• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TPI: jak zarabiać na kłopotach innych

Michał Sielski
7 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Żegnamy Trójmiejski Portfel Inwestycyjny

Kurs LPP szybko rośnie, bo spółka dynamicznie się rozwija - nie ma w tym nic dziwnego, pomijając oczywiście skalę wzrostu. Ale zarobić można także na akcjach firm, którymi targają huragany ekonomicznej zawieruchy. I to nawet 100 proc. rocznie.



O wzroście LPP pisaliśmy już wielokrotnie. W ostatnim tygodniu kurs wyznaczył jednak nowe, historyczne maksimum. W piątek na zamknięciu notowań za jedną akcję odzieżowego giganta trzeba było zapłacić 9.447 zł. Spółka wyceniana jest z ogromnym dyskontem, jest droższa ponad 14 razy niż jej wartość księgowa (czyli nieruchomości i inny "realny" majątek), a w jej cenę wliczone są zyski z 45 najbliższych lat - przy założeniu, że utrzyma je na obecnym poziomie. Mimo to spółka cieszy się zaufaniem inwestorów.

Podobnie jak Graal, o którym pisaliśmy przed tygodniem. Potwierdziły się nasze przewidywania, że i tu możemy doczekać się kontynuacji trendu wzrostowego. Poszło nadzwyczaj łatwo. Po wzroście o 7,28 proc. w tydzień na piątkowym zamknięciu akcje kosztowały 16,35 zł. Tak drogo w tym roku jeszcze nie było, a w tym przypadku podstawowe wskaźniki giełdowe są zupełnie inne. Cena to obecnie połowa wartości księgowej spółki. Gdyby miała być podobnie wyceniana jak LPP, jej akcje powinny kosztować obecnie... ponad 450 zł! Dla obecnych akcjonariuszy to cena niewyobrażalna.

Paradoksalnie, na giełdzie można zarobić nie tylko na spółkach, które mają świetlaną przyszłość. W cenie są także te, które mają kłopoty. Branża rybna, którą reprezentuje Graal, jest tego najlepszym przykładem.

W połowie sierpnia akcje Wilbo kosztowały 0,28 zł. W piątek cena sięgnęła już 0,49 zł. Skąd tak wielki skok w niecałe trzy tygodnie? Spółka notuje przecież ostatnio straty, wcześniej omal nie upadła. Przed rokiem mnożyły się nawet oskarżenia, że z firmy wyprowadzany jest majątek. Wierzyciele stali w kolejce, składając w sądzie wnioski o upadłość. Tymczasem dziś Wilbo planuje zwiększyć produkcję, ma nowych kontrahentów i chce odzyskać rentowność. Choć jeszcze rok temu banki odwracały się od firmy plecami, teraz zakup surowców na rozszerzenie asortymentu sfinansowany został kredytami.

Efekt? Ostatnie trzy tygodnie to 73 proc. wzrostu. A to i tak nie jest skok rekordowy. Rok temu, gdy ważyły się losy upadłości, akcje w kilka dni zdrożały z 0,27 zł do 0,59 zł.

Nieźle radzi sobie też trzecia pomorska spółka branży rybnej. Seko lokuje nawet nadwyżki finansowe na lokatach bankowych, co jednak nie zawsze podoba się inwestorom, którzy mogą ocenić, że władze firmy nie mają pomysłu na rozwój. Firmie czkawką odbija się jeszcze nieudana fuzja z Wilbo. Mimo tego w ciągu ostatniego roku akcje Seko zdrożały o ponad 93 proc. Trend wzrostowy nacechowany jest jednak sporą zmiennością, co zapewne ucieszy graczy, którzy lubią "łapać dołki", ale może zmartwić długoterminowych inwestorów, oczekujących spokojnej lokaty kapitału.

Tak czy inaczej - wszyscy trzej pomorscy przedstawiciele branży rybnej na Giełdzie Papierów Wartościowych radzą sobie lepiej niż dobrze. Można zarobić na ich akcjach nawet wtedy, gdy spółki mają - oby - przejściowe kłopoty.

Opinie (8)

  • jak zarabiać na kłopotach innych

    czyli o goleniu frajerów tudzież łowieniu leszczy

    • 14 2

  • LPP papierowa spolka, poki eksperci widza wzrosty rekiny trzymaja akcje

    ale jak zaczna wyprzedawac to z akcjami pozostana plotki

    • 13 1

  • Bunt_odziezowych_wyrobnikow_w_Bangladeszu.html

    Gdyby ktoś jeszcze nie wiedział.

    • 10 2

  • teraz to da zarobić nieprzeciętne zyski

    WIS, ATS, IDM

    • 0 5

  • jak zarabiać na kłopotach innych

    ten tytuł mówi sam za siebie!! w krótkich słowach tłumaczy dlaczego kapitalizm jest zbrodniczy, a wszelkie sprawy typu giełda i rynki finansowe, nie służą żadnemu dobrobytowi

    • 10 5

  • wzrosty hmm no to trzaba robić cięcia

    po pensji po premii bo kryzys przecież, weźmiemy studenta inwalidę na rencie za 1200zl i będzie git

    • 10 0

  • Panie redaktorze!

    Może da się załatwić link do artykułu, gdzie Pan pisał, że LPP 8k to nie przebije ;)

    PS Polecam poczytać o spółce Nike, która działa na podobnych do LPP zasadach(żadnych własnych fabryk, cała produkcja zlecana na zewnątrz)

    Pozdrawiam :D

    • 2 2

  • jakie wzrosty??? gdzie???? wszystko to stymulowane dmuchanie

    cala ta gielda to jedna wielka sciema. Frajerzy kupuja akcje i sie ciesza. A akcje....raz w do lraz w gore , a zaraz do smietnika...a kasa zostaje

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane