• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pływająca "elektrownia" na Stogach. Pierwsza taka w Polsce

Ewelina Oleksy
18 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (128)
  • W Gdańsku działają już pływające panele fotowoltaiczne.
  • W Gdańsku działają już pływające panele fotowoltaiczne.

Pływająca "elektrownia" w Gdańsku na Stogach - pierwsza w Polsce, nie na dachu budynku ani na ziemi, tylko na wodzie. Panele fotowoltaiczne zamontowano na sztucznym zbiorniku retencyjnym przy centrum biurowym Koga na ul. Andruszkiewicza Mapka na Stogach.




Powinno powstać więcej takich pływających elektrowni?

Pływająca fotowoltaika to w Polsce nowość. W Gdańsku zbudowała ją firma Antamion z Gdyni, na zlecenie spółki InvestGda (Gdańska Agencja Rozwoju Gospodarczego).

Pływające panele fotowoltaiczne w Gdańsku. Koszt: 368 tys. zł



- Przyzwyczailiśmy się do widoku paneli fotowoltaicznych i kolektorów słonecznych na dachach budynków czy też małych lub wielkoobszarowych farm naziemnych. Pływająca farma fotowoltaiczna to jednak nowość w naszym krajobrazie. A teraz właśnie taki projekt rozpoczął swoje działanie w Gdańsku na terenie Pomorskiego Centrum Inwestycyjnego (PCI) - parku przemysłowego zlokalizowanego na obszarze portu morskiego w Gdańsku - mówi Monika Bogdanowicz z InvestGda.
Jak dodaje, głównym celem projektu jest dodatkowe wykorzystanie przestrzeni zbiornika wodnego, a także rozwój alternatywnych źródeł zaopatrzenia w energię zlokalizowanego obok Centrum Biurowego Koga.

- Całościowy koszt pływającej mikroinstalacji fotowoltaicznej o mocy 49,5 kWp wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną wyniósł ok. 368 tys. zł netto - informuje Bogdanowicz.
Największa pływająca instalacja fotowoltaiczna w Polsce Największa pływająca instalacja fotowoltaiczna w Polsce

Lokalizacja pływającej elektrowni. Lokalizacja pływającej elektrowni.

Pływająca "elektrownia": 110 paneli o łącznej mocy 49,5 kW



Dzięki zainstalowaniu pływającej instalacji energetycznej na zbiorniku wodnym możliwe jest pozyskiwanie energii bez konieczności zmniejszania terenów do dyspozycji przyszłych inwestorów.

- Inwestycja ma charakter pilotażowy, który pozwoli ocenić tę technologię przed potencjalną decyzją o rozszerzeniu rozwiązania na naszych terenach inwestycyjnych. Pływająca platforma jest doskonałym rozwiązaniem na wykorzystanie nieużytkowych powierzchni wodnych do generowania zielonej energii - podkreśla Maciej Cieślik, doradca zarządu InvestGDA, odpowiedzialny za projekty strategiczne w spółce.
Paczkomat na energię słoneczną pośrodku osiedla Paczkomat na energię słoneczną pośrodku osiedla

Nowa instalacja w Gdańsku składa się ze 110 paneli o łącznej mocy 49,5 kW. Są to panele posiadające z obu stron warstwy szkła odpornego na czynniki zewnętrzne. Tego typu panele są bardziej przystosowane do warunków pracy występujących na platformie pływającej.

- Montaż platformy polega na składaniu dobrze wykonanych i pasujących elementów, takich jak: pływaki, łączniki, klipsy do paneli itd. Większość operacji wykonuje się na lądzie, na specjalnie przygotowanym placu montażowym, jedynie końcowy montaż elektryczny przeprowadza się na pływających sekcjach platformy na wodzie - tłumaczy Piotr Musiał, prezes firmy Antamion, wykonawcy instalacji.
I to m.in. ten fakt odróżnia projekt od innych, nielicznych pływających instalacji, które działają już w Polsce. Instalacja w Gdańsku została zaprojektowana z uwzględnieniem lokalnych warunków hydrologicznych i meteorologicznych. Na ich podstawie zostały wykonane obliczenia wytrzymałości konstrukcji, które następnie wykorzystano przy projektowaniu instalacji. Dzięki temu pływająca elektrownia fotowoltaiczna będzie mogła efektywnie funkcjonować przez wiele lat.

  • Montaż fotowoltaiki na wodzie.
  • W Gdańsku działają już pływające panele fotowoltaiczne.
  • W Gdańsku działają już pływające panele fotowoltaiczne.

Zalety pływającej elektrowni fotowoltaicznej



Zaletą pływającej elektrowni jest to, że zajmuje ona mniej powierzchni niż porównywalna instalacja na lądzie, generując przy tym więcej energii. Woda zapewnia efekt chłodzenia dla paneli, co pozwala osiągnąć uzyski większe o ok. 5-10 proc. niż instalacja na gruncie czy dachu. Na panelach znajdujących się na wodzie osiada także mniej kurzu niż na tych montowanych na dachach czy na ziemi.

Fotowoltaika - baza firm w Trójmieście



- Pływająca fotowoltaika przede wszystkim nie zajmuje cennych gruntów, które więc można przeznaczyć do innych celów (rolniczych, rekreacyjnych itd.). Ważnym pozytywnym aspektem fotowoltaiki na wodzie jest to, iż platforma pływająca na powierzchni wody zmniejsza parowanie wody nawet do 80 proc. oraz hamuje wzrost szkodliwych alg, przez co poprawia jakość wód. Jest to szczególnie istotne w kontekście postępującego ocieplenia klimatu oraz nasilającej się suszy na świecie. Pływająca fotowoltaika jest technologią relatywnie nową, ale już dojrzałą i bezpieczną, a co za tym idzie bardzo mocno rozwijającą się na świecie, w szczególności w Azji, Japonii i Chinach. W Europie, np. w Niemczech, Holandii, Francji, Hiszpanii, Portugalii, powstaje coraz więcej pływających elektrowni fotowoltaicznych o dużej wielomegawatowej skali - mówi nam Piotr Musiał.
Prezes firmy Antamion podkreśla, że w Polsce wciąż jest to technologia mało znana.

- Aczkolwiek krajowy potencjał dla pływającej fotowoltaiki oceniamy na ok. 3 GW i to tylko uwzględniając zbiorniki sztuczne, np. pokopalniane, retencyjne, osadnikowe czy zaporowe przy elektrowniach wodnych - wskazuje.

Miejsca

Opinie (128) 2 zablokowane

  • A co z rybami, one nie będą miały dostępu do światła i wyginą podobnie jak rośliny wodne. To projekt mało ekologiczny.

    • 1 0

  • Koszt nigdy się nie zwróci.

    Woda paruje szybciej po nakryciu jej panelami fv. Panele obrastają pleśnią i osadami w tempie tak szybkim że czyszczenie raz w miesiącu może być niewystarczające.

    • 4 2

  • Głupota i strata pieniedzy jej efektywność jest bardzo niska!W cywilizacji budyje sie pływajace atomówki a unas beda

    • 0 2

  • elektrownia (1)

    ciekawe co bedzie jak w zime lod to skuje

    • 3 0

    • A co ma byc?

      • 1 2

  • (1)

    A gdzie będzie składowana energi z tych paneli ?

    • 4 3

    • Na pryzmie obok instalacji

      • 5 0

  • Ciekawe ile energii trzeba użyć żeby wyprodukować te pływające pontony z plastiku ??? (8)

    • 66 13

    • Jak wiadomo, do produkcji elektrowni innego typu

      nie zużywa się żadnej energii :-D

      • 8 1

    • Odpowiedz znajdziesz bez problemu

      Standardowy panel na dachu żeby wyprodukować energię do jego stworzenia potrzebuje pół roku pracy. Te pływające panele są wydajniejsze o 30%, resztę matematyki Tobie zostawię

      Pozdrawiam ;)

      • 6 8

    • Źle postawione pytanie. (4)

      Należy raczej spytać, po jakim czasie taka inwestycja się zwróci.

      • 27 2

      • FV w obecnym czasie nie zwraca się nigdy.
        Gdyby instalacje FV były w stanie wyprodukować więcej prądu niż same kosztują, to byłby to interes w który wchodziliby prywatni inwestorzy.
        Podczas gdy jedyny sens FV jest wtedy kiedy istotną część ceny pokrywana jest z dotacji, ulg i późniejszych bonusów przy sprzedaży energii.

        Sam z siebie panel FV nie zarobi na koszt swojego wyprodukowania nawet w 40 lat.

        • 9 7

      • bez dopłat (= naszych podatków ) nigdy

        • 7 0

      • Takich pytań nie należy zadawać

        Wiadomo że nigdy.

        • 20 5

      • Tak

        • 5 3

    • tak

      • 10 0

  • Bareja by się nie powstydził tych waszych pomysłów ..

    • 3 1

  • A jak z ptasimi odchodami?

    Podejrzewam że staną się taką trochę przystanią dla ptactwa

    • 2 0

  • I ile to kosztowało? Za 10-20 tys. PLN mam generator co robi to samo (3)

    mieści się w dostawczaku i zawsze działa, nawet jak słońce nie świeci.
    A w Gdańsku dni typowo słonecznych mamy jakieś 10-20% - natężenie światła słonecznego też jest nieporównywalne np. z północną Afryką (a co dopiero okolicami równika).
    Do tego ile kosztuje utrzymanie takich paneli i jaka jest ich żywotność? Na złom za 10 lat? Za 20 lat? Na ile producent daje gwarancję?
    I sobie policzcie, ile trzeba paneli by zrównoważyć np. dużą chińską elektrownię atomową o mocy 4000 MWe :) Nie starczyłoby pewnie powierzchni a grunty też kosztują.

    • 14 10

    • No tak, bo Twój agregat działa na powietrze i ma żywotność 50 lat. (1)

      • 6 3

      • A te pontony plastikowe

        to z powietrza są? Jak policzysz ile ropy na to poszło, to mój agregat z pewnością wygra. Nie da się odejść od ropy i węgla bez cofnięcia nas do epoki kamienia - bo nawet w średniowieczu kwitła metalurgia a ropy używano do pochodni i smarowania osi wozów :)

        • 2 2

    • co to za jednostka "MWe"?

      • 2 0

  • "Na panelach znajdujących się na wodzie osiada także mniej kurzu niż na tych montowanych na dachach czy na ziemi." - fascynująca teoria, ciekawi mnie fakt jakimi badaniami poparta. A widząc bohaterkę artykułu czyli pływająca elektrownię w zagłębieniu terenu, w sztucznym zbiorniku wodnym ciekawe jak podczas hulających tam wiatrów nie opadnie tam wszechobecny piasek. Za chwilę będą ten zbiornik pogłębiać bo nasypie sie tyle piachu że zamiast pływającej będzie stała na gruncie ale i tak metr poniżej poziomu gruntu.

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora Generalnego PPUP Poczta Polska, a w latach 2003-2006 był Dyrektorem Departamentu Gospodarki i Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Zajmował się prywatyzacją firmy Neptun Film Sp. z o.o., realizując funkcję nadzoru właścicielskiego z ramienia Samorządu Województwa Pomorskiego. Posiada również kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej....

Najczęściej czytane