Zaskakujące wyniki ankiety przeprowadzonej wśród klientów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przedstawiła firma Millward Brown SMG/KRC. Z badań satysfakcji klientów ZUS wynika, że dobrze lub bardzo dobrze ocenia go przeważająca liczba ankietowanych.
2011-03-03 15:44
Kocham ZUS za bark kompetencji!!!!!!!!!!!!!!!!!! Człowiek chodzi puytsa a tam spychologia i oczywiście besczelne babsko które śmie drzeć z człowieka łacha za to ze oczekuje podstawy prawnej za informacje udzieloną. Brawo ZUS zacznij weryfikować wiedze swoich pracowników bo ustawy o ubezpieczeniach społecznych to raczej 80% pracowników w rekach nie trzymało!!!!!!!!!!!!!!
2011-03-03 17:40
2011-03-10 16:43
A ty naucz się pisać!!!!!!!!!!!!
2011-03-03 15:46
2011-03-03 15:58
jakiej odpowiedzi od nich oczekujesz?
2011-03-03 16:05
szczerej
2011-03-03 16:18
Mam dwie firmy i nie wiem co to znaczy ZUS.
Jezeli masz dobra ksiegowa ewentualnie dobre biuro rachunkowe, ktoremu wszystko zlecasz, a biuro jest rzetelne nie robia bykow, posiadaja klucz do korespondencji i wysylki deklaracji w formie elektronicznej to mozesz tak jak ja zapomniec o ZUSie.
A jezeli kombinujesz i sam sie gubisz w tych kombinacjach dodatkowo sam sobie to wszystko robisz, co miesiac w deklaracjach walisz byki to nie miej pretensji do nich ze gnebia Ciebie telefonami, wezwaniami, kontrolami.
Ot prawda o ZUSie z mojego punktu widzenia. Oczywiscie wiem ze sa przedsiebiorcy, ktorzy widza to z gola inaczej, ale coz.........kazdy ma do tego prawo.
2011-03-03 17:43
2011-03-03 18:17
Ja tylko kontaktuję się z ZUSem (w sensie "wizyty"), kiedy potrzebuję zaświadczenie o niezaleganiu. Dają po kilku minutach, na miejscu (w przeciwieństwie do US, gdzie trzeba czekać tydzień) więc też specjalnie nie mam powodów do narzekania.
2011-03-03 18:37
2011-03-03 16:06
2011-03-03 16:57
O co chodzi z tym portalem , sami chyba nie wierzycie co piszecie najpierw wychwalanie pupu - bandy nie robów a teraz tych złodzieji
2011-03-03 17:00
i jeszcze chciałem poruszyć wątek tytuły tego artykułu " klienci"
Klientem to jest się dobrowolnie a nie z przymusu i nie masz żadnego wyjścia oprócz lewizny
2011-03-03 17:53
a jednak jesteś klientem
2011-03-03 20:31
akurat poczta polska poprawił swoja pracę i to znacząco muszę przyznać ,
2011-03-04 08:26
nie tylko poczta mozna innymi firmami wysyłac wystarczy dociążyc przesyłke, a poleprzyło sie tylko ze wzgledu na to ze od 2012 jej niezależnosc sie skonczy
2011-03-03 16:58
i oddać te pieniądze ludziom. ZUS je marnotrawi, żeby ich nie nazwać inaczej.
2011-03-03 16:58
żaden z polityków nawet nie śmie wspomnieć o rozpiep*eniu tej złodziejskiej instytucji.
2011-03-03 17:20
Tylko jeden przykład ---za zwerbowanie do OFE , a w zasadzie zapisanie bo i tak wszyscy mieli być zapisani , OFE wypłacało na początku działaności około 1.000 zł od łebka . Powstały wtedy niewyobrażakne fortuny cwaniaków , którzy się na ten proceder załapali.
2011-03-03 18:15
Jakie niby OFE płaciło 1000 zł od osoby? Byłem w tym czasie agentem ubezpieczeniowym i z tego co pamiętam to prowizje wynosiły 150-250 zł.
2011-03-03 18:25
wiadomo , dobre interesy nie dla takich .
2011-03-03 19:30
2011-03-03 18:27
Cztery razy do roku akwizytor OFE otwartych funduszy emerytalnych wyrusza na łowy. Cel jest jeden: przekonać jak największą liczbę osób do zmiany funduszu emerytalnego. Dlaczego akwizytorzy OFE tak bardzo namawiają nas do zmiany OFE? Ponieważ każdy nowy klient OFE to kolejna prowizja na koncie akwizytora OFE. Za osobę rozpoczynającą pierwszą pracę fundusze OFE płacą 100 lub 200 zł. Akwizytor OFE zarobić dodatkowo może na wyciągnięciu klienta od konkurencyjnego funduszu emerytalnego. Tu stawki dochodzą do 700 zł za głowę. Do tego jeszcze trzeba dodać procent od wysokości oszczędności, jakie taka osoba zgromadziła na swoim koncie w funduszu emerytalnym. Tym sposobem do kieszeni akwizytora OFE może wpaść nawet dodatkowy tysiąc złotych.
2011-03-03 20:15
srebrzysko, tworki ?
2011-03-03 17:44
Wszelkie statystyki są korzystne dla tego, kto zlecił badanie. To prawo stare jak statystyka i sondaże.
2011-03-03 17:48
Facet stracił dłonie ale musi regularnie stawiać się na komisjach i udowadniać, że ręce mu nie odrosły.
Kobieta miała rzadka chorobę (zespół von Hippla-Lindaua) i na komisji w zusie jej powiedzieli, że nie mają pojęcia co to za choroba więc może pracować :D
2011-03-03 18:29
Nie wierzę Ci bo lekarze, którzy są zatrudniani w ZUS- w orzecznictwie lekarskim, w przypadku nieznajomości jakiejś choroby mają USTAWOWY OBOWIĄZEK!!! zasięgnięcia konsultacji u specjalistów danej dziedziny medycyny. Odmowa przyznania renty tylko dlatego, że lekarze nie wiedzą, jakie schorzenie ma pacjent jest niemożliwa, bo odmówić renty można tylko po zapoznaniu się (PODKREŚLAM WYRAŹNIE ZAPOZNANIU SIĘ) z dokumentacją lekarską przez lekarza badającego.
WIĘC NIE KŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2011-03-03 20:16
Pomówienie jest karalne i mogę domagać się odszkodowania za zniesławienie. siedziałem z tą pacjentką jej mężem i dzieckiem w w kolejce do lekarza bo tak się składa że też mam tę chorobę. na mi to opowiedziała.
Pozdrawiam.
P.S.
Nick jak widzę nieprzypadkowy.
2011-03-06 17:58
2011-03-03 18:48
Odnoszę wrażenie, że najwięcej na temat pracy ZUS to mają do pozwiedzania Ci, co znają tę instytucję z fantastycznych opowieści zamieszczanych w kolorowych gazetach, zwłaszcza jednej na "F". Żaden z piszących negatywne opinie o ZUS, nie jest świadomy tego, że składki na emerytury czy renty, funkcjonują w również w innych Państwach. Za konieczność oddania części swoich zarobków do funduszu obwiniają ZUS. Nawet, jeżeli ZUS zostanie zlikwidowany, to składki i tak będą odprowadzane od wszelkich legalnie zarobionych przychów. A czy obsługę tego będzie prowadził ZUS, czy Balcerowicz własnoręcznie, czy Tusek, czy Schetyna to i tak nie będzie ich winą, że zabierają Wam tyle pieniędzy. A to, że ZUS dostaje z budżetu Państwa zapłatę za obsługę wszystkich operacji, które wykonuje, no to chyba nie powinno nikogo dziwić. też się przecież domagacie wynagrodzenia za wykonaną pracę? Módlcie się tyko, żeby ktoś nie posłuchał waszego biadolenia, bo jeszcze może być tak jak zrobił towarzysz łapiński za premierowania Leszka Millera. Zlikwidował konkurujące ze sobą Kasy Chorych a w ich miejsce postawił molocha, który zżera Wasze składki zdrowotne na biurokrację, czyli NFZ. Zapewniam was, że tam to dopiero jest wolna amerykanka jeśli chodzi o wydawanie cudzych pieniędzy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
W latach 1987 – 1990 kształcił się w sopockim Policealnym Studium Zawodowym w specjalności Oprogramowanie Maszyn Cyfrowych. W 1992 roku ukończył z wynikiem bardzo dobrym Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego na kierunku Organizacja i Zarządzanie. Brał udział w wielu specjalistycznych kursach marketingu i sprzedaży organizowanych przez renomowane instytucje. Doświadczenie w zarządzaniu zdobywał od 1992 roku. Był współorganizatorem biura Fundacji Centrum Informacji Gospodarczej przy...
Filmy