Zakończyła się budowa nowego centrum badawczo-rozwojowego Intela w Gdańsku. Do budynku IGK6 zaczną się niebawem wprowadzać pracownicy. Centrum w Gdańsku to drugi po USA największy tego typu ośrodek firmy Intel na świecie. Nowy budynek może pomieścić nawet 2 tys. osób, które będą tworzyć nowe technologie dotyczące głębokich sieci neuronowych, dźwięku, grafiki, centrów danych, przetwarzania w chmurze, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych.
Pomorze chce być kolejną lokalizacją fabryki półprzewodników
2023-09-02 10:13
... spotkała się w sali sopockiego Grand Hotelu, aby dowiedzieć się, że po przejęciu przez Intel będą teraz pracować dla amerykańskiego giganta.
Sprawy co prawda, jak to w życiu, potoczyły się w inną stronę niż ktokolwiek by przypuszczał, bo... po 25 latach akcje firmy kosztują niemal dokładnie tyle samo co w pamiętnym 1999, ale z
... spotkała się w sali sopockiego Grand Hotelu, aby dowiedzieć się, że po przejęciu przez Intel będą teraz pracować dla amerykańskiego giganta.
Sprawy co prawda, jak to w życiu, potoczyły się w inną stronę niż ktokolwiek by przypuszczał, bo... po 25 latach akcje firmy kosztują niemal dokładnie tyle samo co w pamiętnym 1999, ale z kolei zamiast "nowoczesnego, inteligentnego budynku" stojącego samotnie pośród łąk i pól (który dziś wygląda, jak skromny baraczek), zrobił się jeden z największych na świecie, co do ilości pracowników, ośrodków Intela.
2023-09-11 20:08
bardzo eko
2023-09-05 07:43
2023-09-03 09:29
2023-09-02 21:57
2023-09-03 11:41
...skończył studia i zaczął robić biznes technologiczny a będąc tam już de facto milionerem zainwestował w 1990 roku w Polsce w Gdańsku (Cross-Comm). Potem dla Duńczyków (Olicom), którzy kupili firmę od Witkowicza i postawili pierwszy stojący do dzisiaj budynek na Firodze. Aż duńską firmę kupił Intel.
2023-09-05 07:45
to się już obawiaj traumy jak 10 lat przed emeryturą cię zwolnią . Depresja murowana
2023-09-05 10:52
Genialne mój drogi Watsonie! ;)
2023-09-11 20:08
2023-09-03 08:01
2023-09-02 16:13
No i co z tego. W tym czasie powstało wiele budynków w tym mieście. Kto chce pracować u nich, proszę bardzo, ale nie jest to marzenie wszystkich, a co najważniejsze to przynajmniej warto wiedzieć w czym się bierze udział.
2023-09-03 11:21
2023-09-02 11:03
Świata nie znają poza Intelem, co bardzo ogranicza
2023-09-03 10:49
2023-09-02 19:46
2023-09-11 20:05
przecież to Otulina TPK - żyje tu mnóstwo ptaków. Gdzie Wasza rzekoma troska o srodowisko naturalne? Wstyd
2023-09-29 11:18
2023-09-13 10:38
by wyłapać szybko wadliwe lampy -- jak będzie używany, to nie będzie tak świecił.
2023-09-03 22:30
Zwroc uwage na to, ze tylko jedno zdjecie przedstawia miejsce pracy. Typowy kurnik na co najmniej kilkanascie osob ze sztucznym oswietleniem i sztucznym powietrzem. Reszta to miejsca do chwalenia sie na fejsiku, w ktorych lepiej zeby Cie za czesto nie widywano. Pracowalem w takich miejscach a od 3 lat pracuje z domu. Nie mam takich przestrzeni, nie
Zwroc uwage na to, ze tylko jedno zdjecie przedstawia miejsce pracy. Typowy kurnik na co najmniej kilkanascie osob ze sztucznym oswietleniem i sztucznym powietrzem. Reszta to miejsca do chwalenia sie na fejsiku, w ktorych lepiej zeby Cie za czesto nie widywano. Pracowalem w takich miejscach a od 3 lat pracuje z domu. Nie mam takich przestrzeni, nie mam tak ladnie, ale otwieram sobie okno kiedy pada deszcz, swiatlo i temperature mam takie jak mi sie podoba, nikt mi nie chodzi za plecami, nikt mnie nie wyciaga na kawe, pilkarzyki, burgera, itp. I mimo, ze mam ciasno to nie chce juz wracac do zadnego biura, jakie ladne by nie bylo i jakich gruszek na wierzbie by nie obiecywano.
2023-09-12 13:22
2023-09-03 10:46
W tej branży. Wybierają na studia psychologię, socjologię, politologię, ochronę środowiska itp. pitu pitu
2023-09-03 12:12
jezeli 3 mezczyzn nie daje rady to przy tej skali to jest maly procent.
2023-09-03 17:11
2023-09-02 12:49
Z drugiej strony zachęcanie przez to pracowników do nieopuszczania biura, robienia nadgodzin oraz poświęcanie czasu wolnego na siedzenie w firmie - to już brzmi jak łagry XXI wieku
2023-09-05 05:21
Wolę moją pracę - wynajem łodzi i ogolnie pojeta turystyka, kontakt z naturą i ludzmi daje znacznie lepsze doznania i zadna kasa od korpo tego nie wynagrodzi... A zwlaszcza ze te korposzczury przepalają zarobki na ptzewartosciowane apartamenty w zakorkowanej glosnej betonozie Tojmiejskiej
2023-09-03 22:34
Zadna firma nie dba o pracownika. HRy chca oczywiscie, zeby tak to wygladalo, ale jak sie okaze ze masz gorszy okres to nikt sie nie bedzie zastanawial dlaczego ani nikt Ci nie bedzie pomagal. Wymienia cie na lepszy model bez zalu i zastanowienia. Kazdego mozna zastapic.
2023-09-03 11:49
Za te wszystkie wygody i apanaże dla pracowników ktoś płaci. Jak nie wiecie, kto, to wam napiszę - klient końcowy.
2023-09-03 22:42
Pracownicy tez placa. Wszystkie kosztowne wodotryski podnosza koszty a jak koszty rosna to podwyzki maleja. Wole dostac wieksza kase i jak bede chcial to sobie pojde pograc w bilarda na miescie. Im jestem starszy tym bardziej denerwuje mnie traktowania mnie w miejscu pracy jak przedszkolaka, ktoremu trzeba zapewnic zabawki. Wolalbym miec pokoje max 3 osobowe jak bywalo jeszcze w latach 90tych zamiast siedziec w kurniku na 30 osob.
2023-09-03 12:09
Socjale działają na tej samej zasadzie ;)
2023-09-03 09:51
Moim zdaniem to jest wygoda - po co mam płacić za karnet na siłownię, dojeżdżać, marnować czas jak mogę przyjechać godzinkę wcześniej do pracy, zrobić trening, wziąć prysznic i wyjść o tej samej godzinie co zwykle?
Przyjadę rowerem, hulajnoga - mogę naładować, pod dachem schować.
Mam ochotę oderwać głowę jako muzyk od roboty - idę do
Moim zdaniem to jest wygoda - po co mam płacić za karnet na siłownię, dojeżdżać, marnować czas jak mogę przyjechać godzinkę wcześniej do pracy, zrobić trening, wziąć prysznic i wyjść o tej samej godzinie co zwykle?
Przyjadę rowerem, hulajnoga - mogę naładować, pod dachem schować.
Mam ochotę oderwać głowę jako muzyk od roboty - idę do sali muzycznej. Nie muszę jeździć po mieście i szukać wolnej salki żeby zagrać z kolegami.
Tak, na pewno owoce, soki, siłownia i miejsca do odpoczynku powodują, że robią nadgodziny. Niby dlaczego? Fajnie, ładnie niech się dobrze pracuje! :)
2023-09-02 19:55
Intel to typowy kołchoz gdzie nadgodziny zwane są praca zadaniową.
2023-09-03 09:54
Jak ktoś nie pracuje to nie wie, że zadaniowość działa w dwie strony - chcesz wyjść o 12 i odebrać dziecko? Masz sprawy do załatwienia na mieście? Nie widziałem jeszcze problemu żeby wyjść, a dopracować w innym czasie. Przynajmniej nie trzeba "klepać" od, do I nie móc wyjść z biura np. do urzędu. :)
2023-09-04 14:36
Jakby faktycznie byla praca zadanowa, to nie byloby wymogu "dopracowania w innym czasie". Zrobiles swoje to wychodzisz i tyle. Co to za praca zadaniowa jesli musisz siedziec dluzej za darmo, bo projekt nie skonczony, ale jesli robota zrobiona i wyjdziesz wczesniej, to musisz odrobic?
2023-09-03 22:37
Prawdziwa zadaniowosc jest wtedy kiedy robisz swoje kiedy chcesz, jak chcesz i gdzie chcesz. Niewiele firm tak dziala. Zwykle zadaniowy czas pracy to jedynie redukcja kosztow pracy, bo nie trzeba ewidencjonowac czasu pracy ani placic nadgodzin. Z tym wolnym czasem i wychodzeniem kiedy sie chce to taki sam mit jak z tymi nielimitowanymi urlopami.
2023-09-03 20:53
W wielu firmach, ktore tej zadaniowosci nie maja wpisanej w umowy tez jest taka mozliwosc. Intel po prostu zrobil sobie tym zapisem furtke do darmowych nadgodzin.
Sprobuj zrobic wszystkie zaplanowane na sprint zadania np. o 2 dni wczesniej (nawet robiac wieczorami, to bez znaczenia) i wziac sobie wolne 2 dni. Smialo, powodzenia.
2023-09-05 11:15
W przeróżnych działach i projektach po drodze. Zdarzało mi się wziąć wolne dni (nie urlop) bo skończyłem zadania wcześniej i nikt nie robił problemu. Jeśli zdarzają mi się nadgodziny któregoś dnia, to innego dnia wychodzę te X godzin wcześniej, albo po paru takich akcjach odbieram sobie wolny dzień. Poza tym, nie każdy dział i projekt działa na
W przeróżnych działach i projektach po drodze. Zdarzało mi się wziąć wolne dni (nie urlop) bo skończyłem zadania wcześniej i nikt nie robił problemu. Jeśli zdarzają mi się nadgodziny któregoś dnia, to innego dnia wychodzę te X godzin wcześniej, albo po paru takich akcjach odbieram sobie wolny dzień. Poza tym, nie każdy dział i projekt działa na zasadach sprintów. Jeśli ktoś daje sobie wciskać nadgodziny, tłucze je regularnie i tłumaczy to pracą zadaniową i wyzyskiem w firmie - w każdej pracy będzie miał tak samo, bo da sobie innym wejść głowę. Trochę szacunku dla siebie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA...
Filmy