1,2 miliona ton własnego wydobycia ropy naftowej w 2015 roku i nacisk na dynamiczny rozwój w segmencie poszukiwań i wydobycia. To kluczowe założenia nowej strategii Lotosu na najbliższe lata. W środę zarząd Grupy Lotos przedstawił strategię na lata 2011-2015 oraz kierunki rozwoju koncernu do 2020 roku.
Na realizację celów związanych z poszukiwaniem i wydobyciem Lotos planuje przeznaczyć w latach 2011-2015 3,9 mld zł, co stanowi 68 proc. wszystkich nakładów finansowych przeznaczonych na wykonanie założeń strategii.
- Obecnie o potencjale i wzroście wartości koncernów naftowych świadczą przede wszystkim inwestycje w sektorze poszukiwań i wydobycia, tak na morzu, jak i na lądzie. Nowa strategia Lotosu idzie w tym właśnie kierunku - podkreśla
Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos.
- W 2015 roku planujemy być firmą nie tylko świetnie radzącą sobie w obszarze przerobu ropy naftowej, z ugruntowaną pozycją na polskim rynku paliwowym, ale posiadającą w swoim bilansie znaczące aktywa wydobywcze, wpływające na dalszy wzrost wartości całej grupy kapitałowej. Jak twierdzi Olechnowicz ten plan Lotos może zrealizować w oparciu o własne możliwości finansowe, a wejście do spółki inwestora może nadać temu procesowi dynamiki.
W najbliższych czterech latach wydatki Grupy w obszarze handlu wyniosą 1 mld zł. Koncern skupi się na dalszym rozwoju struktur handlowych, rozbudowie sieć dystrybucji i efektywną logistykę produktów.
W segmencie działalności operacyjnej Lotos skoncentruje się na efektywnym wykorzystaniu rozbudowanych mocy przerobowych gdańskiej rafinerii. W rozwój obszaru downstream, czyli produkcji, w latach 2011-2015, spółka planuje zaangażować 0,8 mld zł. W ramach strategii finansowej Lotos zakłada przede wszystkim zmniejszenie poziomu zadłużenia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
