Resort infrastruktury rozważa zamknięcie polskich portów dla statków pływających pod rosyjską banderą, zarejestrowanych w Rosji, będących własnością Rosjan lub przez nich kontrolowanych - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Takie rozwiązanie zastosowały już władze Wielkiej Brytanii, zapowiada Kanada i rozważa Unia Europejska. Z kolei armatorzy kontenerowi wstrzymują kontenerowce płynące do Rosji.
tak, rosyjska gospodarka może to odczuć
81%
nie, to nic nie da, a dodatkowo zaszkodzi wynikom naszych portów
19%
Według naszych informacji porty morskie zostały już poproszone przez resort infrastruktury o przeanalizowanie sytuacji. Chodzi o odcięcie statków rosyjskich od polskich portów. Resort poprosił o informacje, ile statków rosyjskich lub powiązanych z tym krajem bywa w naszych portach i jak ewentualne restrykcje wpłynęłyby na wyniki portów.
Na ile ta decyzja utrudniłaby przeładunki w portach? Ile wpływa takich jednostek?
- Obecna sytuacja geopolityczna i dramatyczna sytuacja w jakiej znajdują się obywatele Ukrainy, jest wydarzeniem bez precedensu. Wszelkie decyzje związane ewentualnym ograniczeniem ruchu statków są podejmowane przez administrację rządową. Stanowimy część infrastruktury o strategicznym znaczeniu dla gospodarki kraju, dlatego na tym etapie nie udzielamy komentarza - powiedziała nam Anna Drozd, rzecznik Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.Jak podała dziś agencja
Reuters, powołując się na źródła w Brukseli, również państwa Wspólnoty rozważają wprowadzenie zakazu zawijania rosyjskich statków do unijnych portów. Celem tego posunięcia jest dalsze zaostrzenie ograniczeń w ruchu morskim po zamknięciu dla Rosji przestrzeni powietrznej.
Minister infrastruktury
Andrzej Adamczyk poinformował, że w sprawie zamknięcia portów Europy dla Rosji są prowadzone konsultacje wewnątrz-unijne, przede wszystkim rozmawia na ten temat premier
Mateusz Morawiecki.
Blokadę już wprowadziła Wielka Brytania. W poniedziałek, 28 lutego, brytyjski minister transportu
Grant Shapps poinstruował władze portów w kraju, by nie wpuszczały żadnych statków powiązanych z Rosją. W specjalnym okólniku Departament Transportu prosi porty brytyjskie o nieudzielanie dostępu żadnym statkom, które:
- należą do/są kontrolowane albo eksploatowane przez jakąkolwiek osobę związaną z Rosją,
- należą do/są kontrolowane albo eksploatowane przez tzw. "wskazane osoby" (designated persons; chodzi o osoby figurujące na listach sankcyjnych),
- noszące banderę rosyjską i/lub które są zarejestrowane w Rosji.
Zamknięcie portów już w tym tygodniu zapowiedziały władze Kanady.
W odpowiedzi na zachodnie sankcje przeciw Rosji, która zaatakowała Ukrainę, zareagowali też armatorzy kontenerowi -
Maersk,
Ocean Network Express (ONE) z siedzibą w Singapurze, niemiecki
Hapag Lloyd oraz szwajcarska grupa żeglugowa
MSC.
- Z powodu bezpośredniego i pośredniego wpływu sankcji na stabilność i bezpieczeństwo naszej działalności nowe zamówienia Maersk (...) z i do Rosji zostają czasowo wstrzymane - poinformowało duńskie przedsiębiorstwo, światowy potentat żeglugi kontenerowej. Zawieszenie nie będzie dotyczyć przesyłek żywności, pomocy humanitarnej i medycznej.Jak podała agencja Reuters, Maersk posiada 31 proc. udziałów w rosyjskim operatorze
portowym Global Ports, który zarządza sześcioma terminalami w Rosji i dwoma w Finlandii. Udziałowcami Global Ports są również rosyjski państwowy koncern nuklearny Rosatom oraz rosyjski biznesmen Sergey Shiskarev.
Wszyscy z tych armatorów bywają lub stale korzystają też z trójmiejskich portów. Regularne połączenia z zawinięciami do portów rosyjskich (Kaliningrad, Ust Ługa, St. Petersburg) stanowią znaczącą część serwisów dowozowych, czyli feederowych, i żeglugi bliskiego zasięgu obsługiwanych przez
DCT.
w chwili obecnej trwa rozładunek i załadunek statku u rosyjskiego armatora, Gdynia odmówiła współpracy, a Gdańsk się podjął, widomość bezpośrednio od pracowników Trwają prace w chwili obecnej
w chwili obecnej trwa rozładunek i załadunek statku u rosyjskiego armatora, Gdynia odmówiła współpracy, a Gdańsk się podjął, widomość bezpośrednio od pracowników Trwają prace w chwili obecnej
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
