• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Solidarność zebrała podpisy w sprawie płacy minimalnej

VIK
16 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
W poniedziałek kartony z podpisami trafią do Sejmu. W poniedziałek kartony z podpisami trafią do Sejmu.

Solidarność zebrała około 300 tys. podpisów pod projektem zmiany ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. W tej sytuacji w poniedziałek, 18 lipca, listy z podpisami obywateli trafią do Sejmu.



Związek miał trzy miesiące na zebranie 100 tys. podpisów pod projektem ustawy. Zabrano ich około 300 tys. - Mamy wystarczającą liczbę sprawdzonych podpisów, żeby parlament pochylił się nad tym projektem. Nie chcemy, żeby rosło pokolenie młodych ludzi, którzy pracują za grosze, za które nie da się wyżyć - podsumowuje akcję Piotr Duda, przewodniczący związku.

Celem przygotowanej przez związek ustawy jest stopniowe podwyższanie minimalnego wynagrodzenia - do wysokości 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w tempie zgodnym z tempem wzrostu gospodarczego. Dokładniej: wysokość minimalnego wynagrodzenia będzie ulegała szybszemu zwiększaniu w przypadku wzrostu PKB o co najmniej 3 proc., natomiast jeśli wzrost gospodarczy będzie niższy lub będzie miał wartość ujemną, minimalne wynagrodzenie będzie ustalane według dotychczas przyjętych zasad. Dziś płaca minimalna wynosi 1386 zł.

Według związkowców, pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy powinno zostać przeprowadzone w terminie trzech miesięcy od daty wniesienia projektu ustawy do Marszałka Sejmu. Jeśli nie ten, to projektem może zająć się również przyszły parlament.

W poniedziałek 18 lipca specjalnie wynajęty autobus przejedzie ulicami Warszawy i zawiezie kartony z podpisami do Sejmu. Tam pełnomocnik Komitetu Piotr Duda wraz z delegacją przekażą Marszałkowi Sejmu RP Grzegorzowi Schetynie zebrane przez "Solidarność" podpisy.
VIK

Miejsca

Opinie (144) 2 zablokowane

  • Płaca

    Ja proponuję obniżenie płacy maksymalnej, a wtedy płaca minimalna wzrośnie.
    (Na zasadzie naczyń połączonych)

    • 0 1

  • Zadajecie pytania w stylu: a jak to wpłynie na rynek pracy, bezrobocie, wpływy ZUS i czy posłowie to rozumieją.

    Odpowiadam: albo rozumieją albo nie, ale tak czy siak mają to gdzieś. Ich cel jest jeden: załapać się na posła na kolejne 4 lata za 11.000zł miesięcznie. Koszty nie mają znaczenia, bo kto inny je poniesie.

    Państwo zawsze było mniejszym albo większym złodziejem. Nie ma innego sensu istnienia państwa w formie bardziej rozbudowanej niż "nocny stróż" niż zabieranie pieniędzy jednym i dawanie innym.

    Ja mogę zaakceptować fakt, że płacę podatki a państwo rozdaje te pieniądze potrzebującym. Ale nie przejdę do porządku dziennego nad tym, że 75% beneficjantów to lenie albo krętacze. Prawdziwie potrzebujących, tzn takich którzy nie mają możliwości sobie poradzić, jest mało i tych chętnie pomogę. Ale jeśli mam wybierać: pomagać oszustom albo nie pomagać nikomu to wybieram tą drugą możliwość.

    • 1 0

  • Przecież

    o zwiększenie płacy minimalnej "Solidarnośc" walczyła już w sierpniu 1980 r. na czele ze swoim Wielkim Wodzem. Co z tego wyszło i pozostało wszyscy widzimy. Przypomnijmy sobie 21 postulatów strajkowych. Jakoś tego tematu wszyscy działacze unikają !!

    • 0 0

  • Biedni pracownicy

    Niech rząd nie okrada Polaków. Zmniejszyć podatki i inne złodziejskie metody ,że pracownikowi zabiera sie ponad połowę pensji na wszelkiego rodzaju złodziejskie praktyki.

    • 1 0

  • niszczyciele spod znaku NSSZZ

    Najpierw zniszczyli to co było, a teraz łzy ronią.
    Niech się w końcu uderzą we własne piersi i rozliczą za wszystkie swoje grzechy.
    Niedouczone pacany i pseudonaprawiacze od stoczni po szczyty włądzy.
    Nowohistorycy od siedmiu boleści.

    • 3 1

  • Skoro podnoszenie płacy minimalnej jest takie dobre i pracodawcy (szczególnie małe firmy) nawet tego nie odczują... to dlaczego nie 5.000zł?

    • 1 0

  • płaca minimalna większa - ale przy niższych podatkach

    Wtedy tak.
    Ludzie więcej dostaną a i tak wydadzą pieniądze na konsumpcje - czyli się zwróci i napędzi gospodarkę.
    Przy okazji należy obniżyć koszty pracodawców aby żaden nie pitolił, że mu "biznes zrujnuje". Nie okłamujmy się - jak tylko podatki zmaleją to pracodawcy zaczną więcej płacić?? Nie! Przeniosą oszczędności do własnej kieszeni. Zatem to co zapłaciłby więcej tytułem wzrostu płac odbiłby sobie obniżeniem kosztów.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Adam Roman

Członek zarządów Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia SA i Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie Ergo Hestia SA. Adam Roman z Ergo Hestią związany jest od 1993 roku. Od 2007 roku pełni funkcję członka zarządu odpowiedzialnego za ubezpieczenia korporacyjne. Przez wiele lat był odpowiedzialny za reasekurację, uczestnicząc pośrednio w underwritingu przemysłowym. Przez lata współpracował z największymi reasekuratorami na świecie m.in. Munich Re, Swiss Re, GE Francona, SCOR i...

Najczęściej czytane