• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski Portfel Inwestycyjny: warto czekać?

Michał Sielski
17 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Żegnamy Trójmiejski Portfel Inwestycyjny
Polnord wciąż ma spory portfel nieruchomości. Polnord wciąż ma spory portfel nieruchomości.

Ile można czekać? Niecierpliwi powiedzą, że nie ma na co. Cierpliwi, że najważniejsza jest strategia i konsekwencja w jej stosowaniu. My jesteśmy w tej drugiej grupie. Polnordu na razie nie sprzedajemy.



Jak reagujesz, gdy inwestycja nie przynosi zakładanych rezultatów?

Patrząc na wykres notowań Polnordu, którego akcje mamy już od ponad dwóch tygodni, można odnieść wrażenie, że z kursem nic ciekawego się nie dzieje. W minionym tygodniu cena akcji spółki deweloperskiej spadła o 1,87 proc., czyli niemal dokładnie tyle samo ile urosła jeszcze tydzień wcześniej. Taki wniosek byłby więc jak najbardziej uprawniony. Ale byłby błędny.

Przypomnijmy: nie zatrudniamy analityków, nie mamy sztabu osób śledzących notowania giełdowe. Inwestujemy jak przeciętny człowiek: czasami mamy czas popatrzeć, jak ustawione są zlecenia, czy przeważają sprzedający, czy może więcej zaangażowania wykazują kupujący. Bo dla każdego w miarę rozgarniętego inwestora oczywiste jest, że wzrost kursu akcji nie musi znaczyć większego zainteresowania kupujących. Podobnie ze spadkami - też nie zawsze oznaczają większej ilości sprzedających.

I właśnie na podstawie tych obserwacji - przyznajemy otwarcie: niepełnych - wychodzi nam, że kurs Polnordu rwie się do góry. Za każdym razem jest jednak gaszony przez podaż, która jednak nie wygląda na sprzedaż akcji za rozsądną cenę, ale za wszelką cenę. Bo jak inaczej nazwać wystawianie zleceń PKC, gdy popyt jest na tyle duży, że sprzedać można drożej? Nie trzeba być zwolennikiem teorii spiskowych, by zauważyć, że komuś bardzo zależy na tym, by cena na razie nie rosła.

Dlatego zdecydowaliśmy się nie sprzedawać jeszcze akcji Polnordu. Po pierwsze: cały czas na akcjach spółki są większe od średnich obroty. Po drugie: zaangażowanie zwiększył fundusz inwestycyjny i prezes zarządu. Po trzecie: cały czas trwa walka popytu z podażą i nie jest to potyczka jamników pod dywanem, ale raczej starcie gigantów. Po czwarte: fundamentalnie spółka jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż np. Gant, który ostatnio rośnie po 20 proc. podczas jednej sesji. Po piąte: technicznie wszystko wskazuje na to, że "sprężyna" Polnordu jest naprężona do granic możliwości, a my jesteśmy przekonani, że nie pęknie, tylko wystrzeli. Dlatego jeszcze cierpliwie poczekamy.

Miejsca

  • Polnord Gdańsk, Franciszka Rakoczego

Opinie (4)

  • W Polnordzie

    Rysiek wam dokapitalizuje spółkę w zamian za atrakcyjne tereny na księżycu

    • 13 1

  • I znów budowanie górki na Polnordzie

    Polnord traci i tracił będzie ale oczywiście nie ma to jak niezbyt już dyskretne próby budowania wzrostu rzeczonej spółce. Z TPI robi się prawie że agencja reklamy ;-(((

    • 9 1

  • Nie ma jak dobry PR............

    no tak Polnord oczywiście jest wspaniałą prężną firmą developerską która wyśmienicie radzi sobie na cudownym rynku budowlanym jakim jest Polska w 2012 r i zapowiadającym się 2013 roku...................

    • 10 1

  • poczekajcie, a zarobicie

    100%

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Dobrzyniecki

Od roku 1994 jest członkiem Business Centre Club i pełni funkcję wiceprezesa. Jest ponadto...

Najczęściej czytane