• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sposób na PIT-a

erka
24 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Niespodziewana niedopłata za PIT niemal zawsze oznacza kłopoty finansowe, tym bardziej, że urzędniczy zegar ustawiony na ostatni dzień kwietnia, tyka bezlitośnie. Doradcy finansowi Aspiro sprawdzili cztery wyjścia z tej sytuacji.


Rozliczenie z fiskusem dla wielu z nas może oznaczać niespodziewany wydatek. Rozliczenie z fiskusem dla wielu z nas może oznaczać niespodziewany wydatek.

Ostatni dzień kwietnia spędza sen z powiek wielu osobom. Wtedy mija szansa na rozliczenie się z Urzędem Skarbowym, bez odsetek za zwłokę czy dodatkowych kar finansowych, o ile trzeba uregulować niedopłatę. A na ten niewdzięczny obowiązek musi przygotować się ok. jedną trzecią podatników w Polsce.

Metoda na wyrozumiałego urzędnika

Jak wyjść cało z tej finansowej zadyszki? Można złożyć w Urzędzie Skarbowym wniosek o rozłożenie spłaty zobowiązań na raty. Wówczas do każdej raty ustalana jest tzw. opłata prolongacyjna, w wysokości 50 proc. odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych, uzależniona od kwoty pozostałej do spłaty oraz liczby dni, o którą spłata została odroczona. Jednak nie każdy podatnik może liczyć na odroczenie niedopłaty — urzędnicy odrzucą ten wniosek, który uznają za nieodpowiednio umotywowany.

Metoda na wiedzę z bankowości

Jeśli urzędnik okaże się "bezduszny", warto sprawdzić, co w tej sytuacji oferują banki. Niestety, specjalnie dedykowanych ofert na spłatę PIT na polskim rynku jest bardzo niewiele — taki produkt znajdziemy w MultiBanku, czy w Banku BPS.

W MultiBanku z kredytu na podatek PIT mogą skorzystać zarówno obecni jak i nowi klienci banku. Aby go otrzymać, należy do 29 kwietnia 2011 r. złożyć wniosek kredytowy wraz z kopią deklaracji podatkowej. Minimalna kwota, o jaką można się starać to 3 tys. zł a maksymalna — 50 tys. zł. Czas spłaty kredytu wynosi, co najmniej 6 miesięcy i rozciąga się do pięciu lat.

W ubiegłym roku średnia kwota kredytu na podatek PIT o jaki się starali klienci MultiBanku do Urzędu Skarbowego przekroczyła 6 tys. zł. W Banku BPS znajdziemy już propozycję na kredyt, który sfinansuje nasze PIT-owe potrzeby już od poziomu 500 złotych, do 80 tys. zł, przy oprocentowaniu w wysokości 12,5 proc., w dodatku bez prowizji.

Metoda na cel nieokreślony


Nawet, jeśli bank nie ma konkretnej oferty, atrakcyjnym rozwiązaniem może się okazać zwykły kredyt gotówkowy na spłatę podatku. Np. PKO Bank Polski proponuje dwie oferty w ramach akcji "Max Pożyczka Mini Rata" — w jednej opcji klient ma szansę uzyskać kredyt o oprocentowaniu poniżej 7 proc. Kwota, jaką uzyska jest niewielka — wyniesie, co najwyżej 3 tys. zł i w dodatku musi być ubezpieczona od następstw nieprzewidzianych zdarzeń losowych. Druga propozycja PKO BP to 0 proc. prowizja dla kredytów w wysokości 3 - 5 tys. zł. W tym przypadku również wymagane jest ubezpieczenie.

Klienci Deutsche Banku mogą się starać o 500 zł — 130 tys. zł. Najdłuższy okres kredytowania wynosi 6 lat a minimalne oprocentowanie wynosi 9,5 proc. Dodatkowo bank w ramach zimowej promocji oferuje różne obniżki. ING Bank Śląski również oferuje kredyt gotówkowy na standardowych warunkach. Klienci mogą ubiegać się o nawet o 50 tys. zł, zaciągając swoje zobowiązania do pięciu lat, przy minimalnym oprocentowaniu na poziomie 10,5 proc.

Jeśli nie decydujemy się na kredyt - pracownicy ING Banku Śląskiego zaproponują alternatywnie zadłużenie w koncie, w wysokości do 100 tys. zł. Oprocentowanie spada wraz z rosnącym limitem. Np. zadłużając się na 1,5 tys. zł, oprocentowanie wyniesie 18 proc. a jeśli zdecydujemy się na zadłużenie powyżej 50 tys. zł — oprocentowanie wyniesie 11,25 proc. ale wówczas wymagane jest zabezpieczenie.

Metoda na rodzinę

Bardzo często wybierana, bo pozwala uniknąć opłat za udzielenie pożyczki, jak i samego oprocentowania. Z wyborem tego rozwiązania wiążą się jednak prawie zawsze dodatkowe minusy, do których należą niewątpliwie konieczność tłumaczenia się wierzycielowi, czy też zagrożenie życzliwymi komentarzami. W sytuacji kryzysowej warto jednak przemyśleć ten sposób finansowania.
erka

Miejsca

Opinie (3) 4 zablokowane

  • By żyło się lepiej...

    • 10 7

  • Ja zawsze rozliczam się w marcu..

    • 0 0

  • jednego nie rozumiem????

    Jak można mieć niedopłatę do PIT? rozumiem, że ktoś przekroczył próg podatkowy to wtedy taki fakt może zaistnieć, ale przeciętny obywatel z rocznym przychodem około 25 tysięcy ???
    Składki odprowadzane są przecież przez płatnika i nie słyszałem o sytuacji, żeby pracodawca nie płacił składek w przypadku umów o pracę, umów zlecenie czy dzieło. Więc skąd ta jedna trzecia???? Chyba przedsiębiorcy prowadzący jedno osobową działalność gospodarczą - nie płacący regularnie składek?

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów...

Najczęściej czytane