• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O kryzysach z widokiem na przyszłość. Rozmowy na szczycie

VIK
18 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Pandemia, wojna i co dalej? Odpowiedzi na to pytanie szukali eksperci zaproszeni przez Pracodawców Pomorza. Pandemia, wojna i co dalej? Odpowiedzi na to pytanie szukali eksperci zaproszeni przez Pracodawców Pomorza.

Pandemia, wojna i co dalej? - na to pytanie szukali odpowiedzi polscy naukowcy i ekonomiści, goście spotkania "na szczycie", jakie odbyło się w Olivia Star w Gdańsku. Rozmawiano o gospodarce w trudnych czasach, ale jednak z widokiem na przyszłość. Trzeba szukać takich liderów, którzy będą wiarygodni w dawaniu nadziei.



Czy wierzysz, że takie debaty coś w Polsce zmienią?

"Rozmowy na szczycie", bo taki tytuł nosi cykl debat organizowanych przez Pracodawców Pomorza, odbyły się faktycznie na szczycie, bo w najwyżej położonej przestrzeni konferencyjnej w północnej Polsce, czyli Olivia Star TopMapka. Organizatorom udało się w jednym miejscu i czasie zgromadzić cenionych polskich ekonomistów, naukowców i menadżerów, była więc dr Anna Materska-Sosnowska, politolożka, pracownik naukowy Uniwersytetu Warszawskiego, członek zarządu Fundacji Batorego, Beata Stelmach, menedżerka i ekonomistka, wiceminister MSZ (2011-2013), dr Bogusław Grabowski, ekonomista, pracownik naukowy Uniwersytetu Łódzkiego, prof. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog, pracownik naukowy Uniwersytetu Gdańskiego oraz Piotr Woźniak, ekspert i menadżer, minister gospodarki (2005-2007) oraz wiceminister środowiska (2011-2013). Spotkanie prowadziła Karolina Lewicka z Radia TOK FM.

- W obliczu wielu aktualnych problemów związanych ze światową pandemią koronawirusa, wojną za wschodnią granicą naszego kraju oraz jednoczesnym spowolnieniu gospodarczym, szalejącej inflacji, zachwianych łańcuchach dostaw czy braku surowców energetycznych warto zastanowić się nad przyszłością - przywitał gości Zbigniew Canowiecki, prezydent Pracodawców Pomorza.
O gospodarce z widokiem na przyszłość. Rozmowy na szczycie O gospodarce z widokiem na przyszłość. Rozmowy na szczycie

I właśnie szansę na taką refleksję i zastanowienie daje cykl spotkań Pracodawców Pomorza. Wprowadzeniem do dyskusji było wystąpienie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na temat aktualnej sytuacji geopolitycznej i bezpieczeństwa europejskiego.

Pandemia, wojna i co dalej? Czy ogóle jesteśmy w stanie znaleźć odpowiedź na to pytanie?

- Mamy moment nakładania się wielu narastających kryzysów. Dziś jesteśmy w oku cyklonu. Czy byliśmy w stanie to przewidzieć? Wielu rzeczy nie. Co stało zawsze za wielkimi zmianami - właśnie kryzysy, wojny, pandemie. Dziś mamy właśnie taki moment wielkich zmian. Jednak czy jesteśmy dziś wstanie wymyślić państwo jutra? Dla mnie nadzieją jest obywatel, państwo obywateli, w tym niosę nadzieję - powiedziała dr Anna Materska-Sosnowska.
  • Socjolog prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
  • Beata Stelmach, menedżerka i ekonomistka.
  • Piotr Woźniak, ekspert i menadżer, były minister gospodarki.
  • Ekonomista dr Bogusław Grabowski.
  • Piotr Woźniak i dr Anna Materska-Sosnowska

- Trudno powiedzieć, kiedy zaczął się ten moment zmian, bo fakty najlepiej interpretować z dystansu. Dziś wiemy, że poprzednia zmiana, która przemeblowała porządek świata, zaczęła się od ruchów w 1905 roku, a potem przez różne wojny i konflikty dokonała się w 1955 roku zakończeniem wojny koreańskiej. My nie wiemy, czy zmiany, jakie dziś zachodzą, zostały zapoczątkowane w 2001 roku atakami terrorystycznymi, czy w 2014 roku aneksją Krymu. Wiemy, że toczy się konflikt cywilizacyjny, który znów przemodeluje świat, a temu towarzyszą różne lęki - dodał prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
- Czy jesteśmy w stanie przewidzieć co dalej? Nie, nie jesteśmy. Przecież nie wiemy, co przyniosą niedalekie wybory w Turcji czy wybory w Ameryce, a takie wydarzenia też mają wpływ na to, co dalej wydarzy się w tym konflikcie cywilizacyjnym. Możemy jednak podbudować swoje fundamenty, a nimi jest edukacja. Bez edukacji nie damy rady. Niestety nic z tym nie zrobiliśmy i nie robimy. A to jest wina nie tylko naszych elit, ale przede wszystkim naszych wyborców - powiedział dr Bogusław Grabowski.

Rosjanie od 20 lat przygotowywali się do wojny za pomocą energii



Kryzys cywilizacji, niepokój społeczny, zmiany, lęki. To nam dziś towarzyszy, ale te nasze strachy mają bardzo policzalny wymiar, bo inflacja, ubożenie społeczeństwa i niebezpieczny kryzys energetyczny jest faktem.

- To, co mamy dziś, nie jest przypadkowe. Pamiętajmy, że Rosjanie od 20 lat przygotowywali się do wojny za pomocą energii. Jesteśmy w chaosie, to mało powiedzieć, to jest dramat. Dziś podstawowym pytaniem jest to, jak nie zamarznąć zimą i dostać się do gazu. To nie jest czas na frazesy o zielonej energii i o tym, czy z tego powodu umrzemy z zimna, czy ciepła, jak kto woli. Zmiany klimatyczne są faktem, ale na plan pierwszy wyszło co innego. Dziś nie boimy się, że Mierzeję Wiślaną w przyszłości zaleje woda, tylko myślimy o tym, czy już dziś będziemy musieli porąbać meble na opał - ocenił Piotr Woźniak.
Według niego niestety kryzys energetyczny rozwarstwił się i czym innym jest rozmowa na temat bieżącego reagowania, a czym innym rozmowy w kontekście zmian klimatycznych. Kluczowe jest jednak nasze podejście i to, w którą stronę pójdziemy my, społeczeństwo. Dziś trzeba zdecydować.

- Tu w kolizji są dwa podejścia, czyli prosumenckie i centralnie sterowane. Prosumenckie to takie, gdy każdy produkuje energię dla siebie i nie podlega centralnemu sterowaniu. Dopóki nie rozstrzygniemy, czego chcemy, dopóty będziemy błądzić - stwierdził Piotr Woźniak.
Jak ocenili prelegenci, podstawowym problemem w dziedzinie energetyki jest brak konsekwentnej i długotrwałej polityki ponadpartyjnej.

- Za dwa lata miał nastąpić moment, w którym kluczowe kilowaty mieliśmy mieć z elektrowni jądrowej. Wojny, pandemii nikt nie wkalkulował, ale to nie tłumaczy braku odporności na pewne kryzysy. Niestety energetyka jest świetnym przykładem do zilustrowania braku konsekwencji państwa, tej zmienności i nieprzewidywalności, której biznes najbardziej się boi - powiedziała z kolei Beata Stelmach.

Problemem jest brak wiedzy społeczeństwa o stanie gospodarki



A ta niepewność biznesu to, jak ocenili paneliści, policzalne straty dla gospodarki.

- Rozwój gospodarczy zależy od poziomu oszczędności, a my teraz te oszczędności tracimy. A to oznacza brak środków na rozwój i innowacje. Przy niskim poziomie edukacji to jest bardzo niebezpieczna droga. Do tego mamy do czynienia ze spadkiem zainteresowania inwestorów naszym rynkiem. To jest już faktem. Mówi się, że kapitał odpływa, ale za chwilę nie będzie miało co odpłynąć. Temu towarzyszy upadek reputacji i zaufania. Trzeba wiele wysiłku, żeby inwestorzy uwierzyli. Myśmy na to poświęcili dekady, a teraz to tracimy. Nie można zarządzać przez newsy z Twittera. Niestety problemem jest brak wiedzy społeczeństwa o stanie gospodarki - ocenił dr Bogusław Grabowski.
- Czy inwestorzy będą odpływać? Tu jestem większą optymistką, bo nie utraciliśmy wszystkich atutów. Cały czas mamy tańszy rynek pracy, duży rynek wewnętrzny i wciąż ok. 100 z listy 500 największych technologicznych firm jest obecnych w Polsce. Niestety jesteśmy postrzegani jako kraj przyfrontowy. Jeszcze niedawno byliśmy na piątym miejscu pod względem inwestycyjnym, dziś wyprzedziły na Włochy, Francja czy Portugalia. Mamy szansę na ucieczkę do przodu, ale powinniśmy postawić na cyfryzację. Przypomnę, że w KPO, na który środki unijne wstrzymano, aż 20 proc. jest właśnie na rozwój cyfryzacji - dodała Beata Stelmach.

Szukajmy takich liderów, którzy będą wiarygodni w dawaniu nadziei



Jaki zatem scenariusz na najbliższy czas rysują paneliści? Co możemy zrobić w tych trudnych i niepewnych czasach?

- To, co się wydarzy, mogę podzielić na cztery fazy: implozja, czyli taki moment wycofania, rewolta, czyli moment eskalacji, rozpad, czyli anomia społeczna i nadzieja, a przede wszystkim taka wiarygodność w dostarczaniu nadziei. Te wszystkie fazy się zrealizują, tylko nie wiemy, w jakich proporcjach i kolejności. Ja szukam takich liderów, którzy będą wiarygodni w dawaniu nadziei. Liczę, że nie jesteśmy skazani na cyniczną politykę. Szukam lidera, który będzie pracował, a nie tego, na którego patrzę z sympatią. Przede wszystkim potrzebny jest nam dobry język i zmobilizowani ludzie - podsumował prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
EFNI 2022. Biznes skazany na wsparcie państwa? EFNI 2022. Biznes skazany na wsparcie państwa?

- Politycy pozostaną w polaryzacji. Nadzieją jest społeczeństwo obywatelskie. To jest czas obywatela - stwierdziła dr Anna Materska-Sosnowska.
- Nigdy tak nie jest, żeby jakoś nie było. Polska to dziwny kraj, gdzie wszystko jest możliwe, nawet zmiany na lepsze. Wspólnota Polaków wobec rozwiązania problemów to platforma do odbicia. Z kolei w gospodarce trzeba stawiać na zawodowców, których najpierw trzeba sobie wykształcić - ocenił Piotr Woźniak.
W młode pokolenie wierzy też Beata Stelmach.

- Nie zapominajmy o nich. Oni mają zupełnie inne oczekiwania. Są siłą, w którą wierzę. A naszą nadzieją jest cyfryzacja i energetyka oraz odbudowanie zaufanie do państwa - dodała Beata Stelmach.
Pandemia, wojna i co dalej? Niestety na spotkaniu nie udało się znaleźć odpowiedzi na te pytania. Zabrakło recept na kryzys, pomysłów na zmiany. Jest tylko nadzieja i wiara w mądrość społeczeństwa obywatelskiego. Nie brakowało jedynie krytycznej oceny obecnej sytuacji politycznej. Dyskusyjny był też wybór prowadzącej. Karolina Lewicka próbowała odegrać rolę kolejnego eksperta, a nie osoby prowadzącej debatę.
VIK

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (93)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane