• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rzemieślnicy, o których nie wiecie, że nadal istnieją

szym
6 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (127)
W zakładzie kaletnika nie tylko naprawisz galanterię, ale kupisz skórzane przedmioty. W zakładzie kaletnika nie tylko naprawisz galanterię, ale kupisz skórzane przedmioty.

Introligatorzy, kaletnicy, pracownicy magla - w Trójmieście funkcjonuje wiele zakładów rzemieślniczych, o których można byłoby pomyśleć, że już nie istnieją. Tymczasem nierzadko to fachowcy w swojej branży, których biznes - choć mały - oferuje produkty wyższej jakości niż te, dostępne w wielkich sklepach.



Wymiana opon, masaż, kino - szukasz promocji? Sprawdź





Czy korzystałe(a)ś ostatnio z usług rzemieślnika?

W dzisiejszych czasach wiele zawodów, które kiedyś były popularne i niezbędne dla społeczeństwa, powoli znika. Kaletnicy, introligatorzy czy zduni - to tylko niektóre z nich.

Jednak mimo że nie są już tak powszechne, to wciąż stanowią ważną część naszego dziedzictwa kulturowego i warto o nich pamiętać.

Choć młodszym mieszkańcom Trójmiasta nazwy fachu rzemieślników mogą mówić już niewiele, to ich zakłady dalej funkcjonują, a usługi przez nich świadczone nierzadko mogą dać drugie życie przedmiotom codziennego użytku.

Przedstawiamy listę rzemieślników, których usługi mogą się przydać.

Introligatorzy. Gdzie mają swoje zakłady w Trójmieście?



Introligator oprawi nie tylko zabytkową książkę, ale też odnowi białego kruka z twojej półki. Introligator oprawi nie tylko zabytkową książkę, ale też odnowi białego kruka z twojej półki.
Introligatorzy to rzemieślnicy, zajmujący się ręcznym oprawianiem różnych wydawnictw oraz zdobieniem opraw (głównie zabytkowych); to też pracownicy drukarni, zajmujący się oprawą książek. Pomogą w naprawie, gdy "biały kruk" z naszej półki ulegnie zniszczeniu.

Kim jest introligator? Oferty z Trójmiasta

Zakłady kaletników w Trójmieście. Gdzie ich szukać?



Kaletnicy to rzemieślnicy, zajmujący się wyrobami ze skóry. Wykonują torby, paski, portfele, portmonetki itp. Potrafią też naprawiać skórzane przedmioty. W ich ofercie znajdują się rzeczy nierzadko dużo wyższej jakości niż te, które znaleźć można w dużych sieciówkach.



Kto pamięta magiel? Można znaleźć je jeszcze w Trójmieście



Magiel to usługa, którą pamiętają zapewne starsi czytelnicy, a młodsi mogą znać z opowieści swoich dziadków. W skrócie, polegała ona na prasowaniu pomocą specjalnej maszyny, składającej się z walców prasowało, większych sztuk bielizny - pościeli, obrusów, ręczników czy zasłon, których prasowanie żelazkiem byłoby uciążliwe i nieefektywne.

Powszechnie nazwą "magiel" określa się nie tylko samą maszynę, ale również punkt usługowy - pomieszczenie, w którym magiel jest zainstalowany. Co ciekawe, magle nadal istnieją; zakłady można znaleźć w Trójmieście, z reguły w pralniach, choć nie tylko.



Szewca zna każdy, ale kiedy byłeś tam ostatnio?



Zakładów szewskich jest coraz mniej, bo coraz mniej osób naprawia buty. Częściej wolimy kupić nowe obuwie niż podreperować stare. Tymczasem warto ograniczyć konsumpcjonizm i dać drugie życie podniszczonym rzeczom, które można doprowadzić do porządku. Pomogą w tym rzemieślnicy w zakładach szewskich.

U szewca nie tylko naprawisz buty - w niektórych zakładach można wykonać obuwie na zamówienie. U szewca nie tylko naprawisz buty - w niektórych zakładach można wykonać obuwie na zamówienie.
W wielu z nich można także, np. dorobić klucze.



Nosisz zegarek? Odwiedź zegarmistrza



Usługi zegarmistrzów, podobnie jak szewców, nie są nietypowe, choć również lista zakładów kurczy się z powodu wypierania "ręcznych" zegarków przez smartfony.

U zegarmistrza tymczasem nie tylko można naprawić czasomierz, ale również np. dokupić do niego pasek czy wręcz zaopatrzyć się w całkiem nowy zegarek.



Tu otworzysz sklep albo restaurację. Ogłoszenia



Załóż własną restaurację lub otwórz lokal gastronomiczny.





szym

Opinie (127) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (16)

    Do dziś pamiętam zakład z czapkami i beretami na Świętojańskiej w Gdyni .Dzisiaj pusto,nie ma zakładów,nawet na bocznych ulicach wszystko zlikwidowane.Prawdziwi rzemieślnicy odchodzą w niepamięć, młodzi nie chcą się kształcić w tym zakresie.Shadow and dust.Jak coś się psuje,kupuje się nowe a nie naprawia...ehh.

    • 96 18

    • Pamiętam. Można tam było również zamówić czarny berecik z antenką :))))))))))))

      • 19 3

    • ja pamiętam takie punkty, gdzie mama oddawała (1)

      do naprawy dziurawe rajstopy. Siedziała tam pani, miała jakiś przyrząd i naprawiała.

      • 20 1

      • Repasacja

        • 18 0

    • (1)

      Lata 90. Początki. Pamiętam na Swiętojańskiej sklep Adidas u góry a na dole Tomas sport. Moje dwa sklepy marzeń. Gdzieś po środku były sklepy gdzie moja mama się zaopatrywała. To była Gdynia z marzeń.

      • 17 1

      • U góry Świętojańskiej kojarzę Nike po prawej stronie idąc od Urzędu Miasta mniej więcej na przeciwko "Poloni" no i jeszcze Levis kawałek dalej

        • 4 0

    • Wiesz dlaczego kupuje się nowe? (8)

      Bo koszt naprawy potrafi być zbliżony, lub nawet wyższy niż koszt zakupu nowego.

      • 15 1

      • Gdzie kupisz teraz męski kapelusz typu Panama? (6)

        • 1 5

        • (2)

          A kiedy ostatnio widziałeś na ulicy człowieka w kapeluszu?

          • 1 4

          • Wczoraj na koronacji

            • 7 0

          • Kapelusze znowu są modne. Coraz więcej kobiet nosi kapelusze.

            • 1 0

        • w Panamie

          • 0 1

        • W Skoczowie.

          Polkap, Witleather, Sterkowski - warto popytać.

          • 1 0

        • Polecam sklep z kapeluszami Krokodyl na ul. Piotrkowskiej w Łodzi.

          • 0 1

      • Pomijam już fakt, że wielu rzemieślników nie jest uczciwa

        Wolą przyjechać pogrzebać, powiedzieć, że nie opłaca się naprawiać i skasować kupę kasy za sprawdzenie sprzętu... .

        • 1 3

    • Czynsze i podatki za wysokie?

      • 6 1

    • Był to chyba jedyny punkt z kapeluszami męskimi.

      Nazwisko tego Pana to Wrotek.

      • 3 0

  • Bardzo ciekawy temat. O dziwo mój zawód skąd inąd bardzo popularny w PRL - też już powoli zanika :)))))))))))))))) (6)

    Kto oglądał serial `40-o latek` w reżyserii Jerzego Gruzy ten będzie wiedział :)))))))))))))))

    • 10 19

    • (2)

      To jaki jest ten tajemniczy zawód ?

      • 8 2

      • Nikogo to na szczęście nie obchodzi oprócz ciebie

        • 3 7

      • Maliniak

        Bu haha

        • 5 0

    • Palacz papierosów

      • 1 4

    • zgadlem ten zawod z PRL-u:- donosiciel, ale nie tragarz.

      • 8 0

    • Inżynier Karwowski ?

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (9)

    Kiedyś być cech rzemiosł czy coś takiego. Jeździłem w latach 80 pamiętam z ojcem na Chlebnicka chyba?! Otwierał warsztat. Po samochodówce jest. W ogóle kiedyś były szkoły uczące zawodu. Kiedyś trzeba było coś umieć a nie jak teraz"nie da się naprawić, ale tu mogę pomóc i zamówić to i to". Po czym papruchy zarabiają i na "naprawie" i przycinają na częściach. Chwała rzemieślnikom starej daty.

    • 165 2

    • W Gdyni (3)

      Cech rzemiosł różnych na 10 lutego.

      • 13 1

      • To prawie jak park jurajski. Niestety.

        • 3 4

      • W budynku Cechu w Gdyni mieliśmy również "własną" przychodnię lekarską.

        Znakomici specjaliści, między innymi doktor Zegarski, rentgenolog Wlazłowski. Gabinet pielęgniarski prowadziła siostra zakonna, chyba Władysława.

        • 5 0

      • We Wrzeszczu przy ul.Miszewskiego był Zakład Doskonalenia Zawodowego,a warsztaty stolarskie w Gdyni.Obecnie we Wrzeszczu jest jakaś szkoła,a w Gdyni zakład też zlikwidowali.Młodzież uczyła się tam praktycznej nauki zawodu,a instruktor musiał mieć papiery mistrzowskie.

        • 5 0

    • Stopnie kariery w zawodzie (1)

      Najpierw szkoła zawodowa,później egzamin na czeladnika,następnie na mistrza i mistrza dyplomowanego.

      • 13 0

      • Lata temu

        Aby wykształcić czeladnika,mistrz musiał skończyć kurs pedagogiczny.Mógł wtedy mieć w warsztacie uczni,których uczył zawodu.Jak uczeń zdał egzamin na czeladnika,jego mistrz miał ulgę w opłaceniu podatku.Tak było przyopłacaniu karty podatkowej.

        • 1 0

    • Zrozum, ze kiedyś urządzenia były prostsze w budowie (2)

      • 0 4

      • hmm... (1)

        I dlatego trzeba było się kształcić w zawodzie zdobywając coraz wyższe specjalizacje? Dziś urządzenia są bardziej skomplikowane, więc nie trzeba, bo i tak nikt tego nie ogarnie? Zepsuło się - wyrzucić - kupić nowe. Nadążam za logiką wpisu powyżej, czy błądzę?

        • 4 2

        • Masz rację.

          Większość urządzeń poza nielicznymi wyjątkami da się naprawić. Do tego jak zawsze potrzebna jest wiedza, cięgle kształcenie i zaplecze techniczne.

          • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Bardzo przydatny artykuł, dziękuję.

    • 122 10

    • na fejsie juz wiedza na temat takich zawodow zaginela? ahh nie, tam nigdy nie zaistniala, za duzo zdjec sniadan

      • 2 3

  • I co mam iść z garminem jak mi się zepsuje (5)

    Do zegarmistrza? :D jak go nawet producent nie naprawia tylko wymienia na nowy ;D

    • 4 33

    • Do media makrtu po nowy ;) jeżeli po gwarancji (1)

      • 11 1

      • Nie wpuszczą go, zwróć uwagę jakie hasło nosi(ł) sklep

        Chyba że może z uwagi na niego je zniesiono :P

        • 1 0

    • To coś o czym napisałeś

      to nie jest zegarek.

      • 27 3

    • Niestety tak jest

      • 4 0

    • Są ludzie, którzy nadal używają mechanicznych zegarków i zegarów - oni zegarmistrzów odwiedzają.

      • 3 0

  • Repasacja rajstop i pończoch

    Może ktoś wie czy w trojmiescie ktoś to jeszcze robi? Potezebuje repasowac koronkę

    • 19 2

  • Szewc na Sztormowej (5)

    Zaprzeczenie "typowego" szewca. Gość jest skromny, miły, nie klnie, nie pije. Dobrze i tanio robi swoją robotę, ma fanklub na fejsie i ostatnio grupa ludzi zorganizowała zbiórkę i odnowili mu fasadę, bo gość chciał zamykac biznes :/
    Polecam tego szewca, robi rzeczy niemożliwe od ręki, na cuda czekasz 2 dni :)

    • 47 1

    • o tak (1)

      ale za zapyziały kantorek pewnie spóldzielnia Żabianka bierze spory klops. Apel aby wyremontowali to pomieszczenie bo to wstyd takie coś najmować. A pan szewc jak wyżej , wrósł w nasz krajobraz i niech tak zostanie

      • 23 1

      • Szkoda, że Panu Szewcowi nie chciało się, przez tyle lat chwycić za pędzel i farbę aby odnowić witrynę i obejście. Trochę takie naciągane biadolenie. Mając tyłu stałych i wiernych klientów chyba ma trochę zysku, aby zainwestować w odnowienie swojego miejsca pracy?
        I to nie jest hejt, tylko realne spojrzenie.
        Pozdrawiam serdecznie

        • 2 2

    • No to prawda

      Szacuneczek

      • 10 0

    • Uwielbiam Pana Zygmunta! A moje buty i torebki nawet bardziej.

      • 1 0

    • Pasaż na Chełmie

      Tam też się o dziwo jeden szewc uchował i to całkiem sympatyczny. Nie wiem czy nie jedyny na całym Południu. Jeśli są jeszcze jacyś to dajcie namiary proszę.

      • 0 0

  • Polske juz dawno zalewa chińska tandeta i jakie buty szewc ma naprawiać?Tzw buty ekologiczne czyli plastikowej imitacji skóry (1)

    Obecnie buty skórzane to rarytas bardzo drogi a według uni europejskiej maja byc zakazane ,tak samo jak prawdziwe futra .
    Skora ekologiczna cztli plastik udajacy skóre który rozwala sie po kilku miesiacach nadaje sie tylko do smietnika

    • 37 5

    • Bez przesady. Skórzane buty można kupić nawet poniżej 200 zł, chyba to nie jest wydatek rujnujący budżet raz czy dwa razy do roku. I pierwsze słyszę że skóry mają być zakazane. Raczej teraz promuje się naturalne materiały, które można nosić latami, zamiast jednosezonowego plastiku.

      • 1 3

  • Przynajmniej nazwy ulic pozostana: Szewska, Powroznicza, Stolarska,

    • 32 0

  • Ewelina Z (7)

    Zapomnieliście o pucybutach.Moj stary jest nierobem i dzięki wam znalazłam dla niego robotę .Będzie w tunelu czyścił ludziom buty To jest rzemieślnictwo i zapomniany zawód .
    Pucybut...

    • 14 11

    • To jestes w błedzie bo plastikowych butów sie nie pastuje :) (2)

      • 9 1

      • Ewelina Z (1)

        On może pastować ,przecierać wilgotną szmatką lub lizać je nawet.Grunt aby zarabiał .Ja mam go dość .Ciągle siedzi w domu i wspomina jak za komuny było fajnie .

        • 8 4

        • A w druga stronę to by było normalne, że stara nie pracuje, a chłop pracuje. Koniec z podwójnymi standardami!!

          • 6 1

    • Parę lat temu ktoś miał taki pomysł na reaktywację zawodu pucybuta i m.in. W Madisonie było takie stanowisko, ale biznes nie przetrwał długo. Jest coś służalczego w tym ginącym zawodzie - z jednej strony siedzi się przed kimś, kto podstawia ci swoje buty do wyczyszczenia, a z drugiej strony wyobrażam sobie, że mogło się to wiązać czasem z folwarcznymi komentarzami tych, którzy chcieli się poczuć jak panisko, gdy ktoś inny czyści im buty.

      • 6 0

    • Kobiecie w rajstopach w mini wypucuję za darmo

      tylko żeby nogi nie były grube

      • 2 1

    • Idz na ulice i zarob na starego

      • 1 0

    • Uczył się zawodu w Hameryce?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane