• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strajk w budżetówce. Urzędnicy znów bez podwyżek

erka
14 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Rząd zamierza zamrozić płace pracownikom budżetówki w 2022 r. Przy obecnej inflacji oznacza to spadek wynagrodzeń. Na zdjęciu protest przedstawicieli OPZZ. Rząd zamierza zamrozić płace pracownikom budżetówki w 2022 r. Przy obecnej inflacji oznacza to spadek wynagrodzeń. Na zdjęciu protest przedstawicieli OPZZ.

Rząd podtrzymał decyzję o zamrożeniu płac w sferze budżetowej na 2022 r. Przy wysokiej inflacji oznacza to realny spadek zarobków. Urzędnicy są wściekli i gotowi do przystąpienia do różnego rodzaju form akcji protestacyjnych. Prowadzone są w tej sprawie konsultacje pomiędzy związkami zawodowymi działającymi w budżetówce.



Czy popierasz protesty urzędników?

Jak twierdzą przedstawiciele związków zawodowych, mrożenie płac to dla rządzących najprostszy sposób na zaoszczędzenie środków w budżecie, a w tym roku rząd ma dodatkową wymówkę - pandemię. Oszczędności dotkną ponad 560 tys. urzędników, nauczycieli czy policjantów.

Budżetówka grozi protestami, a nawet strajkiem generalnym



Bez podwyżek dla pracowników budżetówki w 2022 r.



Przy inflacji sięgającej 3-4 proc. brak podwyżki oznacza de facto realną obniżkę wynagrodzeń. Centrale związkowe zrzeszone w RDS-ie - Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, NSZZ Solidarność i Forum Związków - domagają się podwyżki sięgającej 12 proc. Konieczność podniesienia płac urzędnikom dostrzegają nawet sami pracodawcy, domagając się wyrównania im strat poniesionych w wyniku inflacji.

Ogólnopolski protest pracowników skarbówki



- To będzie kolejny rok, kiedy pracownicy budżetówki nie będą uczestniczyli we wzroście gospodarczym, zupełnie jakby nie byli członkami tego państwa i nie przyczyniali się do jego rozwoju - mówił podczas posiedzenia Rady Dialogu Społecznego przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski.
I przypomniał, że płace w sferze budżetowej i tak są już niższe średnio o 900 zł od średniej płacy w Polsce.

- Forum Związków Zawodowych nie znajduje konstruktywnego uzasadnienia dla propozycji strony rządowej, wedle której około 565 tys. pracownic i pracowników zatrudnionych w państwowej sferze budżetowej miałoby w 2022 r. nie otrzymać podwyżki - wyjaśnia Dorota Gardias, przewodnicząca FZZ.

Polski Ład cały czas niegotowy



Ostatecznie i tak nie wiadomo, czy i które plany rządu wejdą w życie, bo Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia projektu budżetu, które nie uwzględniały skutków finansowych Polskiego Ładu. To projekt inwestycyjny Prawa i Sprawiedliwości, którego średni roczny koszt ma wynieść ponad 72 mld zł.

Przywileje różnych grup zawodowych. Gdzie warto pracować?



Obecny na spotkaniu RDS wiceminister finansów Piotr Patkowski otwarcie przyznał, że projekty ustaw związane z Polskim Ładem - który premier Mateusz Morawiecki przedstawił na początku czerwca - nie są jeszcze gotowe.

Urzędnicy grożą protestami



- Pan minister, próbując załagodzić sytuację, powiedział, że nie są wykluczone w poszczególnych instytucjach budżetowych wzrosty wynagrodzeń: jeśli rząd uzna, że komuś trzeba dorzucić, to dorzuci, jeśli nie, to nie dorzuci - komentuje Radzikowski. - My jako OPZZ zawsze byliśmy przeciwni uznaniowości w relacjach wynagrodzeniowych. W sferze budżetowej powinny panować mechanizmy wzrostu i relacje między poszczególnymi grupami pracowników wynegocjowane wcześniej w ramach Rady Dialogu Społecznego.

Płaca minimalna wzrośnie o 200 zł



Dlatego Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych nie wyklucza bardziej zdecydowanych działań.

- Otrzymujemy mnóstwo sygnałów niezadowolenia ze strony pracowników budżetówki, którzy są gotowi do przystąpienia do różnych form akcji protestacyjnych. Prowadzimy w tej sprawie konsultacje w ramach OPZZ-u, ale również z pozostałymi partnerami związkowymi - ostrzega Radzikowski.
erka

Opinie (425) 6 zablokowanych

  • Jolo

    Nie piszcie żeby się wzięli do roboty bo więcej kontroli będzie jak mało robią dla nas git

    • 0 0

  • (47)

    jak się nie podoba płaca niech zmienią pracodawce. Ale u prywaciarza trzeba będzie zasuwać, ale na to pewnie większość z nich jest nieprzygotowana.

    • 377 179

    • (8)

      Poza możliwym strajkiem - nie widzę powodu, żeby nie wywalić na przysłowiowy zbity pysk przynajmniej połowy tych darmozjadów.
      Pasjansa mogą sobie układać w domu.

      A jak nie będą se mogli znaleźć roboty to mają kolegów z urzędu pracy, to są podobno specjaliści od takich rzeczy - coś im znajdą

      • 86 39

      • jestem jednym z nich

        jezeli jestes pracodawcą biednych cudzoziemców a nie potrafisz dokumentów im wypisac to zasługujesz na banicje

        • 0 0

      • Tym bardziej (6)

        Że ich praca nikomu nie jest potrzeban

        • 38 42

        • A masz dowód osobisty?

          Prawo jazdy? Paszport? Urodziło Ci się dziecko? Bierzesz na nie 500 czy becikowe? Kupowałeś mieszkanie? Samochód? Pracujesz? To chyba jednak kilka razy w życiu urzędnicy Ci się przydali.

          • 2 0

        • (4)

          Byłem miesiąc temu w skarbówce. Na zapisy oczywiście. Pusta sala, prócz trzech petentów i mnie - do różnych okienek. Przy pierwszym - wydanie kwitu o niezaleganiu: ale pan nie był zapisany. Ale pani kazała przyjść za tydzień. Ale pan nie jest zapisany, zaraz przyjdzie następny petent. I tak pięć minut, aż pani uległa, nie wstając sięgnęła po teczkę i wydała zaświadczenie. Przy drugim oknie małżeństwo z drukiem o spadku: proszę wypełnić samemu, ja państwu nie pomogę, zaraz może być kolejka. Trzecie okno - najem mieszkania: musi pan coś donieść, skarbówka tego nie wymaga, ale musi być komplet. Ja - zdawałem kilka kompletów dokumentów: przy drugim pani się zainteresowała, czy jeszcze dużo. Jeszcze trzy. To powinie się pan umówić na kilka wizyt, bo mam zapisanych jeszcze kilku petentów na tę godzinę. / przez pół godziny nikt nie wszedł, nikt nie wyszedł, a panie zarobione po uszy. Podwyżki??? Zwolnić połowę, to się pieniądze znajdą.

          • 44 4

          • (3)

            Problemem jest brak ludzi, co za tym idzie, za dużo pracy. Jedna osoba robi za dwie. Stąd ten problem. A że petenci umówieni nie przyszli to kogo wina? Czasami trzeba spojrzeć szerzej a nie na czubek własnego nosa.

            • 17 18

            • (1)

              Jest na to proste rozwiązanie. Mamy 2021 rok większość rzeczy można załatwić online przez system. No ale racja pracownicy nigdy nie pozwolą na to bo system by pokazał że zamiast 100 osób wystarczy 10 a sprawy są załatwiane 100razy szybciej. Nawet za komuny nie mieliśmy tyłu urzędników co teraz mamy

              • 14 3

              • System?

                Wniosek złożysz przez system, ale system Ci nie odpowie. Musi odpowiedzieć na niego pracownik urzędu. Wiele osób myśli, że skoro składa pisma przez internet to samo wszystko się załatwia, a to nie jest prawda. Każde pismo czy wniosek trafia na biurko urzędnika, który musi je rozpatrzeć. No ale przecież u nas wszystko robią automaty...

                • 5 0

            • Podpowiem - petenci nie przyszli nie dlatego że zmienili plany, tylko po prostu nie istnieją. Panie w okienkach wymyślają sobie, żeby spławić tych co im pracę robią i cyk - kolejny dzień na pasjansie. A potem płacz że mają przecież TYLE pracy - jeśli obecnie zaniżoną normą jest 10 petentów na pracownika, to jak pojawi się dwóch ekstra, to już za dużo. Nieważne że kilka lat temu jeden urzędnik bez problemu obsługiwał 50

              • 13 12

    • Rzeczywiście...

      W komputerze program śledzący co i ile się robi, normy do zrobienia, gorzej jak w korpo tylko pensja inna... tyle ze w moim wieku ciężko szukać alternatywy. Poza tym jak odejdę zostaną sami stażyści. To zapewne będzie na plus dla petenta, któremu się wydaje ze tylko kawę piję.

      • 1 0

    • Tak, jest wolny rynek... ale Ty mądry jesteś

      • 0 0

    • U prywaciarza malo kto z wykształceniem wyzszym bedzie chciał pracować za 2200 netto (21)

      A za tyle pracują urzednicy. Dlatego bedzie ich coraz mniej, juz są problemy z naborem, brak chętnych do pracy w urzędach. To dopiero bedzie jazda mjak nie bedzie komu wydac i przygotować dokumentow. Teraz przez covid byl problem np z rejestacja pojazdu.Nie bedzie pracownikow bedzie jeszcze gorzej...
      Tak naprawdę kazda praca jest ważna. I pani w sklepie i pani ktora sprząta i pana ktory kopie rowy. Kaxdy człowiek powinien dostawac godziwe wynagrodzenie za swoją pracę.
      Coraz częściej praca w urzedzie przypomina pracę w korpo, tylko tam ciut lepiej płacą :)

      • 38 13

      • Sobue jaj nie rob. (19)

        Znam takich co maja 3-4 netto po kilku latach. Nie mowmy o patoiii

        • 9 9

        • (17)

          ??? daj znać w którym urzędzie ? po kilku latach 3-4 netto. UM- 2400 netto po 30 latach pracy.... Tak wiem urzędnicy to darmozjady , nic nie robią - ale to nie zmienia faktu, że takie są zarobki

          • 13 4

          • (4)

            mowisz o podstawie zapewne. a ile dodatkow nagrod rocznych albo premii jest ?

            • 2 1

            • (1)

              Tak nagroda roczna jest ale nie dla każdego. Trzeba się wykazać. Nie można na zwolnienia chodzić itd...to ok 50 procent jednej pensji. Dostałam 1250. Aaa jeszcze raz w roku i to nie w ka,dym bony 250 zł lub 300 zł w zależności od dochodu. Dodatki funkcyjne ma tylko kadra kierownicza. Spójrz sobie na rozporządzenie dot wynagrodzenia pracowników samorządowych. Tam masz czarno na białym. A jeszcze prościej wjdz na oferty pracy. Tam masz widełki zarobków i oczywiście wymagania.porownaj i obiektywni ocen.

              • 3 0

              • I oczywiście zapraszamy do pracy w budżetówce :) . Naprawdę jest dużo ofert pracy i to nie tylko dla znajomych. Znajomym odradzamy prace w budżetówce.

                • 5 0

            • (1)

              Odtatni kwartal premia w kwocie 700 zl brutto... To daje 233zl brutto na miesiac. Jedne zakupy w Lidlu... Podstawa miesieczna 3200 zl. Nadgodzin nie licze. Sa dobrowolnie przymusowe.

              • 2 0

              • Premia w jakim to Urzędzie. Chciałbym mieć 230 miesięcznie premii. Mam ok 1800 raz w roku w Gdańskim Magistracie jak to dumnie nazywają.

                • 3 0

          • (10)

            ZUS po 15 latach 3800 brutto.
            Od czterech lat po 40 nadgodzin miesiecznie, do wyczerpania limitu. Pozniej siedzisz za darmo bo masz tak duza ilosc spraw, ze nie jest mozliwe opracowanie ich w regulaminowym czasie pracy. Zasilki byla praca do 22 (od 6). Do tego weekendy (zeszly rok jak weszly zasilki na opieke nad dzieckiem z powodu pandemii).

            • 7 4

            • (6)

              i zadnych dodatkow, premii ani nagrod nie ma ??

              • 1 1

              • Dla szeregowego pracownika nie ma

                • 4 0

              • (4)

                Mam 3100 brutto plus 310 dodatku za staz pracy. Na rękę dostaję ok 2400 po 10 latach pracy.

                • 3 0

              • (1)

                Działalność 300 godzin miesięcznie x 26 zł - podatek i ZUS. Chcesz więcej informacji ? 40 lat pracy - specjalista.

                • 0 0

              • Nie. przyjdz pracowac do urzedu. Oferty sa na gdansk pl.

                • 3 0

              • (1)

                W ZUS stazowe?

                • 0 1

              • Tak...

                • 0 0

            • (2)

              No jeśli w ZUS dalej nic nie można załatwić przez maila tylko trzeba pisać listy to się nie dziw, że masz nadmiar pracy.

              • 6 2

              • Ale chyba za to nie odpowiada szeregowy pracownik...
                Emerytury-renty, przydzial dzienny na pracownika 30-40 spraw. Opracowanie jednej zajmuje od 20' do kilku godzin. Sa zaleglosci, ale za to nie odpowiadaja szeregowi pracownicy, a terazniejsza P. Prezes. W ciagu roku odeszlo przeszlo osob, czyli ok 30% pracownikow. Do tego 3 fala zbierala swoje zniwo i byly tygodnie ze pracowalo 10% zalogi.

                • 2 0

              • ZUS to nie budżetówka

                • 4 3

          • A jaki jest przerób dokumentów w budżetówce i u prywaciarza, np. w biurze dużym rachunkowym? Jakby w budżetówce skrócić czas o połowę, to by to samo było zrobione. A tak wymyśla się nowe druczki i do ich przewalania dotrudnia się nowe osoby. Niedługo co drugi dom zamienią na urząd. Na razie zaadaptowano Lastadię, Kartuską, wcześniej dawnego Żaka.

            • 9 8

        • I uważasz

          Że to jest super dużo?pewnie masz więcej z 500plus i zasiłki za nic nie robienie

          • 12 7

      • Przypomnijmy wypowiedz pani Kopacz

        "Urzednicy nie sa potrzebni? A jakby nie bylo urzędników to skąd by Pan brał pozwolenia na cokolwiek". Tacy są właśnie potrzebni. Narobić wymogów biurokratycznych i zatrudnić do ich obsługi ludzi. Zero wartości dodanej, ale "każda praca jest wazna". Nie, nie jest, ważne są te prace, które są potrzebne, tj. te za które ktoś płaci. Kobieta idzie do kosmetyczki i jej płaci? Znaczy, że jej potrzebuje. Mężczyzna idzie do mechanika i mu płaci? Znaczy, że go potrzebuja. Jeszcze raz, co takiego robią urzędnicy?
        Zreszta najepszym przykładem niech bedzie Sanepid. Lud jest przekonany, że oni chronią nas przed epidemiami i oszustwami prywciarzy. A w rzeczywistości kontrolują czy instrukcja mycia dłoni jest powieszona w odpowiednim miejscu... Takie wlasnie wazne to zajecie.

        • 7 1

    • zgadzam się ! (1)

      nie podobała mi się praca oraz warunki i brak podwyżek wiec miałam odwagę ja zmienić. Życzę innym j.j.

      • 2 1

      • Witam, zmienilas pracę kilka lat przef eneryturą?

        Nie jestem przekonana. Kobiety 55 plus są u nas traktowane tak, jak niektórzy wypowiadają się na forum. Młodzi mają odwagę i odchodzą, a nam przekazują ich zadania. Spróbuj się odezwać. Nie każdy droga i odważna koleżanko ma jeszcze siłę i wiatr w skrzydłach by szukać pracy w tym wieku. Potencjalny pracodawcą wybierze chętniej 40 łatkę niż 50 plus, a my też mamy prawo w miarę godnie żyć. Szefowie nie doceniają, że uczymy młodą kadrę. Nikt w tym czasie za nas pracy nie zrobi. Społeczeństwo ostatnio podnosi temat, że inflacja zjadła 500 plus i powinno być 600 plus. Po 5 latach. Czyli 20 procent. Zgadzam się. Samorządowcom przez ten czas obniżyły się realne dochody o inflację i to powinno zostać wyrównane. Czy to naprawdę tak wiele, że trzeba pisać te wszystkie złośliwe komentarze?

        • 5 0

    • Urzędnik

      Gościu, zasuwam po 9- 10 godzin w budżetówce. Bardzo ciężkiej pracy. Wielokrotnie z wrednym klientem. A w przyszłym roku dogoni mnie minimalna krajowa. Uważasz że po 35 latach uczciwej pracy to jest ok?

      • 7 0

    • a kto wtedy będzie pracował (5)

      np w Policji?

      • 35 12

      • (1)

        jak kaczora będzie pilnowało kilka setek milicjantów mniej to nic sie nie stanie

        • 18 22

        • A Ilu pilnowało Donalda

          jak chcieli wprowadzić ACTA ?? ! Odp. Wielokrotnie więcej ale w TVNiemcy tego nie pokazali, to dzieciaku nawet nie wiesz bo tam g*wno prawda 24 h / na dobę leci ! Ps. Nierząd Donalda jest też jedynym, który po 89 r rzucił się na media...Patrz najazd służb na redakcję wprost aby odebrać kompromitujące ich materiały, co bardzo mocno podkreśliła Pani Olejnik ! Także zamykanie ludzi za strony typu ANTYkomor... To także akcja widelec aby zemścić się na kibicach Legii, którzy w tamtym czasie non-stop wytykali błędy władzy między innymi na stadionach, a to z kolei pokazywały media ! I podpadli władzy ! Nie będę już pisał o strzelaniu w tamtym czasie do strajkujący ludzi z broni gładko-lufowej.. Wygooglaj sobie, to może zrozumiesz, że gorzej to już było... Teraz jest lepiej !

          • 13 8

      • A co za roznica? I tak nie mozesz oczekiwac pomocy. Beda szukac Twojego mordercy, a wszystko nizsze ranga umorzone. (1)

        • 8 6

        • Unarza ?

          Chyba Prokurator ten od Ziobry a nie Policjja .

          • 3 9

      • policja to jest beton który nie chce zmian

        musi naturalnie upaść, wtedy społeczeństwo utworzy swoją policje i sam ją zalegalizuje

        • 15 21

    • Ale jeśli trzeba donieść uprzejmie na sąsiada to wtedy urzędnicy są niezbędni

      • 10 0

    • Olo70

      Albo odwrotnie . Jak komuś ciężko o prywaciarza to do budżetówki odpocząć, słyszałem że są fakty...

      • 9 3

    • A gdzie jest .? (1)

      NSZZ Solidarnosc ?

      • 5 2

      • zapisana nieoficjalnie w partii rządzącej

        • 8 2

    • Tez sobie zmien

      Mlotkim stukac to nie takie trudne .

      • 9 1

  • jestem urzednikiem w PUW

    zwalniam sie

    • 0 0

  • Ach ta budżetowa praca (16)

    Raj na ziemi, półtora roku bez petenta. Żyć nie umierać

    • 125 50

    • Zamilcz ignorancie. Przypominam, że elektronicznie się załatwia sprawy.

      • 0 0

    • (3)

      urzednicy to nie tylko osoby w okienku dla petentów! dzieki budzetowce państwo funkcjonuje, twoje dzieci sie uczą, ty sie leczysz, straz gasi twój palacy sie dom, sanepid walczy z pandemią, psycholog pomaga twojej rodzinie, ktos daje ci 500+, lesnicy dbaja o lasy, ktos dba o lad przestrzenny, ktos sciga przestepcow, ... opinie tutaj wypowiadane swiadcza tylko o poziomie, kazdy mysli ze tylko on pracuje ciezko, janusze biznesu, oby ciebie wywalili z pracy, albo placili grosze, gadaja tak tylko roszczeniowi, wszystkowiedzący prawdziwi polacy... żałosne....

      • 7 6

      • (1)

        Zbawco narodu co my byśmy bez ciebie zrobili xD no tak byśmy mniej czasu spędzali na załatwianie biurokracji już i tak w rolce traconego czasu na urzędników jesteśmy w Europie.

        • 2 2

        • Ty pewnie jesteś tym narodem

          • 0 0

      • trafione w punkt !

        • 2 2

    • To idź pracować do urzędu za najniższą krajową

      • 1 0

    • To dlaczego się nie zatrudnisz w urzędzie (6)

      Zapraszam do urzędu miasta gdańska, bardzo dużo ofert pracy a chętnych brak. Jak się uda to 2800 netto na rękę dostaniesz na początek, podwyżka tylko przed wyborami, czyli co 5 lat żyć i nie umierać. Zapraszam do wielu wydziałów są oferty pracy na które nikt nie aplikuj a więc masz bardzo dużą szansę na pracę marzeń.

      • 36 7

      • (2)

        ale po co aplikować, jak stołki zaklepane dla pociotków, tylko stanowiska czekają aż te miernoty szkoły jakieś pokończą.

        • 10 9

        • (1)

          Czytanie ze zrozumieniem kulej? Stanowiska są nieobsadzone, nikt na nie nie aplikuje, konkursy nierozstrzygane po 3, 4 razy z rzędu, bo nie ma chętnych. Stanowiska do koloru, do wyboru w każdym praktycznie wydziale. A Ci co przychodzą jak ogarną jaki jest zapieprz, to zmieniają pracę w podskokach!
          Kolega jeszcze zapomniał dodać, że te podwyżki co 5 lat max 80 zł brutto! Pomiędzy wyborami szefostwo nawet się nie zająknie. Prawa pracownika, warunki pracy, polityka kadrowa, kto by się przejmował bzdetami. Ale przed wyborami, to nawet klimę obiecają, cóż z tego że nawet nie zamierzają jej założyć przez kolejne lata i w pokojach u zwykłego pracownika ponad 30 st. Grunt, że wierchuszka ma komfortowo!

          • 14 4

          • Jedno pytanie. Jak ci tak źle co tam jeszcze robisz? Mentalność niewolnicza czy co?

            • 3 5

      • Jak narzekasz na zarobki to przenieś się do sektora prywatnego ale tam będziesz więcej zarabiać ale zarazem będziesz pracować i kawki, ploteczki nie będą mieli widziane.

        • 3 3

      • Masz

        Kwalifikacje to idz do normalbej pracy. Ciezkiej. Wynagradzanej. I z odpowiedzialnoscia

        • 3 4

      • Olcia

        Ma 15 plus 100 w radach nadzorczych. Malo?

        • 1 0

    • (1)

      No wez, petent moze zadzonic przeciez

      • 16 4

      • Jak będzie chciał 2h mieć telefon przy uchu nim zostanie połączony

        • 1 1

    • StRostwo pruszcz

      Ciezko zamknieci. Ach trudna praca

      • 2 0

  • Listonosz

    Listonosz 10 lat stazu 2600 br na umowie o prace..

    • 0 0

  • podwyzki

    Po 23 latach pracy zawodowej moje wynagrodzenie w urzędzie wynosi 2700 zł netto. Praca w pandemii non stop, z dwiema maseczkami na zmianę i prywatnym płynem do dezynfekcji. Żadnego dnia pracy zdalnej, grosza podwyżki od lat. Ciekawe kto chciałby tak pracować Za to wymagania duże, bo po drugiej stronie okienka roszczeniowy petent, który do pracy nie pójdzie, bo mu się świadczenia od państwa należą za nic. No po co ma pracować jak Państwo da ok 8 tys miesięcznie świadczeń: 500 plus, rodzinne, fundusz, dodatki. Za chwilę nie będzie obsługi w urzędach, bo ludzie uciekną. I oby !

    • 1 2

  • Urzędnik bez petenta (5)

    Przepraszam, za co podwyżka nie ma szans dostać się i coś załatwić od czasu pandemii to porażka tylko zdalnie. Proszę np. Spółdzielnia Żabianka brak kontaktu , inne również a my pracujący to inna beczka. Podwyżka jak najbardziej ale za zerelna pracę.

    • 76 31

    • Zerelna???

      • 0 0

    • Droga Gosiu pracownicy spółdzielni nie są pracownikami administracji państwowej. Ty jako członek spółdzielni jesteś ich pracodawcą.

      • 1 0

    • co ma piernik do wiatraka?!

      spółdzielnia to nie budżetówka! Chodź na Walne Zgromadzenia i pilnuj porządku w swojej Spółdzielni

      • 10 3

    • I tacy właśnie ludzie przychodzą coś załatwić w UM. On nawet nie wie, że do Spółdzielni miał iść, ale urzędnik to leń i nierób, na tym się zna.

      • 23 3

    • A co ma wspólnego Spółdzielnia z tematem omawianym w artykule? O płacach w Spółdzielni decyduje Prezes, a nie Rząd.

      • 23 2

  • A potem nie dziwota ze...

    W 2022roku bardzo dużo odejdzie np.funkcjonariuszy policji na emeryturę bo po co się szarpać.Ludzie media sami przelozeni sami doprowadzają do takiej a nie innej sytuacji.A za jakiś czas zacznie społeczeństwo narzekać ze bezpieczeństwo spada bo nie ma komu patrolować ulic.Macie pretensje do policji to proszę bardzo.Policja nie jest do lubienia a do roboty.Teraz robta co chceta
    Przyjdą inni i będzie jeszcze gorzej

    • 0 1

  • zeszly rok

    dlaczego nie piszecie ze nie byly wyplacane w zeszlym roku wszystkie swiadczenia w tej grupie? zamrozono do odwolania...

    • 0 0

  • (5)

    sila napedowa kazdego urzedu sa zwykli pracownicy to oni wykonuja 90% pracy i sa na styku petenta z urzedem i biora na siebie wszelkie zlosliwosci ze strony petenta,ci ktorzy to przezyja,sa awansowani,a potem jako kierownicy sa atakowani przez swoich pracownikow oraz przez petentow,dlatego troche wiecej zarabiaja

    • 18 3

    • (1)

      za co podwyzki? przeciez wiekszosc czasu mieli zdalna robote, siedzieli w domach,
      a przyjda do pracy to kawe robia zamiast pracowac
      a do tego nie mili, roszczeniowi

      • 0 4

      • ...

        widzę że siedzisz tam z nimi i wiesz co cały dzień robią, a może jesteś wróżką??

        • 0 0

    • Tłum bezwolnych urzędników byle produkować problem ,następnie Go redukować > wydz. komunikacji oraz urzędów zatrudnienia ,itp

      • 0 3

    • (1)

      Jak się awansuje kierowników i dyrektorów to można by było trylogię napisać...

      • 5 0

      • I to od razu komedię, tragedie i dramat...bo nie awansuje się tych co są dobrzy, kompetentni i potrafią zarządzać zasobem ludzkim tylko tych nie najbystrzejszych, niechętnych nowością, podłych dla ludzi by broń boże nie wygryźli ze stołka szczebla wyższego... mierny ale wierny, to najlepszy materiał!

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane