• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strajk w Grupie Energa

erka
21 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 15:34 (21 czerwca 2010)
W ramach strajku w Grupie Energa, związkowcy zapowiedzieli, że nie będą wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta. W ramach strajku w Grupie Energa, związkowcy zapowiedzieli, że nie będą wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta.

W poniedziałek rano rozpoczął się strajk w Grupie Energa. Protest ma potrwać do godziny 15. W tym czasie pracownicy nie będą wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta i planowych remontów.



Aktualizacja 15.30: Zakończył się strajk ostrzegawczy w Grupie Energa. Związkowcy zapowiadają, że protest może się zaostrzyć jeśli zarząd Energi nie zrealizuje podnoszonych przez związki postulatów. - To nie my odeszliśmy od stołu rokowań. Przeciwnie - oczekiwaliśmy na konstruktywne propozycje organizacji związkowych, wobec odrzucenia naszych. Ubolewamy, że przywódcy związkowi zerwali negocjacje i doprowadzili do akcji strajkowej - mówi Mirosław Czapiewski, dyrektor zarządzający w Energa SA. Władze Grupy Energa twierdzą, żę są zwolennikami kontynuacji rozmów. Nadal oczekują na propozycje zakończenia sporu i wyrażają gotowość spotkania w pierwszym możliwym terminie.

Aktualizacja 13.43: Według władz spółki udział w strajku wzięło 27 proc. z 12,5 tys. pracowników Grupy, a protest objął 10 z 46 spółek holdingu. W spółce odpowiedzialnej za obsługę klienta udział w akcji protestacyjnej wzięło udział ok. 10 proc. pracowników. Według związków zawodowych strajkowało 90 proc. pracowników Grupy Energa. Energa uruchomiła 45 dodatkowych punktów obsługi, zlokalizowanych w pobliżu Biur Obsługi Klienta, czynnych od godz. 7 do 17. Ponadto do dyspozycji klientów są: infolinia, elektroniczne Biuro Obsługi Klienta oraz sieć punktów VIA, w których można dokonywać płatności.

- Bez względu na formę i skalę strajku, energia będzie dostarczana, awarie usuwane, a klienci będą obsługiwani - zapewnia Beata Ostrowska, rzecznik Grupy Energa. - Do dyspozycji klientów pozostają: 45 dodatkowe punkty obsługi, położone w pobliżu Biur Obsługi Klienta, infolinia, elektroniczne Biuro Obsługi Klienta oraz sieć punktów VIA, w których można dokonywać płatności.

Od około roku związki zawodowe działające w Grupie Energa pozostają w sporze zbiorowym z władzami spółki.Związkowcy żądają m.in. podwyżki pensji w wysokości 10 proc., uzgadniania przez zarząd z pracownikami planów restrukturyzacji spółki oraz przestrzegania praw pracowniczych zawartych w umowie społecznej.

- Związki oczekują, iż każda zmiana w spółkach musi uzyskać ich zgodę. Spełnienie tych oczekiwań oznaczałoby w praktyce blokowanie przez szefów związków koniecznej restrukturyzacji Grupy, co w trakcie trwającego procesu prywatyzacji oznaczałoby obniżenie wartości spółki
- twierdzi Ostrowska.- Pomimo odrzucenia przez stronę związkową proponowanego przez władze Grupy porozumienia, zarządy uruchomiły program podwyżek, przeznaczając na nie 41 mln zł. Celem jest systemowe ujednolicenie zasad wynagrodzenia pracowników, zwłaszcza tych najniżej zarabiających.
erka

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Opinie (122) 4 zablokowane

  • pieniadze a bezpieczeństwo (5)

    Panie i Panowie! Szacunek, że walczycie o swoje, ale nie tylko wy macie niebezpieczna pracę i nisko płatną. A kierowcy, policjanci, piloci, górnicy, hutnicy, rybacy itd. nie mają niebezpiecznej pracy? Zawsze będzie ktoś co ma więcej pieniędzy i my też będziemy chcieli tyle mieć. Czy patrzycie też na tych ludzi z innych grup społecznych co mniej zarabiają? Z wszego strajku najbardziej cierpi klient a czy to on musi pośrednio być karta przetargową. Załatwcie to na swoim podwórku a nam szarym obywatelom dajcie spokojnie załatwiać swoje sprawy. Na koniec pytanie retoryczne do monterów - mówicie że powinniście dostać podwyżkę bo macie niebezpieczną pracę często pod napięciem, czy podwyżka wyłącza napięcie lub sprawia że praca stanie się mniej niebezpieczna?

    • 0 1

    • Szanowna klientko ! (4)

      Może pani tego nie wie ale ten strajk dotyczy także Pani . Nie chodzi tu wcale o to że jeżeli nam wzrosną płace to Pani zapłaci drożej za prąd. Związkom wcale nie chodzi o to aby na wzrost płac przeznaczać wieksze pieniądze . To co zostało wypracowane na podwyżki w zupełności wystarczy ale trzeba to podzielić sprawiedliwie . Od kilku lat mówi się o rozwarstwieniu społeczeństwa - bogaci sa bogatsi a biedni jeszcze biedniejsi .To nie związki dziela pieniądze tak że na 1000 pracowników najmniej zarabiających przeznacza się tyle samo pieniedzy co 100 pracowników centrali . Dla pani jeżeli jest Pani emerytka każdy wzrost płacy powoduje że wzrasta średnia płaca w kraju a od tego pewnie zależy wysokość emerytury i renty . Na pewno zaś od wysokości średniej płacy zależy płaca minimalna , czyli pań pracujących na kasach w Biedronkach , Tesco , Realach i w szerego firmach pseudokapitalistów uważających że robotnik zarabia tylko po to aby przeżreć to co zarobił . To właśnie tacy pracodawcy są zainteresowani tym aby osmieszać związki i walczyć ze strajkami płacowymi. Każdy wzrost średniej oddala ich bowiem od zakupu nowego Mercedesa , wyjazdu na Kanary itd . Jeżeli chodzi o cenę prądu to także ma Pani szansę , prosze poszukać iloma sprawami związanymi z wyprowadzeniem pieniędzy z Energi zajmuje się prokuratura . Prosze spojrzeć na nowe logo Energi - czy zdaje Pani sobie sprawę z tego ile ono kosztowało ? Czy wie Pani że jednym z postulatów związkowych jest chęć kontroli nad wydzielaniem spółek z majątku Energi ? Wie Pani do czego to prowadzi ? Tworzy się spółkę ,przekazuje jej majatek , obsadza na stołku znajomego jako prezesa a potem bywa że taka spólka musi upaść .

      • 1 0

      • Szanowny "gościu" (3)

        Dziękuję za za-interesowanie moim wątkiem i przedstawienie innego spojrzenie na pewne sprawy. Jako osoba ( kiedyś aktywna społeczno-patriotycznie) interesowałam się waszym strajkiem i trochę poczytałam w internecie. Jest dużo ciekawych informacji ale jedna mnie za interesowała szczególnie. Na waszej głównej stronie firmy są informacje o prywatyzacji ( bardzo nie lubię gdy ktoś sprzedaje nasz dorobek gospodarczy, kulturowy czy jakikolwiek inny. My sprzedajemy bo nam się nie opłaca a inni robią na tym kokosy). Jeśli się mylę proszę mnie poprawić ale z tego co gdzieś wyczytałam to rozmawiacie o sprawach dotyczących sporu od ok 13 miesięcy.Zajmujecie się rzeczami które niebawem mogą nic nie znaczyć bo prywatyzacja już jest mocno rozpędzona i sądzę że to przegapiliście. "Walczycie o zeszło-roczny śnieg gdy nadchodzi powódź"- (przepraszam powodzian za porównanie) Czy nie przegapiliście w tym "gniewie" sprawy ważniejszej która nadchodzi - prywatyzacji? Ta wasza prywatyzacja jest jak kamień rzucony w dal. Nie da się go zatrzymać dopóki nie spadnie, a jak już spadnie może się okazać że jest poza zasięgiem.
        Drugie pytanie: piszesz Gościu o wydzielonej spółce. Czy masz na myśli tę z obsługi bo ona wg. danych na waszej stronie to ma kapitał 811.000 w stosunku do całego prawie 5.000.000.000 kapitału firmy. Niejeden mały zakład prywatny ma większy kapitał, więc co to za wydzielenie, a jeśli takie małe to czym się martwicie.

        • 0 0

        • Droga klientko! (2)

          Czy ja dobrze pojmuję ? - jak następuje wydzielenie majatku z firmy o wartości 800 000 zł to nie trzeba sie przejmować ?

          • 0 0

          • Odpowiedź (1)

            Zapewne jest to informacja dająca jakiś sygnał że coś się dzieje( coś kombinują) ale dla tak małej kwoty jako innej spółki w świetle prywatyzacji jest to znikoma "rzecz" chyba że idzie o tamtych ludzi - to wtedy co innego. Porównując jednak kwotę 800 000 do 5 000 000 000 to muszą jeszcze założyć 5 000 spółek a to na pewno nie przejdzie. Pozdrawiam , a jedno co mogę dać to sowje poparcie obywatelskie.

            • 0 0

            • Droga Klientko

              niestety ale te 800.000 strasznie Pani zagmatwało w głowie . Posłużę się przykładem TPSA .Z telekomunikacji także powydzielano spółki wszelkiej maści . Najbardziej dochodową spólką w TPSie jest ta która przyjmuje od klientów wpłaty . Ich majatek jest także mały w stosunku do całości majątku jaki miała telekomunikacja . Wystarczy biurko , kalkulator i samochód dla prezesa . Pieniądze wpływają i płyną wprost do centrali .Prosze pojechać jednak na wsie i zobaczyć stan linii telefonicznych które należą juz do tej innej spółki dysponującej majątkiem wiekszym . Nparawa linii to juz rzecz przynosząca straty o to TPSA juz sie nie martwi . Dziś w radio słyszałem żale powodzian . Majątek jednej spólki (linie telefoniczne, centrale) zostały zalane , ale druga spółka (ta przychodowa cały czas ściąga abonament za telefon.To samo robi sie w energetyce . Jest juz spółka która tylko posredniczy w handlu energią - kupuje prąd w elektrowni i sprzedaje go odbiorcom . Linie przesyłowe to bedzie druga spólka skazana na wieczne straty a na dodatek korzystająca z majatku wybudowanego przez udzii nieodpłatnie przekazanego firmom energetycznym .

              • 0 0

  • nieroby??? (21)

    Ludzie! czy wy myślicie, ze pracownicy Energi to leżą do góry wentylami i popijają ambrozję? To ciężka i niebezpieczna praca, na słupach i pod wysokim napięciem, zginąć można w każdej chwili.
    Pracownicy nie mają żadnego wpływu na kształt cen energii, ani na sposób w jaki jest zarządzana spółka, a zarządzana jest lekkomyślnie.
    Zarząd celowo wprowadza opinię publiczną w błąd, obardzając związkowców winą za strajk, jednak naprawdę jest on efektem 10-cio miesięcznego "olewania" pracowników i umów, które wcześniej z nimi podpisano.
    Płace w Enerdze nie są tak wysokie, jak się publicznie podaje do wiadomości.
    Monter, często nie zarabia nawet 2000 brutto, pracując w bardzo niebezpiecznych warunkach, czy zima, czy słota.
    Nie wiem skąd pojawiają się informacje o tych wysokich zarobkach - być może z tego, że podawana jest średnia zarobków, a podciąga ją ( i to znacznie ) kwota, którą otrzymują zarządzający tą spółką, gdzie zarobki siągają powyżej 10000 zł miesięcznie i więcej.
    My walczymy o miejsca pracy i przyszłość naszych rodzin, a nie o te srebrniki...

    • 25 17

    • pracownik Energii (4)

      ja też pracuję w Energii od niedawna i wiem jak jest w firmach rynkowych - tu naprawdę pracuje się dobrze, a za pracę otrzymuje się normalne wynagrodzenie ani wysokie ani niskie. Ci, którzy pracują dłuzej mają umowy społeczne i gwarancje zatrudnienia a jeszcze boją się że ich zwolnią toż to paranoja ! a do Panów strajkujących: o swoich rodzinach to myślcie pracując a nie strajkując bo kondycja finansowa firmy która Was zatrudnia nie poprawi się od siedzenia z flagami w kamizelkach pod biurami tylko od ciężkiej pracy !!! ja nie strajkuję !!!

      • 8 4

      • Kondycja finansowa poprawi się jak zafundują jeszcze nowsze logo ! (3)

        Jak ty pracujesz w Enerdze to albo jesteś ślepy albo z ostaniego naboru dostałeś się do centrali . Nie licz na taka odprawę jak ten prawnik co przepracował w Enerdze pół roku .

        • 0 0

        • (2)

          ja nie liczę na odprawy tylko na normalną pracę, dlaczego Wam się ludzie wydaje że normalna praca to polega tylko na dostawaniu (podkreślam) bonów, odpraw, ekwiwalentów i złotych zegarków przed emeryturą. Uczcie się to zdobędziecie lepszą pracę na rynku , za pieniądze jakie Wam odpowiadają a nie siedzcie w miejscu które Wam się nie podoba i nie jęczcie wiecznie bo słuchać tego nie idzie !! odprawy się Wam marzą to zabieżcie się do roboty a nie strajkujcie

          • 0 0

          • Mówisz prawie dobrze ! (1)

            Podoba mi się Twoja rada. Zapewne uczyłeś sie wiele lat na koszt podatników skoro jsteś taki mądry. Nie wiem jednak czy wiesz ale za komuny nie każdemu się wiodło - podobno dobrze mieli tylko UBecy i komuchy . Ich było stać na wysłanie dzieci do szkół . Ale wiele dzieci ze wsi i małych miast musiało skończyc edukacje na maturze bo ojców nie było stać na opłaceni akademików , stancji i studia dzieci . Trzeba było szybko iść do pracy . Teraz ci udzie pracują często za płacę minimalną i zajmują się wychowaniem kolejnego pokolenia niewolniczej siły roboczej dla takich cwaniaków jak ty którzy na dodatek są za wprowadzeniem odpłatności za studia , życia studenckiego na kredyt , kredytów hipotecznych na mieszkania i dodatków za świerze powietrze.

            • 0 0

            • a co powiesz na pracę i studiowanie jednocześnie ? wiele osób tak zdobywa edukację i sięego nie wstydzi wręcz przeciwnie ciężko pracuje a potem więcej zarabia i nie są cwaniakami. Cwaniakiem to chce być ten co za młodu nic nie robi (może dzieci ) a potem na starość chce mieć wysoką pensję najlepiej nie ponosząc odpowiedzialności po prostu za staż, te czasy już się skończyły a jeśli chodzi o komunę to akurat kształecenie miała dostępne moze bardziej niż dzisiaj, nie jeden dziś bierze kredyt na studia który spłacać bedzie jeszcze długo po studiach- i takich potem nazwacie cwaniakiem bo będzie więcej od Was zarabiał

              • 0 0

    • (2)

      "Monter, często nie zarabia nawet 2000 brutto, pracując w bardzo niebezpiecznych warunkach, czy zima, czy słota."

      To o 2000 brutto więcej niż mam ja.

      Idę pod urząd pracy strajkować.

      • 0 0

      • 2000 plus (1)

        2000 (o ile to prawda, bo w firmie, gdzie pracuja monterzy, 2000 zarabiało 61 pracowników na 7000) pus stazowe i inne dodatki, razem 3,5 tysia na rękę.

        • 0 0

        • Zapytam jak Pawlak pytał wnuczkę: i co uwierzyłeś ?

          Ja predzej uwierze w to że 61 osób w Gdańskiej centrali zarabia po 7000 zł na rękę.
          Nawet jeżeli tylko 61 zarabia mniej jak 2000 to nie mieli podwyzki od kilku lat . A w pismie do załogi trzech prezesów podpisało się pod tekstem o sukcesywnym wdrażaniu podwyżek ( gdy strajk za drzwiami)

          • 0 0

    • Dopłata 5500 (3)

      Wiem, że i tak mi większość nie uwierzy, ale muszę to napisać. Dopłata do wczasów pod gruszą w Enerdze to 5500 PLN. Związki wywalczyły, teraz chcą więcej.........

      • 0 0

      • (2)

        Czyli wiesz, ze nic nie wiesz. Najgorsze są właśnie plotki, którymi się oczernia pracowników, od których przecież NIC nie zależy. To zarząd ustala zasady.
        Dopłata jest z ZFŚS i zależy od dochodu na głowę rodziny. Najbiedniejsi dostają najwięcej, powyżej jakiejś granicy na głowę nie dostaje się nic.

        • 0 0

        • no to doprawdy straszne (1)

          ze tyle zarabiasz a firma zamiast tobie daje mniej zamoznym. w wam se poprzewracalo od tej pracy z pradem

          • 0 0

          • A gdzie to wyczytałeś ignorancie? W treści nic nie było o zarobkach autora postu. Lepiej poucz się ortografii i gramatyki zamiast bełkotać.

            • 0 0

    • (1)

      W jednej ze spółek-córek Energii z która współpracuje, w zeszłym roku na wczasy pod grusza + jakieś wyrównanie ludzie dostali w okolicach 5000 zł brutto. Dzień energetyka - kasa, święta- kasa. Za prad w domu placic prawie nie musicie.
      Wiec nie wierze ze macie tak złe.
      Za to wszystko kto płaci? My, obywatele :]

      • 8 3

      • Konkrety może?

        Która to spółka ?Jeżeli chodzi o Gdańsk i Akwarium to jest bardzo prawdopodobne . Tam poniżej kilku tysiecy nie ma świadczeń .

        • 0 0

    • jak taka niebezpieczna to nikt nie zabrania zmieniać i sorry ale jest wiele niebezpiecznych zawodów które niemogą pochwalić się (2)

      takimi przywilejami

      • 5 3

      • Zmienić?

        Ale ta praca gdzie są przywileje ,kasa i można robic przekrety jest obsadzona przez swoich i bez poparcia partii rządzącej jej nie dostaniesz . Każdy wzrost płac który podnosi średnia krajową powoduje że od Nowego Roku musi wzrosnąć płaca minimalna .W ten sposób pośrednio strajk w Enerdze wpływa na poprawę bytu zarabiających minimum .

        • 0 0

      • to zmień pracę na taką, która ma przywileje, co za problem.
        Ludzie, skończmy z tym: ja nie mam to i drugiemu zabrać. Bieżmy przykład z tych co mają lepiej, a nie narzekajmy.

        • 5 3

    • kłamczuszek... (1)

      związkowcy też mają po 10 tys na etatach związkowych szanowny Panie!

      • 8 1

      • 10 to dla wielu z nich połowa...

        • 1 0

    • I bardzo dobrze !!!

      • 2 0

    • Akurat zdjęcie przedstawia kasę... absolutnie

      zbędą usługę

      • 2 0

  • Pracowwnicy Zarządu - ile wam płaca za komentarz ? (4)

    To także przekłada się na cenę energii.

    • 4 1

    • nie każdy kto ma zdanie inne niż nieroby - związkole jest zwolennikiem zarządów... (3)

      • 1 2

      • A jakie masz zdanie ? (2)

        Zrezygnujesz z premii na rzecz przebudowy struktur poziomych na pionowe , nowe etaty w centrali zmiany znaczków i odprawy dla kolejnych prezesów ?

        • 0 0

        • widz (1)

          nie po prostu pracuje i tym samym zarabia a nie strajkuje i pierdzi w stołek bo mu coś nie odpowiada. Pieniądze same z nieba nie zlecą i jak tak dalej będziecie strajkować to tych swoich podwyżek nie zobaczycie bo nie będzie z czego ich dać

          • 0 0

          • Pani w Biedronce też pracuje...

            Siedzi co prawda na kasie w pampersach ale tym samym zarabia ! A prezes Biedronki planuje dla niej podwyżki.

            • 0 0

  • Proszę podac pełne dane ! (7)

    "Udział w strajku wzięło 27 proc. z 12,5 tys. pracowników Grupy"
    Prosze podac ilu pracowników uległo zastraszeniu ze strony zarządu i wzięło urlop na żądanie . To istotna informacja bo urlop na żadanie to tylko cztery dni. Pochwalcie się ile osób stawiło się do pracy.Z tego co słyszałem to ludzie podpisywali urlopy bo stawiano im ultimamtum - podwyzka plus premia lub lista strajkowa.

    • 9 1

    • (5)

      Totalna bzdura!
      Ani ja ani żaden z moich kolegów z działu takiego warunku nie dotał.
      Co więcej nikt od Nas nie wziął urlopu - bo nie widzimy sensu w tym strajku.
      Po prostu mamy swoje zdanie i nie bierzemy udziału w przedsięwzięciach któr z góry są skazane na niepowodzenie.

      • 0 4

      • A ile dostajecie za to swoje zdanie ? (4)

        Podaj tak kwotowo ile zarabiasz 2 tysiące czy mniej ?Na ile masz gwarancje zatrudnienia ?

        • 0 0

        • (3)

          Po podwyżce zarabiam w BOK 3100 brutto zł.Nie jest to może bardzo dużo ale zawsze więcej niż np. moja żona w urzedzie. \
          Kilku moich kolegów nie dostało podwyżki i robi ą z tego tytułu raban.
          Moim zdaniem nie chcą się do tego przyznać - ale skoro nie dostali podwyżki to pewnie i tak już dużo zarabiają. Dla mnie prawie 400 zł podyżki to bardzo dużo.
          W końcu jakieś działanie a nie tylko przekrzykiwanie się

          • 0 1

          • (1)

            kolejny bajkopisarz...

            • 0 0

            • gość

              O tym że to bajka są przekonani prezesi i dlatego sądzą że jak dadzą 50 zł to człowiek przyjedzie do nich do Gdańska i wycałuje po rękach. Nie mam nic przeciwko niech podadzą kwoty podwyżek w rozbiciu naposzczególne działy .Moga wzbogacić dane o średnia płacę w tym dziale - oczywiście podając także dane pracowników centrali .

              • 0 0

          • Gratuluję ! Też bym chciał tyle.

            Ja otrzymuje ledwie 1600 zł i podwyżki nie otrzymałem . Z osób które znam , pracujących w Enerdze moje zarobki nie są jeszce najniższe . Gdzie są te podwyzki rozdane przez zarząd ? - podobno ma coś być w czerwcu , tylko podobno bo na papierze tego nie mam . Mówi się o 50 złotych i to pod warunkiem że nie jest sie na liście strajkujących .I weż tu nie podpisz lojalki!

            • 2 0

    • osobiście znam 12 osób które wzięły urlop dzisiaj by nie narazić się przełożonym

      nie w Gdańsku - w innych miastach. Zaznaczam, że znam tylko 12. Ilu jest poza nimi?

      • 2 0

  • (4)

    Źle? Zmień pracę.

    • 4 3

    • A niby dlaczego ? (3)

      Wiem że wtej pracy moge zarabiać wiecej! Wystarczy jedynie dopilnować tych co dzielą środki aby mniej dawali swoim. Gdyby dawali własne pieniądze to mnie by było nic do tego ale wydają publiczne i mam prawo protestować gdy te pieniądze płyna do prywatnych koryt.

      • 1 1

      • (2)

        a może wystarczy d..ę w kory wziąść i zacząć NORMALNIE pracować a nbie wiecznie łapę wyciągac po jeszcze za zbijanie bąków!

        • 1 2

        • Co znaczy normalnie ? (1)

          Tak jak zarząd ? Jeżeli policzysz ile kosztowały przekręty w Enerdze w ciągu ostatnich trzech lat to sam zadasz sobie pytanie - co ci ludzie robią jeszcze w tej firmie . Zapytasz gdzie jest nadzór włascicielski ministra ?
          Podpowiadam :przekręt z logo , odprawy dla prawników w tym milion dla jednego któremu powinna wygasnąc umowa na czas okreslony , była jescze jakaś na prawie cztery miliony z tytułu fikcyjnych umów . Rzeczywiście pracują normalnie

          • 0 0

          • jak masz takie info, to poznaj droge

            do prokuratury, a nie sie pienisz na forum i zatruwasz zycie uczciwym ludziom!!!

            • 0 0

  • widz

    pewnie związki nie mają nic do powiedzenia po wczorajszej porucie bo tak to ic słychać a dzisiaj jakoś nie

    • 0 0

  • Cholerne nieroby.... (8)

    • 46 9

    • ech Polaczki, Polaczki

      Jak ktoś ma więcej niż te 1500 to napewno nierób i cham jakiś. Trzeba go opluć, obrazić i to wam wystarczy do szczęścia. Żal mi was

      • 0 0

    • cholerni neoliberalni talibowie (1)

      • 1 3

      • a co ma neoliberalizm z czymkolwiek wspolnego?

        Woesz w ogole co ten termin oznacza?

        • 1 0

    • (4)

      jakby tobie ktoś powiedział, że możesz stacić prace a masz 50 lat na koncie żone i dwójkę dzieci to ciekawa jestem czy nadal byś pisał takie bzdury

      • 2 10

      • Jaky tobie ktoś powiedział, że nie ma dla ciebie pracy. Nie wiesz czy kiedykolwiek będzie cię stać na założenie rodziny, a jakieś jaśniepaństwo w jakimś zakladze strajki sobie robi "bo im ciężko", to jestem ciekaw czy też byś pisała takie bzdury :P

        • 0 1

      • Ale w prywatnych nikt nie patrzy na to

        • 1 0

      • KASIU-MASZ ŻONĘ ??

        ??

        • 2 2

      • widz

        jak słuchasz zwiazków to masz problem bo przejmujesz się rzeczami których nie ma- umowy społeczne przestały już obowiązywać ? jakoś nic mi o tym nie wiadomo

        • 0 1

  • Nie mierzmy wszystkich jedną miarką... (12)

    Tak się składa,że jestem pracownikiem obsługi klienta w Enerdze.
    Jakoś nie zauważyłam,żeby moje koleżanki i koledzy chcieli strajkować.
    Związkowcy nie dość że nas straszą zwolnieniami to kłamią, że Klienci nie będa obugiwani - a my przecież pracujemy. I to jak zawsze ciężko.

    • 28 10

    • Dali Ci do wyboru wymówienie lub podwyzkę ? (2)

      U nas tez tak kusili jak już zapadła decyzja o strajku .

      • 1 0

      • Dali Ci do wyboru wymówienie lub podwyzkę ? (1)

        Bzdura!!!!
        W energetyce są 10 -letnie gwarancje zatrudnienia co oznacza,żenikt ci nie mógł dac żadnego wymówienia!

        • 0 0

        • Bzdura !

          Gwarnację to masz że umrzesz!

          • 0 0

    • W niewinnych pracowników uderzają strajki (2)

      niestety, ale związkowcy na to nie patrzą. Za te strajki powinno się im nie wypłacić premii. Może jak ludzie kupią pakiet akcji od rządów, to rządy związkowców też się skończą

      • 2 2

      • za czas strajkowania nie ma wynagrodzenia jakby KTO nie wiedział

        jw

        • 3 0

      • Ustawa kominowa pracowników nie broni.

        Ja bym to jeszcze może zniósł ale nie w sytuacji gdy trzeba oszcędzać na życiu a zarabiajacy po 10 tys dzielą między siebie podwyzki .

        • 0 0

    • xxx (1)

      ja też jestem pracownikiem tej grupy i jest dokładnie tak jak napisałaś energetyczko....tyle tylko, że kłamią i związki i zarząd....po dupie dostaje ten na froncie...to co wypisują na siebie nasze władze i związki potem odbija się na nas...ale nikt sprostować tego nie chce..już nie można dumnie mowić, że jest się zatrudnionym w enerdze...trzeba się wstydzić...i pomijam wszystko inne ; dzisiaj mogę stwierdzić że udało się tym na górze to do czego dążyli totalnie skócona załoga i zero lojalności!

      • 2 1

      • faktycznie dramat mamy na froncie...za to ze przyszliśmy dziś do pracy dostaniemy przecież ekstra 350 zł. Dla mnie to 4-5 dni normalnej pracy.

        • 0 0

    • (1)

      kij jak zawsze ma dwa końce, no chyba że czarne jest białe a białe....

      • 1 0

      • nie nie, to czarne jest czarne a białe jest białe:P

        • 1 0

    • (1)

      Prawdopodobnie pracujesz w gdańskiej centrali. Szkoda że nie wiesz co się dzieje niżej. Jest ogólny rozkład i likwidacja miejsc pracy, które wyprowadzane są do dużych ośrodków miejskich.

      • 6 3

      • Tak,jasne w centrali....
        szczególnie,że cała centrala to pracownicy Biur Obusługi Klienta!
        Polecam kurs czytania ze zrozumieniam:
        Pracownik BOK = Pracownik BOK - nie pracownik centrali!

        • 1 0

  • A źle Tobie z tym?

    Po co piszesz takie rzeczy? Jak tyle dostaniesz to zachowaj to dla siebie. Nie wszystcy muszą wszystko wiedzieć. Ciekaw czy Twoja żona wie o wszystkich twoich przekrętach w pracy, a może też je podasz do publicznej wiadomości? Poza tym to już raczej w tym strajku nie chodzi o podwyżki tylko o prywatyzację i miejsca pracy, bo ja nie mam zapewnionego zatrudnienia na najbliższe 10 lat, tak jak wielu moich kolegów z pracy, a robimy w jednym oddziale. Przecież nikt cie do strajku nie zmusza. Z tego co pamiętam to zarząd nas zastraszał przysyłając do domu różnego rodzaju pisma, broszurki w który jest wyraźnie napisane żeby zastanowić się nad tym czy będę strajkkował ponieważ może mieć to poważny wpływ na przyszłość moją i mojej rodziny. Zaprzecz że takich pism nie dostałeś? A może i nie bo jesteś w zarządzie albo trzymasz prost palec u dyrektora w dupie i boisz sie go zakrzywić, bo niebędziesz wtedy juz jego pupilkiem.

    • 0 0

  • Strajk jest słuszny. (3)

    Podwyżki które nam dali w ostatniej chwili przed strajkiem(dziwny zbieg okoliczności)?
    dla na mniej zarabiających to jakiś absurd.Mieli wyrównać sprawiedliwie,ale jaka to
    sprawiedliwośc.Ludzie którzy uważają,że strajk nie jest potrzebny nie zdają sobie sprawy co piszą.
    Jestem pracownikiem z długim stażem pracy i znam realia.

    • 2 3

    • Pewnie że źle jak dali najbiedniejszym (1)

      Jestem pracownikiem z długim stażem jak pisze poprzednik, tak wiec jak wyrównali tym młodszym, mniej zarabiającym to źle, bo mi nie dali żeby nie pogłębiać różnic. Czyli zawsze dobrze jeżeli tylko kasa do mnie trafi bo jak do innych to STRAJK!!!

      • 1 0

      • Nikt ci nie żaluje .Nie mam nic przeciwko wzrostom procentowym.

        Ale niech ta najniższa płaca pozwala na normalne życie a podwyżka najniższej płacy niech wyrówna chociaż inflację . Nie może byc tak że płaca minimalna rosnie o czterysta złotych a najniższa płaca w enerdze o 100 zł . Obecnie są tacy którzy daja wieksze kieszonkowe dzieciom niz inni mają na utrzymanie rodziny i to jest chore .

        • 0 0

    • Żaden zbieg okolicznosci!

      Poprzednie podwyzki były także na dziń przed planowanym strajkiem .Przez trzy lata nie było strajków to i podwyżek (nie licząc zarządu) nie było. W całej grupie tylko zarząd nie musi walczyc o podwyzki z użyciem takich narzedzi jak strajk . I dla nich podwyzka nie jest o pare groszy - oni jak sobie przyznaja podwyżke to od razu dodając zero przed przecinkiem .

      • 1 0

  • Polemika w takim tonie nie jest na mój poziom inteletualny więc nie będę się nią wdawać.
    Po pierwsze w naszej firmie nie ma działu zarządzania - a to o czym Pan Pani pisze ma wyraźny charakter podtekst związkowy.
    Populizm to w naszej grupie domena panów ZZ więc nie będę wchodzić w czyjeś kompetencje.

    Poza tym stara prawda ludowa: każdy sądzi według siebie;)
    miłego dnia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej spółki edukacyjnej Learnetic SA. Absolwent Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej (Katedra Inżynierii Dźwięku). Jeszcze w trakcie studiów projektował instrumenty klawiszowe dla Zakładów Radiowych ELTRA z Bydgoszczy. W roku 1990 Waldemar Kucharski wraz z obecnymi członkami zarządu YDP: Piotrem Mrozem, Arturem Dyro i Jackiem Kotarskim ukończyli studia na Politechnice Gdańskiej i założyli własną...

Najczęściej czytane