- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (176 opinii)
- 3 Złoty polski ma już 100 lat (136 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (102 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (212 opinii)
Trójmiejski Portfel Inwestycyjny: warto czekać?
Ile można czekać? Niecierpliwi powiedzą, że nie ma na co. Cierpliwi, że najważniejsza jest strategia i konsekwencja w jej stosowaniu. My jesteśmy w tej drugiej grupie. Polnordu na razie nie sprzedajemy.
Przypomnijmy: nie zatrudniamy analityków, nie mamy sztabu osób śledzących notowania giełdowe. Inwestujemy jak przeciętny człowiek: czasami mamy czas popatrzeć, jak ustawione są zlecenia, czy przeważają sprzedający, czy może więcej zaangażowania wykazują kupujący. Bo dla każdego w miarę rozgarniętego inwestora oczywiste jest, że wzrost kursu akcji nie musi znaczyć większego zainteresowania kupujących. Podobnie ze spadkami - też nie zawsze oznaczają większej ilości sprzedających.
I właśnie na podstawie tych obserwacji - przyznajemy otwarcie: niepełnych - wychodzi nam, że kurs Polnordu rwie się do góry. Za każdym razem jest jednak gaszony przez podaż, która jednak nie wygląda na sprzedaż akcji za rozsądną cenę, ale za wszelką cenę. Bo jak inaczej nazwać wystawianie zleceń PKC, gdy popyt jest na tyle duży, że sprzedać można drożej? Nie trzeba być zwolennikiem teorii spiskowych, by zauważyć, że komuś bardzo zależy na tym, by cena na razie nie rosła.
Dlatego zdecydowaliśmy się nie sprzedawać jeszcze akcji Polnordu. Po pierwsze: cały czas na akcjach spółki są większe od średnich obroty. Po drugie: zaangażowanie zwiększył fundusz inwestycyjny i prezes zarządu. Po trzecie: cały czas trwa walka popytu z podażą i nie jest to potyczka jamników pod dywanem, ale raczej starcie gigantów. Po czwarte: fundamentalnie spółka jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż np. Gant, który ostatnio rośnie po 20 proc. podczas jednej sesji. Po piąte: technicznie wszystko wskazuje na to, że "sprężyna" Polnordu jest naprężona do granic możliwości, a my jesteśmy przekonani, że nie pęknie, tylko wystrzeli. Dlatego jeszcze cierpliwie poczekamy.
Miejsca
Opinie (4)
-
2012-12-17 09:28
W Polnordzie
Rysiek wam dokapitalizuje spółkę w zamian za atrakcyjne tereny na księżycu
- 13 1
-
2012-12-17 09:37
I znów budowanie górki na Polnordzie
Polnord traci i tracił będzie ale oczywiście nie ma to jak niezbyt już dyskretne próby budowania wzrostu rzeczonej spółce. Z TPI robi się prawie że agencja reklamy ;-(((
- 9 1
-
2012-12-17 10:13
Nie ma jak dobry PR............
no tak Polnord oczywiście jest wspaniałą prężną firmą developerską która wyśmienicie radzi sobie na cudownym rynku budowlanym jakim jest Polska w 2012 r i zapowiadającym się 2013 roku...................
- 10 1
-
2012-12-17 10:18
poczekajcie, a zarobicie
100%
- 3 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.