• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jedyny taki okaz w Polsce. Skorpion zatopiony w bursztynie

osa
30 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (43)
  • W Muzeum Bursztynu można podziwiać nowy eksponat: zamkniętego w bursztynie bałtyckim skorpiona. To jedyna taka inkluzja w Polsce.
  • W Muzeum Bursztynu można podziwiać nowy okaz: zamkniętego w bursztynie bałtyckim skorpiona. To jedyna taka inkluzja w Polsce.
  • W Muzeum Bursztynu można podziwiać nowy okaz: zamkniętego w bursztynie bałtyckim skorpiona. To jedyna taka inkluzja w Polsce.
  • W Muzeum Bursztynu można podziwiać nowy okaz: zamkniętego w bursztynie bałtyckim skorpiona. To jedyna taka inkluzja w Polsce.

Kolekcja Muzeum Bursztynu w Gdańsku niedawno powiększyła się o unikatową inkluzję, czyli skamieniały organizm zatopiony w bursztynie. Od teraz podziwiać można skorpiona "zamkniętego" w bursztynie bałtyckim.



Ciekawe wystawy i spotkanie w Trójmieście


Okaz skorpiona trafił do gdańskiego muzeum w ramach programu "Rozbudowa zbiorów muzealnych" i służyć ma propagowaniu wiedzy o bursztynie i życiu w eoceńskim lesie bursztynowym sprzed 40 mln lat.

Skorpion zatopiony w bursztynie - jedyny taki okaz w Polsce



- Skropiony to najstarsza grupa pajęczaków, która ok. 430 mln lat temu skolonizowała ląd. Większość prowadzi nocny tryb życia, polując na inne stawonogi. Kryją się głównie w ziemi i pod kamieniami. Wielkość współczesnych form dorosłych dochodzi nawet do 23 cm. Są zaopatrzone w szczypcowate chelicery oraz kolec jadowy na końcu odwłoka - mówi dr Andrzej Gierszewski z Muzeum Gdańska. - Znamy 145 gatunków kopalnych, a obecnie występuje ich ok. 2,6 tys. Aż 32 okazy kopalne odkryto w bursztynie birmańskim, a tylko 12 w bursztynie bałtyckim. To jedyna tego typu inkluzja w Polsce. Okaz z Muzeum Bursztynu według wstępnych badań i opinii dr. Wilsona Lourenco z Narodowego Muzeum Historii Naturalnej w Paryżu to jeden z dwóch znanych nauce gatunków skorpionów. Bryłka została certyfikowana w laboratorium Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników.
Według profesora Ryszarda Szadziewskiego, polskiego entomologa i profesora nauk biologicznych, pierwszy okaz w bursztynie bałtyckim odnaleziono w 1829 r. Szeroko znaną w świecie nauki drugą inkluzję skorpiona z bursztynu bałtyckiego opisał mieszkający w Gdańsku nauczyciel przyrody A. F. Menge w 1869 r. pod nazwą Tityus eogenus. Niestety ten okaz przechowywany w Państwowym Muzeum Przyrodniczym i Archeologicznym w Wolnym Mieście Gdańsku w czasie ostatniej wojny zaginął. Dopiero ponad 120 lat później odkryto kolejny okaz skorpiona (Lourenço i Weitschat 1996). Przez prawie 200 lat usilne starania bursztynników, kolekcjonerów i naukowców zaowocowały odkryciem jedynie 12 następujących gatunków skorpionów. Jeden z nich trafił niedawno do Gdańska.

osa

Miejsca

Opinie (43) 6 zablokowanych

  • Podobno to fejk i utopili pieniądze bez sensu

    Ale będą szli w zaparte zeby afery nie było. Z kolorem jest problem

    • 3 8

  • A kaczora nie było ? (1)

    Jak nie znajdą to trzeba będzie zatopić ....

    • 6 4

    • Hehe

      Ale raczej w szambie

      • 3 1

  • Do wszystkich Nas korzy spedzili miesiace na pustyni, do rytualu trzepania butow, bielizny, ubran porankiem na okolicznosc goscia - skorpiona, ktorego spotkalismy nie raz- wszystkiego najlepszego i zdrowka i spokoju.

    • 3 1

  • Nie stąd (4)

    Ponieważ skorpiony to stworzenia tropikalne, więc ten kawałek bursztynu musi jednak pochodzić z innego morza, nie z Bałtyku. A wspomniane miliony lat to fantazja naukowców.

    • 5 35

    • To (2)

      Nie wiesz że 40 milionów lat temu dinozaury jeździły dieslami i był niesamowity smog i efekt cieplarniany.dlatego w Europie żyły skorpiony.a ludzie pierwotni znajdywani w lodowcach daleko na północy oznaczają że kiedyś było tam ciepło.to naturalny cykl ziemi są okresy upałów i zlodowaceń.a nie jakiś efekt cieplarniany jak nam obecnie mówią w telewizji.

      • 11 1

      • On tego nie wie, ponieważ urodził się w Gdyni (1)

        niestety

        • 14 1

        • Ale wychował się w Gdańsku i dla tego jest cienki jak lechia Gdańska

          • 1 7

    • Oczywiście że nie z Bałtyku a z Morza Eoceńskiego

      40 milionów klimat był zdecydowanie cieplejszy, podzwrotnikowy. Na terenie naszego kraju rosły lasy palmowe. W morzu pływały rekiny. Warto poczytać lub odwiedzić Muzeum Bursztynu a nie pisać bzdury.

      • 12 0

  • Więcej danych (7)

    Skąd pochodzi okaz i za ile został zakupiony?
    Spędziłem kilkanaście lat przy obróbce bursztynów i wiem, że takie spore pęcherzyki powietrza bardzo często charakteryzują fałszywy sukcynit.

    • 21 3

    • Oj tam oj tam, muzeum za pjęstuf kupiło od Heńka, a ty się czepiasz

      • 0 3

    • Zrobia z tego instalację artystyczna (1)

      burtsztyn plus koło od rydwanu.

      • 0 4

      • Zakup tego znaleziska z zagranicy kosztował więcej, niż wiadomy rydwan. No ale inflacja, w cenach rewaloryzowanych to może mniej

        • 0 0

    • Przyjdź do Muzeum Bursztynu a wszystkiego się dowiesz (2)

      Informacje tam są powszechne i dostępne dla każdego

      • 2 0

      • Nie tędy droga (1)

        Nie po to mamy środki masowego przekazu takie jak media żeby gnać na drugi koniec miasta, by otrzymać powszechną informację.
        Skoro jest artykuł to powinien zawierać najważniejsze informacje.
        A tak na marginesie to uważam, że autentyczność tego eksponatu powinna zbadać jeszcze jedna, niezależna instytucja.

        • 3 3

        • I twoj lekarz pierwszego kontaktu

          • 2 5

    • Gdzie indziej podają, że za ponad 200 tysięcy zł od Litwina. Może opanował technologię wytwarzania...

      bo to już nie pierwsze od niego ponoć. Ja mam krzyżyk "bursztynowy" na rzemyku, nieduży, tanio kupiony na Litwie ćwierć wieku temu. Dość lekkie, niezbyt dużo kosztowało, ze stolika w jakimś punkcie odwiedzanym przez kuracjuszy (Druskienniki) od zawsze podejrzewam, że to "bursztyn" produkcji chińskiej. Ma jakieś niejednorodności koloru (ale co to, Chińczyk by nie zrobił?) i sztyft wtopiony od góry. Długość 32 mm.

      • 0 0

  • Skoro zaginęło coś, co było cenne i, zakładam, że wielkości małej, to zgaduję, że teraz

    należy do "zbiorów rodzinnych" jakiejś dynastii niemieckich "von'ów", którzy za czasów tego "strasznego nazizmu" z pewnością....odcinali się od niego.
    Na prawdę reparacje to najmniejszy wymiar, nawet nie kary, co sprawiedliwości. 6bln pln to "okazja", którą powinniśmy rewaloryzować co roku.

    • 2 0

  • Napis (1)

    "Uroku dodaje" ten numer inwentarzowy.

    • 4 2

    • Numer inwentarzowy na zabytku wymagany jest:

      przez Ustawę o Muzeach, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Najwyższą Izbę Kontroli.

      • 2 0

  • A gdzie konkrety???

    W artykule nie ma podstawowych informacji: za ile okaz został kupiony , od kogo, kiedy został znaleziony, jaki gatunek skorpiona został zatopiony w bursztynie, jak stary jest ten konkretny skorpion, jak stary jest ten konkretny bursztyn ??? Itd....

    • 3 1

  • (1)

    Znalazłem kiedyś bursztyn a w środku był napis mc donalds

    • 0 2

    • naPiS z Nowogródzkiej czy ob Browna, Szczęść Boże/

      • 0 1

  • I w końcu nie napisane, gdzie i kiedy ktoś toto znalazł. Ponoć kupione od jakiegoś Litwina, to i znalezione może u nich

    "Dopiero ponad 120 lat znaleziono kolejnego". Wypadałoby, że już po II wojnie św. No tak, ale kto, co, gdzie, jak? Cisza...

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Adam Kabat

Dyrektor operacyjny SESCOM (nadzoruje realizację kontraktów). Magister Inżynier Elektrotechniki...

Najczęściej czytane