• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz jak wygląda Sylur po modernizacji

Wioletta Kakowska-Mehring
12 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Sylur po modernizacji.


Do służby wrócił zaopatrzeniowiec górnictwa morskiego Sylur. Zakupiony przez Petrobaltic w 2017 roku statek przeszedł modernizację w Gdańskiej Stoczni Remontowa. Dzięki niej znacznie poszerzono funkcje jednostki.



Po modernizacji Sylur może pełnić rolę jednostki serwisowej, ratowniczej, badawczej lub specjalistycznej - nie tylko przy pracach związanych z obsługą platform na Bałtyku, ale również przy instalacjach hydrotechnicznych takich jak rurociągi czy farmy wiatrowe.

Sylur przede wszystkim ma pracować przy zabezpieczaniu gazociągu łączącego złoże B8 na Bałtyku z elektrociepłownią firmy Energobaltic. Gazociąg będzie transportował gaz ziemny z platformy Lotosu pracującej na bałtyckim złożu B8 do elektrociepłowni we Władysławowie. Długość zakopanego gazociągu to ok. 80 km.  Sylur będzie wykorzystywany przy układaniu betonowych płyt obciążających rurociąg położony na dnie. Maksymalna waga takiej maty to 10,5 tony. Maty będą układane na głębokości do 91 metrów.

Czytaj też: Sylur wyruszy na Bałtyk. Zabezpieczy rurociąg gazowy

Przy zakupie Sylura istotne było, aby nowa jednostka mogła wykonywać większość zadań dwóch eksploatowanych wcześniej statków: Granit oraz jednostki do badań geotechnicznych St. Barbara.

- Jako jednostka wielozadaniowa Sylur ma zwiększone możliwości działania. Co więcej wykorzystanie jednego statku obniża koszty eksploatacyjne oraz pozwala na realizowanie prac geotechnicznych bez utraty podstawowej funkcjonalności, czyli świadczenia usług zaopatrzenia naszych platform. Dzięki nowatorskim rozwiązaniom znacznie skrócono czas przystosowania jednostki do wykonywania konkretnych prac na morzu. Całe wyposażenie znajdujące się w tej chwili na pokładzie jest w pełni demontowalne. Niewielkim nakładem sił i środków możemy szybko przystosować jednostkę do pełnienia określonych zadań. To wszystko pozwoli nam na oferowanie szerokiego wachlarza usług również dla podmiotów zewnętrznych - mówi Marcin Trzciński, prezes zarządu spółki Miliana, armatora z grupy kapitałowej Lotos Petrobaltic.
Sylur został zbudowany w 2003 roku w norweskiej stoczni Simek, ma 71,9 m długości, 16,03 m szerokości, a jego zanurzenie (z ładunkiem) wynosi 5,91 m. Nośność jednostki to 3 292 t. Statek jest wyposażony w system pozycjonowania dynamicznego klasy DP2, co umożliwia mu wykonywanie wielu precyzyjnych prac. Zamontowano na nim także 4 stery strumieniowe, po dwa na dziobie i rufie, o mocy ponad 500 kW każdy. Specjalny system umożliwia mu także utrzymanie stałej pozycji podczas przeładunków.

Po przebudowach w 2017 r. i podczas remontu klasowego latem 2018 r. podstawowe funkcje Sylura zostały wzbogacone m.in. o możliwość prac geotechnicznych, układania rurociągów podwodnych z użyciem mobilnego systemu rolkowego (MSR-1). Wbudowany w trakcie stoczniowej modernizacji moonpool pozwala na prowadzenie wierceń w dnie morskim. Zbudowany, demontowalny pokład górny przystosowany został do montażu urządzeń wspomagających prace badawcze oraz do montażu systemu RANA AF-2 do obsługi głębokich nurkowań saturowanych. W przyszłości poprzez moonpool będzie można obsługiwać zdalnie sterowany roboczy pojazd podwodny (WROV) oraz różne rodzaje systemów nurkowych. Projekt przebudowy został poprowadzony w taki sposób, aby statek nie stracił podstawowej swej funkcji, czyli zaopatrzenia platform. Demontowane wyposażenie dodatkowe (pokłady górne, wiertnia, kontenery wyposażone w agregaty zasilające, bramownica i inne) zostały zamontowane za pomocą śrub, umożliwiając przywrócenie pełnej dostępności do pokładu ładunkowego.

Miejsca

Opinie (34) 4 zablokowane

  • Sylur, Dewon i Ordowik :)

    • 0 0

  • Przebudowa to kpina. Kolejne marnotrastwo pieniędzy których nie ma w firmie. Ten statek ciągle stoi w porcie zamiast przynosić dochody. Narazie to przynosi straty. Granita pocięto nie kupiono w zamian nic czym można by było holować platformy oraz być konkurencyjnym na rynku. Proszę sobie przypomnieć jak Granit świadczył usługi na morzu północnym generując zyski które ratowały firmę. Obecnie nie ma żadnego racjonalnego gospodarza. Ciagle kroplówka finansowa z Lotosu. Ile tak można wegetować.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kasicki

Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki...

Najczęściej czytane