- 1 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (224 opinie)
- 2 Będzie bon energetyczny i zamrożone ceny (70 opinii)
- 3 4500 zł dla każdego? Płaca minimalna będzie rosła (171 opinii)
- 4 Stocznie docenione na targach w Singapurze (66 opinii)
- 5 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (58 opinii)
- 6 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
Zobacz wodowanie luksusowego jachtu za 18 mln euro
Wodowanie luksusowego jachtu w gdańskiej stoczni Conrad.
Stocznia Conrad zwodowała luksusowy jacht motorowy wart aż 18 mln euro, czyli prawie 77 mln zł. Budowała go i wyposażała "pod klucz". Viatoris, czyli wędrowiec jest zarówno największym jachtem motorowym zbudowanym do tej pory w tej stoczni, jak również największym jachtem tego typu kiedykolwiek zbudowanym w Polsce.
Conrad C133 Viatoris (z łac. wędrowiec) ma 40 metrów długości, 8,3 m szerokości, na pokład może zabrać 10 pasażerów i 7 osób załogi. Kontrakt stocznia pozyskała w maju 2015 roku, stępkę położono już w grudniu tego samego roku. Projekt architektoniczny bryły zewnętrznej przygotowała firma Reymond Langton z Wielkiej Brytanii, projekt koncepcyjny Diana Yacht Design z Holandii, a projekt techniczny Stocznia Conrad z Gdańska. Stocznia jest też projektantem wystroju wnętrza. A ten powstał w oparciu o kolekcje najbardziej luksusowych firm z Londynu, Paryża i Mediolanu. Wystarczy tylko wspomnieć, że w wystroju użyto wysokiej jakości, najdroższych gatunków drewna, np. palisandru czy hebanu.
- Znakiem rozpoznawczym projektu jest wyjątkowa elegancja, wyraziste linie oraz ponadczasowy harmonijny styl łączący w sobie klasyczne proporcje oraz nowoczesność. W efekcie powstał wyjątkowy model jachtu motorowego Conrad C133, będący połączeniem światowej klasy designu i technologii z kunsztem polskiego rzemiosła - zachwalają swoje dzieło władze stoczni.
Stocznia nie ujawnia, kto jest nabywcą jednostki. Zdradzono jedynie, że jest to - można powiedzieć - stały klient, ponieważ od 2010 roku był właścicielem mniejszego jachtu ze stoczni Conrad. Jednostka zostanie przekazana armatorowi na początku czerwca. Wcześniej przejdzie wymagane przepisami próby morskie. Z kolei we wrześniu odbędzie się jej światowa premiera na prestiżowej wystawie w Monaco Yacht Show 2018.
Bezpieczeństwo, komfort, luksus oraz wykorzystanie najnowszych zaawansowanych technologii stanowiły priorytety zarówno na etapie projektowania, jak i w trakcie budowy tej jednostki. Dlatego jest ona naszpikowana najnowocześniejszymi rozwiązaniami. Kadłub tej trzypokładowej jednostki jest stalowy, a nadbudówka z lekkich stopów aluminiowych. Jacht wyposażony jest w system stabilizacji niwelujący przechyły, własną oczyszczalnię ścieków, dźwig do wodowania pontonu, żuraw pokładowy czy odsalarkę.
Na głównym pokładzie znajduje się salon i jadalnia dla 10-12 osób. Jest tam też dostępny "system rozrywkowy" m.in. z ekranem video. Z trzech stron można odsunąć drzwi i wówczas staje się ona częścią tarasu. Na pokładzie jest też duża kuchnia, pokój dzienny i korytarz łączący części jachtu. Dalej z przodu zaś duża kabina armatorska, z dwoma łazienkami i garderobą. Na pokładzie górnym znajdzie się strefa wypoczynkowa i bar, a także kabina kapitańska, z osobną klatką schodową do kabin załogi. Na rufie znajduje się garaż na sprzęt pływający, który można przekształcić w platformę kąpielową z jacuzzi, sauną ze szklanymi ścianami, czy strefę fitness.
Stocznia Conrad (Conrad Shipyard) to siostrzana spółka Marine Projects. Powstała w 2003 roku. Buduje komfortowe jachty żaglowe i motorowe, mające długość od 20 do 100 m. Funkcjonuje na terenie byłej Stoczni im. Josepha Conrada Korzeniowskiego w Gdańsku. Z kolei firma Marine Projects Ltd. istnieje od 28 lat i została początkowo założona jako firma inżynieryjna dla przemysłu morskiego, a następnie rozszerzona na produkcję.
Jacht Conrad C133 Viatoris od środka.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (104) 7 zablokowanych
-
2018-05-10 13:38
Piękny
Polak potrafi
- 10 0
-
2018-05-10 09:43
Dlaczego nie za 20mln?? (1)
A niedawno przemysł stoczniowy nieopłacalny ? miał zostać zlikwidowany .., pamiętamy...
- 8 8
-
2018-05-10 11:48
Przemysł stoczniowy jest nieopłacalny gdy siedzą w nim sniadki i inne tego typu zwiąchole zarzadzaja nim jaworskie i innego typu eksperci od owadow.
- 12 2
-
2018-05-10 09:37
fajne. brawo.
Do Torunia też jeden wyprodukujcie. Tam osttanio dobrze się zarabia.
- 10 9
-
2018-05-10 09:13
Gdynia - PLO , DALMOR, TRANSOCEAN , Marynarka Wojenna to już historia i wspomnienia
- 38 4
-
2018-05-10 08:10
Piękna rzecz!
Brawo
- 44 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.