• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejna niemiecka sieć spożywcza wchodzi do Trójmiasta

Maciej Korolczuk
23 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Do końca roku w Trójmieście mają zostać otwarte trzy sklepy Aldi - po jednym w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. Do końca roku w Trójmieście mają zostać otwarte trzy sklepy Aldi - po jednym w Gdańsku, Sopocie i Gdyni.

Do końca roku w Trójmieście powstaną trzy sklepy niemieckiej sieci Aldi. W planach jest otwarcie po jednym sklepie w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, ale marka nie ujawnia konkretnych lokalizacji. Trwa już za to rekrutacja. Poszukiwani są m.in. kierownicy sklepu, ich zastępcy oraz sprzedawcy.



W którym sklepie najczęściej robisz zakupy?

Sieć Aldi w Polsce funkcjonuje od 2008 r. Aktualnie posiada w naszym kraju ponad 140 sklepów, w których zatrudnia 3 tys. osób. W minionym roku otwartych zostało sześć sklepów, a od stycznia otwarto cztery nowe obiekty.

Do końca roku planowane jest uruchomienie jeszcze około dziesięciu sklepów. Trzy z nich powstaną w Trójmieście.

- Będą to sklepy w Gdańsku, Gdyni i Sopocie. Sklepy te powstaną w już istniejących obiektach usługowo-handlowych. Ich otwarcie planowane jest na czwarty kwartał 2020 roku - mówi Agata Biernacka, kierownik działu Komunikacji i PR sieci handlowej Aldi.
Według naszych informacji jeden ze sklepów ma powstać w miejscu dawnych delikatesów Alma w Sopocie przy ul. Sikorskiego.Mapka


Supermarkety w Trójmieście



Obecnie w Polsce sieć dysponuje ponad 140 sklepami, głównie na zachodzie i południu kraju. Obecnie w Polsce sieć dysponuje ponad 140 sklepami, głównie na zachodzie i południu kraju.
Jak wynika z oficjalnych danych niemieckiej sieci, do końca 2022 roku Aldi chce potroić liczbę otwieranych sklepów w naszym kraju.

- Oczywiście jest to uzależnione od wielu zmiennych i dajemy sobie prawo do bieżącej aktualizacji. Jak pokazują wydarzenia ostatnich miesięcy na świecie, sytuacja może dynamicznie zmieniać się, ale to jest cel, do którego dążymy. Jesteśmy gotowi do przejęcia nowych obiektów czy działek pod budowę - mówi Oktawian Torchała, dyrektor sieci Aldi w Polsce.
Czytaj też: Stare-nowe hipermarkety w Trójmieście

Na pytanie o konkretne lokalizacje nowych sklepów, które mają być konkurencją dla innych sieci dyskontowych - głównie portugalskiej Biedronki i niemieckiego Lidla - przedstawiciele Aldi unikają odpowiedzi, tłumacząc się trwającymi formalnościami.

- W ramach przyjętej strategii rozwoju sieci sklepów Aldi, na miejsca otwarć nowych sklepów poszukujemy lokalizacji, które zapewnią naszym klientom jak największy komfort zakupów. Dotychczas szukaliśmy działek lub nieruchomości w miastach południowej, centralnej i zachodniej Polski. Od początku 2020 r. swoją ekspansję prowadzimy praktycznie na terenie całego kraju - dodaje Agata Biernacka.
Na potrzeby każdego z nowych sklepów zatrudnionych zostanie kilkanaście osób. Trwa już rekrutacja, poszukiwani są m.in. sprzedawcy, kasjerzy, kierownicy sklepów oraz kierownik rejonu sprzedaży.

Opinie (836) ponad 50 zablokowanych

  • (4)

    jeśli będą mieli takie same produkty jak w UK to czemu nie
    szkoda tylko że lokalni wyzyskiwacze z list najbogatszych nie potrafili przez 30 lat założyć silnej choćby lokalnie sieci sprzedaży...
    no ale ich siła polega na robieniu fotek z politykami

    • 11 3

    • (1)

      Jakosc zywnosci w UK jest znacznie gorsza, niz w Polsce. No chyba ze cie stac na zakupy w sklepie dla bogaczy ... Ja tam nigdy nie chodze do Lidla, czy Biedry w Polsce. Kupuje w Merkusie, a mieso w osiedlowym, polskim sklepiku, ktory zaopatruje sie w swoim, prywatnym gospodarstwie rolnym. Bo lepiej zjesc mniej, ale cos, co jest dobrej jakosci. Takiemu Anglikowi nie przeszkadza nawet to , ze jogurt dla jego dzieciaka jest w kolorze zielonym albo niebieskim ...

      • 6 2

      • przepraszam, ale jakieś totalne bzdury piszesz

        jakość np. warzyw czy owoców jest o wiele wyższa, chleb potrafia piec (jak kiedyś u nas) w duzych sklepach a nie odgrzewać jak w Polsce zamrozony

        natomiast srednio jest tam mniejszy wybór niz w polskich sklepach

        • 0 0

    • Jak to nie potrafili ? A kto był założycielem Biedronki ?

      • 0 0

    • Dobre sobie. Właśnie w UK mają najgorszy asortyment ze wszystkich sklepów. Tandeta i kicz. Nie warto tam niczego kupować.

      • 1 0

  • No w końcu, super

    • 6 14

  • Znając preferencje polityczne mieszkańców tego regionu powinni być szczęśliwi (1)

    W końcu jest europejsko, im więcej niemieckiego kapitału tym lepiej, dobić polskiego kołtuna nie? A potem grzecznie robić targety w zagranicznym korpo :)

    • 19 11

    • połowa nawet nie zrozumie o co Ci chodzi

      • 4 1

  • polscy rolnicy mają 4 razy niższe dotacje unijne (2)

    niż rolnicy w holandii czy niemiec. jak mają konkurować z tamtym chemicznym jedzeniem? społeczeństwo jest na tyle ograniczone, że woli kupić tańszą truciznę z zachodu niż lepszy ale droższy polski produkt. tak sobie niemce wychowali Polaków

    • 23 6

    • Ale oni maja doplaty do upraw, a Ty do laki, ktora moze raz w roku skosisz, a jak sie uda to i nie.

      • 3 0

    • Bzdura !

      Polskie rolnictwo to kombinatorstwo i średniowiecze, więc dopłaty niby jakie mają być !
      Dostają 500+, więc pracują więcej pod kołdrą zamiast na roli ...

      • 3 2

  • to teraz inna niemiecka siec sklepow bedzie miala konkurencje (1)

    • 8 1

    • Powodzenia jak znajdziesz inne ceny w tych sklapach :D wariat

      • 1 0

  • Dlaczego my Polacy (3)

    Nie potrafimy stworzyć takiej sieci żeby wszystkie te biedronki , lidle, kerfury,inter marche itp wywalić w kosmos.

    • 28 3

    • No właśnie dlatego, że w naszych sklepach z polską żywnością unia nie trzyma łapy nad cenami

      Jak nie ma bata to mało kto robiłby zakupy. Jeśli mogę kupić ten sam towar dwa razy taniej to idę do Lidla czy Biedronki.

      • 0 3

    • bo tamci mają preferencyjne warunki,

      np. nie płacą u nas podatków, mają wyższe dopłaty do rolnictwa, itp. dzięki temu ich ceny mogą być niższe. to jest po to, żeby dobić polskie rolnictwo

      • 4 2

    • jakiś mongoł już 425255 napisał o Dino

      • 2 0

  • Znając pazerność polskich pośredników (8)

    płacilibyśmy dużo więcej za żywność. To zagraniczna konkurencja nas ratuje. Najlepszym przykładem są ceny naszych polskich warzyw i owoców. Jak to jest, że np. za polskie jabłka płacimy znacznie więcej niż za egzotyczne owoce. I tak przez cały rok. Gdyby nie unia i regulacja cen, przeciętnego polaka nie byłoby stać na cytrusy czy winogrona. Taka jest prawda. A pseudo obrońcy polskiego rynku działają na szkodę ludzi biedniejszych.

    • 17 11

    • to nie pazerność (1)

      tylko polityka unii. nam narzucili ile mamy produkować mleka, ile ryb łowić, mamy mniejsze dopłaty do rolnictwa, obce firmy nie muszą płacić podatków, a potem tacy jak ty plotą głupstwa

      • 4 1

      • dlaczego głupcy maja dostep do internetu? ujawnij nam, bo cos o tym wiesz...

        • 0 1

    • te polskie "japka" z lidelka lub biedry to maja w sobie tyle randapu, ze az usta wykreca

      a smakuje to jak kawalek tektury

      • 2 0

    • Oczywiście drogi oliku. Szczególnie unia pomogła nam w tym, aby polscy rolnicy nie produkowali zbyt drogich cytrusów i winogron . Moje szczere gratulacje za błyskotliwość i ponadprzeciętne zdolności dedukcji.A tak w ogóle to te rewelacje pewnie od Trzaskowskiego albo Budki usłyszałeś . Czy dowiedziałeś się w końcu od tych ekspertów również o tym ,że to jednak słońce krąży wokół płaskiej ziemi ?

      • 0 2

    • święta prawda - wystarczy popatrzec jakie ceny maja na straganach, w sklepikach (polskich) czy na targu - niby od producenta (1)

      ja wolę z 2 powodów kupic truskawki hiszpanskie w Lidlu czy Kauflandzie

      1) są tańsze od polskich, które narodowcy chyba sami powinni zbierać, skoro nawet Ukraińców chcą wywalić

      2) sa lepszej jakości (zwykle) od polskich a juz na pewno nie sa rzucane jak kartofle i gniecione przy nabieraniu 'szpachla'

      • 0 2

      • A czy wiesz że te truskawki hiszpanskie są sztucznie pędzone chemią zeby 2 lub 3 razy do roku zebrać plon. Hiszpanie pokażdym cyklu zbioru usuwają sadzonki truskawek wsadzają je do chłodni zamrzalnika , żeby przeszły tak zwany okres zimowy i wracają na pole zpowrotem i teraz podlewają ją chemia żeby zdażyły kolejny plon wydać

        • 2 2

    • Ponieważ egzotyczne owoce zbierane są przez ludzi,

      którzy do wiedzenia swojego życia potrzebują jedynie baterii i papierowych ręczników. Wszystko inne daje im dzungla. A polak musi zapłacić podatek dochodowy, składke na zus, wywóz śmieci itp. Bez urazy, powiem szczerze, że dziwi mnie twoja ciemnota. Wytłumacz sobie też prosze przed lustrem jak działa unijna regulacja cen w sprawie cytrusów i winogron.

      • 0 1

    • Tekst trochę słaby, winogrona w Polsce uprawiamy,cytrusy też się trafiają,morele,brzoskwinie itp też
      Nie lubisz polskich jabłek? Nie musisz kupować! i pisać bzdur też nie!

      • 0 1

  • I kogo jakis niemiecki szrot obchodzi, jak Maks i Ksawier otwieraja kolejne sklepy w Trojmiescie (1)

    Tak samo Merkus, nawet Kami na Partyzantow przeszlo handlowe rewolucje i wyglada ekstra, a wy dalej bedziecie sie podniecac niemiecka siecia, gdzie piwo zamiast z lodowki to cieple z palety sie kupuje, do tego w butelce bezzwrotnej, zeby Niemcow problemu nie robic

    • 21 3

    • a w Baninie przy kościele postawili zamiast drewnianego warzywniaka estetyczny kontener ;)

      • 2 0

  • Aldi jest jak chwast ktory raz wyrasta a potem trudno go wyplewić. Nie mozna promowac Polskiech marek?

    • 17 3

  • czy nie widzicie jak niemcy się zaczynają panoszyć? (4)

    tak było przed wiekami, niby to handel, niby trochę się osiedlą, a potem zaczęli ględzić, że polskie ziemie należą do nich. nie dajcie się oszwabić

    • 21 13

    • nooo... w samochodach dla naszego rządu to już rozpanoszyli się całkowicie! (2)

      hipokryzja PISu: Unie beee, ale kasa z Unii jest cacy, Niemiec beee, ale jego auta są cacy, nie chcą jeździć byle czym

      • 4 1

      • jaka kasa z unii? policz sobie ile unia nas kosztuje, (1)

        nie tylko przez to, co tam najpierw wpłacamy, ale przez różne zakazy produkcji, niszczenie polskiej gospodarki itp. ogarnij się

        • 2 5

        • Rozumiem jeszcze, ze 16 lat temu byli tacy, ktorzy mowili nie.

          Ale zeby dzisiaj twierdzic, po tych wszystkich zmianach w Polsce, ze UE nas w ogolnym rozrachunku kosztuje, to nie wystarczy byc i**ota, trzeba jeszcze byc chamem.

          • 2 2

    • Marek

      Walnij się w łeb

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Ciechowicz

Wiceprezes Agencji Rozwoju Pomorza. Nadzoruje prace Regionalnej Instytucji Finansującej, Działu Promocji oraz Centrum Obsługi Inwestora. Wcześniej pełnił funkcję wicedyrektora Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Współtwórca struktur wdrażania i zarządzania Funduszami Europejskimi na poziomie regionu. Współnadzorował realizację Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego w województwie pomorskim w latach 2004 - 2006, w ramach...

Najczęściej czytane