Stena Ebba, najnowszy prom szwedzkiego armatora, który ma pływać na trasie Gdynia-Karlskrona już w poniedziałek, 21 listopada, przybędzie do Gdańska. Zanim zabierze pierwszych pasażerów przejdzie przegląd w Gdańskiej Stoczni Remontowa.
Na początku września tego roku
na trasę w regularne rejsy wypłynęła Stena Estelle, pierwszy z najnowszych promów
Stena Line. Dziś już wiemy, że siostrzana jednostka, czyli
Stena Ebba wejdzie w grafik rejsów już w styczniu przyszłego roku. Pierwszy rejs zaplanowano na 2 stycznia o godz. 21.
- Rezerwacje na nowy statek są już dostępne przez naszą stronę internetową - poinformowała nas Agnieszka Zembrzycka, rzecznik prasowy Stena Line Polska.Wcześniej jednostka przejdzie przegląd w
Gdańskiej Stoczni Remontowa, do której ma trafić już w poniedziałek 21 listopada.
Prom właśnie zakończył najdłuższy etap swojej podróży do Europy z chińskiej stoczni i już powinien wypływać z Wielkiej Brytanii, po postoju i rozładunku. A dlaczego zatrzymano się w brytyjskim porcie? Okazuje się, że po drodze prom wykonał już swoje pierwsze zadanie. W Yantai, w chińskiej prowincji Shandong, statek Stena Ebba został w pełni załadowany i wypłynął w swój pierwszy rejs do Europy. Ładunek składał się m.in. z setek pojazdów elektrycznych zmierzających właśnie do Wielkiej Brytanii.
Psuje się rękaw dla pasażerów w nowym terminalu promowym
Mając długość 240 m, Stena Ebba jest o 36 m dłuższa od pozostałych trzech E-Flexerów - Stena Edda, Stena Embla i Stena Estrid - eksploatowanych przez Stena Line. Jest siostrzaną jednostką promu Stena Estelle. Nowy prom ma pojemność frachtową 3,6 tys. m i zapewnia miejsce dla 1,2 tys. osób. Stena Ebba, mając 240 m długości i zwiększoną pojemność - o 50 proc. więcej kabin - może zabrać o 30 proc. więcej pasażerów i 15 proc. więcej ładunku w porównaniu z obecnie kursującymi promami na trasie Gdynia-Karlskrona. Promy Stena Line wcześniej pływające z Gdyni mają tylko 186 m długości (Stena Vision, Stena Sprint, Stena Nordica).
Podobnie jak wszystkie statki typu E-Flexer ma zoptymalizowaną konstrukcję kadłuba, śruby napędowej i sterów dla zwiększenia wydajności. Jest to także jednostka, która w przyszłości może być przystosowana do zasilania paliwem alternatywnym.
Wśród cech wyróżniających E-Flexery od innych jednostek znajdą się m.in:- Sprawny załadunek i rozładunek dzięki rampom przejazdowym na dwóch poziomach.
- Do 30 proc. większa wydajność energetyczna w porównaniu ze statkami we flocie, dzięki optymalnej konstrukcji kadłubów, śrub napędowych, gruszek dziobowych i sterów.
- Wszystkie pięć statków jest przystosowanych do zasilania gazem, co pozwala na zmianę paliwa na metanol lub LNG.
- Dwa najnowsze statki będą wyposażone tak aby podczas zawinięć do portów mogły korzystać z zasilania z lądu, co pozwoli na ograniczenie emisji. Podłączenie do sieci elektrycznej umożliwi również w przyszłości konwersję na hybrydowy system akumulatorowy.
Psuje się rękaw dla pasażerów w nowym terminalu promowym
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy