• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przegląd lokat. Znów można zarobić?

VIK
27 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Jeśli zmiany będą zachodziły w podobnym tempie też w kolejnych miesiącach, to jesteśmy już coraz bliżej przeciętnego oprocentowania lokat na poziomie 1 proc. Jeśli zmiany będą zachodziły w podobnym tempie też w kolejnych miesiącach, to jesteśmy już coraz bliżej przeciętnego oprocentowania lokat na poziomie 1 proc.

Na bankowych lokatach można już zarobić nawet 3-4 proc., choć wymaga to spełnienia szeregu dodatkowych warunków. Z drugiej strony z oferty instytucji finansowych znikają propozycje z oprocentowaniem liczonym w promilach. Problem w tym, że to wciąż o wiele za mało, aby podjąć walkę z inflacją - wynika z analizy HRE Investments.



Czy oszczędności trzymasz na lokatach bankowych?

Wraz z rosnącymi stopami procentowymi banki uatrakcyjniają oferty depozytowe. Choć dzieje się to z pewnym opóźnieniem, to i tak w zestawieniu najlepszych lokat i rachunków oszczędnościowych zostały dosłownie ostatnie propozycje, w przypadku których oszczędzający "kuszeni" są niemal zerowym oprocentowaniem. Przegląd lokat przygotował HRE Investments.

Znikają promile, wracają procenty



- W ostatnim miesiącu doszło do dwóch szczególnie ważnych zmian. Największy bank działający w Polsce przestał "kusić" rodaków wyłącznie oprocentowaniem na poziomie ułamku promila. Do oferty wszedł produkt dający 0,5 proc. w skali roku. Jest to co prawda oferta dla nowych środków klientów korzystających z bankowości osobistej, ale i tak po wielu miesiącach lokat z oprocentowaniem na poziomie 0,01 proc. jest to poprawa, którą trzeba odnotować. Drugą ważną zmianą jest produkt, który wylądował na samym szczycie naszej tabeli. Jeden z mniejszych banków w ramach zachęty dla nowych klientów zaproponował bowiem 4 proc. w skali roku. Tu także trzeba spełnić szereg dodatkowych warunków - być nowym klientem, zasilić konto osobiste i na promocyjnych warunkach można zdeponować tylko 10 tys. zł na pół roku - mówi Bartosz Turek z HRE Investments.

Dążymy do 2 proc. na lokacie



Styczeń był już drugim miesiącem z rzędu, w trakcie którego spora część banków zmieniała oferty czołowych depozytów. Jest to oczywiście konsekwencją cyklu podwyżek stóp procentowych zapoczątkowanego w październiku 2021 r. Na rosnące odsetki z lokat niewielki wpływ mógł mieć też w tym czasie wzrost dynamiki inflacji.

- Efekty widać nie tylko w przetasowaniach w depozytowej czołówce, ale prawie każdy oszczędzający w Polsce mógł w ostatnim czasie zauważyć, że banki zaczęły w końcu podnosić oprocentowanie lokat oraz rachunków oszczędnościowych i zaczyna to dotyczyć nie tylko promocyjnych ofert, ale też tych standardowych. Może nie są to rewolucyjne zmiany, ale bez wątpienia zauważalne. Najnowsze informacje opublikowane przez NBP pokazują, że średnie oprocentowanie lokat zakładanych w listopadzie 2021 r. opiewało na zaledwie 0,44 proc. w skali roku. To i tak więcej niż w poprzednich miesiącach. W październiku było to bowiem 0,35 proc., we wrześniu 0,29 proc., a w sierpniu 0,23 proc. - mówi Bartosz Turek.

Najlepsze Doradztwo finansowe w Trójmieście



Jeśli zmiany będą zachodziły w podobnym tempie też w kolejnych miesiącach, to jesteśmy już coraz bliżej przeciętnego oprocentowania lokat na poziomie 1 proc. Jeśli ponadto zgodnie z najnowszymi rynkowymi przewidywaniami podstawowa stopa procentowa wzrośnie w Polsce do poziomu około 4,0 proc.- 4,25 proc., to i przeciętne oprocentowanie bankowych lokat może zacząć w końcu wynosić około 2 proc. Do takich zmian droga jest jednak jeszcze daleka. Jest to raczej perspektywa końcówki 2022 r. lub dopiero roku 2023 - oczywiście o ile bieżące prognozy się sprawdzą. A trzeba pamiętać, że w ostatnich miesiącach czy tygodniach rynkowe przewidywania potrafiły się zmieniać jak w kalejdoskopie.

Kolejne miesiące też nie będą nas rozpieszczać



Czymże jest jednak oprocentowanie na poziomie 2, 3 czy nawet 4 proc. w obliczu inflacji na poziomie 7-9 proc.?

- Szczególnie powolne podnoszenie oprocentowania depozytów przez banki nie jest pocieszeniem dla osób, którym niedawno kończyły się lokaty zakładane rok temu. Jest to grono osób, które zaliczyły największe realne straty od wielu wielu lat. W grudniu mieliśmy przecież do czynienia z inflacją na poziomie 8,6 proc. (r/r). Dla porównania, jeśli ktoś rok wcześniej zakładał roczną lokatę, to ta była oprocentowana na zaledwie 0,16 proc. To znaczy, że realnie ulokowany tak kapitał stracił na wartości w ciągu roku prawie 8 proc. - mówi Oskar Sękowski z HRE Investments.

Usługi bankowe w Trójmieście



Jak twierdzą eksperci HRE Investment, kolejne miesiące też nie będą nas rozpieszczać. Według najnowszych prognoz banku Pekao w całym bieżącym roku inflacja wynieść ma bowiem 8 proc., jeśli tarcze inflacyjne będą działać do lipca, lub 6,6 proc., jeśli ich działanie zostanie przedłużone. Trochę wcześniej wstępne prognozy NBP mówiły o tym, że w 2022 r. inflacja może wynieść 7,6 proc. W tym kontekście nawet dostępne dziś promocyjne lokaty z oprocentowaniem na poziomie 3-4 proc. wyglądają mizernie - szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że od oprocentowania wypłacanego przez banki trzeba jeszcze zapłacić podatek (19 proc.).
VIK

Opinie (79) 5 zablokowanych

  • Lichwiarze pomorscy

    Kto podchodził pod fi my i właścicieli musi z honorem oddać

    • 0 0

  • Santander przedłużona oferta

    W Santanderze oferta konta oszczędnościowego na 1,6% jest przedłużona do 12.04.2022 (info z początku tego tygodnia). Moim zdaniem najlepsza oferta dla kogoś, kto ma do ulokowania 100-200 tys. zł i nie chce się wiązać lokatą (oprocentowanie wszelkich oszczędności będzie w najbliższym czasie tylko rosło), w dodatku bez dodatkowych opłat i formalności związanych z zakładaniem konta osobistego, regularnymi wpływami i różnymi opłatami. Konto zakładane w dodatku przez Internet. Odsetki naliczane codziennie, kapitalizacja co miesiąc

    • 0 5

  • (12)

    Spokojnie, do końca roku stopy procentowe ponad 4% - róbcie screeny. Lokaty w górę a wkrótce mieszkania w dół :-)

    • 23 12

    • (3)

      Nadchodzą złote czasy na okazyjny zakup mieszkań od niewypłacalnych kredytobiorców.

      • 6 5

      • Rozczaruję cię... (1)

        Nawet jeśli, to nie bedzie ich tak dużo, bo kredyty hipoteczne są ostatnimi, które przestaje się spłacać - w końcu dokąd ludzie mieliby pójść? Prędzej sobie czegoś odmówią, niż przestaną płacić. Poza tym banki nie dawały ich "pod korek" przy niskich stopach, więc ludzie raczej mają rezerwy. Także raczej nici z własnego M pozyskanego w ten sposób - dalej siedzisz u starych...

        • 6 3

        • Mowa o samobójcach

          • 1 1

      • Za pół ceny nie kupisz, bo są ludzie z kasą, którzy żyją z takich licytacji komorniczych i zawsze cię przebiją. Chyba że się uprzesz, ale wtedy cena już nie będzie okazyjna.

        • 4 0

    • Chciałbyś (5)

      Mieszkania pójdą w górę i to bardzo

      • 13 7

      • Chyba padnę ze smiechu (2)

        Mieszkania stanęły w miejscu już teraz a krach dopiero nadchodzi wraz ze znacznymi podwyżkami stóp procentowych . Do tego dochodzi nadmiar mieszkań na rynku których w tym stanie nikt nie chce kupić gdyż nie ma już zdolności kredytowej, puste mieszkania po nieżyjących tysiącach ludzi przez fatalna służbę zdrowia (covid) muszą się sprzedać choćby taniej, co obniży cenę na rynku. Deweloper i posrednik ci tego nie powie bo działał by przeciwko sobie. Do tego zaraz wzrośnie bezrobocie chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. Powody spadków cen można podawać bez końca

        • 11 12

        • modrego to az milo posluchac

          • 0 0

        • XD

          • 2 0

      • Chciałbyś (1)

        żeby drożały

        • 6 5

        • no wlasnie nie chcialbym

          • 2 0

    • Skąd macie te pomysły o zniżce ceny mieszkań (1)

      Jak wszystko drożeje, przy większych kredytach ludzie maja IRSy zrobione , ja na 1,4% wiec zwyżki stop mnie nie interesują. Może ceny spadną około 15% gdzieś na obrzeżach. Ale przy takiej inflacji to bez znaczenia.

      • 5 5

      • Bo ceny mieszkań wzrosły o ponad 100% gdy inne rzeczy nie drożały a wynikało to tylko z popytu i taniego pieniądza. Aktualnie pieniądz drożeje a popyt maleje, dodatkowo w ostatnich 3 latach tyle nabudowali, że zasypali całą dziurę w niedoborze mieszkań.
        Ceny mieszkań zostaną po prostu urealnione.

        • 4 7

  • Język ojczysty (1)

    Czy mogę prosić Redakcję, o stosowanie partykuł pytajacych w zdaniach pytajacych. Stawianie samego znaku zapytania na końcu zdania oznamujacego razi.

    • 8 2

    • Ja proszę przynajmniej o zachowanie podstawowych zasad interpunkcji u osób wytykającym innym łamanie zasad pisowni języka polskiego ;)

      • 0 0

  • (14)

    Proszę mi wytłumaczyć jak można zarobić 4% (brutto) skoro oficjalna inflacja wynosi pomiędzy 8-9% a realna około 14%

    Jakim cudem i jaka "matematyka" tu zadziałała, że mowa jest o zarobku?

    • 55 2

    • (9)

      Normalnie. Ktoś ma 300 koła w gotówce np. Nie chcę kupować nic pod wynajem (rozumiem go) a kasę trzyma i jej nie rusza bo żyje z wypłaty i Mu wystarczy. Wtedy wrzuca i coś tam zarabia.

      • 6 6

      • :) jak zarabia, skoro pieniądz (PLN) traci rocznie 10%, a bank daje 3% (7)

        proszę cię, użyj mózgu

        • 8 7

        • (6)

          Ty tracisz chyba. Połóż na komodzie 100 koła których nie musisz ruszać i rok obserwuj. Zrozum, że to za mało na inwestycje a za dużo na ot takie leżenie. To dają do banku by coś chociaż uszczknąć.

          • 11 2

          • mordo zapominasz o podatku inflacyjnym Vateusza M, który to na koniec każdego miesiąca pobiera 1k podatku. (2)

            Po roku na komodzie dalej masz 100k, tylko wszystko w koło podrożało o 10%

            • 4 1

            • (1)

              Haha. No i co, że podrożało?! To znaczy, że trzeba na siłę coś kupowac/inwestować?! Tak wam wmówili. Sami biznesmeni jak widzę hehe.

              • 4 3

              • Serio nie kumasz?

                A to, że twoje 100 koła, po roku to 90 koła... Potrzymaj je tak przez parę lat, to za swoje 100 koła kupisz parę butów...

                • 2 2

          • 100 koła to za mało żeby inwestować? :)

            Nie dyskutuję dalej.

            • 6 7

          • Skoro dla Ciebie inwestycja to kawalerka na wynajem to ok.
            Jest cała masa innych aktywów bardziwj rentownych ale do tego jest już potrzebna wiedza.

            • 9 2

          • Dalej traci

            tylko mniej! Nic nie zarabia.

            • 3 5

      • Nie zarabia, tylko mniej traci...

        • 1 0

    • To przekaz dla "suwerena "

      A ten miał do szkoły pod górkę

      • 1 0

    • w stosunku do trzymania w skarpecie gotówki jest to zarobek ;) (2)

      • 14 1

      • Nie jest (1)

        To jest pomniejszona strata.
        Aż strach patrzeć jak to ludzie plusują - takie pojęcie mają 'edukowani' gdańszczanie o ekonomii.
        Pomniejszona strata czy zysk - to dla nich to samo.

        • 9 5

        • no taki właśnie jest obraz tej świetnie wykształconej części polski A. Telewizja wmówiła, że są mądrzy żeby jej słuchali

          w rzeczywistości wygląda to tak jak na opisanym przykładzie. Podatek inflacyjny po roku zabrał z komody 15k, ale zarobione na lokacie 4k jest :) W plecy 11 koła po roku takiego biznesu czyli prawie 1k / msc.

          Brak edukacji finansowej to nie jest przypadek. Utrzymywanie ludzi w niewiedzy pozwala robić z ich pieniędzmi co się chce, a na koniec jeszcze zadowoleni, że są zarobieni. Podobnie wygląda sprawa z medycyną.

          • 5 1

  • mini

    ale się uśmiałam ( śmiech przez łzy ), na lokatach można już zarobić 3-4 %, a inflacja 10, 20 30 40 i więcej procent w zależności od produktu ( podstawowych produktów )

    • 7 0

  • Jak mam zarobić na lokacie skoro oprocentowanie jest niższe niż inflacja? Jaja sobie robicie?

    • 8 0

  • Śledzę od wielu miesięcy nieruchomości

    Obecnie rzeczywiście ceny zastopowały plus możliwość negocjacji. Ale wciąż bez sensu przy zakupie w kredycie

    • 3 1

  • ....... (1)

    Takie artykuły powinny być karalne to jest naciąganie naiwnych ludzi . Opłacalne lokaty kto w to wierzy no właśnie naiwniak co myśli że da lokatę wartości baraku na narzędzia a otrzyma procent że będzie mógł sobie pałac wybudować .
    Banki jadą na oparach lokat ludzie już dawno z tego zrezygnowali .

    • 33 3

    • wiele rzeczy powinno być karalnych wtym takie artykuły

      golenie owiec nie jedno ma imię. Zaczyna się od takich artykułów, a kończy braniem kredytów na zmiennej stopie albo w obcej walucie i wstrzykiwaniu sobie eksperymentalnych zastrzyków. Baranów nie brakuje szczególnie w tych podobno najbardziej wyedukowanych regionach. Sami profesorowie po uniwersytecie TVN/TVP

      • 2 2

  • Matematyka (1)

    "Hojne" 2% na lokacie, przy rezerwie obowiązkowej na poziomie 0.5%. Czyli za 10'000 zł zdeponowane na lokacie bank udzieli pożyczek na kwotę 2'000'000 złotych. Tak, to nie pomyłka - dwa miliony! Przy skromnym oprocentowaniu 12% na kredycie konsumenckim bank zarobi na czysto 240'000 złotych. Następnie uczciwie podzieli się ze mną tym zyskiem, dając mi 200 zł odsetek. Tak się właśnie kreuje pieniądz i f*** klientów!

    • 7 0

    • taką wiedzę jak powstaje pieniądz i jak wygląda system rezerw ma niewielu

      bank to lichwa, która przyczynia się z każdym udzielonym kredytem do zubożania nas wszystkich

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem polskim reprezentują jej założyciele i obecni członkowie Zarządu: Bogdan Górski – Prezes i Iwona Górska – Wiceprezes. Przedsiębiorstwo powstało w 1981 roku, koncentrując się głównie na realizacji domów jednorodzinnych na zlecenie indywidualnych inwestorów.

Najczęściej czytane