- 1 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (179 opinii)
- 2 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (85 opinii)
- 3 Stocznie docenione na targach w Singapurze (66 opinii)
- 4 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (56 opinii)
- 5 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (78 opinii)
- 6 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (62 opinie)
Zobacz operację dokowania platformy "Petrobaltic"
Do operacji dokowania platformy "Petrobaltic" użyta została barka półzanurzalnej Rem Lift 25000. Film dla GSR wykonała firma 5xMedia.
Platforma "Petrobaltic" została już zadokowana. Teraz czeka ją remont. Do operacji dokowania użyta została barka półzanurzalnej Rem Lift 25000, należąca do Gdańskiej Stoczni Remontowa.
Platforma "Petrobaltic" jest 15. tego typu obiektem, który trafił do Gdańskiej Stoczni Remontowa, w tym jest to piąta platforma, która została zadokowana przy użyciu barki półzanurzalnej Rem Lift 25000. Operacja była jednak wyjątkowa, ponieważ tego typu platformy - której nogi nie chowają się w pontonie, a wystają 5 metrów poniżej dna - ekipa GSR jeszcze nie dokowała. Z tego powodu operację poprzedziło dostosowanie barki przez dodanie odpowiednich konstrukcji stalowych. Koncepcję opracował generalny projektant stoczni, Henryk Woźniak.
- Ważne w tym zadokowaniu było prawidłowe, precyzyjne naprowadzenie platformy na "Rem Lift-a". Wszystko przebiegło zgodnie z planem. Mimo, że była to trudna operacja, posadowienie platformy na pokładzie barki odbyło się w przedziale założonych centymetrowych tolerancji - powiedział Woźniak.
Przy samym naprowadzaniu platformy współpracowano z sześcioma holownikami.
Barka Rem Lift 25000 została kupiona przez stocznię od holenderskiej firmy Smit. Wcześniej służyła głównie do transportowania obiektów morskich, ale nie tylko. Barka, jeszcze jako Giant 4, została użyta przez poprzedniego właściciela do podniesienia wraku rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego "Kursk", który zatonął w sierpniu 2000 roku w wyniku eksplozji podczas przygotowywania do odpalenia torped ćwiczebnych. Po przebudowie przeprowadzonej przez GSR barka może podnosić obiekty o masie do ok. 25 tys. ton.
Teraz rozpocznie się pierwsza część remontu platformy "Petrobaltic", która potrwa 90 dni. Efektem całej przebudowy, która potrwa znacznie dłużej, będzie dostosowanie platformy do separacji ropy i gazu z bałtyckiego złoża Grupy Lotos.
- Na razie platformę czeka rozpoczęcie prac remontowych, które powinny zacząć się od remontu spudcanów, czyli podstaw nóg platformy oraz modernizacji dolnej części kolumn. Te prace zlecił armator platformy - powiedział nam stojący na czele zespołu powołanego w Remontowej SA do remontu platformy "Petrobaltic" Bartosz Znyk.
Czytaj też: Nogami platformy "Petrobaltic" zajmie się prokuratura
Spółka Petrobaltic od 2014 roku borykała się z przebudową tej jednostki i co rusz koryguje zakres prac do wykonania na platformie. Oficjalnie chodziło o dołujący kurs ropy naftowej, w związku z czym Lotos, do którego należy Petrobaltic, musiał znacznie ograniczyć prace dotyczące przebudowy platformy. Ostatnio zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z remontem platformy "Petrobaltic" trafiło do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Za zawiadomieniem stoi obecny zarząd Petrobalticu, który zarzuca byłym władzom niegospodarność i straty szacowane na kilkadziesiąt milionów złotych.
Miejsca
Opinie (30) 2 zablokowane
-
2017-01-13 17:42
EPG
A ja ta platformę miałem remontować w 2013 2014 i 2015 roku aż się zwolnilem bo ciągle odwolywali remonty
- 19 0
-
2017-01-13 16:49
Lotos Petrobaltic w końcu wybrał właściwego wykonawcę przebudowy. GSR ma doświadczenie, wiedzę i zasoby!! BRAWO PETROBALTIC - koniec z marnowaniem państwowych, czyli naszych pieniędzy.
- 23 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.