• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spółka z Grupy MARS złożyła wniosek o upadłość. Konrem bankrutem

Robert Kiewlicz
12 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Spółka Konrem Nauta jest częścią grupy kapitałowej Stoczni Remontowej Nauta SA. Spółka Konrem Nauta jest częścią grupy kapitałowej Stoczni Remontowej Nauta SA.

Spółka zależna Stoczni Remontowej Nauta - Konrem Nauta złożyła wniosek o upadłość. Aktywa spółki należą poprzez MARS Fundusz Inwestycyjny Zamknięty do Agencji Rozwoju Przemysłu.


Jak oceniasz sytuację w przemyśle stoczniowym w Trójmieście?


Wniosek o upadłość złożył zarząd spółki. - Spółka straciła płynność finansową. Pracowników na mocy porozumienia z zarządem Konremu i związkami zawodowymi przejęła Stocznia Nauta - mówi Andrzej Szwarc, prezes Stoczni remontowej Nauta.

- Decyzja o ogłoszeniu upadłości Konrem zostanie podjęta przez Sąd Upadłościowy po rozpatrzeniu wniosku zarządu, dlatego w tej chwili nie jest znany termin jej ogłoszenia - twierdzi Izabella Dubielczyk, główny specjalista z Departamentu Marketingu i Komunikacji ARP. - Nie czekając na decyzję sądu, zarząd Stoczni Nauta zdecydował się zatrudnić wszystkich pracowników Konrem w stoczni na dotychczasowych warunkach. Jednocześnie Stocznia przejęła na siebie obowiązek zapłaty wszystkim pracownikom Konrem wynagrodzeń za listopad 2013 r. w pełnej wysokości i terminie wynikającym z umów, jakie Konrem zawarł z pracownikami.

Z czego wynika taka decyzja? - Przy stale rosnącej liczbie realizowanych projektów, zarówno nowych budów, jak i konwersji oraz remontów statków, Stoczni Nauta nie stać na utratę cennych pracowników i podwykonawców. W ostatnich tygodniach stocznia aktywnie poszukiwała nowych pracowników, m.in. w związku z rozszerzeniem działalności w sektorze nowych budów i produkcji offshore - informuje Dubielczyk. - Od lipca 2013 roku Nauta, w związku z włączeniem w procesy produkcyjne terenów Synergii 99, zatrudniła ok. 350 nowych pracowników, a docelowo w zakładzie w Gdańsku planuje zatrudnić nawet 600 osób. Nowi pracownicy biorą udział w realizacji kontraktów na budowę kadłuba statku PSV, dwóch sejnerów do połowu ryb oraz dwóch kontraktów na konstrukcje offshore. Ponadto, dbając o najwyższą jakość świadczonych usług, Nauta aktywnie uczestniczy w długoterminowych programach mających na celu wykształcenie i pozyskanie profesjonalnej kadry. W związku z tym podjęła współpracę ze szkołami zawodowymi, które kształcą przyszłych pracowników produkcji bezpośredniej.

Pozostał jednak problem niedokończonych projektów. Jeden z nich Konrem wykonywał dla Norwegów. Nagła upadłość Konremu zaniepokoiła norweskiego kontrahenta. Zaczął on poszukiwać innych wykonawców budowy. Z pytaniem zwrócił się między innymi do Stoczni Gdańsk.

W roku 2003 w wyniku reorganizacji Stoczni Remontowej Nauta jako odrębna firma został wydzielony ówczesny dział konstrukcji stalowych. Początkowo Konrem wykonywał prace wyłącznie na potrzeby Stoczni Nauta. Wkrótce firma zaczęła uczestniczyć samodzielnie w targach branżowych i pozyskiwać indywidualne zlecenia.

Realizowała zlecenia dla klientów z Norwegii, Szwecji, Holandii, Danii, Rosji, Litwy, Islandii, Włoch, Grecji, Niemiec, Francji, Hiszpanii i Polski. Oprócz zleceń remontowych główną działalnością Konremu była produkcja kadłubów i bloków offshore głównie dla stoczni Kleven z Norwegii. Kooperacja ta trwała od 2005 roku. W roku 2010 firma przeniosła działalność produkcyjną na tereny po Stoczni Gdynia.

Spółka Konrem Nauta jest częścią grupy kapitałowej Stoczni Remontowej Nauta SA. Z kolei prawa z akcji SR Nauta wykonywane są obecnie przez Fundusz Aktywów Niepublicznych Mars Fundusz Inwestycyjny Zamknięty. Funduszem zarządza MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych SA.

Miejsca

Opinie (96) 2 zablokowane

  • Dlaczego Konrem padł (3)

    Konrem to była spółka, która miała w ostatnich latach przychody roczne na kilkadziesiąt milionów, a cała stocznia raptem ponad 2 razy więcej. Pojawił się w końcu prezes zwany dalej Andrzejem Sz. i zaczął przyjmować różnych "kolegów" do pracy - miedzy innymi stanisława fied. zwanego powszechnie "stachem" dalej zwanego Stanisławem F. i ten ostatni został namaszczony na nowego prezesa Konremu w listopadzie 2012 r, a starzy prezesi zostali brutalnie wypchnięci ze spółki. Swoją drogą jeden z nich założył spółkę w Gdańsku i robi to samo co w Konremie z dużym sukcesem. Później było już z górki. Nowy prezes zaczął zastraszać ludzi, spadło morale, zarobki i dawne intratne kontrakty z klewenem zaczęły się sypać - efekt widać dzisiaj. To jest przykład jak ostatnio zarządza się stocznią - dziwne dziwne rzeczy się dzieją - bo np. jest teraz 12- czy 13 dyrektorów - nie wspominając o innych pociotakach prezasa. Prace zamiast dla stoczniowców trafiają w obce ręce - jednym słowem ci od trzech literek mieliby mnóstwo roboty.

    • 48 0

    • konrem (1)

      do dziś Stach F. nie poniósł odpowiedzialności za doprowadzenie do upadłości oraz za wyprowadzenie kilku milionów złotych.

      • 5 0

      • kto odpowiada za doprowadzenie upadłości spółki Konrem Nauta sp z oo

        Pod koniec roku 2012 w sposób sprzeczny z prawem przejęto spółkę Konrem Nauta. Trójka Stach F., Wojciech S. i pan G.
        już w do końca 2012 roku ukradli prawie 5 mln zł , był to roczny zysk spółki a podali że zysk był tylko 135 tys. złotych.
        W roku 2013 ukradli prawie 2 mln zł z prac wykonanych dla jednej z firm holendersko - brytyjskim i narazili stocznie
        Nauta na straty ponad 30 milionów złotych a nawet narazili na straty prawie 10 milionów zł stocznię norweską
        z Ulsteinwiku. NIc nie zrobili, nie organizowali pracy jedynie okradali .

        • 4 0

    • dlaczego

      dla czytelników : Konrem Nauta sp z oo w Gdyni powstała w 2003 roku. Zatrudnia (?) ok. 100 pracowników i ok. 300 pracuje w innych podmiotach gospodarczych. Srednia płaca w 2011 r. - 6.800 zł ( brutto) z nadgodzinami. We wrześniu 2012 roku ludzie z nadania ARP i MARS dokonali siłowego przejęcia kontroli nad spółką. W dniu brutalnego przejęcia spółki firma miała zysk 1,5 mln zł netto oraz kilka mln zł na kontach + planowany zysk ze sprzedazy do konca 2012 r. ok. 3,5 mln zł. 31.12.2012r. po 3 miesiacach działania nowego zarządu wykazano zysk ok. 130 tys. zł - czyli zmarnowano 3 mln zł ( w 90 dni). Stary zarząd miał podpisane kontrakty na 2013 r. o wartości ok. 17 mln euro . W 2013 roku nowy zarząd nie zrealizował tego kontraktu a jedynie podjął się wykonania budowy statku typu sejner , który miał być gotowy w sierpniu 2013 r. Do dziś nie widać końca wg szacunków strata na tym projekcie to ok. 10 mln zł. Nieudolne zarządzanie firmą spowodowało brak pieniędzy na wypłaty w listopadzie i grudniu 2013r. - pieniadze dała Stocznia Remontowa Nauta - ok. 1,8 mln zł ( są to pieniądze podatników). 7 grudnia złozono wniosek o upadłość. Odpowiedzialni za doprowadzenie do ruiny to : Stanisław F.- prezes, Krzysztof G. członek zarządu, Wojciech S.- prokurent dyr. zarządzajacy, Radosław G. - szef produkcji, Włodzimierz W. - rada nadzorcza spółki. W tle są też inni ale nie moga byc pociagnięci do odpowiedzialności.

      • 14 0

  • tusk

    tusk dlaczego mnie okradles

    • 4 0

  • tusk

    • 1 0

  • wiadomosc dla konremu (2)

    czy ktos wie kiedy zostana wyplacane zalegle pieniadze ?

    • 12 0

    • śledztwo

      Prokuratura wszczęła śledztwo przeciw osobom odpowiedzialnym za sytuację w K-N. Niedługo wyrok sądu w sprawie upadłości 99% nie będzie upadłości układowej (bo niby z kim tu się układać)
      Zobowiązania wobec pracowników ok 1,2mln zł ( odprawy Art 23), ok 15mln zł nie zapłaconych faktur. Ot tyle

      • 8 0

    • K

      yyyy nigdy??

      • 5 0

  • banda

    • 9 0

  • Przekręt nauty

    Nauta wyremontowała sobie biura zlecając roboty budowlane poprzez konrem - przekręt grubymi nićmi

    • 19 0

  • Zaplata (1)

    Kiedy zapłacicie ludziom za wykonaną prace//prezesi szanowni o tym podyskutujcie,a jak nie to media wam pomogą wyjasnic ile ludzi zatrudniiacie na czarno,i okradacie nie płacąc za wykonaną prace,obiecuje...................

    • 23 0

    • zapłata

      to pytanie do buca zwanego nieukiem, do gęsi, do TW czyli oficera oni muszą odpowiedzieć ale nie tylko odpowiedzieć również zapłacić.teraz szukają 50 ton blachy i latopów

      • 18 0

  • konrem (2)

    dlaczego wsrod ludzi biznesu nie pana Piotra S. z Marsa, a jest inny nieudacznik Andrzej Sz. z Nauty?

    • 40 1

    • odpowiedz gerardowi (1)

      nie wiem a chciałbym wiedzieć. ale kogo pytać ?

      • 13 0

      • (NIE)POROZUMIENIE????

        Procedura przejęcia zakładu pracy

        Datą przejścia zakładu pracy na nowego pracodawcę jest chwila faktycznego przekazania zakładu, a nie dzień określony w tytule prawnym stanowiącym podstawę przejścia.
        Pracodawca jest zobowiązany do zawiadomienia na piśmie swoich pracowników o przewidywanym terminie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę i wynikających z tego skutkach dla przejmowanych pracowników (art. 231 § 3 k.p.).

        Jeżeli u danego pracodawcy działają związki zawodowe, wówczas informacja przekazywana jest związkom zawodowym (art. 261 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych; t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 79, poz. 854 z późn. zm.). Obowiązek informacji ciąży łącznie na obu pracodawcach: dotychczasowym i nowym. Jedynie w przypadku przejścia zakładu pracy w wyniku spadkobrania obowiązek zawiadomienia obciąża tylko nowego pracodawcę.



        W razie przejścia zakładu pracy lub jego części na nowego pracodawcę, dotychczasowy i nowy pracodawca są obowiązani do poinformowania na piśmie działających u każdego z nich zakładowych organizacji związkowych o przewidywanym terminie tego przejścia, jego przyczynach, prawnych, ekonomicznych oraz socjalnych skutkach dla swoich pracowników, a także zamierzonych działaniach dotyczących warunków zatrudnienia tych pracowników, w szczególności warunków pracy, płacy i przekwalifikowania. Informację w formie pisemnej dotychczasowy i nowy pracodawca są obowiązani przekazać co najmniej na 30 dni przed przewidywanym terminem przejścia zakładu pracy lub jego części.

        Jeżeli dotychczasowy lub nowy pracodawca zamierza podjąć działania dotyczące warunków zatrudnienia pracowników, jest obowiązany do podjęcia negocjacji z zakładowymi organizacjami związkowymi w celu zawarcia porozumienia w tym zakresie, w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia przekazania informacji o tych działaniach. W razie niezawarcia porozumienia w terminie ustawowym z powodu niemożności uzgodnienia przez strony jego treści, pracodawca samodzielnie podejmuje działania w sprawach dotyczących warunków zatrudnienia pracowników, uwzględniając ustalenia dokonane z zakładowymi organizacjami związkowymi w toku negocjacji nad zawarciem porozumienia.
        Niezależnie od zawiadomienia zakładowej organizacji związkowej, pracodawca jest zobowiązany poinformować na piśmie każdego pracownika z osobna, w tym również pracowników przebywających na urlopach lub nieobecnych w pracy z innych przyczyn. Brak zawiadomienia, jego niewłaściwa forma (np. ustna) lub treść nie może wywołać negatywnych skutków dla pracownika, a zwłaszcza nie może uniemożliwić pracownikowi rozwiązania stosunku pracy za 7-dniowym uprzedzeniem.

        Automatyczna zmiana pracodawcy

        W razie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę staje się on, z mocy prawa, stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, z wyjątkiem stosunków pracy nawiązanych na innej podstawie niż umowa o pracę (Art. 231 K.P). Dotychczasowy stosunek pracy ulega jedynie przekształceniu.
        Przejście zakładu pracy następuje automatycznie, z mocy prawa (wyrok SN z 17 maja 1995 r., I PRN 15/95; OSNAP z 1995 r. nr 21, poz. 264).

        Nowy pracodawca staje się z mocy prawa stroną stosunków pracy. Nie musi zatem wypowiadać dotychczasowych umów o pracę oraz zawierać nowych czy dodatkowych umów (wyrok SN z 28 września 1990 r., I PR 251/90; OSNC z 1991 r. nr 10/12, poz. 130). Nie jest potrzebne składanie jakichkolwiek oświadczeń woli przez pracowników oraz dotychczasowego i nowego pracodawcę (uchwała SN z 19 stycznia 1993 r., I PZP 70/92; OSNC z 1993 r. nr 6, poz. 100).
        W przypadku przejęcia części zakładu pracy należy ustalić, którzy pracownicy są zatrudnieni w przejętej części zakładu pracy. O tym, którzy pracownicy zostają przejęci, nie decydują podmioty dokonujące czynności prawnych będących podstawą przejścia, ale powiązanie pracowników z przejmowaną częścią zakładu pracy. Spory powinien rozpatrywać sąd pracy (wyrok SN z 17 maja 1995 r., I PRN 9/95; OSNAP z 1995 r. nr 20, poz. 248).

        • 12 0

  • VIDAR zbudowany z ogromnymi stratami

    Konrem ze stachem i jego umiejentosciami mial pozamiatane, ale o to chodzilo. Szwarcik tylko wykonuje slepo rozkazy. Ciekawi mnie kto dokonczy helesoza, o ile w ogole. A marsjanie teraz stosuja kreatywna ksiegowosc w criscie bo ani innovation ani vidar nie zostal zbudowany rentownie. Ktos moze cos wie wiecej ?
    od paru dni robia faktycznie nabor na dokonczenie vidara w niemczech ... A straty na vidarze ida juz teraz w dziesiatki milionow.
    tluka teraz jakis kadlub + sekcje dla ulsteina, termin zdania przekroczony o 3 miesiace, a to pani ulstein sie ucieszy :) sonda z marsa odnosi same sukcesy. Kary kontraktowe , ale co tam, znowu podatnik pokryje.
    gratuluje sukcesow.

    • 34 0

  • Bucowi (1)

    Stachu - to twoja wyłącznie wina i nie zwalaj na innych . wszyscy wkoło wiedzą , że nie znasz sie na statkach nie umiesz organizowac pracy. nie szukaj teraz kolesi.trza było zajmować sie spółką a nie siedziec na waszyngtona. nie zycze ci zle ale spojrz w lustro i zanuc za grzesiem ciechowskim z republiki :..tak to ja ....

    • 51 0

    • Bucowi cd

      W końcu powiem ci co myślę,
      tak prosto w twarz
      kiedy cię widzę
      to się wstydzę
      że ciągle nosi ciebie świat .......

      To piosenka Obywatela GC. Bucu stań przed lustrem

      • 31 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku...

Najczęściej czytane