• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Załóż firmę na próbę. Bez ZUS i dodatkowych obciążeń

Robert Kiewlicz
16 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
W ramach program "Firma na próbę bez ZUS" AIP rozpatruje każdy pomysł i wchodzi we współpracę ze wszystkimi branżami. W ramach program "Firma na próbę bez ZUS" AIP rozpatruje każdy pomysł i wchodzi we współpracę ze wszystkimi branżami.

Z nietypowym pomysłem, do potencjalnych przedsiębiorców w Trójmieście wyszły Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Dają one możliwość założenia firmy... na próbę. Bez konieczności ponoszenia wielu obciążeń finansowych, takich jak wynagrodzenia dla księgowych, prawników, czy nawet składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.


Jaki jest główny powód rozpoczęcia własnego biznesu?


Do AIP może się zgłosić każdy kto ma pomysł na biznes. Nie ma tu znaczenia, ani wiek, ani wykształcenie. Ważny jest dobry pomysł. Dodatkowo przedsiębiorcy otrzymują wsparcie w postaci szkoleń, doradztwa, mentoringu, spraw prawno-księgowych, oraz kontaktów biznesowych

- Program "Firma na próbę bez ZUS" ma za zadanie umożliwić głównie młodym (ale nie tylko), zdolnym osobom rozpoczęcie działalności na własny rachunek, zamiast wybierać wyjazd za granicę w celach zarobkowych - mówi Przemysław Sola, partner zarządzający Region AIP Gdańsk/Olsztyn. - Powodem powstania programu, były statystyki z ostatnich kilku lat, według których kilkadziesiąt tysięcy małych działalności zostało zarejestrowanych w krajach takich jak Niemcy, czy Wielka Brytania, głównie z powodu ucieczki przed dużymi obciążeniami publiczno-prawnymi na początku działalności. Przedsiębiorcy często kojarzą się z dużym kapitałem, drogim samochodem, jednak zdecydowana większość z dzisiejszych, dobrze radzących sobie firm, gdy rozpoczynała działalność liczyła każdą złotówkę, a stałe obciążenie stosunkowo wysokimi składkami może czasem przesądzić o przetrwaniu początkującego przedsiębiorstwa, gdy dochody z niej są stosunkowo niewielkie.
Zmiany liczby bezrobotnych według wybranych grup wieku w 2015 roku. Zmiany liczby bezrobotnych według wybranych grup wieku w 2015 roku.

Jak to działa? AIP udostępniają młodym firmom swoją osobowość prawną. Dzięki temu początkujący przedsiębiorca nie musi rejestrować działalności gospodarczej. Podpisuje jedynie z AIP umowę na czas nieokreślony, którą w każdym momencie można rozwiązać. W zamian przedsiębiorca ponosi jedynie koszt 250 zł netto miesięcznie.

W ramach umowy nie płaci się obowiązkowych miesięcznych składek na ZUS (minimum 410 zł we własnej działalności gospodarczej) oraz co miesiąc podatku dochodowego CIT od osiągniętego dochodu w danym miesiącu (19 proc. we własnej działalności gospodarczej czy spółce z o.o.). Dzięki AIP prowadzi się firmę jako pełnoprawny przedsiębiorca, do umów i faktur wykorzystując dane rejestrowe AIP, tj. NIP, REGON, KRS. W ramach firmy w AIP wystawia się faktury VAT oraz podpisuje umowy prawne jako AIP.

Zarobione pieniądze trafiają na subkonto firmy w ramach konta AIP. Pieniądze te stanowią budżet firmy, w ramach którego można dowolnie dokonać zakupów na fakturę VAT lub wypłacić je sobie lub zatrudnionym osobom na umowę zlecenie lub o dzieło. W ten sposób niewiele ryzykując, możemy sprawdzić, jak nasz pomysł sprawdzi się na rynku. Jednak głównym celem jest to aby w ciągu dwóch lat firma się usamodzielniła.

- Liczymy na to, że w skali kraju w ciągu najbliższych pięciu lat powstanie kilka tysięcy nowych podmiotów, które będą odprowadzać podatki pośrednie i bezpośrednie w Polsce, a także, co chyba najważniejsze, tutaj będą tworzyć nowe miejsca pracy - dodaje Sola.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w pierwszym kwartale 2015 roku w Polsce funkcjonowało 4,12 mln podmiotów gospodarczych. W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba spółek handlowych wzrosła o 8,7 proc., z czego 4,8 proc. miało udział kapitału zagranicznego. Województwo pomorskie jest jednym z liderów pozytywnych zmian. Wzrost liczby etatów to zasługa przede wszystkim przemysłu (+2,7 proc.) oraz handlu (+2,7 proc.). Za wzrostem zatrudnienia podąża wzrost wynagrodzenia, które jest o 5,5 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Miejsca

Opinie (75)

  • Co za bzdura. (3)

    Na próbę to niech młody biznesmen zderzy się z rzeczywistością i pokoleniem nieumiejącym pracować z dużym roszczeniem.

    • 37 23

    • to niech zatrudni panią w wieku l.50-ciu (1)

      która wie czego chce, jest skrupulatna, pracowita, punktualna,
      zaangażowana

      • 7 1

      • Tacy biznesmeni z dużym roszczeniem jak ten wyżej, to raczej szukają na czarno na budowę gościa do tyrania po 12 godzin, a nie 50-latki do biura i kawy.

        • 2 0

    • i od razu pojedzie za granice i tam albo odniesie sukces albo nie.

      • 0 0

  • Miałem firmę w tych inkubatorach - złe i dobre strony aipów (2)

    przez 3 lata moja firma działała jako tzw. "startup" i przez ten czas widziałem chyba wszystkie złe i dobre strony tej opcji.

    Część osób narzeka, że jest dużo formalności, czasu oczekiwania, ale tak się wydaje tylko, jak ktoś do tej pory miał styczność ze śmieciówkami albo umową o pracę - przy spółce zoo tęskni się za tym, żeby się znowu tak rozliczać, bo 90% spraw załatwiało się przez maila (teraz po głupi podpis pod korektą deklaracji muszę jechać przez pół miasta do księgowej), na umowę z naniesionymi poprawkami przez radcę czekało do 5 dni (teraz z dobrym prawnikiem czekam tydzień na umówione spotkanie, potem ok. tydzień na jego opinię na piśmie), jakies deklaracje VAT, PIT - to mnie w ogóle nie dotyczyło, gdyby nie szkolenia, to nawet nie wiedziałbym że coś takiego było składane do urzędów.

    Są jednak pewne minusy - nie wszystkie koszty można rozliczać jako KUP, nie mamy karty bankomatowej do swojego konta, ale tak jak jest w artykule, to jest firma na próbę - nikt nie poprowadzi administracyjnie 10 osobowej firmy produkcyjnej za 250zł.

    Ktoś napisał, że jak ktoś nie nadaje się na przedsiębiorce to nawet i inkubatory mu nie pomogą - ja się z tym nie zgodzę. Miałem szansę pewnych rzeczy się powoli uczyć, nabrać pewności siebie i zacząć myśleć jak przedsiębiorca, a nie jak statystyczny polak, który tylko mów DAJ BO TAK.

    Było fajnie i teraz jeśli ktoś znajomy chce założyć firmę to kieruję go do aipów, żeby zobaczył czy w ogóle da radę, a jak z czymś sobie nie poradzi, to zawsze będzie miał kogo w ogóle dopytać o jakąś poradę.

    • 20 3

    • Nareszcie jakiś sensowny komentarz (1)

      Cała reszta to tylko "co to za biznesmen który nie zaczyna od razu normalnej działalności", "co to za biznesmen którego pierwszym zmartwieniem są składki" - a spróbowaliby ruszyć tyłek i coś komuś sprzedawać, ciekawe co by wtedy zrobili...

      • 9 1

      • Normalnie

        Po prostu zarabiają

        http://edukacja.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/447932,akademickie-inkubatory-przedsiebiorczosci-czy-na-pewno-dzialaja.html

        • 1 0

  • dlaczego piszą, że płaci się CIT 19 % we własnej działaln.gospodarczej ?

    w jednoosobowej płaci się 18 % PIT ( podatek progresywnym potem 32 wyższy próg dochodu)

    • 4 0

  • Bez zdrowego rozsądku i inkubator nie pomoże :) (1)

    Prowadzenie firmy "na próbę" jest oszukiwaniem samego siebie. Jeśli ktoś decyduje się na podjęcie działalności gospodarczej, musi myśleć długofalowo i realnie ocenić szansę zarobienia na najwyższe możliwe koszty, jakie taka działalność wygeneruje. Inaczej marzenie o byciu przedsiębiorcą skończy się tak, jak kończy się w przypadku tych osób, które zakładają firmę zachęcone ulgowym ZUSem przed 2 pierwsze lata działalności - jak tylko kończy się okres ulgi i trzeba wyłożyć co miesiąc prawie 1.100 zł na ZUS (społeczne, zdrowotne i fundusz pracy), kończy się też żywot firmy - większość tego typu jednoosobowych działalności jest likwidowana po 2 latach. Podstawowym błędem potencjalnych przedsiębiorców jest liczenie na ulgi, dofinansowania i dotacje - jeśli nie przewidujesz dochodu na poziomie pozwalającym na pokrycie 'dużego' ZUSu, bieżących wydatków firmy i życia na średnim poziomie (czynsz, jedzenie, podstawowe rozrywki), to nie ma sensu bawić się w biznes.

    Jeśli ktoś naprawdę chce spróbować sił w prowadzeniu działalności gospodarczej, to powinien zrobić sobie uczciwy biznesplan z oszacowaniem przychodów, kosztów i dochodu na najbliższy rok, dwa lata i pięć lat. Tylko tyle i aż tyle. Jak komuś szkoda czasu na rozpisywanie tak długiego okresu, to niech spróbuje rozpisać chociaż miesiąc. Do tego warto pamiętać, że zarobek to też nie wszystko - trzeba jeszcze mieć czas na to, żeby sprzedać tyle towarów/produktów/usług, aby osiągnąć oczekiwany przychód. Znalezienie klientów czy załatwianie spraw urzędowych też wymaga pewnych nakładów czasu. Owszem, można zatrudnić pracownika, ale to znowu kolejne koszty i kolejne formalności - wszystko trzeba przeanalizować, przewidzieć, przemyśleć i wycenić.

    I żeby nie było - nie piszę tego z perspektywy osoby, której się nie udało, czy takiej, która nie spróbowała. Piszę to z perspektywy osoby, która dziewiąty rok prowadzi własną działalność gospodarczą i która była świadkiem likwidacji firm zakładanych przez pełnych optymizmu i entuzjazmu ludzi liczących na to, że z małym zusem i dotacją z Unii czy urzędu pracy jakoś to będzie ;)

    • 8 1

    • mentor we krwi

      niestety, nie jest tak, ze przeanalizujesz wszystko, przewidzisz wszystko,
      przemyślisz wszystko i wycenisz.

      • 2 0

  • (7)

    Trzeba wyjechać aby przestać chodzić głodnym.

    • 33 12

    • (6)

      trzeba pracowac zamiast "chodzić głodnym" bez sensu XD Teraz magistrow filozofow socjologow i politologow jest mnostwo, ale co z tego jak nic nie potrafia? to niech chodza glodni, a jak kolezanka zalozyla salon fryzjerski to zadna z "kolezanek" z super filologii nie chciala u niej pracowac, bo to przeciez wstyd w polsce z magistrem fryzjerem byc, a teraz dziewczyny po technikum zarabiaja u niej 4-5 tys. miesiecznie, bo nie maja magistra ale umieja cos, za co ludzie chca placic, a co mi taki Socjolog moze zaoferowac? Moze frytki do tego?

      • 10 11

      • trochę bajki z tymi wynagrodzeniami, (4)

        jak piszesz- są to netto 4,5 5 tys.,
        policz ZUS od brutto tych kwot ( mega kwota na ZUS ! )
        podatek od wynagrodzeń,
        podatek dochodowy
        VAT
        wynajem lokalu
        media

        to nawet gdyby non stop byli klienci/ klientki,
        to każdy / każda z nich musiałaby płacić po ok. 200 zl za usługę

        chyba, że brak kasy fiskalnej a pracownice na czarno

        • 3 1

        • (3)

          zadne bajki - normalnie strzyzenie meskie, po 50-60zl, takich strzyzen w dzien kazda dziewczyna ma po 10-12 a z tego wiekszosc jest dla nich za usluge, sa na swojej dzialalnosci wiec po 4 tysie maja na reke, bo tak dostaja info od ksiegowej, ze tyle to ich prywatne i juz do wydawania, zusu maja po 450 zl jak cos. Wiem bo pytalam przed chwila. Wszystko na legalu - napisalabym nawet nazwe salonu ale sie boje ze jakis zazdrosnik hejter zaraz napisze do skarbowki,a tamci zawsze cos znajda.

          A strzyc mozna nauczyc sie dobrze w kilka miesiecy, zamiast robic durne niby studia :D

          • 1 5

          • (1)

            50-60 za strzyżenie męskie!? Ja płacę równe 14 i uważam, że to aż nadto. Ale jak ktoś lubi tyle płcacić to czemu by nie :)

            • 6 1

            • :)

              Pozdrawiam dworzec :-)

              • 3 0

          • ps. wiem ze niektorym wyksztalciuchom zal d*pe sciska, ze przeciez fryzjer czy masazysta nie moga zarabiac lepiej niz oni w jakims tam "biurze", ale teraz takie czasy, ze chlopaki robiace kafelki czy podlogi zarabiaja wiecej niz ludzie, ktorym te podlogi w mieszkaniach klada, fryzjerzy zarabiaja lepiej niz Ci co przychodza sie ostrzyc czesto, ale i tak sporo osob mysli "zrobie se studia to i praca sie znajdzie sama, bo mame i tate wczesniej hajs dawali, wiec teraz jakis szef musi mi dac".

            Otoz moi drodzy tak latwo nie ma, trzeba robic to, na co ludzie chca wydawac zarobione pieniadze, a nie byle przekladanie papierow w biurze. Jak nie wierzycie, to zapytajcie swojego kafelkarza jak bedziecie miec remont ile wyciaga na reke, albo sobie policzcie, jak za trzy dni roboty samej robocizny zaplacicie mu min. 1000zł, a takich trzydniowych robot to moze miec z 10 w ciagu miesiaca (no 8 jesli w weekendy wolne).

            Tylko magistrom w glowach sie nie miesci, ze w "tym kraju" mozna zarabiac normalne pieniadze - mozna, tylko trzeba PRACOWAC a nie siedziec na d*pie, liczyc swoje baki i plakac w internecie ze nie ma tutaj perspektyw...

            • 2 4

      • a jakim cudem filolog ma dobrze strzyc włosy ?

        bez nauki w szkole fryzjerskiej nie da razy

        • 8 1

  • mały drobiazg (1)

    250 + vat na inkubator, cacy, ale:

    "Zarobione pieniądze trafiają na subkonto firmy w ramach konta AIP. Pieniądze te stanowią budżet firmy, w ramach którego można dowolnie dokonać zakupów na fakturę VAT lub wypłacić je sobie lub zatrudnionym osobom na umowę zlecenie lub o dzieło."

    a zatem jednak do opodatkowania i ozusowania też

    • 3 0

    • Nie masz CITu jeśli zakładasz kilkuosobową spółkę - normalnie przy sp. osobowej albo każdy płaci po 450zł ZUS, albo rejestrujecie spółkę kapitałową i płacicie najpierw CIT, a potem PIT. W AIP nie masz ani jednego, ani drugiego, czyli spółkę możesz prowadzić mniej więcej za te 250zł.

      • 0 0

  • ale jak budować swoją markę, skoro umowy i faktury z moimi kontrahentami wystawia AIP? (1)

    • 4 4

    • Faktury i umowy za sprzedaż "Fanty" wystawia i podpisuje Coca Cola Company - większość osób na rynku postrzega najpierw właściciela firmy z imienia i nazwiska, potem produkt, a dopiero jak firma jest duża to jej dane rejestrowe. Przy działaniu pod AIPem firma jest na tyle mała, że te dane to najwyżej księgowa Twojego klienta zauważy przepisując je z faktur do navireo czy symfonii.

      • 2 0

  • dzieki wielkie wole w UK bez zus i polskich urzędnikow

    • 6 0

  • .

    Jak ktoś ma dobry pomysł to zrobi wszystko aby mieć na ZUS czy podatki. To tylko pretekst ze płaci się składki to nie mogę otworzyć biznesu...Ja z moim pomysłem nie polecę do inkubatora i nie sprzedam im swojego biznesu.

    • 4 1

  • Bez sensu. (8)

    To jak uczyć się pływać na kanapie.

    • 33 20

    • Nie zawsze, bo mozna zaoszczędzić z dochodów rocznych (2)

      kwotę, by potem wystartować "normalnie" z ZUS

      • 6 0

      • A jak się rozliczysz? (1)

        A jak się rozliczysz przed US z tych "zaoszczędzonych" ? :)

        • 2 3

        • przy jednoosobowej działalnosci US nie interesuje się skąd bieresz pieniadze na ZUS

          poza tym- zarobisz je podczas prowadzenia działalności.

          Bo gdy mam stratę i tak muszę płacić ZUS- a wtedy US nie pyta mnie skąd miałem na ZUS

          • 2 0

    • Wolisz uczyć się na kanapie czy od razu utonąć w głębokiej wodzie? (1)

      • 5 2

      • W ogóle nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi, a można się nauczyć pływać leżac na kanapie?

        • 3 5

    • Zgadzam się w 100% (2)

      Jak ktoś ma dobry pomysł i znajdzie się ktoś, kto będzie chciał go kupić, to po co mu wtedy pośrednik w postaci AIP??
      Działalność gospodarcza zniechęca ludzi właśnie dlatego, że jest dużo papierków urzędowych, ZUSowych i podatkowych.
      Sam mam działalność gospodarczą, korzystam z usług biura księgowego za 190zł netto (a nie 250zł jak chce AIP) i śpię spokojnie. Co więcej, od razu buduję swoją markę i pracuję na własny rachunek.
      Jak ktoś jest bez pojęcia i zacięcia to i AIP mu nie pomoże:)

      • 5 14

      • mam u nich firmę

        w aipach mam firmę od prawie roku - jest fajnie, bo za kasę mniejszą niż sam zus przy normalnej działalności mam możliwość działania legalnie, wystawiam kilka faktur w miesiącu, korzystam z biura żeby się raz, dwa razy w miesiącu spotkać z klientami. Jeszcze nic mi nigdy nie doliczyli, bo za 250zeta masz komplet, nie tylko samą ksiegowość (legalną działalność + rozliczenia + salki na spotkania i jakieś tam inne rzeczy, ale z nich nie korzytam).

        • 10 0

      • w AIP nie płacisz składek

        • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jacek Kajut

Z wykształcenia inżynier elektryk, zbudował i rozwija jedną z najsilniejszych marek branży komunikacji elektronicznej w Polsce i Europie. Założona w 1988 r. firma VECTOR jest europejskim dostawcą rozwiązań dla dynamicznie rozwijającej się branży telekomunikacyjnej, oferuje zaawansowane systemy wykorzystywane w sieciach stacjonarnych i mobilnych. Firma specjalizuje się w integracji oraz produkcji rozwiązań, które pozwalają operatorom sieci świadczyć usługi multimedialne, takie jak telewizja...

Najczęściej czytane