- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 2 Złoty polski ma już 100 lat (136 opinii)
- 3 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (176 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (102 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (212 opinii)
W Porcie Gdańsk i Porcie Gdynia przeprowadzono dwa komercyjne bunkrowania statków ekologicznym paliwem LNG. To pierwsze tego typu operacje w Polsce. Zadanie zrealizowała wspólnie Grupa Lotos i PGNiG.
Łącznie w obu portach z czterech cystern do zbiorników statków "Fure Valo" stojącego Gdańsku i "Ireland" w Gdyni wtłoczono 72 tony paliwa LNG (42.800 Nm3). Możliwość bunkrowania statków jednym z najczystszych paliw dostępnym na rynku pozycjonuje trójmiejskie porty jako kolejne "zielone porty" sieci bazowej TEN-T, czyli Transeuropejskiej Sieć Transportowej. Zgodnie z dyrektywą w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych, najpóźniej do końca 2025 roku, porty morskie w Polsce zobligowane są do zapewnienia tego rodzaju usługi.
- Nasi eksperci wzięli udział w kilkudziesięciu spotkaniach, warsztatach i konferencjach, podczas których dzielą się wiedzą z zakresu LNG. Ich profesjonalizm, zaangażowanie oraz wkład merytoryczny przyczynił się do powstania regulacji i procedur, z których dzisiaj korzystać mogą inni - komentuje Adam Meller, prezes zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Oba porty do zasilania jednostek LNG przygotowywały się od dawna. Przeprowadzały ćwiczenia ratowniczo-górnicze, opracowywały procedury i regulacje, dzięki którym w tym miesiącu zostały przeprowadzone operacje bunkrowania.
- Polskie porty mają teraz swoje pięć minut. Prowadzimy ogromne programy inwestycyjne, pozyskujemy nowe kontrakty. Robimy to wszystko, by po pierwsze odpowiadać na bieżące potrzeby rynku, a po drugie przygotować się na to, co przyniesie przyszłość. Jednym z elementów tej przyszłości są właśnie jednostki napędzane skroplonym gazem ziemnym - tłumaczy Łukasz Greinke, prezes zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Ćwiczenia ratowniczo-gaśnicze w gdyńskim porcie
Swoją szansę w tym projekcie widzą też Grupa Lotos i PGNiG, które przeprowadziły te operacje. Zapowiedziano, że firmy będą kontynuowały współpracę w tym obszarze.
- Grupa Lotos chętnie angażuje się w projekty z zakresu paliw alternatywnych, co wpisuje się w strategię rozwoju naszej grupy kapitałowej na lata 2017-2022. Lotos chce objąć pozycję lidera we wdrażaniu paliw alternatywnych nowej generacji, a do takiej z pewnością zalicza się LNG. To ekologiczne i bezpieczne paliwo. Kluczem do dalszego wzrostu jego popularności jest rozwój infrastruktury logistycznej i bunkrowej LNG. W związku z tym, jako Grupa Lotos jesteśmy zaangażowani w projekt studium wykonalności budowy terminala przeładunkowego LNG małej skali w Gdańsku, który jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej (CEF) - mówi Patryk Demski, wiceprezes zarządu Grupy Lotos ds. inwestycji i innowacji.
Trójmiejskie porty wdrażając usługę bunkrowania LNG odpowiadają na potrzeby rynku, który z uwagi na obostrzenia wynikające z norm emisyjnych bardzo szybko zmienia stosowane w transporcie morskim technologie. LNG - jako ekologiczne paliwo - podczas spalania emituje do atmosfery mniej szkodliwych zanieczyszczeń niż np. węgiel. Kolejną zaletą LNG jest możliwość skraplania gazu ziemnego w LNG, w wyniku czego jego objętość zmniejsza się około 600 razy, co prowadzi do zmniejszenia kosztów magazynowania i transportu tego gazu.
Statki zasilane skroplonym gazem ziemnym LNG coraz częściej opuszczają stocznie, co stanowi poważne wyzwanie dla portów w zakresie obsługi tych jednostek. Obecnie trójmiejskie porty zapewniają bunkrowania statków LNG sposobem autocysterna-statek. W przyszłości pojawi się również alternatywa w postaci mobilnego punktu bunkrowania w technologii ship-to-ship.
VIK
Miejsca
Opinie (26) 2 zablokowane
-
2019-03-20 10:49
dobre wiadomości
- 10 2
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.