają oni sami

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Andrzej Biernacki

Prezes zarządu Ekolan SA. W 1997 roku Andrzej Biernacki i firma EKOL powołali do życia EKOLAN....

Najczęściej czytane