• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bonusy dla rowerzystów w firmach

Aleksandra Wrona
13 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Trójmiejscy pracownicy chętnie dojeżdżają do pracy rowerem. Trójmiejscy pracownicy chętnie dojeżdżają do pracy rowerem.

Dojeżdżanie do pracy rowerem to zdrowsza, a czasem i szybsza alternatywa dla dojazdów samochodem. Nic dziwnego, że firmy zachęcają do tego swoich pracowników za pomocą konkursów, bonusów i specjalnych udogodnień dla rowerzystów.



Na pracownikach, dojeżdżających do pracy rowerem, zależy szczególnie właścicielom biurowców, które często borykają się z problemem niedostatecznej liczby miejsc parkingowych. W zeszłym roku na zlecenie spółki firma PBS przeprowadziła badania dotyczące sposobu dojazdu do pracy wśród pracowników gdańskich centrów biurowych. Okazuje się, że procent dojeżdżających rowerem sięga nawet 21 proc. wszystkich pracowników. Warto wziąć pod uwagę fakt, że badania zostały wykonane przed wdrożeniem systemu Mevo, który szczególnie w okolicy Olivia Business Centre cieszy się dużym zainteresowaniem.

  • Dojazdy do pracy w gdańskich biurowcach, badanie PBS na zlecenie spółki Torus, rok 2018
  • Dojazdy do pracy w gdańskich biurowcach, badanie PBS na zlecenie spółki Torus, rok 2018
Dużą liczbą rowerzystów mogą pochwalić się też mniejsze firmy.

- W 2018 r. ponad 38 600 razy nasi pracownicy dojeżdżali do pracy rowerem - to ponad 4000 więcej dojazdów niż w 2017 r. Jeden z managerów zamienił nawet samochód służbowy na rower - mówi Mario Zamarripa, dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju w Ergo Hestii.
Efektem ubiegłorocznej akcji rowerowej w Trojmiasto.pl było ponad 25 tys. przejechanych przez pracowników kilometrów.


LPP prowadzi dla pracowników grupę sportową, która liczy 228 pracowników. Wśród nich są nie tylko wielbiciele rowerów, ale także biegów i triathlonu. W zeszłym roku w ciągu trzech miesięcy pokonali oni prawie 60 tys. km, które LPP w ramach akcji charytatywnej "LPP Team For Kids" zamieniła na konkretną kwotę pieniędzy i przekazała podopiecznym z domów dla dzieci z Gdańska i Krakowa.

Konkursy



Czy dojeżdżasz do pracy rowerem?

W celu zmotywowania pracowników część pracodawców przewidziała konkursy i bonusy za dojeżdżanie do pracy rowerem.

- Mamy własny, wewnętrzny konkurs i "twardą walkę" o pierwsze miejsce. Konkurs obejmuje naszych pracowników i zleceniobiorców. Główną nagrodą jest bon do wybranego przez zwycięzcę sklepu sportowego. Nagrody główne, tak naprawdę, są dwie - za liczbę przejechanych kilometrów do i z pracy rowerem oraz za liczbę przejazdów do i z pracy. Musze przyznać, że rywalizacja wśród uczestników jest bardzo duża i jesteśmy dumni, że nasi pracownicy chętnie biorą udział w konkursie i wykazują tyle entuzjazmu. Na pewno będziemy wspierać dojazdy do pracy rowerem - mówi Justyna Stankiewicz, Radmor.
- W Trojmiasto.pl osoby, które w ciągu każdego miesiąca przejadą największą liczbę kilometrów, otrzymują karty podarunkowe do sklepu sportowego. Tutaj pod uwagę bierzemy nie tylko drogę do pracy, ale także przejazdy w weekendy czy popołudniami - mówi Joanna Kamińska, HR manager, Trojmiasto.pl.

Bonusy i udogodnienia



Firmy dbają też o odpowiednie udogodnienia dla rowerzystów, a nawet nagradzają ich drobnymi bonusami takimi jak sok czy obiad.

- Dla pracowników Ergo Hestii dojeżdżających do pracy rowerem otworzyliśmy specjalne parkingi w naszych budynkach w Sopocie i Gdańsku. Do dyspozycji pracowników, którzy poruszają się na dwóch kółkach w biurowcach znajdują się m.in. szatnie i prysznice. W pobliżu firmy uruchomiliśmy również dwie stacje napraw rowerowych, a każdy z rowerzystów otrzymuje od nas bezpłatny obiad w firmowym bistro - mówi Mario Zamarripa, dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju w Ergo Hestii.

Informacje o Mevo w Trójmieście


W Trojmiasto.pl na bonusy mogą liczyć pracownicy dojeżdżający do pracy rowerem lub hulajnogą. Pracownicy, którzy drogę do pracy pokonują za pośrednictwem tych środków transportu, otrzymują vouchery na koktajle lub świeżo wyciskane soki.

Największa liczba rowerów Mevo regularnie parkuje przy biurowcach kompleksu Olivia Business Centre w Oliwie. Pojawiają się rano, a znikają stąd po godzinie 15, wraz z pierwszą falą kończących pracę. Największa liczba rowerów Mevo regularnie parkuje przy biurowcach kompleksu Olivia Business Centre w Oliwie. Pojawiają się rano, a znikają stąd po godzinie 15, wraz z pierwszą falą kończących pracę.
W niektórych firmach rowerzyści mogą liczyć też na darmowy przegląd i serwis sprzętu.

- Przed kilkoma tygodniami zakończyliśmy też w LPP wielki przegląd rowerowy. Każdy pracownik mógł przywieźć swój rower do pracy, gdzie profesjonalni serwisanci wynajęci przez LPP zadbali o przygotowanie jednośladów do kolejnego sezonu. Chętnych nie brakowało, jak przystało na Rowerową Firmę Roku, za którą uznano LPP przed rokiem w Wielkim Przejeździe Rowerowym w Gdańsku. W tym sezonie podejmiemy podobne wyzwanie i wierzę, że obronimy ten tytuł - mówi Monika Wszeborowska, PR Manager, Dział Komunikacji i Zrównoważonego Rozwoju LPP.
Pod koniec kwietnia na terenie Alchemii odbyła się kolejna edycja akcji Rowerowe love. Do dyspozycji pracowników kompleksu przez cały dzień był serwis rowerowy, którego oferta obejmowała szeroki zakres czynności: sprawdzenie, regulację, konserwację i pakiet informacji, jak dbać o dwa kółka. Serwis dostępny był w dwóch miejscach i skorzystało z niego ponad 130 osób. Na terenie kompleksu biurowego znajduje się też 1048 miejsc parkingowych dla rowerów (wewnątrz i na zewnątrz budynków). Każdy z budynków posiada odrębną infrastrukturę sanitarną - szatnie, prysznice. Ponadto na wysokości wieży Aurum znajduje się stały punkt serwisowy.

Do pracy jadę rowerem



Miasto Gdynia po raz kolejny zachęca pracowników do dojeżdżania do pracy rowerem. Rowerzyści, którzy odbędą w tygodniu min. sześć podróży do lub z pracy rowerem otrzymają w kolejnym tygodniu roboczym "śniadanie rowerowe" (kanapkę oraz deser). Najbardziej aktywni, którzy odbędą min. 40 podróży i/lub przejadą min. 300 km do/z pracy rowerem oraz wezmą udział w oficjalnym zakończeniu konkursu, będą mieli możliwość wylosowania nagród pieniężnych.

Imprezy dla rowerzystów


Jak co roku pracownicy Trefl S.A. aktywnie uczestniczą w akcji "Do pracy jadę rowerem", od początku jej trwania zapewniając miejsce w pierwszej dziesiątce w rankingu trójmiejskich firm - mówi Alicja Burel, specjalista ds. personalnych, Trefl S.A.
Konkurs co roku cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W zeszłorocznej edycji udział wzięło o  608 uczestników więcej w stosunku do roku poprzedniego.

Miejsca

Opinie (124) 2 zablokowane

  • Rowery (2)

    Szajba z dziećmi i rowerami. Swiat się kończy

    • 8 5

    • To jest kolejny plus roweru. Nie wyklucza grup wiekowych jak samochód

      • 1 0

    • chyba twój świat.

      Dla twoich dzieci warto byś zastanowił się nad swoimi nawykami komunikacyjnymi.

      • 1 1

  • lubię jeździć rowerem (4)

    a moja firma nic nie płaci, nie biorę udziału w żadnych konkursach, po prostu lubię jeździć do pracy rowerem. Dla wszystkich, którzy twierdzą że rowerzyści śmierdzą - jeśli ktoś jeździ regularnie, nie robi nadzwyczajnego wysiłku - nie spoci się jadąc do pracy. Przestańcie powielać mity albo eksponować skrajne przypadki.
    Część komentujących to niezłe trole, czasem zabawne a czasem po prostu głupie...

    • 21 3

    • ja się pocę

      bo napierniczam 15 km, w tym część przez las. Pracodawca zapewnił prysznice, więc świeżutki i przewietrzony zasiadam do roboty.

      • 2 1

    • zgadza sie brednie otym ze smierdzisz pisza tylko ci co niepotrafią 500metrów przebiec (1)

      to wiekszosci własnie buraki w blachosmrodach.

      • 1 4

      • 500m to sporo

        • 3 0

    • niestety takie antyrowerowe trole bywają lub po prostu są szkodliwe

      • 0 2

  • Strój rowerzysty (8)

    Uwielbiam takie widoki wśród ,,rowerzystów" : jeansy, płaszcze, garnitury, półbuty, mokasyny, trapery i cała reszta ubrań codziennego użytku, nie majacego nic wspólnego ze sportem, jazdą rowerem
    Ludzie - czy Wam jest tak wygodnie ?!

    • 6 15

    • (2)

      Jesteś na tyle tępy, że nie widzisz różnicy pomiędzy dojazdem do pracy rowerem, a na przykład wyscigami mtb czy tam enduro?

      • 8 1

      • (1)

        Dojazd w garniturze na rowerze.... czysta przyjemność

        • 2 3

        • kilometr czy 2 spokojnie można w garniturze

          rowerem miejskim.

          • 3 0

    • panie dres

      rower to w 80% przypadków po prostu tranSPORT a nie tylko i nie głównie sport.
      Myślenie jednak nie boli.

      • 1 2

    • dla ped**arzy strój jest najważniejszy

      a najważniejsze z najważniejszych są obcisłe kalesony

      • 1 4

    • Oni na tym rowerze pokonują dziennie (2)

      do2 km. Wysiadają z SKM biorą mevo i jadą kawałek rowerem, który ma wspomaganie elektryczne

      • 4 0

      • i o to chodzi. Nie przyjeżdżają samochodem. (1)

        • 4 2

        • czasem więcej, ale wspomaganie mevo daje sporo

          Jak jeździłem na swoim rowerze to rzeczywiście człowiek spocony pełna zmiana ubrania. Przy mevo po 5km człowiek jest kompletnie nie zmęczony bo i nie ciśnie, bo ten rower trzyma odpowiednią prędkość to i człowiek nie gniecie.

          • 3 0

  • rower

    mój kierownik w hestii zaczął jeździć własnym rowerem a nie jakimś tam służbowym jak mówią co poniektórzy, szanuję gościa

    • 3 2

  • Radmor jest najlepszy, (5)

    Przebierasz się w toalecie metr na metr, a potem śmierdzisz przez cały dzień bo prysznica nie ma.

    • 36 9

    • Capku ...

      Hehe, własnie się odkryłeś capku ! po aromacie wiem kto to pisał !!! No to tylko Ty nie wiesz że są prysznice !!!

      • 3 0

    • Radmor

      W Radmorze dostępne są szatnie i prysznice.
      Bardzo nieładnie jest pisać nieprawdę.

      • 7 1

    • Kup sobie elektryka ;) (2)

      To się nie spocisz.

      • 2 7

      • (1)

        To już lepiej samochód.

        • 7 5

        • ale elektryczny

          • 4 2

  • Ile procent ludzi dojeżdza do pracy rowerem? (1)

    Czy w trójmieście będzie to chociaż 10%? Chyba głównym powodem jest lenistwo i dojazd do pracy autem nawet gdy ma się 2-3 km do pracy. Stan dróg rowerowych też ma znaczenie.

    • 13 6

    • warto zastanowić się, czy pytanie jest właściwie sformułowane

      Ważne jest, by coraz większy procent mieszkańców wiedział, że im więcej ludzi dociera do pracy rowerem, tym warunki życia w tym mieście ulegają poprawie. Pytanie powinno brzmieć: co jeszcze warto zrobić, by zwiększyć liczbę osób dojeżdżających do pracy rowerem w naszej metropolii?" Mój pomysł jest prosty: poprawić dostęp do stacji SKM dla pieszych i rowerzystów, tłumaczyć tym, którzy twierdzą, że mają do pracy za daleko, że mogą dojechać do najbliższej stacji SKM rowerem, tam go bezpiecznie zostawić, a do pracy dojechać rowerem MEVO ze stacji, która leży najbliżej miejsca pracy.

      • 1 0

  • Obecnie panuje rowerowy marksizm. (1)

    Mniejsze krzykliwe grupy na siłę chcą narzucić większości swoje niby racje.

    • 18 11

    • jak na razie podejmowane są często próby stosowania samochodowego kaczyzmu

      wciskanie narracji, że rowerzyści lub po prostu osoby jeżdżące rowerami od czasu do czasu chcą narzucić komukolwiek swoje racje. Każde dążenie do poważnego uwzględniania prawa innych do zachowania się po swojemu (niekiedy inaczej niż zachowuje się "większość" jest traktowana jako zamach na .... wszelkie wartości promowane jakoby przez wybranych przez większość. Mechaniczne rozumienie demokracji powoduje sztuczne konflikty.

      • 0 6

  • Tiaa (1)

    90% tych rowerzystów pokonuje rowerem odległość od najbliższego przystanku skm, czyli pareset metrów. Żeby pokazać się z rowerem i dostać te profity. Widać tych wszystkich "sportowców" co rano w skm.

    • 16 4

    • lepiej sportowcy korzystający z systemu rower+kolej+ rower

      niż pseudosportowcy w pseudosportowych samochodach jeżdżący w stylu: wyprzedzę wszystko co się rusza by zdążyć zatrzymać się jako pierwszy na najbliższym czerwonym świetle lub przejechać je na "późnym żółtym". samochodozę się leczy.

      • 1 4

  • Chyba powrócę do pracy w Hesti.....żartowalem.

    • 6 1

  • 90% dojeżdżających do pracy nie ma (1)

    żadnych bonusów z tego tytułu.

    • 62 1

    • Bo zdecydowana większość nie robi tego dla bonusów

      Ja przesiadłem się na rower 6 lat temu w wieku 45 lat, gdy zobaczyłem, że średnia prędkość poruszania się po mieście samochodem spadła poniżej 30 km/h. Więc jaki był sens płacenia za stanie w korkach, za stopniową utratę zdrowia?
      Pogoda u nas taka jak wszędzie, zim prawie nie ma, więc mozna jeździć prawie cały rok.

      Do tego w naszych czasach dochodzą aspekty ekologiczne, czy to się komuś podoba czy nie. Jeżeli ludzie nie zrozumieją, że za ich wygodnictwem idzie katastrofa ekologiczna, to znaczy, że jesteśmy najbardziej durnym gatunkiem na Ziemi.

      • 15 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kalicki

Absolwent Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz Strathclyde University (MBA). Od początku pracy...

Najczęściej czytane