Spółka Energa Obrót oszacowała stratę z tytułu realizacji w 2023 r. umów z odbiorcami z grup taryfowych G, czyli gospodarstw domowych, w związku z zapisami tzw. ustawy o cenach maksymalnych. Wyszło, że będzie to 930 mln zł.
Gdańska spółka energetyczna dokonała oceny wpływu nadzwyczajnych regulacji rynku energii na swoje wyniki finansowe. Chodzi o ustawę z 27 października 2022 r. o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r. (tzw. ustawa o cenach maksymalnych) oraz przepisów wykonawczych przyjętych na jej podstawie.
Przekroczysz limit, zapłacisz o 56 proc. więcej za prąd
Wyszło, że potencjalna strata z tytułu realizacji umów z odbiorcami z grup taryfowych G w roku 2023 (według stanu na dzień 19 grudnia 2022 r.) szacowana jest na poziomie ok. 930 mln zł i może skutkować zawiązaniem rezerwy w sprawozdaniu finansowym za rok 2022.
- Przełożyłoby się to bezpośrednio na obniżenie o tę kwotę skonsolidowanego wyniku EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację oraz odpisy aktualizujące wartość niefinansowych aktywów trwałych). Z perspektywy roku 2022 powyższe zdarzenie ma charakter niegotówkowy - podała spółka w komunikacie.Jak dodaje firma, wskazane szacunki obarczone są ryzykiem, wynikającym przede wszystkim z niepewności regulacyjnej i możliwych zmian stanu prawnego (w tym w zakresie interpretacji i praktyki stosowania nadzwyczajnych regulacji rynku energii).
- Ponadto prezentowane skutki finansowe będą podlegały badaniu przez audytora, w związku z czym mogą ulec zmianie. Ostateczna wielkość utworzonej rezerwy zostanie przedstawiona w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym Grupy Energa za 2022 rok - czytamy w komunikacie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
