- 1 Powstanie państwowa sieć handlowa (237 opinii)
- 2 Dlaczego Żabka promuje się w gdyńskim urzędzie pracy? (137 opinii)
- 3 Baltexpo z ofertą dla młodych i poszukujących (10 opinii)
- 4 Vistal szuka nowego prezesa (20 opinii)
- 5 Smart Metropolia powraca (18 opinii)
- 6 Baltic Hub: 5 mln kontenerów w dwa lata (121 opinii)
Od 20 lat budują luksusowe jachty. Jubileusz stoczni Conrad w Starym Maneżu
To stocznia, która przez dwie dekady ugruntowała sobie solidną pozycję na rynku superjachtów. O klientów rywalizują razem z konkurencją z Europy Zachodniej. Pod koniec ubiegłego roku wyprodukowali największy jacht motorowy zbudowany w całości w Polsce. Mowa oczywiście o stoczni Conrad, która w niedzielę świętowała 20-lecie istnienia w Starym Maneżu. Nie zabrakło nagród i wyróżnień, a wieczór uświetnił koncert Grzegorza Turnaua z zespołem.
Czarter i sprzedaż jachtów w Trójmieście
To tylko kilka przykładów luksusowych jachtów wyprodukowanych przez stocznię Conrad z Gdańska. Przez 20 lat budowali jachty żaglowe, motorowe, remontowali też brytyjski trzymasztowiec Malcolm Miller z lat 60. Najnowszym jachtem jest największy ze wszystkich zbudowanych w Polsce 44,5-metrowy "Ace".
W niedzielę przyszedł czas na podsumowanie minionych 20 lat działalności. Firma zaprosiła wszystkich pracowników i partnerów na oficjalną uroczystość w Starym Maneżu. Na tę specjalną okazję rozwinęły się czerwone dywany i strzelały korki od szampanów. Byli akrobaci na szczudłach oraz zespół muzyczny witający gości. Wieczór prowadziła trójmiejska aktorka Ewa Walczak, która na co dzień występuje w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Wieczór prowadzony był w języku polskim i angielskim ze względu na zagranicznych gości.

Medale od prezydent Gdańska
- Budowa superjachtów to bardzo złożony proces, który trwa czasami 3 lata, a nawet więcej i angażuje grupę właściwie osób z całego świata - mówił prezes Conrad SA, Mikołaj Król. - Zaczyna się od marzenia klienta, następnie są projektanci, budowanie konstrukcji, wnętrz. Do tego wszystkiego potrzebni są też ludzie zarządzający tymi procesami, instytucje finansowe, ubezpieczenia, podwykonawcy i partnerzy biznesowi. Dziś mamy wszystkich tych przedstawicieli z nami. Nie sposób jest wymienić wszystkich z nazwiska, ale chcę powiedzieć, że ta impreza jest dedykowana wszystkim, którzy biorą udział w procesie budowy i w ten sposób podziękować im, że są z nami i codziennie dzielą trud budowy tego, co finalnie wytwarzamy i dostarczamy naszym klientom.
Na wydarzeniu obecny był także Piotr Kryszewski, zastępca prezydenta Gdańska, który w imieniu Aleksandry Dulkiewicz wręczył dwa medale. Otrzymali je Czesław Kowalczyk oraz Stanisław Bobowiec.
- Po maturze przyjechali z południa Polski do Gdańska z marzeniem, by budować statki. Skończyli tu studia, pracowali w Stoczni Gdańskiej, a następnie po transformacji ustrojowej założyli Marine Projects. To także oni stoją za powstaniem Conrada - opowiadał Mikołaj Król.
Grzegorz Turnau "wywołał" deszcz
Następnie prezes Conrad zaprosił na scenę zasłużonych pracowników i współpracowników firmy, którym wręczył symboliczne statuetki, o każdej osobie usłyszeliśmy też kilka słów. Byli to szef produkcji Janusz Kostro, project manager Paweł Polak, a także Sebastian Ziomkowski, Marcin Czarniawski, Sławomir Piasek, Juliusz Strawiński, Frank Neubelt. Następnie wyróżniono partnerów: Reymond Langton Design, Diana Yacht Design, Marine Projects Ltd., Yacht Service Brokos, Yachdon Jacek Kozłowski i Pep Pelin Waldemar Jurewicz. Nagrody specjalne otrzymali także zaufani klienci: właściciele jachtów "Viatoris" i "Ace".
Po rozdaniu wszystkich nagród rozpoczęła się kolacja. Wkrótce światła znów przygasły, ponieważ na scenie pojawił się Grzegorz Turnau wraz z zespołem. Muzycy wykonali najsłynniejsze utwory artysty, m.in. takie jak "Między ciszą a ciszą", "To tu, to tam", "Cichosza", "Tutaj jestem" czy "Bracka", której tekst opowiadający o deszczu doskonale wpasował się w pogodową aurę w Trójmieście. Artyście na saksofonie przygrywał Leszek Szczerba, na gitarze basowej Robert Kubiszyn, a perkusją zajął się Wojciech Fedkowicz.

Koncert zamknął pierwszą część bankietu i jednocześnie otworzył tę nieoficjalną. Nie zabrakło oczywiście tortu. Wkrótce większość zebranych oddała się zabawie. Każdy wychodzący otrzymywał także upominki na pożegnanie.
W październiku 2022 r. Conrad Shipyard ogłosił zwodowanie luksusowego superjachtu "Ace". 44,5-metrowa jednostka jest nie tylko największym jachtem motorowym stworzonym do tej pory w stoczni, ale również najdłuższym jachtem tego typu zbudowanym w całości w Polsce.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-08-28 10:09
(2)
Nieźle sobie radzą nasze stocznie jachtowe. Super.
- 61 1
-
2023-08-28 10:44
To prawda (1)
Na cale szczescie nie wszystkie byly zarzadzone przez Andrzeja Jaworskiego z PiS czy tam z Radia Maryja.
Padlala tylko Stocznia Gdansk i nawet 20 mln zl na jej uratowanie (przekazane dla Rydzka) nie pomogly.- 18 13
-
2023-08-28 11:00
Wszędzie ci z polityką wejdą. ehh żal mi was trolle
- 19 7
-
2023-08-29 11:20
Podziwiam (3)
Że w tym Państwie, przy takim prawie, w takich warunkach rodzime firmy sobie radzą :)
Brawo!- 26 2
-
2023-08-29 12:07
Czyli nie jest tak źle, jakby niektórzy chcieli
Najwięcej ujadają na "to" Państwo i na "takie" prawo i w "takich" warunkach nieudacznicy życiowi typu "Dej, mnie się należy"
- 1 4
-
2023-08-29 13:53
(1)
kosztem wyzysku zwykłych pracowników ...ale brawo brawo !
- 1 2
-
2023-08-29 22:59
"wyzysku" ?
w dzisiejszych czasach pracownik jest tym, który rozdaje karty. Jeśli ktoś jest wyzyskiwany w jakikolwiek firmie to musi być totalnym nieudacznikiem albo łajzą, że nikt go nie chce. Nie wierzę, że przy budowie takich jednostek są jakieś łajzy. Tam trzeba znać rzemiosło i mieć fach w ręku.
- 3 0
-
2023-08-29 07:15
Gratulacje :)
Fajnie, że w Gdańsku wcoaz działają stocznie i budują :)
- 29 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.