O blisko 30 mln zł więcej niż w ubiegłym roku, zapłaci w tym roku Gdańsk za odsetki od dużego kredytu na 950 mln zł sprzed dekady. To efekt rosnących stóp procentowych. Samorządy wakacji kredytowych nie mają, pieniądze w budżecie na spłatę zobowiązać znaleźć trzeba - nawet kosztem cięcia zaplanowanych wcześniej inwestycji.
jeszcze nie, ale zamierzam skorzystać
5%
nie, bo nie mam takiej potrzeby
62%
Każdy, kto ma kredyt - chociażby mieszkaniowy - wie, że w ostatnim czasie z powodu
szalejącej inflacji i
ciągle rosnących stóp procentowych, raty zobowiązań wzrosły nawet dwukrotnie, bo wzrosły odsetki.
Finansowo cierpią na tym nie tylko prywatni kredytobiorcy, ale też samorządy. I dobrze to widać na przykładzie Gdańska.
Rok 2021: 8,5 mln zł odsetek. Rok 2022: 38 mln zł
- Nadal spłacamy kredyt na 950 mln zł zaciągnięty na wkład własny do dużych inwestycji w latach 2007-2013. To wtedy budowaliśmy m.in. stadion, ECS, czy nowe drogi, m.in. Słowackiego. W tym roku za te same odsetki musimy zapłacić już ponad cztery razy więcej, bo w sumie 38 mln zł. Z tego 13 mln zł w pierwszym półroczu 2022 r., a 25 mln zł w drugim - informuje Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska.
- cały 2021 r. - 8,5 mln zł
- cały 2022 r. - 38 mln zł:
I półrocze 2022 r. - 13 mln zł
II półrocze 2022 r. - 25 mln zł
Jak doprecyzowuje
Izabela Kuś, skarbniczka Gdańska, miasto wydając 2 miliardy złotych jako wkład własny, zyskało dzięki unijnym dotacjom
inwestycje wartości 5 miliardów zł.
- Na połowę z tych 2 miliardów, czyli blisko 950 mln zł zaciągnęliśmy kredyty. Połowa jest na stałej stopie, co oznacza, że przy dzisiejszej sytuacji galopującej inflacji i ogólnej drożyzny, nasza sytuacja jeszcze nie jest dramatyczna, ale już mocno odczuwalna dla budżetu - mówi Izabela Kuś.Nie ma wakacji kredytowych dla miast, trzeba szukać pieniędzy w budżecie
Skąd wziąć dodatkowe miliony na rosnące odsetki?
- Nie ma wakacji kredytowych dla samorządów, więc te pieniądze trzeba będzie znaleźć w budżecie miasta, kosztem np. przesunięcia innych zaplanowanych działań czy zaciągania kolejnych zobowiązań - odpowiada Stenzel. - To jest cały czas operacja na żywym organizmie.
Jak podkreśla skarbniczka
Izabela Kuś, "wyższe o 30 mln zł odsetki to pieniądze, które miasto mogłoby przeznaczyć na nowe inwestycje."
Wakacje kredytowe. Większość uprawnionych skorzysta
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
