- 1 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (43 opinie)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (162 opinie)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (76 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
Portowe remonty sprywatyzowane, ale w tych samych rękach
Portowy Zakład Techniczny zajmujący się konserwacją sprzętu przeładunkowego i urządzeń technicznych w gdyńskim porcie zostanie sprywatyzowany. W przetargu startował tylko jeden oferent: konsorcjum, które tworzą członkowie zarządu PZT.
Przypomnijmy: przetarg na sprzedaż spółki, której kapitał zakładowy wynosi 2,8 mln zł, odbył się we wrześniu ub.r. Mimo ogłoszeń prasowych i informacji zamieszczonej na stronie internetowej Portu Gdynia do przetargu przystąpił tylko jeden podmiot. Mimo to Zarząd Portu nie unieważnił postępowania. Inwestor kupił spółkę za cenę wywoławczą, która wynosiła 5,6 mln zł.
Postanowiliśmy sprawdzić kto zostanie nowym właścicielem PZT. - Jest to konsorcjum osób fizycznych z Trójmiasta. Nie ujawniamy jednak żadnych szczegółów związanych z oferentami i nie komentujemy tej sprawy - poinformowała nas Justyna Grudniewicz, specjalista ds. prywatyzacji i organizacji ZMPG.
Nam jednak udało się ustalić, że tajemniczym inwestorem okazał się... obecny zarząd spółki PZT. - Nie było więcej chętnych - przyznaje Kazimierz Waldowski, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ Solidarność Portu Gdynia SA. - Ale kupca dla PZT szukał Zarząd Morskiego Portu Gdynia i powinien on być zainteresowany znalezieniem jak największej grupy zainteresowanych kupnem inwestorów, aby uzyskać jak najwyższą cenę za tę spółkę.
ZMPG nie komentuje jednak sprawy prywatyzacji i zasłania się tajemnicą handlową. Procesu prywatyzacji nie chce też komentować inwestor, czyli obecny zarząd PZT. - Dziennikarze wiedzą chyba więcej ode mnie - usłyszeliśmy od Krzysztofa Bąka, prezesa zarządu PZT. - Nie wiem kiedy proces się zakończy. Najlepiej gdyby państwo tu więcej nie dzwonili i zajęli się innymi prywatyzacjami.
- Jesteśmy za prywatyzacją ważne jest jednak, aby inwestor szanował największy majątek spółki jakim są pracownicy - komentuje Kazimierz Waldowski.
Według niego obecny zarząd potraktował pracowników i związkowców przedmiotowo. Dlatego też Solidarność nie podpisała pakietu socjalnego, zaproponowanego przez inwestora (natomiast podpisała go druga organizacja związkowa - OPZZ).
Miejsca
Opinie (66) 7 zablokowanych
-
2010-03-03 12:13
co ty wiesz?
po pierwsze nie grupa związkowa podisała pakiet !tylko zwiazek OPZZ
po drugie : Zadnego pakietu nie chciała podpsać Solidarnośc i gdzie tu ta Solidarnośc gdzie broni ludzi przed pracodawcą gdzie zabezpiecza te minimum socjalne .... nie ma i nie bedzie bo nie chca . Oni myslą że to jeszcze komuna i im wszystko wolno ..... trzeba rozmawiać i rowiazywac problemy a nie fochy stroić ,....- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.