- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (37 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (67 opinii)
- 3 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (80 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (121 opinii)
- 5 Energa z zyskiem za 2023 r. (88 opinii)
- 6 Jest umowa na czarter FSRU (19 opinii)
Władze Lotosu idą na wojnę ze związkami, czy robią porządki w spółce?
Wszystkie działające w Grupie Lotos związki zawodowe dostały pisma z wypowiedzeniem umowy najmu lokali wykorzystywanych na cele związkowe. Związkowcy wiążą te działania z planowany referendum w Lotosie i możliwymi akcjami protestacyjnymi, a także... ze zmianami jakie podobno po raz kolejny mają zajść w zarządzie paliwowej spółki. Władze spółki twierdzą natomiast, że to jedynie wynik wdrożenia Programu Poprawy Efektywności.
Wypowiedzenia umów najmu lokali trafiły do władz poszczególnych związków w ostatnich dniach, kiedy część władz związków przebywała na urlopie. Decyzja zarządu Lotosu zaskoczyła związkowców, tym bardziej, że umowę wypowiedziano nawet zakładowej "Solidarność", która nie weszła dotychczas w żaden spór z zarządem spółki.
- Zaskoczyła nas taka decyzja - mówi jeden ze związkowców pragnący zachować anonimowość. - Ma to jednak na pewno związek z trwającymi od jakiegoś czasu mediacjami związanymi ze sporem zbiorowym w jaki weszły związki zawodowe. Zarząd chciał zakończyć mediacje jeszcze w lipcu. Jednocześnie jednak nastąpiło wymówienie wspomnianych umów najmu.
- W najbliższym poniedziałek zajmiemy się tą sprawą na specjalnie zwołanym spotkaniu - mówi Jan Mionskowski, przewodniczący Branżowego Związku Zawodowego w Grupie Lotos - To dziwne działanie, ale w tym kraju już chyba nic mnie nie zaskoczy.
Część związkowców nie chce w ogóle zajmować stanowiska w tej sprawie.
- To nasza wewnętrzna sprawa i na tym etapie nie widzę potrzeby jej komentowania - ucina krótko Arkadiusz Formela z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Obrony Pracowników.
Podobnie zareagował przewodniczący KM NSZZ "Solidarność" w Grupie Lotos Andrzej Cenacewicz.
- Nie będę na ten temat rozmawiał - stwierdził Cenacewicz i rozłączył się.
Władze Lotosu twierdzą, że wypowiedzenie umów związkom zawodowym wynika jedynie z realizacji Programu Poprawy Efektywności.
- W związku z przyjęciem i ogłoszeniem w grudniu 2016 roku nowej strategii Grupy Lotos na lata 2017 - 22 w całej grupie realizujemy Program Poprawy Efektywności, który obejmuje przegląd procedur, procesów i umów we wszystkich obszarach działalności naszej grupy kapitałowej celem ich optymalizacji organizacyjnej i kosztowej. Nie ma powodów, dla których umowy ze związkami miałyby być z tego procesu wyłączone - czytamy w przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl oświadczeniu. - Sprawa nie ma związku z mediacjami.
Jak poinformowało nas Biuro Komunikacji Grupy Lotos SA, umowy na wynajem powierzchni pomiędzy pracodawcą, a związkami były podpisywane na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, ale w praktyce stawki wynajmu pozostały na poziomie 2006 r. (nie były od tego czasu waloryzowane) i nie przystają do dzisiejszych warunków rynkowych i rzeczywistych kosztów utrzymania nieruchomości.
- Dodatkowo zasady wynajmu pomieszczeń dla związków w różnych spółkach grupy kapitałowej są różne. Czas najwyższy więc, by te zasady uporządkować i ujednolicić. Warto też dodać, że nie wszystkie organizacje związkowe korzystają z wyodrębnionych pomieszczeń w siedzibach pracodawcy - informuje biuro prasowe Lotosu.
Art. 33. Ustawy z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych stanowi: pracodawca, na warunkach określonych w umowie, jest obowiązany udostępnić zakładowej organizacji związkowej pomieszczenia i urządzenia techniczne niezbędne do wykonywania działalności związkowej w zakładzie pracy.
Co ciekawe każdy pracodawca ma prawo do tego aby zagadnienia dotyczące korzystania przez związki zawodowe z infrastruktury w firmie były uregulowane w umowie podpisanej przez daną organizację. Dopóki warunków korzystania z danych zasobów firmy nie reguluje odpowiednia umowa pracodawca może powstrzymać się od udzielania jakiejkolwiek pomocy związkom zawodowym.
- Wypowiedzenie umów najmu w praktyce nie pociąga za sobą żadnych negatywnych konsekwencji dla związków zawodowych, bowiem - zgodnie z zapisami tychże umów - pracodawca wziął na siebie nie tylko obowiązek zapewnienia związkom pomieszczeń niezbędnych do wykonywania działalności związkowej w zakładzie pracy, ale również ich samodzielnego finansowania (a więc pokrywania czynszu za te pomieszczenia) przez trzy lata po wygaśnięciu niniejszych umów. Ze względu na ten zapis pracodawca jest zainteresowany, aby w drodze dialogu ustalić ze związkami nowe warunki i stawki wynajmu pomieszczeń i zawrzeć nowe umowy - czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji.
Przypomnijmy, że w Lotosie trwają mediacje w ramach sporu zbiorowego dotyczącego braku podwyżek w roku 2017. Na początku marca 2017 roku Grupa Lotos pochwaliła się wynikami finansowymi. W całym 2016 roku przychody Grupy Lotos wyniosły 20,9 mld zł, zysk operacyjny wzrósł do 1,85 mld zł z 423,4 mln zł rok wcześniej, a EBITDA wzrosła do 2,92 mld zł z 1,14 mld zł w 2015 roku. Zysk netto Grupy Kapitałowej Lotos w 2016 roku wyniósł ponad 1,1 mld zł. Nie przełożyło się to jednak na podwyżki dla wszystkich pracowników Grupy. Zarząd spółki poinformował, że w 2017 roku wzrost wynagrodzeń wyniesie 0 proc.
Związkowcy już kilkakrotnie ostrzegali, że porozumienia z zarządem może skutkować strajkiem ostrzegawczym w gdańskiej rafinerii. Teraz coraz częściej mówią o referendum wśród pracowników Lotosu, które ma na celu upoważnienie związków do wykorzystania innych narzędzi w toczącym się sporze.
Same działania zarządu Lotosu związkowcy oceniają jako chaotyczne.
- Wygląda to jak ruchy obronne prezesa Marcina Jastrzębskiego przed odwołaniem - mówi nasz informator. - Znów coraz częściej pojawia się nazwisko Andrzeja Jaworskiego jako kandydata do fotela prezesa.
To nie pierwszy raz kiedy jako prezes Lotosu "obstawiany" jest były poseł i prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości. Tym bardziej, że 29 maja 2017 roku, Jaworski zrezygnował z pełnienia funkcji członka Zarządu PZU SA i obecnie zasiada w zarządzie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Miejsca
Opinie (172) 5 zablokowanych
-
2017-07-26 22:56
S
najbardziej boli mnie to że od razu po przemianach 90 nie zastrzezono nazwy 'S' i teraz mnostwo buraków wozi się na pieknym kawalku polskiej historii
- 7 2
-
2017-07-26 22:29
"Władze", "Władza", "syn Tuska", "Tusk", "nowa Władza"
Czytam te Wasze bzdety i chce mi się wymiotować. Zapominacie, że to jest FIRMA, czyli jej nadrzędnym celem jest zysk. W mojej firmie - jak mi się nie będzie podobać - to ją zmienię. Co reguluje poziom mojej - szeroko pojętej - satysfakcji z Pracodawcy ? UWAGA - bo to dla Was będzie trudne - RYNEK PRACY (TAK !). Tak się składa, że bezrobocie jest teraz bliskie naturalnemu, więc można powiedzieć, iż mamy rynek pracownika. WEŹCIE SIĘ WIĘC ZA SIEBIE I DO ROBOTY ZAMIAST PSUĆ FIRMY SWOIMI POMYSŁAMI NA NIERÓBSTWO.
- 1 6
-
2017-07-26 08:08
Czy teraz jak wszędzie Pan z wąsem z partii rządzącej zostanie mianowany prezesem z wypłatą 1000000 miesięcznie? (6)
- 99 7
-
2017-07-26 10:23
A co liczyłes na syna Donalda ? (2)
- 7 16
-
2017-07-26 10:58
liczył na (1)
Córkę myszki miki
- 5 0
-
2017-07-26 15:32
raczej córkę leśniczego
- 7 1
-
2017-07-26 10:44
(2)
Myślisz, że będzie tak jak było, że syn pana z partii będzie mianowany? Niestety, czasy POUkładu się kończą.
- 5 15
-
2017-07-26 15:28
Patrząc w TV na ministra, który w ciagu 1,5 rioku został mianowany o 14 (!!!!) stopni wojskowych, gdzie normalnie zajmuje to
a w przypadku LEGALNEGO awansu powinno zając min 8 lat - tak, myśle, ze będzie jak za poprzedniej władzy. Teraz jest jeszcze gorzej, szybciej awansują te córki leśniczych.
- 13 1
-
2017-07-26 11:27
Rzecz w tym, że obecny zarząd jest z nadania partyjnego obecnej władzy i kompetencjami nie grzeszy.
- 19 1
-
2017-07-26 14:19
Władze KOPALŃ idą na wojnę ze związkami, czy robią porządki w spółce - TAK
wYWALIĆzwiązki - kopać węgiel i cena dwa razy mniejsza!!!!
- 3 2
-
2017-07-26 14:18
Debilna ankieta jak zwykle.
- 1 1
-
2017-07-26 10:13
Gdyby nie Związki (1)
Gdyby nie związki to nic byście nie mieli narzekać tylko potraficie jak nie ma premii albo podwyżek to trwoga to do boga i wtedy żałujecie 20 zł na składki
- 15 16
-
2017-07-26 13:52
Jak by związki uczciwie pracowały dla pracownika to były wyrze pensje, ale oni myślą związki myślą o swoich pensjach pierw, a każdy co widział związkowca w pracy powie że ma bardzo dużo przerw
- 3 2
-
2017-07-26 13:04
Co za bzdurny artykuł dobrze ze po nie sprzedało lotosu ruskim
- 1 5
-
2017-07-26 08:19
Związkowcy to rak każdej firmy (4)
Powinno się ich piętnować, nieroby z PRLu.
- 78 35
-
2017-07-26 10:35
(2)
co robia te zwiazki tak wogole bo nie ogarniam?
- 1 1
-
2017-07-26 12:09
(1)
kwasowe czy zasadowe?
- 1 0
-
2017-07-26 12:48
ani te ani tamte
Jezeli już to przestepcze,mafijne.
- 1 0
-
2017-07-26 08:24
Dlotego też powinne mieć siedziby poza bramami przedsiębiorstw.Oczywiście utrzymywać powinne też się z własnych składek.
- 19 2
-
2017-07-26 08:28
Pijawki (3)
Trzymam mocno kciuki za podjęte działania Zarządu .
W obecnej formie Związki Zawodowe stały się przechowalnią nieudaczników,krzykaczy i zadymiarzy.Związki Zawodowe styla się PIJAWKAMI żerującymi na zdrowym organizmie Państwowych Spółek !
Najwyższy czas wyprowadzić Z.Z, za bramę zakładu ,odciąć państwowe finansowanie , niech otrzymują sie z własnych składek .- 93 27
-
2017-07-26 10:49
(1)
Związki zawodowe powinny być w firmach prywatnych, bo tam istnieje konflikt interesów między pracownikami a pracodawcą.
w firmach państwowych (s-kach skarbu państwa) nie ma konfliktu, bo obie strony de facto reprezentują tę samą stronę, więc pracownicy powinni brać udział w zarządzaniu firmą.- 2 5
-
2017-07-26 12:33
Jezu, Jak żyję takich głupot nie czytałam!!!
Czy aby na pewno ktoś chciał to napisać czy się po prostu pomylił?- 4 1
-
2017-07-26 09:11
Przede wszystkim solidarność jako największą polityczną patologię.
- 12 4
-
2017-07-26 12:22
Ale mądrala. Przecież ludzie pracują dla pieniędzy.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.