• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W kluczowych spółkach boją się, że przyjdzie Macierewicz

Robert Kiewlicz
30 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej może przejąć nadzór nad najważniejszymi polskimi firmami. Wszystko dzięki nowelizacji ustawy o zadaniach na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców oraz programu mobilizacji gospodarki. Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej może przejąć nadzór nad najważniejszymi polskimi firmami. Wszystko dzięki nowelizacji ustawy o zadaniach na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców oraz programu mobilizacji gospodarki.

Resort obrony chce większych uprawnień i nadzoru nad spółkami umieszczonymi w rejestrze firm o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym. Według planów będą one musiały niemal za darmo wykonywać polecenia MON, prosić o zgodę na zmianę profilu działalności czy likwidację lub sprzedaż swojej własności, a minister obrony będzie mógł ingerować w formę zarządzania i układy właścicielskie. Przedsiębiorcy obawiają się, że wprowadzenie takich zmian będzie poważnym zagrożeniem dla ich działalności.


Czy nasze firmy powinny być przyszykowane na ewentualny wybuch wojny?


Nowe przepisy forsowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej dotyczyć mają podmiotów umieszczonych na wykazie przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym. To ponad 180 firm związanych w różnym stopniu z obronnością. Nie chodzi tu jedynie o duże koncerny państwowe.

Na liście oprócz Lotosu czy Energi widnieją też: Radmor, DGT, Stocznia Remontowa Nauta, Stocznia Marynarki Wojennej, Remontowa Shipbuilding, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej, Zarządy Morskich Portów w Gdyni i Gdańsku, Polskie Ratownictwo Okrętowe, Polskie Linie Oceaniczne, Pol-Euro, Naftoport, Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe, Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych, Enamor, Polwar, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, Multimedia Polska i Polpharma.

MON zdecyduje, co i kiedy może firma

Według nowych przepisów firmy te mają być zobowiązane do uzgadniania z ministrem obrony narodowej sposobu realizacji zadań obronnych przed dokonaniem przez przedsiębiorcę czynności prawnej mającej na celu rozwiązanie lub likwidację spółki, przeniesienie siedziby spółki za granicę, zmianę przedmiotu działalności spółki, zbycie lub wydzierżawienie składników majątkowych, rozporządzenie akcjami (udziałami) w innych spółkach oraz ustanowienie na nich ograniczonego prawa rzeczowego.

Projekt ustawy o zadaniach na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców oraz programu mobilizacji gospodarki zobowiązuje także przedsiębiorców do przedstawiania szefowi MON półrocznych informacji o stanie przedsiębiorstwa, w szczególności w zakresie posiadania właściwych koncesji oraz świadectw bezpieczeństwa przemysłowego, zdolności produkcyjnych, reprezentacji organów przedsiębiorcy, jego struktury właścicielskiej oraz finansowej i prawnej sytuacji przedsiębiorcy.

Nowe przepisy spowodują brak możliwości odmowy podjęcia produkcji lub dostawy na zlecenie MON bez względu na przyczynę. Umowy podpisywane będą na warunkach narzuconych przez MON, bez uwzględnienia specyfiki działania przedsiębiorstwa czy jego kondycji. Problemem dla firm będzie też konieczność utrzymywania mocy produkcyjnych, nawet wówczas, kiedy jest to nieuzasadnione ekonomiczne.

Projekt to także brak gwarancji własności przedsiębiorstwa, ponieważ szef resortu obrony będzie mógł nadzorować podejmowanie decyzji biznesowych przedsiębiorców oraz wpływać na formę zarządzania i obrót firm. MON będzie posiadał szczegółowe informacje nie tylko o kondycji finansowej i prawnej firm, ale także o ich kadrze menadżerskiej.

Wszyscy się boją, oficjalnie nikt nie komentuje

- Nie komentujemy projektów ustaw. Poczekajmy, proszę, na oficjalną wersję - mówi Krystyna Kanownik, rzecznik prasowy Multimedia Polska.
- Prace nad projektem ustawy trwają, poczekajmy więc, aż ustawa wejdzie w życie - wtedy będziemy mogli się ustosunkować, obecne regulacje nic nam nie utrudniają. "Nauta" od początku działalności realizuje zadania na rzecz resortu obrony, w tej chwili również trwają remonty jednostek specjalnych - twierdzi Anna Maria Bulman, rzecznik prasowy Stoczni Remontowej Nauta.
Podobne stanowisko przyjęła Energa, a jej przedstawiciele twierdzą, że projekt ustawy o organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa realizowanych przez przedsiębiorców i programie mobilizacji gospodarki jest na zbyt wczesnym etapie legislacji.

- Jej ostateczna forma i treść do czasu uchwalenia może ulec licznym zmianom, o ile w ogóle zostanie uchwalona. Udzielanie komentarzy czy opinii do projektu regulacji prawnej, co do której stosowania spółka nie jest zobowiązana, jest obecnie przedwczesne i nieuzasadnione. Zajęcie stanowiska lub udzielenie odpowiedzi przez spółkę będzie możliwe po zakończeniu ścieżki legislacyjnej - poinformowała Trojmiasto.pl Grupa Energa.
W podobnym tonie wypowiadają się inne spółki z wykazu.

- Radmor jest obecnie głównym dostawcą środków łączności taktycznej dla MON. Nasza obecność na liście przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym jest więc naturalna - tłumaczy Małgorzata Zeman, specjalista ds. promocji i marketingu w Radmor SA. - Produkcja oraz obrót naszymi urządzeniami podlegają specjalnym uregulowaniom prawnym również w czasie pokoju i wymaga stałej współpracy z resortem Obrony Narodowej. W związku z powyższym nie będziemy wypowiadać się na temat zmian proponowanych w ustawie.
Grupa Lotos zapewnia, że zawsze działa i będzie działać zgodnie z wymogami w zakresie obronności.

- Bezpieczeństwo kraju w naturalny sposób wpisuje się w działalność naszej firmy. Z tego względu spółka będzie działać zgodnie z wymogami prawnymi w zakresie obronności Rzeczpospolitej Polskiej. Posiadamy bogate doświadczenie w zarządzaniu kluczową dla gospodarki i społeczeństwa infrastrukturą krytyczną, którą stale rozwijamy - twierdzi biuro prasowe spółki.
A naprawdę...

- Delikatnie mówiąc, jest bardzo duże zaniepokojenie projektem ustawy i to w wielu firmach. Obecność na liście istotnych firm dla obronności dotychczas była dla nas zaszczytem i korzyścią, a po wprowadzeniu zmian będzie poważnym zagrożeniem. Ustawa nie daje bezpieczeństwa funkcjonowania firmom, co spowodowane jest dużymi uprawnieniami ministra obrony narodowej - twierdzi anonimowo jeden z przedsiębiorców.
Za sprzeciw kary finansowe i więzienie

- Interes obronności i bezpieczeństwa państwa wymaga, aby określona grupa przedsiębiorców wykonywała zadania produkcyjne i usługowe na rzecz Sił Zbrojnych RP i innych uprawnionych organów, których sprawne funkcjonowanie warunkuje utrzymanie i rozwój zdolności obronnych państwa nie tylko w czasie pokoju, ale również w warunkach zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
Dlatego też projekt przewiduje także system kar dla firm, które nie podporządkują się ewentualnym obowiązkom wobec MON. Dana firma będzie musiała liczyć się z karami finansowymi oraz zwrotem wszelkich dotacji uzyskanych z resortu. Za uchylanie się od realizacji zadania obronnego firma będzie zagrożona karą w wysokości 10 proc. wartości zadania.

Groźniejsze kary czekać będą na członków kierownictwa takich firm. Grozić im będzie nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.

To kij, a gdzie marchewka? W projekcie proponuje się także wprowadzenie możliwości udzielenia przedsiębiorcom realizującym zadania na rzecz bezpieczeństwa i obronności państwa ulgi od naliczonego podatku dochodowego od osób prawnych w zryczałtowanej wysokości 10 proc. MON szacuje, że ulga ta uszczupli dochody budżetu państwa o ok. 22 mln zł rocznie.

Miejsca

Opinie (160) 6 zablokowanych

  • Czyli wróciła komuna

    W czystej postaci.

    • 26 13

  • To teraz w Remontowej muszą mieć miękkie nogi.
    Panu Soyce skasują firmę na rzecz SP.

    • 4 12

  • Tak było

    w trzeciej rzeszy.
    Firmy od butów produkowały broń itd.
    Ale nie jeden się dorobił fortuny i do dzisiaj rodzina korzysta

    • 20 7

  • Ale na Ukrainie nie ma już żadnego konfliktu zbrojnego..był przez pół roku i sie skończył. Bez przesady...

    • 1 12

  • Kwik przerażonych lemmingów to miód ma me uszy (1)

    • 15 26

    • zgred

      Miód w uszach to masz od dawna, bo świnie ci ich nie wylizały mieszkańcu chlewa.

      • 2 1

  • Na złodziejach (2)

    Czapki goreja...P.Antoni alleluja i do przodu .Rozbijac te złodziejskie układy !!!

    • 15 24

    • a kto najgłośniej krzyczy: Łapaj złodzieja? (1)

      • 4 1

      • a kto najgłośniej krzyczy: Łapaj złodzieja?

        Kurdupel i jego pachołek znany złodziej trampek.

        • 2 1

  • Ech, ten Antek. Bodzio Klich to był dopiero minister!!!

    Kompetentny, serdeczny do tego stopnia, że jak przyszedł do niego drugi Klich (jak się później okazało tak samo mundry),, to nawet dał się nagrać.
    Zaś autor tego swojego artykułu życia na dyżurny temat, tak się zaangażował, że zapomniał umieścić na liście Zarządu Ogródków Zabaw, Zrzeszenia Wiewiórek RP i wielu innych. Macierewicz w bibliotece może być, a w dziupli to już nie?
    Przez wasze zaangażowanie redaktorze, zgubiliście rewolucyjną czujność.

    • 10 10

  • No i po firmach (3)

    To te wymienione firmy moga oglaszac juz upadlosc bo znajac Macierewicza to wykonczy wszystkich i wszystko.Totalny Paranoik

    • 22 11

    • Nie będzie tak żle (2)

      Przecież już uruchomił produkcję śmigłowców dla wojska w polskim ( amerykańskim ) zakładzie PZL Mielec. Załoga zadowolona, produkcja leci pełną parą.

      • 4 4

      • chłe, chłe.

        No, ale te stanowiska dla swoich.

        • 3 1

      • produkcja leci pełną parą.

        Strugają z patyków.

        • 1 2

  • (4)

    Pan Antoni Macierewicz odbudowuje to, co na rozkaz Berlina skutecznie zniszczyla Platforma Obywatelska . Czyli polskie stocznie. A to bardzo sie nie podoba nie tylko Targowicy, ale tez Berlinowi i Moskwie. Stad "czarny pijar" dla Pana Antoniego. Na marginesie. Moim zdaniem Pan Antoni Macierewicz jest najlapszym szefem MON-u od 1989 !. No ale ma jedna wyjatkowa "wade". JEST NIEPRZEKUPNY !. Brawo Panie Antoni Macierewicz. TAK TRZYMAC !. Dla dobra Niepodleglej Rzeczypospolitej !

    • 13 32

    • no to jeszcze zobaczysz jaki jest wspaniały.

      • 5 2

    • a co mówią lekarze?

      • 7 1

    • tagowica, targowica, targowica.

      Dlaczego własne pomysły próbujecie zwalić na innych. Przypominam, że po targowicy zawisło kilku biskupów.

      • 4 2

    • kolejny

      patriota-idiota

      • 3 1

  • Pisowska sekta nabiera rozpędu. (11)

    Kiedy byłem młody, to odczuwałem pewną dumę z tego, że jestem Polakiem pomimo, że zdawałem sobie sprawę z tego, że Polska nie jest całkiem suwerenna. Po 1989 roku poczułem, że nadeszły czasy prawdziwej wolności i nadzieja na stopniowe dołączanie do wysoko rozwiniętej części Europy. Kompromis zawarty w 1989 roku z poprzednią władzą uznałem jako rozsądną cenę za bezkrwawe i bezpieczne przejście do nowej rzeczywistości politycznej i gospodarczej. Jeszcze lepiej poczułem się, kiedy Polska wstąpiła do NATO, a nasze przystąpienie do Unii Europejskiej było dla mnie spełnieniem marzenia życia w kraju rozwiniętej zachodnio-europejskiej cywilizacji. Sprawowanie władzy w tej nowej Polsce różnie się udawało, ale generalny trend był pozytywny. Teraz, po przejęciu władzy przez sektę pisowską, moja dawna duma zamieniła się głęboką konsternację, a nawet wstyd za polski naród, który tak łatwo dał się ogłupić i łyknął irracjonalne bzdury systematycznie wtłaczane mu przez tę szkodliwą sektę. Ja w ten naród już nie wierzę i nawet podejrzewam, że da się on pociągnąć tej sekcie do, w rezultacie, samobójczych działań. Co prawda historia dowodzi, że szarlatani potrafili doprowadzać własne narody do zguby, ale sądziłem, że jednak nasza narodowa pamięć historyczna obroni nas przed tym. Teraz przekonuję się, że naiwnością jest na coś takiego liczyć, zwłaszcza przy zresetowanych mózgach nowych pokoleń, nastawionych na bezrefleksyjne dążenie do materialnego dobrobytu, albo wchłaniających jak gąbka propagandowe fałszywe gotowce podsyłane im przez pisowską sektę, która ma teraz znaczne możliwości działania posiadając coraz większą kontrolę nad wszystkimi formami organizacyjnymi państwa, ze szczególnym uwzględnieniem środków masowego przekazu. Czy da się ten straceńczy trend odwrócić w najbliższej przyszłości tak, aby straty polityczne, społeczne i gospodarcze dla Polski nie były na tyle duże, że dałoby się je jeszcze nadrobić w realnym czasie? Póki co, mam złe przeczucia, zwłaszcza przy obecnym zachwianiu siły oddziaływania struktur wewnątrzunijnych.

    • 34 23

    • m...ty mędo kod-owsko !!! (2)

      • 1 10

      • naucz się pisać prawidłowo w ojczystym języku, ty trollu za złoty pięćdziesiąt.

        • 5 1

      • AK- rozwinięcie

        Ale kretyn i tyle w temacie.

        • 1 1

    • Niech zgadnę, to są wypociny faceta, którego "dobra zmiana" wysadziła z ciepłej posady (7)

      • 4 8

      • Niech zgadnę, to są wypociny faceta, którego "dobra zmiana" wsadziła na ciepłą posadę (6)

        "siła" słowa pisowca

        Ps:
        Przynajmniej dobre jest to, że ująłeś "dobrą zmianę" w cudzysłów.

        • 5 2

        • "Dobra zmiana" - to hasło na dobre zmiany w Polsce po wyborach i dlatego jest cudzysłów. (5)

          co poniektórzy straszyli "dobrą zmianą", a tu proszę giełda poszła do góry, wzrosły dochody budżetowe, promy zaczęli budować w polskich stoczniach, porty inwestują w infrastrukturę i nic w zamian nie sprzedają (prywatyzują), drogi budują itd itd

          • 2 5

          • (2)

            Albo jesteś idiotą, albo pisowskim propagandzistą (co właściwie na jedno wychodzi). Nie ma nawet sensu ci tego uzasadniać, punktując bzdury, które wypisałeś. W szczególności dotyczy to portów, na temat których niemało na tym forum wcześniej pisałem.

            • 3 1

            • (1)

              Aż przykro czytać jakie spustoszenie w głowie zostawiła ci komuna w spadku, a POtem przefarbowani towarzysze tylko to ugruntowali. Twierdzisz, ze pisałeś na tym forum coś o portach, jednak patrząc na styl twojej wypowiedzi, raczej nie było to nic mądrego.

              • 1 4

              • fotel

                psychoprezia mocno wypierdziany i obszcz*ny przez kota i nic dziwnego, że taki bełkotliwy i tępy.

                • 2 2

          • rozkwit (1)

            Rozkwit konsumpcji denury za 500+ a uwiąd mózgu w efekcie tej czynności.

            • 2 2

            • Lepiej pic za legalnie otrzymane pieniądze niż

              obżerać się ośmiorniczkami i comberem z krolika popijając to Pomerolem na koszt podatników.

              • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów...

Najczęściej czytane